sasho33, na dawnym Przemyślaninie są w rozkładach jazdy i na dworcach i w internecie, że pociąg prowadzi tylko 2 klasę. Gorzej jest w tych składach, gdzie jest w rozkładach 1-2 kl. a w składzie na przykład dwie jedynki, która jedna zdeklasowana na 2 klasę... w takiej sytuacji powinno się zwrócić różnicę dla pasażerów w 1 klasie, bo to jest niesprawiedliwe.
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
maciej30
Najlepiej zlikwidować wszystkie pociągi do Lublina. Jeżeli chodzi o pociągi Lublin - Bydgoszcz to rozumiem to posunięcie tyle pociągów to była duża przesada.Pociąg 6:03 jedzie z Kijowa, jedzie o wiele dłużej niż inne pociągi (wagony z Kijowa mają V max->105 km/h), często może jechać opóźniony, obecnie skład ten jest bardzo krótki. TLK dublujący się z interREGIO na tej samej trasie od razu był skazany na likwidację (gdyby jechał jako TLK tylko do Warszawy). Natomiast TLK o 19:00 JEŹDZI TYLKO W WAKACJE. Do Szczecina i Świnoujścia zostanie tylko Gałczyński aby pasażerowie się zmieścili trzeba by było 14 wagonów. TLK 19:55 nie miał jakiejś małej frekwencji tylko wielką, ogromną. Pozostawienie Lublinowi (350 tyś. mieszkańców) TYLKO jednego pociągu do Szczecina, który ma obecnie 5 wagonów, a powinien mieć 12 wagonów to już nie jest głupota to jest coś innego czego nie powiem dla szacunku dla forum. Może korekta w czerwcu będzie lepsza, chociaż na poprawę nie liczę.
Lublin to nie jakaś wiocha, to największe miasto na wschodzie Polski, pasażerowie tracą kolejne połączenia, kiedyś Lublin miał 38 pociągów dalekobieżnych teraz ma ich 18 a ich liczba spada. Ze wschodu to pociągi usuwać, a na zachód tylko dodawać kolejne. Najlepiej by było gdyby PKP InterCity w czerwcu ogłosiło upadłość.
Z tym Bursztynem na wagonach by było fajnie, ale to chyba tylko marzenia, ED72 w Katowicach chyba wcale nie ma, więc chyba pozostanie niezniszczalny WC-pociąg.
ED72 w Katowicach co prawda niema, ale są EN57 z siedzeniami jeszcze wygodniejszymi niż te w ED72 (kiedyś jeździły min na "Ornaku"). Jeśli te EZT jeździłyby na "Bursztynie" to tragedii by nie było.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 21-02-2011, 16:10
Jezu ludzie ! Tu nie chodzi przeciez o polaczenia Lublin-Bydgoszcz, tylko pamietajcie ze posrodku jest WARSZAWA ! Stolica kraju, dwa miliony mieszkanców, i chyba likwidacja pociagu do stolicy ktorym podrozuja setki ludzi by tam pracowac, uczyc sie, zalatwiac sprawy jest wazniejsza, niz to ile bezposrednich pociagow jest miedzy B. i L. ?! Bo ile procent ludzi jedzie dalej ? 2 % 3 ? % ? A 97% wysiada w Warszawie i to o to 97 procent chodzi, a nie o 3 procent pociagu, ktore jedzie w całej relacji ! Argument, ze sa inne TLKi miedzy Lublinem a Bydgoszczą jest bez sensu ! Niech będzie i dziesiec- przeciez te miasta nie sa łączone po to , by mialy bezposrednie połączenie, tylko dlatego że maja podobną wielkosc to i wagonow potrzeba mniej wiecej tyle samo, zeby wziac ludzi z Lublina do Warszawy i potem z Warszawy do Bydgoszczy.
@Pułtuś, no w końcu ktoś pisze do rzeczy . Te pociągi łączyły Bydgoszcz i Lublin niejako przy okazji, chodziło przede wszystkim o połączenie Bydgoszcz z Warszawą i Lublina z Warszawą, a że Warszawa leży pomiędzy to stąd było tyle pociągów łączących Bydgoszcz i Lublin. Szkoda, że wywalają Bydgoszcz - Kielce, to jest połączenie ważne dla obu tych miast, tym bardziej, że na IR Kielce - Warszawa p. Skarżysko, Radom się nie zanosi.
Ja byłbym za tym o czym już wcześniej pisałem - opóźnienie godziny odjazdu IR Pomorze z Gdyni o jakieś 30 minut i puszczenie przynajmniej w piątki i niedziele łącznika z Bydgoszczy dołączanego w Toruniu. Z powrotem oczywiście to samo. Tylko muszę pomyśleć jak to by trzeba było rozwiązać rozkładowo, żeby nie dublował się z Regio - wszak nie mógłby jechać jako Regio, bo nie dojeżdżałby do Torunia Wschodniego, tylko do Głównego. Chyba, że byłby łączony z IR Pomorze na Toruniu Wschodnim, ale to byłoby kuriozum moim zdaniem.
Tak jak biznesmen nie wsiadzie w TLK, tak studenta w zyciu nie bedzie stać na EIC.
Nie pisz bzdur! Zarówno biznesmeni jeżdżą TLK, jak im tylko to czasowo i trasowo pasuję, jak i studenci - zwłaszcza od wprowadzenia ulgi 51% - nie omijają wcale EIC! Tak samo pozostała grupa społeczna "średnia". Także starsze osoby.
A co do EIC "Korfanty", to ktoś pisał wcześniej, że rzekomo nie wozi on dużo ludzi - widocznie patrzył na inny pociąg albo źle patrzył! :]
Jeśli Bursztyn byłby np pociagiem z Katowic do Bydgoszczy kibel nie byłby czymś tragicznym. Jednak kurs aż do Gdyni czyli prawie 11h jazdy, a także jeden z najdłuższych czasów przejazdu w sieci IR powinien zachęcać podróżnych do korzystania z ich usługi poprzez dawanie wagonów a nie nędznego kibla..
railman93, Barbakan poczatkowo też smigał na ED72, a i kibelek full plastki nie należał do żadkosci. Być może PR opamięta się i zamieni ten skład na skład wagonowy, a wtedy spokojnie można Bursztyna wydłużyć do/z Helu, i na odc. Gdynia - Hel jako REGIO.
Co do TLK Bydgoszcz - Lublin, to wydaje mi się, że bezposrednia ich ilosc była lekka przesada. Wydaje mi się, że Bydgoszcz powinna miec równo rozłożone ilosciowo TLK do Lublina i Białegostoku, a z jakas jedna-dwie moga jechać do Kielc przez Radom czy Krakowa via CMK. To samo z Lublinem. Oprócz Bydgoszczy może być jeszcze Łódz, Poznań, Zielona Góra czy Szczecin. Na upartego nawet Olsztyn czy Gdynia. Do tego równy takt, gwarantowane skomunikowania i sukces gotowy.
_________________
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 21-02-2011, 21:36
Dyzurny... przeczytaj sobie mój post. Widocznie, poza skasowaniem 1 z 4 pociagow Lublin-Bydgoszcz nie widzisz faktu,ze wielu ludzi nie dojedzie do Warszawy. To taka prosta rzecz, a Wy dalej wałkujecie o bezposrednich polaczeniach Bydgoszczy z Lublinem.... Myslcie pod kątem Warszawa-Bydgoszcz i Lublin-Warszawa, a nie Bydgoszcz-Lublin.
Ludzie, przestańcie panikować. Zarówno Lublin jak i Bydgoszcz do Warszawy spokojnie dojedzie. Pomiędzy Warszawą i Lublinem w dni powszednie nie ma aż tak bardzo oszałamiającej frekwencji, zapewniam, niektóre pociągi wożą powietrze. W weekendy dojdą dwa pociągi Inter Regio, które będą jechały tyle samo co TLK, a będą tańsze. Tak więc nie wiem w czym problem. Raz jeszcze zadam pytanie: co mają powiedzieć mieszkańcy Chełma, Zamościa, Suwałk, Piły, Nowego Sącza i wielu innych wojewódzkich miast którzy nie mają w ogóle połączeń dalekobieżnych z Warszawą i innymi dużymi ośrodkami miejskimi?. Czy oni akurat nie zasługują na połączenia dalekobieżne, że im zabrano wszystkie? W czym Ci ludzie są gorsi od Was? Bo mieszkacie w takim Lublinie czy Bydgoszczy i wielkie mi mecyje. Widziałem większe metropolie, a obydwa miasta trochę znam jak również potoki pasażerskie między nimi. Czas spojrzeć niektórzy forumowicze trochę dalej niż poza własne podwórko i przestać tylko narzekać.
Coś Ci nie wyszło bo Suwałki, Chełm i Piła czyli większość miast które wymieniłeś, mają codzienne całoroczne. Chełm nawet bardzo fajne, jak na obecną sytuację.
Poza tym, żadne z miast które wymieniłeś nie jest wojewódzkim. 1998 już dawno minął, jakieś 13 sylwestrów było od tego czasu..
Poza tym, prawo do buntu mają tak samo jak Ty miałeś kiedy uwalali całoroczne połączenie Nowego Sącza ze stolicą. Więc nie odmawiaj tego prawa innym, którym odbierane są teraz połączenia.
Tylko, że to szczyt hipokryzji mówić o pokrzywdzonym Lublinie z ktorego wyleci 3 z 11 z TLK do Warszawy, czyli zostanie 8 + sobotnio - niedzielne IR. Niekórzy tu robią taką panikę, jakby się działo nie wiadomo co a przypominam ze za czasów PRów, kiedy ta spółka prowadziła pociągi pospieszne to liczba połączen miedzy Warszawą a Lublinem była podobna.
Sasho33: owszem wiem że te miasta mają ale nie w takiej ilości jak Bydgoszcz czy Lublin nawet po korekcie od 1 marca. "Hańcza" + "Kiev-Express" + TLK do/z Gorzowa to jest raptem 3 pary pociągów na dobę dla trzech miast wymienionych przeze mnie. 2-3 razy mniej niż będą miały Białystok czy Bydgoszcz czy Lublin.
Po drugie, że nie są to miasta wojewódzkie to wiem doskonale, ale były wojewódzkimi, wiele struktur jeszcze tam zostało, i połączenia jakieś przyzwoite mieć powinny. Z Suwałk rano się nie dojedzie do Warszawy bezpośrednio a jeszcze niedawno był pociąg koło 5 rano, z Piły podobnie, najwcześniej na 13 będzie się w Warszawie a i to nie wiadomo co z tym połączeniem z Gorzowa będzie po tylu walkach i którędy ten pociąg pojedzie. Chełm owszem ma "Kiev-Express" o który sam walczyłem. Ale kiedyś miał więcej i lepsze i to jeszcze nie tak dawno a przez okres pół roku był zupełnie odcięty od świata przez IC. I jakoś nikt nad tymi miastami nie płakał jak im likwidowano kolejne połączenia, często jedyne ich okno na świat.
Nie odmawiam innym walki o swoje połączenia tylko proszę o odrobinę zdrowego rozsądku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum