Będzie rewolucja! PKP Intercity zlikwiduje część połączeń
To sposób na tłok w pociągach.
Kierownictwo PKP Intercity wpadło na kolejny genialny pomysł. Zamierza uzdrowić chorą sytuację na kolei bez wydawania pieniędzy.
Recepta jest prosta: od marca zostanie zlikwidowana część połączeń, która - zdaniem kolejarzy - jest najmniej oblegana przez pasażerów.
Przymierzamy się do korekt w rozkładzie jazdy. Chcemy zrezygnować z połączeń, które nie są obłożone, na rzecz lepszej oferty w pociągach, gdzie jest duży popyt ze strony klientów - mówi w TVN Warszawa Grzegorz Mędza, prezes PKP Intercity.
Co to oznacza w praktyce? Mniejsze miasta mogą zostać całkowicie pozbawione wygodnych połączeń z Warszawą, Poznaniem, Krakowem, Katowicami czy Wrocławiem (cięcia dotkną 10 proc. połączeń).
Ich kosztem zostaną natomiast wzmocnione trasy, gdzie od zawsze było tłoczno np. na trasie z Krakowa do Warszawy czy ze stolicy do Łodzi.
Dlaczego jednym się zabiera, aby dać innym? Bo na kolei brakuje nie tylko lokomotyw, ale przede wszystkim wagonów. Na chodzie jest tylko połowa taboru. Reszta stoi na bocznicach, bo Intercity nie ma pieniędzy na przeglądy lub konieczne remonty.
Co to oznacza w praktyce? Mniejsze miasta mogą zostać całkowicie pozbawione wygodnych połączeń z Warszawą, Poznaniem, Krakowem, Katowicami czy Wrocławiem (cięcia dotkną 10 proc. połączeń).
Ich kosztem zostaną natomiast wzmocnione trasy, gdzie od zawsze było tłoczno np. na trasie z Krakowa do Warszawy czy ze stolicy do Łodzi.
Z Warszawy do Łodzi to akurat sytuacja jest najlepsza i składy jeżdżą najdłuższe, debilizm :/
sasho33, to nie jest debilizm tylko wyrachowana taktyka betonu PKP IC. Przypominam, że w Łodzi mieszka minister Grabarczyk oraz jeden z członków zarządu PKP IC (dyrektor handlowy Katarzyna Zimnicka-Jankowska). Ponadto z połączeń kolejowych na tej linii korzysta także wicepremier Pawlak.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Warszawa-Łódź to jest jedyna (dla PICu) prestiżowa linia w Polsce.
Jak na to patrzę to żygać mi się chce że szlachta z Warszawy do Łodzi jedzie niecałe 2 godziny długim składem zestawionym z dobrych wagonów, a reszta dla PICu to podludzie którzy mogą się dnieść w trzywanowym złomie czasami przez całą Polskę
Nie mówię nic na temat konkurencji przecież! Poruszam temat biletów miesięcznych, czytaj dokładnie CAŁY post a zwłaszcza jego ostatnie zdanie a nie cytujesz tak, że ktoś czytający tylko ten urywek może pomyśleć że faktycznie jestem przeciwnikiem konkurencji na torach.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 06-01-2011, 16:31
Więc Pa Pa wszelkim TLK i EIC na Kryniczance czas powiedzieć...
kurde, następny rzeźnik...;] zmniejszymy tłok w pociągach zmniejszając ich ilość. no w to ze wagony pojada gdzie indziej niz na bocznice a juz tym bardziej do reszty pociągów to ja nie uwierze
sasho33, bez nerwów, to tylko żarcik. Przepraszam, jeśli uważasz że zacytowałem Cię tendencyjnie. Oczywiście że rozchodzi się o wspólne uznawanie biletów - sądzę że to jest mniej czy bardziej oczywiste dla wszystkich czytelników tego forum.
Przymierzamy się do korekt w rozkładzie jazdy. Chcemy zrezygnować z połączeń, które nie są obłożone, na rzecz lepszej oferty w pociągach, gdzie jest duży popyt ze strony klientów - mówi w TVN Warszawa Grzegorz Mędza, prezes PKP Intercity.
Co to oznacza w praktyce? Mniejsze miasta mogą zostać całkowicie pozbawione wygodnych połączeń z Warszawą, Poznaniem, Krakowem, Katowicami czy Wrocławiem (cięcia dotkną 10 proc. połączeń).
Czyli Zamość leci definitywnie. Wszak tu od prawie półtora roku obłożenia żadnego nie ma
fisch, możesz trochę rozwinac poprzednią mysl bo nie bardzo rozumiem.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Dziwi mnie, czemu ten nędzarz nie podal sie jeszcze do dymisji? Nie wierze w fakt, ze kazdy kto kierowalby ta spolka spowodowalby taki katastrofalny efekt jaki mamy teraz. Ale jak ktos ma w d**** losy koleji, tylko liczy co miesiac ile wiecej cyferek pojawilo sie na koncie, to niestety, tacy ludzie do odstrzalu sa. W trybie natychmiastowym powinien zlozyc dymisje ale po co skoro narazie jest nietykalny. Przyssał sie do korytka, to bez wątpienia. Wreszcie sie pokazal, powiedzial, ze społka ma problemy z wagonami i z plynnoscia finansowa i przeszedl do porzadku dziennego gdyby nigdy nic. Uklady, uklady i jeszcze raz uklady..
Damian Łódź - weż RJ i zobaczysz, kiedy i jakie pociągi kursują, a jakie nie.
Żeby uruchomić sezony, potrzebne są loki, wagony no i ludzie do ich obsługi. Tzw. letni RJ polega na wycięciu choćby obecnie kursujących pociągów po to, żeby było co dać na sezony. Że jest żle, to chyba sam widzisz. A tu, może być albo raczej będzie, katastrofa, bo prawdopodobnie będzie letni RJ od 1 marca bez sezonów.
To się trzyma kupy. Bo i loków i wagonów, a pewnie i ludzi, będzie ubywać.
I w obecnej sytuacji nie zdążą z naprawami, rewizjami itd. Poza tym potrzebna jest kasa, kasa, kasa i jeszcze tzw. wola polityczna. Kasy nie ma i nie będzie. Wola POlityczna jest skierowana na drogi i autostrady. Możliwości naprawczych - szybkich i błyskawicznych, za które też trzeba zapłacić - nie ma.
W PR-ach też nie jest ciekawie. Mimo że trochę ucichło, ale to raczej z powodu że rząd i MI stracił nad firmą kontrolę. Nie trzeba długo szukać, ile kursów pociągów PR zostało czasowo zawieszonych lub odwołanych.
Kolej, przynajmniej ta IC, się zwija. Ale czy tylko? Wiosna będzie ciekawa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum