To nie są mikolskie androny tylko fakt obiektywny. 99-km odcinek Wrocław - Głogów pociąg TLK pokonuje w 2,5 godz.
Mogę się spytać, skąd się koleżance pojawiły te 2,5 godziny skoro nawet kibel ma czas przejazdu 2:10h ?Koleżanka nie tylko pisze andromy, ale po prostu kłamie : czas przejazdu TLK między Wrocławiem a Głogowem wynosi nie 2,5 godziny a 2 godziny. W przeciwną stronę, z Głogowa do Wrocławia 1:49. W ten czas przejazdu wliczony jest objazd 20 km/h towarowymi łącznicami we Wrocławiu z powodu modernizacji Grabiszyna i poprawka na modernizowany aktualnie odcinek miedzy Rudną a Głogowem, (który pozwoli na podwyższenie w grudniu prędkości z aktualnych 30 km/h do 120 km/h). Od nowego RJ z Głogowa do Wrocławia pociąg IC pojedzie w czasie 1:25 h (chyba że PLK zgodzi się na wytrasowanie pociągu przez Lubin, wtedy należy doliczyć jeszcze ok. 70 minut).
Tak, byłem wśród ujadających za utrzymaniem Ślązaka do Zielonej Góry (przy czym nie miałem nic do łącznika zgorzeleckiego). Może dlatego że TLK na odrzance do dziś się utrzymuje? Ostatnio w Sztygarze między Zieloną Górą a Wrocławiem zabrakło miejsc i musiałem stać. Jako dowód mogę podesłać skan biletu na ten pociąg z brakiem gwarancji miejsca siedzącego.
Proszę mnie nie podejrzewać o lokalny patriotyzm, nie mam wątpliwości że hipotetyczny EIC do Berlina by się w moim mieście nie zatrzymał a nawet zepsułby rozkład jazdy pociągów regionalnych. Po prostu uważam że pociąg powinien z Wrocławia do Berlina jechać najszybszą trasą, choćby nawet przez Zgorzelec, jeśli tamtędy byłoby najszybciej. Fakty są jednak bardzo jasne i nie ma co z nimi dyskutować. Przez Zieloną Górę w 2016 roku będzie najszybciej, i żadne ujadanie tego nie zmieni.
Mogę się spytać, skąd się koleżance pojawiły te 2,5 godziny skoro nawet kibel ma czas przejazdu 2:10h ?
Możesz spytać. Wzięło się z tabeli 265 (RJ ważny od 1 września) wygenerowanej na stronie PKP PLK. A tam jak byk stoi TLK "Sztygar" Wrocław Gł. (odj. 17:35) - Głogów (przyj. 20:04). No ale to są mikolskie androny...
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Ostatnio zmieniony przez Beatrycze dnia 19-08-2015, 16:55, w całości zmieniany 1 raz
Śmiem dodać, że Nadodrzanka jest bardzo niewiele dłuższa niż trasa przez Bielawę Dolną i Horkę. Nota bene ta ostatnia trasa jest typowo towarowa. Ani po polskiej, ani po niemieckiej stronie nikt nie byłby zadowolony z zaoszczędzenia ~15 min i ominięciu Goerlitz/Zgorzelca (oczywiście zakładając że obie opcje są zelektryfikowane, na razie rzeczywiście trasa przez Bielawę Dolną będzie miała dużą przewagę).
Możesz spytać. Wzięło się z tabeli 265 (RJ ważny od 1 września) wygenerowanej na stronie PKP PLK. A tam jak byk stoi TLK "Sztygar" Wrocław Gł. (odj. 17:35) - Głogów (przyj. 20:04). No ale to są mikolskie androny...
Faktycznie, zasugerowałem się aktualnym RJ. Ale już spieszę z tłumaczeniem, skąd to wydłużenie czasu o pół godziny :
- Zamknięcie toru nr. 2 na odcinku Grabiszyn podg. - Wrocław Muchobór, z powodu braku możliwości mijania się z pociągiem PR 66466 wyznaczono objazd przez Wrocław Gądów.
- Zamkniecie toru nr 2 na odcinku Rudna Gwizdanów - Grębocice, modernizacji układu torowego stacji Grębocice i Krzepów a także zamkniecie toru nr 2 miedzy Grębocicami a Krzepowem wymusza postoje techniczne, związane z mijankami z innymi pociągami.
Wydłużenie czasu przejazdu nie ma w każdym razie związku ze stanem technicznym linii, a jej modernizacją i jest tylko tymczasowe.
Co do meritum, zamiast bezmyślnie dyskutować, poczekajmy do tego 2016. Wtedy niech po prostu pociąg zostanie puszczony najszybszą trasą, choćby przez sam Poznań.
Bartuś, dziękuję za objaśnienia, ale przypominam, że to nie jest temat o Nadodrzance tylko o połączeniu kolejowym Dolnego Śląska z Berlinem. Dolnego Śląska, nie Lubuskiego!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Uczestnicy spotkania zapowiedzieli ponadto uruchomienie w okresie od maja do września 2016 roku specjalnego połączenia Berlin-Wrocław w związku z pełnieniem przez stolicę Dolnego Śląska funkcji Europejskiej Stolicy Kultury. Bilet na tej trasie ma kosztować tylko 19 euro, co będzie możliwe dzięki dotacji w wysokości 100 tys. euro z budżetu Brandenburgii i Berlina.
MIR rozwiewa wątpliwości. Pociągu Wrocław – Berlin nie będzie.
Pociągi Wrocław – Berlin, których kursowanie proponowała strona niemiecka, nie będą dofinansowane z budżetu centralnego. To prawdopodobnie przekreśla szanse na wznowienie regularnych kursów z Dolnego Śląska do stolicy Niemiec. MIR tłumaczy swoją decyzję ograniczonymi środkami finansowymi.
System organizacji transportu w Polsce to jest jakieś pomieszanie z poplątaniem. Najpierw poprzez kretyńskie godziny kursowania i czas jazdy (oraz ceny) pociąg został zlikwidowany żeby w rok potem już się chwalić tym, że jednak połączenie będzie wracać. Typowe... nie wiem czy decydenci mają w swoim urzędniczym łbie takie słowo jak spójność i stałość.
Pojawiły się już rozkłady pociągów specjalnych w kierunku Berlina:
1) KD-5824 POCIĄG DO KULTURY Wrocław Główny - Forst Lausitz
Wrocław Główny 19:21
Żary 21:45/21:48
Forst Lausitz 22:20
kursuje: 30 IV - 24 IX 2016 (6)
2) KD-5825 POCIĄG DO KULTURY Forst Lausitz - Wrocław Główny
Forst Lausitz 10:08
Żary 10:40/10:41
Żagań 10:53/10:58
Wrocław Główny 13:03
kursuje: 30 IV - 25 IX 2016 (6)(7) + 5 V, 16 V
3) KD-5826 POCIĄG DO KULTURY Wrocław Główny - Forst Lausitz
Wrocław Główny 16:29
Żagań 18:38/18:46
Żary 18:58/18:58
Forst Lausitz 19:30
kursuje: 1 V - 18 IX 2016 (7) + 5 V, 16 V
Nie rozumiem jednego, dlaczego pociągi nie mają postoju handlowego w Legnicy? Skoro wszyscy mieszkańcy Dolnego Śląska dopłacą do tych połączeń, to UMWD a w szczególności KD powinny dążyć do maksymalizacji przychodów (może mieszkańcy Legnicy też chcą pojechać do Berlina a może część Niemców chciałoby się zatrzymać w Legnicy z korzyścią dla tego miasta). Z tego co widzę zadbano tylko o mieszkańców lubuskiego (postoje w Żarach i kilkuminutowe! w Żaganiu). Moim zdaniem postoje winny być w Żarach lub Żaganiu oraz w Legnicy.
Postój w Legnicy mógłby być, gdyby dolnośląski samorząd dorzucił się do jego kursowania. Niemcy głównie własnymi siłami go uruchamiają, szukając środków gdzie się da - także wśród sponsorów.
Wygląda na to, że Lubuskie też chyba się do tego dołoży. W fazie jego planowania postoje w Żarach i Żaganiu były uzależnione od zainteresowania tym pociągiem lokalnego samorządu i jego dofinansowaniem.
edit: one są wpisane do Forstu, ale będą jeździć bezpośrednio do Berlina
Ostatnio zmieniony przez sZakOOu dnia 06-01-2016, 14:54, w całości zmieniany 1 raz
Cóż, na Berlin Hbf wjazdu nie będzie, bo w ogóle pojazdom spalinowym tam nie wolno wjeżdżać. A jako pociąg ma pojechać spalinowy zespół trakcyjny od DB Regio.
Dużo jeszcze zależy od oferty, zarówno tej biletowej (czy np. bilet będzie ważny w komunikacji zbiorowej we Wrocku) jak i zapowiadanej kulturalnej.
No i ciekawe, czy Legnica też się do niego dorzuci. Bo jak nie, to postoju nie będzie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum