danek 88: odnośnie wysokości zniżek dla uczniów to pytanie skieruj do rządzących bo to nie jest miejsce ani czas. Ale wypadałoby wiedzieć jak coś pisesz, że każda osoba jadąca z dzieckiem otrzymuje zniżkę w wysokości 33%, także nie jest tak że nie mają w ogóle zniżki.
ja nie piszę i nie żalę się o to że nie mają wogóle zniżek.. a chodziło mi o to żeby zniżki były większe.. więc nie czepiaj się mnie proszę kolego.. bo sam nie jesteś lepszy.. dla doktorantów zniżki? śmiech na sali.. wolałbym dać zniżkę uczniakom jak doktorantom..
albo jeszcze lepiej.. pozamieniać zniżki w taki sposób.. żeby odpowiadały kategorii edukujących się..
danek 88: odnośnie wysokości zniżek dla uczniów to pytanie skieruj do rządzących bo to nie jest miejsce ani czas. Ale wypadałoby wiedzieć jak coś pisesz, że każda osoba jadąca z dzieckiem otrzymuje zniżkę w wysokości 33%, także nie jest tak że nie mają w ogóle zniżki.
Ale to nie jest ulga, jaką daje rząd i do niej dopłaca, tylko jest to ulga handlowa poszczególnych przewoźników. A ulgę doktorancką będzie finansować państwo.
Jeśli chodzi o zniżki dla doktorantów to przecież walka o nie wynikała nie z jakiegoś widzimisię tylko z ewidentnej luki w systemie. Przypomnę, że w bieżącym roku studenci I i II stopnia mają 51% zniżki, nauczyciele akademiccy 37%, a doktoranci, którzy są pomiędzy nie mają nic! Ja bym się ucieszył nawet z 37%, ale jeśli dają 51% to tym lepiej dla mojego portfela.
Poprzedni stan prawny był ewidentnie niezgodny z prawem. Studenci mieli zniżki, naukowcy też a doktoranci- przyszłość naszej nauki niestety nie. Zmiana musi cieszyć, chociaż na tle innych krajów pomoc dla naukowców i tak wygląda marnie.
Pomysł danka jest kuriozalny. Niby dlaczego doktorant miałby być traktowany gorzej niż student chlejący na umór? Po to by student miał więcej na browary? Państwo najwięcej powinno inwestować w doktorantów. Fajny to kraj w tym którym zniżkę jeszcze w tej chwili ma kolejarz, student często imprezujący całą dobę a doktorant nie ma nic. Panowie do nauki, we wrześniu za rok będą nabory na te 5-10 miejsc na wydziałach dla doktorantów, pokażcie klasę .
to co uważasz że i doktorant jest święty hm? jak sie w życiu nie potrafi kombinować tylko czeka się na przysłowiową mannę z nieba .. to najlepiej stwierdzić, że państwo jest złe i wogóle.. nie wierzę że wszyscy doktoranci nie mają pomysłu na to żeby w jakikolwiek sposób poradzić sobie z zaistniałą sytuacją.. a inni po prostu liczą na to że wszystko im przyjdzie z łatwością.. dziś nie ma nic za darmo niestety..
[ Dodano: 11-11-2011, 18:09 ]
kolego shiva17 jeśli masz lepszy pomysł niż mój to podziel się nim chętnie na forum..
Co za bzdury wypisujesz. Niby z czym doktoranci mają sobie radzi? Oni mają prowadzić badania naukowe a my mamy im stworzyć jak najlepsze warunki, w tym zniżkę na kolej. Taka inwestycja ma sens znacznie większy niż w przypadku np. studentów. Moim pomysłem były zniżki dla doktorantów i cieszę się, że tę będą. Powiedziałbym nareszcie. Może teraz doktorant nie będzie liczył każdego grosza bo nie będzie go stać np. by pojechać pociągiem na konferencję naukową- znam takie przypadki, ta sytuacja była chora.
danek88, dla doktorantów ma sens - skoro nawet nauczyciele akademiccy mają zniżki, to czemu odmawiać ich doktorantom? Powinno się ten system ujednolicić, jak już mówili przedmówcy - uczniowie rownież powinni mieć zniżki do 51% (bo do szkoły chodzić trzeba, a nie zawsze rodziców stać na dojazdy).
Nawet jeśli miałoby to się stać kosztem obniżenia ulg dla kolejarzy, to i tak to popieram. Z całym szacunkiem dla pracowników kolei, ale kolejarz zarabia mimo wszystko więcej niż student/doktorant. Ja rozumiem, że dzisiaj "wszyscy mają ciężko", ale 99-procentowe ulgi dla kolejarzy to troszkę absurd pachnący PRL-em; równie dobrze wszystkim pracującym w budżetówce możnaby rozdać takie zniżki, bo oni też "niewiele zarabiają".
Prawdą jest, że nikt dziś nie zarabia dużo. Lepiej więc inwestować w naukowców, którzy przyczynią się do rozwoju tego kraju, niż marnować ich potencjał, odmawiając im nawet zniżek. Doktoranci nie wymyślili sobie jeżdżenia np. na konferencje dla kaprysu - oni tam jeździć MUSZĄ, ponieważ muszą wykazać przed obroną doktoratu uczelni swój dorobek naukowy. Muszą mieć na koncie publikacje i wystąpienia, muszą mieć więc swobodny dostęp do informacji i źródeł naukowych - jeśli np. książka, której szukają, znajduje się w bibliotece w Elblągu i nie można jej sprowadzić - muszą po nią jechać.
Co do "refundowania" doktorantom zniżek przez uczelnie: bogatsze instytuty tak robią, a biedniejsze każą doktorantowi samemu ponieść wszystkie koszty związane z wyjazdem.
Obywatel, ale ja nie odmawiam doktorantom zniżek a niech mają.. byleby te zniżki były proporcjonalne do ich zdolności jak w przypadku brania kredytu.. popatrz.. student i uczeń w sumie to tylko student ma zniżkę 51% , czemu podobną miałby mieć doktorant? skoro jest to osoba przekraczająca 26 rok życia.. mogłaby ona mieć zniżkę podobnie jak nauczyciele czyli 37% .. dlaczego od razu 51 ?
Co do zarobków na kolei.. to nie zgadzam się z Twoim zdaniem że kolejarz zarabia więcej .. gdyby tak było .. każdy pracujący na kolei mógłby sobie pozwolić na wszystko.. więc trochę wyolbrzymiłeś z tymi zarobkami..
danek88, wyolbrzymiłem że kolejarz zarabia mniej niz doktorant (który dostaje właściwie tylko stypendium, a nie pensję)? Jeśli rzeczywiście tak jest to współczuję kolejarzom. Tylko że jakoś w to nie wierzę, więc może się ze współczuciem wstrzymam.
Nie wierzę oczywiście w to, że kolejarze są bogaci i zarabiają krocie - nikt w budżetówce nie zarabia kroci. Ale są ludzie, którym wiedzie się jeszcze gorzej od kolejarzy, a pomimo to nie mają prawa do zniżek 99%. Dlatego uważam, że i kolejarze nie powinni być w taki sposób "specjalnie" traktowani.
I czytaj uważnie moje posty - ja napisałem że jestem za zrównaniem ulgi studentom i uczniom - wszystkim równo po 51%. Rząd uczniom zniżek nie dał, bo to kiepska kiełbasa wyborcza, wiadomo.
Prowadzenie zajęć dydaktycznych ze studentami leży w obowiązku doktoranta i nikt mu za to nie płaci dodatkowych pieniędzy. Jakieś totalne bzdury tu wypisujecie co poniektórzy. Chyba nie wiecie jak dzisiaj uczelnie liczą każdą złotówkę, oszczędzają dosłownie na wszystkim i "żebrzą" gdzie się da o każdą złotówkę. Przepraszam może za niezbyt kolokwialne słowa, ale taka jest prawda, i może mocne słowa dotrą do co poniektórych głów. Doktorant musi to wyrobić tzw. pensum dydaktyczne (określona ilość godzin dydaktycznych w roku akademickim), i to wszystko w ramach ewentualnego stypendium, któe dostaje bądź nie, pisałem o tym kilka postów wcześniej. A pisanie, że doktorant ma sobie radzić to sorki, ale trąci PRL i ich rzecznikiem, który tłumaczył że rząd się sam wyżywi. Niech wreszcie te zniżki wejdą w życie to może skończy się ta jałowa dyskusja, bo część jej użytkowników nigdy nie zrozumie jak ważna jest inwestycja w przyszłość i wykształcenie narodu.
Na pewno nie dla Ciebie i władz PRL-u, wtedy myślano podobnie. Jak to szło, nie matura lecz chęć szczera..... . Jak widać KM mentalnie tkwią jeszcze w epoce Gomułki, Gierek był znacznie bardziej postępowy.
Cytat:
danek88, dla doktorantów ma sens - skoro nawet nauczyciele akademiccy mają zniżki, to czemu odmawiać ich doktorantom? Powinno się ten system ujednolicić, jak już mówili przedmówcy - uczniowie rownież powinni mieć zniżki do 51% (bo do szkoły chodzić trzeba, a nie zawsze rodziców stać na dojazdy).
Przecież to jest oczywiste, ale by tak myśleć trzeba mieć szersze perspektywy. Szczerze nie dziwie się, że przy tak roztropnej załodze prezes Majewski nie utrzymał się na stanowisku.
Cytat:
Doktorant równie dobrze może pracować (np. prowadzić ćwiczenia ze studentami), za co dostaje normalną wypłatę.
Tak? Jakby dostawał wypłatę byłby asystentem a nie studentem. A Panowie kolejarz mający mega zniżkę to niby wypłaty nie dostaje?
Cytat:
Jakieś totalne bzdury tu wypisujecie co poniektórzy.
To ludzie zazdrośni i zawistni bez szerszych horyzontów. W zniżkach dla kolejarzy imprezujących po wagonach problemu nie widzą, podobnie rzecz się ma ze studentami, doktorant jadący na konferencję naukową im przeszkadza. Niestety niektórzy wciąż do nauki i naukowców podchodzą nieufnie, skutki prania mózgów za komuny widać aż za nadto. Skandalem jest, że niektórzy w ogóle rozważają sens zniżek dla doktorantów, przecież to oczywiste, że te im się należą.
Doktorant równie dobrze może pracować (np. prowadzić ćwiczenia ze studentami), za co dostaje normalną wypłatę.
Witja masz rację jak nie wiem.. tylko taki doktorancik musi chcieć.. a co jeśli nie chce? jak widać.. manna z nieba sama nie poleci
[ Dodano: 16-11-2011, 12:54 ]
pawelu napisał/a:
Jakieś totalne bzdury tu wypisujecie co poniektórzy.
bzdury to wypisujesz Ty .. jak masz dwie lewe ręce i nie potrafisz w życiu kombinować to Twoja sprawa.. co do pracy z młodszymi to przecież doktorant może zrobić np. dodatkowe korki dla tych co nie jasno rozumieją temat a chcieliby pogłębić swoją wiedzę.. oczywiście w niewielkiej opłacie.. wiadomo że korepetycje nie są darmowe.. Dziś takie czasy nastały..
[ Dodano: 16-11-2011, 12:57 ]
sheva17 napisał/a:
Jak widać KM mentalnie tkwią jeszcze w epoce Gomułki, Gierek był znacznie bardziej postępowy.
Kolego przeszanowny.. nie mieszaj w to spółek bo nie o to w tym wszystkim chodzi..
[ Dodano: 16-11-2011, 13:00 ]
sheva17 napisał/a:
doktorant jadący na konferencję naukową im przeszkadza.
No teraz to szczyt poniżej pasa.. hahaha.. ośmieszasz się .. ani razu nie widziałem i nie zdarzyła mi się taka sytuacja (czy to jadąc jako pasażer czy podczas pracy) żeby doktorant był ośmieszany przez inne środowiska .. chociażby przez studentów.. nie wiem po jakich kierunkach podróżujesz i co porabiasz w chwili obecnej bo mnie to nie interesuje.. ale totalnie to co piszesz nie ma ziarenka prawdy.. powiem krótko i powtórzę się.. co mi tam.. ośmieszasz tylko pozostałych w ten sposób
[ Dodano: 16-11-2011, 13:06 ]
Obywatel napisał/a:
są ludzie, którym wiedzie się jeszcze gorzej od kolejarzy, a pomimo to nie mają prawa do zniżek 99%.
To może niech rząd da wszystkim zniżki na kolej w wysokości 99% i wszyscy będą zadowoleni.. żadnego z tego pożytku .. kolej nie zarabia na siebie.. pensje co raz mniejsze, bo i bilety w cenie komunikacji miejsckiej autobusowej .. i co dalej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum