Jedynym zarządcą (po PLK) infrastruktury w województwie jest "PMT Linie Kolejowe"
Mają oni pod sobą wiele linii w województwie, tj:
- Linia nr 326 Wrocław Zakrzów – Trzebnica
- Linia nr 971 Lubin Górniczy – Lubin Kopalnia
- Linia nr 972 Pawłowice Małe – Pawłowice Małe Fabryczny
- Linia nr 311 Szklarska Poręba Górna – Harrachov (granica państwa)
- Linia Lubin Kopalnia – Polkowice
zarządzają również liniami na pomorzu i w zachodniopomorskim, tj:
- Linia nr 212 Lipusz – Bytów
- Linia nr 427 Mścice – Mielno Koszalińskie
Dodtakowo mają pod sobą bocznice kolejowe w okolicach: Bytowa, Warszawy, Torunia, Nowej Wsi i Narewki
Ich strona: http://www.pmtlk.pl/stronaglowna.html
Zarządca ten ma swoją siedzibę w Lubine i raczej moim zdaniem fajnie by było jagby linią 289 zarządzała ta spółka. Pilnowali by swojego.
_________________ 2012/17- 149 556 km
2018- 55 920 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138km
2021- 50 251km
2022- 18 455
Modernizacje linii kolejowych E59 i E30 oraz budowa niskoemisyjnego transportu miejskiego opartego na komunikacji szynowej – to tylko część inwestycji jakie samorząd województwa dolnośląskiego zgłosi Radzie Ministrów jako najważniejsze dla regionu. To one mają największe szanse na dofinansowanie z pieniędzy unijnych.
Wśród kluczowych dla Dolnego Śląska inwestycji jest 6 przedsięwzięć kolejowych:
M.in. powiązanie linii kolejowej nr 289 z linią kolejową nr 14 poprzez budowę linii kolejowej Lubin – Polkowice – Głogów.
Czyli ani słowa o remoncie linii 289. A budowa łącznika 289 do Głogowa przez Polkowice ewidentnie jest na liście tylko po to, by któryś z punktów można było wywalić z listy.
Linia Legnica – Rudna Gwizdanów ma być wyremontowana w ciągu 3 lat
Do 2017 r. powinien zostać przeprowadzony remont linii kolejowej nr 289, łączącej Legnicę z Rudną Gwizdanów. Remont miał jednak zostać przeprowadzony szybciej – opóźnienie inwestycji wynika m.in. z protestów okolicznych mieszkańców.
Wysłany: 11-08-2014, 08:34 Kolejny artykuł z "WWW.LUBIN.PL"
Jest szansa na powstanie linii kolejowej z Lubina przez Polkowice do Głogowa. Tę inwestycję wpisano na listę 45 projektów, które teraz władze województwa przedstawią rządowi. Po negocjacjach okaże się, czy budowa tej linii pozostanie wśród projektów do realizacji, czy zostanie z niej wykreślona.
– Wierzę, że uda nam się uzyskać zgodę na realizację większości zgłoszonych projektów. „Stanowisko negocjacyjne Samorządu Województwa Dolnośląskiego” jest efektem wypracowania pewnego kompromisu, który jest zestawieniem projektów, z jednej strony wyrażających nasze potrzeby, a z drugiej mających szansę na realizację ze środków rządowych – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
Lista projektów została podzielona na kilka zakresów tematycznych, między innymi: transport, środowisko i bezpieczeństwo, szkolnictwo wyższe, edukację, rewitalizację, a także ochronę zdrowia i sport.
Wśród 45 propozycji jest również budowa linii kolejowej Lubin – Polkowice – Głogów. Województwo chciałoby stworzyć ją w latach 2015-2020. Szacuje, że kosztowałoby to około 400 mln zł.
Jednak czy ta inwestycja dojdzie do skutku, nie wiadomo. Jak pokazuje doświadczenie, kolejowe inwestycje w naszym regionie nie mają szczęścia. Już kilka razy przekładano modernizację linii Legnica – Lubin – Rudna Gwizdanów. Ostatnio przedstawiciel PKP zapewniał, że remont linii nr 289 Legnica – Rudna Gwizdanów planowany jest „w nowej perspektywie unijnej na lata 2014-2020”.
Autor: MRT
_________________ -=| Na początek infrastruktura |=-
Linii kolejowej Lubin - Polkowice - Głogów nie będzie?
Zdaniem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju nie ma szans na szybkie powstanie linii kolejowej łączącej Legnicę, Lubin, Polkowice i Głogów. Zadanie zostało wpisane do Kontraktu Terytorialnego, czyli dokumentu określającego najważniejsze zadania w województwie. Jednak Maciej Gładyga, wicedyrektor Departamentu Transportu Kolejowego w Ministerstwie, wyjaśnia, że nie ma pieniędzy na remont linii i budowę odcinka z Głogowa do Polkowic.
- Do planu inwestycyjnego wchodzą zadania wyłącznie objęte Dokumentem Implementacyjnym do Strategii Rozwoju Transportu 2020 oraz zawierające się w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. Sam Kontrakt Terytorialny nie jest instrumentem finansującym. Raczej powinno się działać w drugą stronę: musi się znaleźć źródło finansowania inwestycji i ona wtedy może się ona znaleźć w Kontrakcie Terytorialnym. Na razie ani w Dokumencie Implementacyjnym, ani w Dolnośląskim RPO nie przewiduje się tej inwestycji. Wpisanie jej do Kontraktu Terytorialnego nic nie przesądza. Ministerstwo i PLK nie widzi możliwości realizacji tego zadania - mówi M. Gałyga.
W takiej sytuacji będzie trzeba znaleźć źródło finansowania zadania. Być może uda się to w nowej perspektywie unijnej.
O! To już brzmi lepiej. Ale te skargi na hałas to jakaś niezła ściema musi być.
Widzę nie tylko ja jestem tego zdania Gdybym był bardziej dociekliwy przeszedłbym się po osiedlu domków i popytał czy ktoś w ogóle złożył taką skargę. Po remoncie będą mieli zdecydowanie ciszej, ewentualnie ekrany a jak tak bardzo im to przeszkadza to po co się budowali/kupowali dom przy linii kolejowej.
_________________ Ten post wnosi do tematu tyle co reszta.
Od lat wiadomo że PLK nie ma i nie będzie miało pieniędzy na budowę tej linii i odbudowę Legnica - Rudna Gwizdanów. Co w ogóle warszafkę obchodzi nasz region - oczywiście jedno jeżeli już : 6 milionów dziennie podatku od wydobycia. Jeżeli sami sobie nie odnowimy linii i wybudujemy jej to nic się nie zmieni. Szczerze to niech rozleci się ta kolej - zniszczyć, wyburzyć, rozkraść, zaorać, wyrównać i zapomnieć. Rudę do hut ciężarówkami wozić.
Nowe hasło dla promotorów kolei: "ścieżką rowerową do Wrocławia!"
_________________ -=| Na początek infrastruktura |=-
Jeżeli sami sobie nie odnowimy linii i wybudujemy jej to nic się nie zmieni.
Znaczy kto?
Jak chcesz to mi możesz wyremontować mieszkanie a ja i tak Ciebie do niego nie wpuszczę! Pamiętacie jak kiedyś w powiecie lwóweckim była akcja społeczna "zbieramy pieniądze na podkłady"? I gdzie te podkłady a o pieniądzach nie wponę...
[ Dodano: 13-08-2014, 23:20 ]
Jaro napisał/a:
Szczerze to niech rozleci się ta kolej - zniszczyć, wyburzyć, rozkraść, zaorać, wyrównać i zapomnieć. Rudę do hut ciężarówkami wozić.
Spokojnie... oni utrzymują tą linię w stanie przejezdnym bo za dużo kasy trzepią na niej.
_________________ 2012/17- 149 556 km
2018- 55 920 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138km
2021- 50 251km
2022- 18 455
Jak to kto ma to zrobić? Ci którzy są zainteresowani. Każdy kto czyta ten wątek wie kto może być zainteresowany. No PKP jest raczej nie zainteresowane. I tak jak piszesz "tylko kasę tu pobierają". Wszystko w około zmienia się na nowe lepsze, nowocześniejsze tylko PKP jak z XIX wieku mamy. No warszafka to faktycznie jest zainteresowana ale kasą. Gdyby to był Gdańsk, albo inne miasto Trójmiasta to kolej aglomeracyjną mieli byśmy w budowie. Oni takową budują. Podział inwestycyjny nie jest sprawiedliwy.
Widziałem na filmie na Youtube jak PMT Linie Kolejowe buduje linię (chyba 7) gdzieś przed Malborkiem.
Dlatego lepiej będzie gdy ta linia jak najszybciej straci możliwości jakiejkolwiek przejezdności. Dużo nie brakuje jak słupy trakcji elektrycznej z przewodem pod napięciem 3000 V potrafią się w mieście na przejeździe złamać. Dziadostwo i rozpacz. Może jakieś otrzeźwienie w końcu nastąpi...
_________________ -=| Na początek infrastruktura |=-
Jaro, tą linią jest zainteresowanych wiele spółek takich jak KGHM, PMT LK, gmina Lubin oraz sam prezydent Lubina chciał odkupić tą linię. PKP PLK trzepie taką kase na przewozie rudy przez PMT (o innych przewoźnikach nie wspominam) że w życiu nie oddadzą takiej dojnej krowy nawet za duuuuuże miliony.
Proponowałbym na linię nasłac UTK które szybko doprowadzą do zawieszenia kursowania pociągów i nakażą PLK usunięcie spierniczających do lasu słupów trakcyjnych w okolicach Rzeszotar i Raszówki, usunięcia wieeeeelu wychlapów na szlaku Raszówka - Lubin, wymiany zbuksowanych szyn i naprawy podtorza na odcinku Chróstnik - Lubin, osiadającego toru na bagnie w Rzeszotarach i tak mogę wymieniać dalej....
_________________ 2012/17- 149 556 km
2018- 55 920 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138km
2021- 50 251km
2022- 18 455
PMT nic nie zrobi. Nie będzie jeździć. Za to KGHM narobi zadymy, bo nie będzie po czym koncentratu wozić i huty staną. A to już straty idą w miliony. Tyle, że linię by trzeba było zamknąć całą, bo przez Żagań do Wróblina, lub przez Wrocław do Pawłowic też się da wozić. Jak były remonty, to tak się jeździło. Tylko wtedy straty poniesie PMT a nie KGHM.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum