Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Zniżki dla doktorantów tak jak dla studentów
Autor Wiadomość

sheva17 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Kwi 2009

PostWysłany: 31-03-2011, 22:33    Odpowiedz z cytatem

Koniec problemów z legitymacjami. Nie trzeba będzie ich gubić

Nareszcie skończą się studenckie problemy. Od nowego roku akademickiego nie trzeba już będzie "gubić" legitymacji, by po obronie dyplomu dalej korzystać ze studenckich ulg. Wszystko dzięki nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym.

Dotychczas adepci studiów licencjackich mogli korzystać ze studenckich ulg tylko do momentu obrony dyplomu. Co prawda sam dokument był ważny do końca października, ale żacy musieli go zwrócić do dziekanatu. Więc kombinowali.

Kilka tygodni przed obroną pracy licencjackiej zgłaszali fakt zaginięcia legitymacji studenckiej i dostawali nową. Po obronie duplikat legitymacji oddawali do dziekanatu a korzystali z tej "zagubionej". Wszystko po to, by przez wakacje móc korzystać ze studenckich zniżek.

Od października żacy nie będą musieli kombinować: - Wprowadziliśmy taki zapis by już tego problemu nie było, aby studenci po licencjacie ,po studiach trzyletnich mogli zachować swoje uprawnienia do 31 października roku akademickiego, w którym ukończyli studia - mówi Bartosz Loba z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, donosi TVP. Cieszy fakt, że w końcu resort nauki poszedł po rozum do głowy.

źródło: uniface.pl

Zmienionych artykułów nie będę szukał, chyba że po powrocie z Konferencji Very Happy.

Dlatego, że moim zdaniem nie ma powodu by takie wyjazdy ograniczać, ewentualne korekty powinny dotyczyć wyjazdów nad morze, w góry, czy na imprezy.

_________________
TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

loker Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 31-03-2011, 22:51    Odpowiedz z cytatem

OK. sheva17, Zostawiamy zniżkę na jednorazowe i miesięczne.
Aczkolwiek na abonamentowe i sieciowe mogłaby też być...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

pawelu Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 09 Lip 2008
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 01-04-2011, 21:27    Odpowiedz z cytatem

Jak czytam niektóre wypowiedzi to nie wiem co mi się robi. Akurat tak się szczęśliwie składa, że przez 4 lata byłem doktorantem w jednym z instytutów PAN i wiem coś na temat tych "wielkich pieniędzy" o jakich tu niektórzy piszą. Doktorant to obecnie w Polsce człowiek bez żadnego statutu, praw itp, itd. Żadnej pensji doktoranci nie dostają!!! Okres ten nie wlicza się do stażu pracy, a więc do przyszłej renty czy emerytury. Jest to tzw. "okres bezskładkowy", także już tu jesteśmy pokrzywdzeni. Co najwyżej doktoranci otrzymują stypendium w wysokości raptem kilkuset!!! złotych miesięcznie, a i to dopiero od 2-3 roku studiów doktoranckich. Nie ma mowy, żeby na I roku coś otrzymać. Co gorsza część uczelni już nie płaci w ogóle przez cały okres trwania nauki. Sam mam znajomych doktorantów i wiem jak dla co poniektórych dużym wydatkiem jest wyjazd do domu nawet raz w miesiącu, i to pociągiem TLK. IR niestety nie wszędzie jeżdzą. Dlatego, miejmy nadzieję, że to przejdzie. Na wszystkim można oszczędzać ale nie na wykształceniu, i wiedzy!!!
Kraje zachodnie już to dawno zrozumiały, byłe demoludy do tej pory nie potrafią!!! Ktoś tu pisze, że nic tylko pisać prackę, i się bujać 5-15 lat. Nie wiem gdzie ale na pewno w Polsce nikt Ci na to nie nie pozwoli. Studia doktoranckie trwają 4 lata i mężczyźni nie mają szans na przedłużenie, natomiast kobiety tylko na okres urlopu macierzyńskiego, jeżeli urodzą dziecko w trakcie trwania studium, także góra kilka miesięcy. A zazwyczaj władze uczelni czy instytutów naciskają żeby skończyć to przed terminem, mi szczęśliwie się udało sfinalizować rozprawę w 3,5 roku. Poza tym niech jeden z drugim tak się tu mądrzących napisze jedną publikację, nie wspominając o samej rozprawie doktorskiej, przejdzie szereg trudnych egzaminów, dwie recenzje i obronę to porozmawiamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

IC_prukfa Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 06 Lis 2009

PostWysłany: 01-04-2011, 21:52    Odpowiedz z cytatem

Jak tak dalej będzie to uczeni i mniej uczeni - studenci będą mieli większe zniżki na kolej niż kolejarze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

sheva17 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Kwi 2009

PostWysłany: 03-04-2011, 18:20    Odpowiedz z cytatem

Kolejarze mają 99% zniżki, a jakoś nie ma specjalnego powodu by ją utrzymywać. W doktorantów, studentów państwo powinno inwestować, kolejarz bilet powinien sobie kupić za swoją pensję, a nie jeździć na koszt pozostałych pasażerów. Wypada wierzyć, że w 2012 roku problem zniżek dla kolejarzy i ich rodzin zostanie rozwiązany.


Cytat:
Żadnej pensji doktoranci nie dostają!!!


Wstyd, że niektórym użytkownikom forum trzeba o takich kwestiach przypominać.


Cytat:
Sam mam znajomych doktorantów i wiem jak dla co poniektórych dużym wydatkiem jest wyjazd do domu nawet raz w miesiącu, i to pociągiem TLK. IR niestety nie wszędzie jeżdzą. Dlatego, miejmy nadzieję, że to przejdzie. Na wszystkim można oszczędzać ale nie na wykształceniu, i wiedzy!!!


Te zniżki już przeszły. Od stycznia 2012 staną się faktem.


Cytat:
Kraje zachodnie już to dawno zrozumiały, byłe demoludy do tej pory nie potrafią!!!


Wielu z nas wciąż mentalnie żyje w epoce Gierka. Kolejarzom z tego forum nie masz co się dziwić, Ci ludzie nie potrafią często zrozumieć otaczającej ich rzeczywistości, rynkowej rzeczywistości.


Cytat:
Poza tym niech jeden z drugim tak się tu mądrzących napisze jedną publikację, nie wspominając o samej rozprawie doktorskiej, przejdzie szereg trudnych egzaminów, dwie recenzje i obronę to porozmawiamy.


Najpierw na takie studia trzeba się dostać, a to nie to samo co licencjat w Wyższej Szkole Tego i Owego, na podstawie której niektórzy z obecnych tutaj wyrobili sobie opinię. Niestety za PRL-u nauki i naukowców się nie ceniło, wśród państw Układu Warszawskiego mieliśmy zarezerwowaną raczej rolę podwykonawców...Miną lata za nim niektórzy wyzbędą się tamtej mentalności, gdzie górnik znaczył więcej niż wybitny profesor. Czas najwyższy by w tym kraju wszystko wreszcie wróciło na swoje miejsce.

_________________
TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Iktorn Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 08 Gru 2005

PostWysłany: 03-04-2011, 20:42    Odpowiedz z cytatem

sheva17 napisał/a:
Kolejarze mają 99% zniżki

W prawdzie to nie jest temat o zniżkach dla kolejarzy, ale się wtrącę. Taka zniżka to fikcja - kolejarz niby ma 99% zniżki ale jak kupuje bilet np z Gdańska do Szczecina to płaci za 1 klasę (cały czas TLK) koło 6 zł (albo w tych okolicach). Przy normalnej cenie biletu ok. 87 zł wychodzi, że ma 96% zniżki. Analogiczna sytuacja na trasie Gdańsk - Słupsk, cena dla kolejarza ta sama i zniżka wyjdzie już ok. 88%.

A wracając do doktorantów, to tutaj bardziej popieram zniżkę dla nich, niż dla studentów. Wiadomo, że student dużo jeździ, ale są to w znacznej większości wyjazdy prywatne, niż z domu na uczelnię. Lepiej było dać 50% zniżki dla doktorantów do 28 lub 30 roku życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

sheva17 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Kwi 2009

PostWysłany: 03-04-2011, 22:59    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Taka zniżka to fikcja - kolejarz niby ma 99% zniżki ale jak kupuje bilet np z Gdańska do Szczecina to płaci za 1 klasę (cały czas TLK) koło 6 zł (albo w tych okolicach).


Sam przyznasz, że to śmiesznie małe pieniądze. Kolejarze nie powinni mieć zniżek, ewentualnie z miejsca zamieszkania do miejsca pracy.


Cytat:
Lepiej było dać 50% zniżki dla doktorantów do 28 lub 30 roku życia.


35 lat to dobra granica. Praca doktorska to poważna sprawa wymaga i czasu i przygotowania. Mnie te zmiany bardzo cieszą, nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy.

_________________
TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Iktorn Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 08 Gru 2005

PostWysłany: 03-04-2011, 23:09    Odpowiedz z cytatem

Co do kolejarskich zniżek analogicznie studenci czy doktoranci. Z miejsca zamieszkania na uczelnię.

A co do doktorantów, wiek jest po to , żeby nie było wiecznych studentów. Człowiek kończy studia w wieku 24 lat, 4 lata studia doktoranckie, dajmy mu jeszcze 2 lata ekstra. 30 lat by wystarczyło. No i jeśli konduktorzy/kontrolerzy zaczęli by skrupulatnie przestrzegać przepisów, to byłby płacz, bo w końcu ulga należy się wyłącznie przy przejazdach z miejsca zamieszkania do szkoły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

sheva17 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Kwi 2009

PostWysłany: 03-04-2011, 23:21    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Co do kolejarskich zniżek analogicznie studenci czy doktoranci. Z miejsca zamieszkania na uczelnię.


Niestety nie masz racji. Konferencje, sympozja, biblioteki są w całym kraju i dlatego ta zniżka jest tak ważna. Z tego też względu uważam Twój pomysł za niezbyt trafny.


Cytat:
Człowiek kończy studia w wieku 24 lat, 4 lata studia doktoranckie, dajmy mu jeszcze 2 lata ekstra. 30 lat by wystarczyło.


Doktorat często jest rozpoczynany z pewną przerwą po studiach. Co do wiecznych studentów, doktorat to inna para kaloszy. Tutaj młody naukowiec musi sam pracować, dlatego to porównanie również nie ma sensu. Limit 35 lat jest dobry i obiektywnie uzasadniony.


Cytat:
No i jeśli konduktorzy/kontrolerzy zaczęli by skrupulatnie przestrzegać przepisów, to byłby płacz, bo w końcu ulga należy się wyłącznie przy przejazdach z miejsca zamieszkania do szkoły.


Ale nadużywanie ulg to już inna sprawa. Przecież wiadomo, że podatnicy dopłacają do wyjazdów i na imprezy i na libacje.

_________________
TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

krkonoš Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 05 Wrz 2010

PostWysłany: 04-04-2011, 01:31    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Co najwyżej doktoranci otrzymują stypendium w wysokości raptem kilkuset!!! złotych miesięcznie, a i to dopiero od 2-3 roku studiów doktoranckich. Nie ma mowy, żeby na I roku coś otrzymać.


Masz nieaktualne dane. Zgodnie z art. 200, pkt 2 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym z 2005 r. minimalne stypendium doktoranckie nie może być niższe niż 60% wynagrodzenia zasadniczego asystenta. Według Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 2006 r. w sprawie warunków wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z pracą dla pracowników zatrudnionych w uczelni publicznej minimalna miesięczna stawka wynagrodzenia zasadniczego asystenta wynosi 1740 zł (Załącznik nr 1, tabela A). Nie trudno policzyć, ile wynosi minimalne stypendium doktoranckie.

Stypendium doktoranckie przeważnie dostaje się od I roku studiów (ustalenia, kto dostanie stypendium, są na ogół dokonywane już w procesie rekrutacyjnym na studia doktoranckie). Wszyscy moi znajomi, którzy otrzymywali to stypendium, mieli je od I roku.

Cytat:
Studia doktoranckie trwają 4 lata i mężczyźni nie mają szans na przedłużenie, natomiast kobiety tylko na okres urlopu macierzyńskiego, jeżeli urodzą dziecko w trakcie trwania studium, także góra kilka miesięcy.


Na mojej uczelni powszechne jest przedłużanie studiów doktoranckich do 5 lat, a płeć nie ma tu nic do rzeczy. Wiem, że na wielu innych uczelniach jest podobnie.

Cytat:
Takie stypendium [doktoranckie] ma co 10-ty. Pozostali pracują te 90 godzin za darmo.


Otóż nie, najwyraźniej mylisz stypendium doktoranckie ze stypendium za wyniki w nauce. To drugie faktycznie otrzymuje 10-15% ogółu doktorantów, dokładnie tak samo jak w przypadku studiów licencjackich i magisterskich. Udział studentów ze stypendium doktoranckim różnie wygląda na rożnych wydziałach (przeważnie w dyscyplinach ścisłych jest większy), ale z mojego rozeznania wynika, że średnio około 50-60% doktorantów otrzymuje tego rodzaju stypendium. Przeważnie doktoranci bez stypendium albo nie prowadzą zajęć dydaktycznych w ogóle, albo mają ich dużo mniej (na niektórych uczelniach jest to 30 godzin rocznie).

Cytat:
35 lat to dobra granica. Praca doktorska to poważna sprawa wymaga i czasu i przygotowania. [...] Limit 35 lat jest dobry i obiektywnie uzasadniony.


Formalnie studia doktoranckie trwają 4 lata. Nie wydaje mi się więc, żeby limit 35 lat był "obiektywnie uzasadniony". Studenci mają limit 26 lat, dodając do tego 4 lata na napisanie doktoratu, otrzymujemy 30 lat. Ewentualnie 31 lat, bowiem na większości uczelni można regulaminowo przedłużyć studia doktoranckie do 5 lat (ale na piątym roku traci się już stypendium). I nie więcej. Nie uważam, żeby społeczeństwo miało finansować ulgi komunikacyjne osobom, które nie zdążyły napisać doktoratu w terminie. Fakt, studia doktoranckie czasami są rozpoczynane z przerwą po studiach - dokładnie tak samo, jak studia licencjackie czy magisterskie. Nie widzę powodu, żeby doktorantów traktować lepiej niż innych studentów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

sheva17 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Kwi 2009

PostWysłany: 04-04-2011, 18:29    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
minimalne stypendium doktoranckie nie może być niższe niż 60% wynagrodzenia zasadniczego asystenta.


Świetnie a ilu to doktorantów dostaje to stypendium?


Cytat:
Na mojej uczelni powszechne jest przedłużanie studiów doktoranckich do 5 lat, a płeć nie ma tu nic do rzeczy.


Dziwna ta Twoja uczelnia.


Cytat:
Otóż nie, najwyraźniej mylisz stypendium doktoranckie ze stypendium za wyniki w nauce.


Niczego nie mylę. U mnie na uczelni mało kto ma którekolwiek z tych stypendiów. Patrzysz na rzeczywistość przez różowe okulary.


Cytat:
Formalnie studia doktoranckie trwają 4 lata. Nie wydaje mi się więc, żeby limit 35 lat był "obiektywnie uzasadniony".


Kolejna bzdura. Z naukowego punktu widzenia na studia doktoranckie nie powinno się iść zaraz po studiach, trzeba zdobyć chociażby jakieś doświadczenie zawodowe. Z tych też względów Twoje tezy są co najmniej dziwne, doktorat to jednak inna para kaloszy.

_________________
TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

krkonoš Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 05 Wrz 2010

PostWysłany: 04-04-2011, 20:40    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dziwna ta Twoja uczelnia.

Cytat:
U mnie na uczelni...


Sorry, ale to akurat nie są żadne argumenty. Możemy generalizować własne doświadczenia na wszystkie uczelnie i zarazem marginalizować zwyczaje na tych uczelniach, gdzie są one odmienne, ale z tego raczej nie wyniknie nic konstruktywnego dla dyskusji. Nie udało mi się znaleźć danych statystycznych odnośnie procenta doktorantów pobierających stypendium doktoranckie, jeśli Ty dysponujesz takimi danymi, wówczas Twoja opinia będzie warta uwagi bardziej niż moja.


Cytat:
Z naukowego punktu widzenia na studia doktoranckie nie powinno się iść zaraz po studiach, trzeba zdobyć chociażby jakieś doświadczenie zawodowe.


Z naukowego czy Twojego? Tak się składa, że zdecydowana większość osób (a w zasadzie wszyscy, poza niewielkim marginesem) idzie na studia doktoranckie od razu po studiach magisterskich, ewentualnie rok po ich zakończeniu. W najbliższym czasie zapewne ten trend nie ulegnie zmianie. Taki jest stan realny, a właśnie w oparciu o taki stan należałoby projektować zasady ulg komunikacyjnych. Jeśli uważasz, że ten stan jest zły, chętnie zapoznam się z wynikami badań np. psychologów pracy potwierdzającymi Twój pogląd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Brajdak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Sty 2009
Skąd: z Polski

PostWysłany: 05-04-2011, 18:41    Odpowiedz z cytatem

Jak to fajnie i łatwo jest dawać nie swoje...Niech piekarz sprzedaje bułeczki ze zniżką 51% dla studentów, doktorantów itp.Toż są biedni a jeść muszą, piwko w pubach też ze zniżką, bo są biedni a napić się musza... i tak dalej,i tak dalej... Śmiech

_________________
W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

wojtek500 Płeć:Mężczyzna
Nowy


Dołączył: 04 Lip 2011

PostWysłany: 04-07-2011, 15:05    Odpowiedz z cytatem

W końcu po tylu latach pojawiła się ta zniżka dla nas, dla doktorantów. Przede mną jeszcze 3 lata doktoratu i dziesiątki podróży na wiele konferencji, etc. Przy stypendium doktoranckim na rękę 1700 zł plus inne (socjalne, na wyżywienie) ta zniżka to przyda się i to bardzo.

_________________
misiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Tomasz Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 02 Maj 2010

PostWysłany: 04-07-2011, 15:47    Odpowiedz z cytatem

sheva17 napisał/a:
Kolejarze mają 99% zniżki, a jakoś nie ma specjalnego powodu by ją utrzymywać. W doktorantów, studentów państwo powinno inwestować, kolejarz bilet powinien sobie kupić za swoją pensję, a nie jeździć na koszt pozostałych pasażerów. Wypada wierzyć, że w 2012 roku problem zniżek dla kolejarzy i ich rodzin zostanie rozwiązany.



No proszę...A gdyby byli np. doktorzy i musieli z własnej kasy płacić za ksero np. to dopiero byliby biedni i w ogóle. Nie żebym bronił kolejarzy, ale wiesz ile oni zarabiają? Wiesz że dopłacając do każdego pociągu normalną cenę mieliby na rękę około 500zł albo mniej więcej tyle co renta, to wiesz co oni by zrobili? Zwolnili by się bo mogliby mieć taką samą kasę za nic. Chcesz likwidacji kolei?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 4 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl