Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
[Czechy] Złodzieje w nocnych pociągach
Autor Wiadomość

snajper Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Lis 2009

PostWysłany: 09-05-2011, 13:00   [Czechy] Złodzieje w nocnych pociągach Odpowiedz z cytatem

Ostatnio jechałem R "Chopin" na odcinku Bohumin - Breclav. W Breclav wysiadaliśmy i czekaliśmy 2 godziny na osobowy do Wiednia bo osobowym można jechać i wrócić za 320 Kc na bilecie EURegio a nie dawać fortune za traryfę międzynarodową naszego IC. Przy okazji zaobserwowałem całą działalność szajki cygańskich złodzieji.

Akcja rozegrała się w wagonie z miejscami siedzącymi do Budapesztu, jechaliśmy nim a nie tym do wiednia bo mniejszy tłok, znaleźliśmy cały przedział dla siebie, a i tak wysiadaliśmy w Breclav. Najpierw łazili po pociągu (dwóch cyganów) i patrzyli kto śpi, my się nie przejmowaliśmy, bo zawsze ktoś od nas nie spał, potem w jakimś przedziale tuż przed Breclav, rozległy się jakieś wrzaski, pasażerowie się zbudzili kiedy tamci grzebali w kurtkach i próbowali ich przepłoszyć krzykiem (Ja bym tam walił w ryj od razu, no ale każdy ma swoje sposoby). Wyszedłem na korytarz zobaczyć co się dzieje, cygan powiedział coś, że chciał cigaret i pomknął do innego wagonu. Owi pasażerowie (polacy) zgłosili fakt do konduktora który miał przedział służbowy w tym wagonie, konduktor nie wyglądał na zainteresowanego całą sprawą. W Breclav wysiedliśmy, i zobaczyliśmy jednego cygana idącego spokojnie po peronie, a drugi walił na skos przez torowisko (pewnie on miał łupy), za torowiskiem czekał kolejny cygan który coś od niego wziął (zapewne łupy). Na dworcu w poczekalni, niby spał jeszcze jeden cygan ( a raczej obserwował z przyczajki pasażerów udając pijaka ). Cyganie z pociągu znikli, został tylko ten niby pijak na dworcu... jednak nie na długo. Trochę ponad godzinę później pojawili się ci sami goście co kradli w Chopinie, tuż przed odjazdem wczesno rannych pociągów do Bratysławy i do Brna. Pogadali z "niby pijakiem" i poszli na perony, nie wiem którym pojechali ale w jakim celu to się domyślam. W powrotnej drodze z Wiednia do Polski, odcinek Breclav - Bohumin pokonywaliśmy czeskim IC. Tym razem nie było złodzieji. Ale to był pociąg dzienny.

Przyznam że takie akcje widywałem w naszych pospiesznych parę lat temu, jednak od jakiś 2 lat u nas w Polsce nic takiego nie widziałem, a w tamtym roku przejechałem 12.000 km, z czego 6000 TLK i głównie nocnymi. W Czechach może mają fajne taryfy, ale brak reakcji konduktora na złodzieji, powinien podać przez radio i powinna czekać policja na peronie, jeden cygan miał na pewno łup przy sobie bo po co leciał przez tory na ukos oddać coś temu co tam czekał.

_________________
...
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pułtuś
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 09-05-2011, 14:50   

To czemu nie zgłosiłeś?
Powrót do góry

loony Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 05 Kwi 2011
Skąd: Leszno/Wroclove

PostWysłany: 09-05-2011, 15:02    Odpowiedz z cytatem

Ja spotkałem się ostatni raz z kradzieżą w pociagu jakoś rok temu w nocnym. Wsiadałem we Wrocku i pociąg leciał na Szczecin. Już we wrocku jakiś mocno nawalony facet latał w jedną i drugą stronę z krzykiem, że 'wystarczy na chwile oczy zamknąć i już okradną' używając słowa wulgarnego co drugie słowo Smile Najpierw przytargał kierownika, później znaleźli się SOKiści i w sumie po 15 minutach od ruszenia ucichło wszystko.

_________________
www.facebook.com/PKPJestZajebiste
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Exsimus Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 23 Lut 2009
Skąd: Silesia

PostWysłany: 09-05-2011, 16:57    Odpowiedz z cytatem

Niestey, ale takie pociągi jak Chopin, Metropol, Excelsior, Sirava to bardzo niebezpieczne nocne pociągi w których roi się od złodziei.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

tomeeek07 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 22 Gru 2010
Skąd: Kraków

PostWysłany: 09-05-2011, 17:10    Odpowiedz z cytatem

Witam, podepnę się pod temat.
Wie ktoś jak jest z bezpieczeństwem w pociągu EN 420 "Eridanus" Wien West (19:48) - Köln Hbf?
Będę za niedługo jechać tym pociągiem w wagonie z miejscami do siedzenia, więc bardzo by mnie to interesowało. Czy można spokojnie pospać, czy trzeba czuwać? Surprised
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ET-22 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Kwi 2011
Skąd: Kraków Nowa Huta

PostWysłany: 09-05-2011, 17:46    Odpowiedz z cytatem

To mogłeś drogi Snajperze reagować a nie patrzeć sie biernie jak twoich rodaków okradają!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

snajper Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Lis 2009

PostWysłany: 09-05-2011, 19:32    Odpowiedz z cytatem

@ET-22 - Pisałem, że ci Polacy przepłoszyli złodzieji krzykiem, więc pomoc już im nie była potrzebna, z tego co zrozumiałem z ich rozmowy z konduktorem nic im w końcu nie ukradli, natomiast kogoś innego napewno okradli, bo na stacji jeden przeniegł przez tory przekazać łup.

@ Pułtuś - Ci polacy zgłosili konduktorowi, że takowi są w pociągu więc co ja miałem zgłaszać ? Natomiast na stacji to już było po wszystkim, bo nawet jak bym poszedł szukać SOK lub Policji i zgłaszać, to przecież ci goście jak wrócili na dworzec to już łupu nie mieli, to jak im co kolwiek udowodnić ? Poza tym ja miałem jechać do Wiednia a nie zwiedzać pół dnia komendy bo rozumiem, że to trwało by dłużej niż 2 godziny, sami zainteresowani (okradzeni) powinni wysiąść z pociągu, zgłosić i pojechać kolejnym.

Dodam też, że jak poszedłem do WC to zobaczyłem, że w tym pociągu można było przejść z wagonu z miejscami do siedzenia do wagonu sypialnego, drzwi nie były zablokowane, dziwne to trochę, bo przecież w polskich pociągach (a ten jechał z Polski) są zawsze zablokowane, chyba, że to też robota złodzieji.

_________________
...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ET-22 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Kwi 2011
Skąd: Kraków Nowa Huta

PostWysłany: 09-05-2011, 20:13    Odpowiedz z cytatem

Pewnie sami sobie otworzyli.. Ja jestem strasznie wyczulony na złodziejstwo i żebractwo cyganów Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Harvi Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 27 Gru 2010

PostWysłany: 09-05-2011, 21:05    Odpowiedz z cytatem

Wracałem Chopinem parę tyg temu - okradli jakiegoś Azjatę.
Jeździłem nocnymi w Czechac (Olomouc - Bohumin) i kurde, cyganów masa. Cały czas ktoś się kręcił. Ja starałem się nie usnąć, ale było bardzo ciężko, kilkadziesiąt h bez snu, poza tym mała impreza ale na całe szczęście jechali ze mną życzliwi Czesi (jakaś starsza para) i jeżeli ktoś podejrzany tylko wchodził do przedziału, od razu przepędzali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ET-22 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Kwi 2011
Skąd: Kraków Nowa Huta

PostWysłany: 09-05-2011, 21:27    Odpowiedz z cytatem

w takich nocnych przydali by sie strażnicy kolejowi na niebezpiecznych odcinkach, póki co miejmy nadzieje ze sie natną raz drugi na krewkich Polaków i im sie odechce kraść po pociągach.Szkoda pare lat temu jak jechaliśmy w pare osób do Pragi niestwierdziliśmy jakiegoś ciaparucha Hmm Szkoda podróżnych tych podróżnych denerwujących i bojących sie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Desiro2 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 27 Mar 2011

PostWysłany: 09-05-2011, 21:57    Odpowiedz z cytatem

Wybieram się w czerwcu na zwiedzanie jaskiń Morawskiego Krasu koło Brna,i jedynym pociągiem sensownym żeby tam dotrzeć na rano jest CHOPIN/SILESIA. Ale po przeczytaniu waszych powyższych postów,jestem w strachu...! to jak jechać czy nie jechać? jeśli pojadę z kolegą we dwójkę, i nie będziemy spać to nic się nie powinno zdarzyć???
Parę lat temu jechałem do Pragi SILESIĄ, było spokojnie bez żadnych ekscesów...więc teraz jestem w szoku czytając o takich cygańskich akcjach..

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

tomeeek07 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 22 Gru 2010
Skąd: Kraków

PostWysłany: 09-05-2011, 22:10    Odpowiedz z cytatem

Ja też jadę Silesią za niecałe dwa tygodnie, ale do Wiednia z Krakowa. Będę mieć miejsce w kuszetce, mam nadzieję, że tam mi nic nie grozi. Czy mam się bać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

snajper Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Lis 2009

PostWysłany: 09-05-2011, 22:31    Odpowiedz z cytatem

@ tomeeek07 - Drzwi międzywagonowe do sypialnego w Chopinie były otwarte lub złodzieje je otwarli, więc ciężko stwierdzić czy masz się czego bać. Napewno jednak bezpieczniej niż w takim z miejscami do siedzenia.

@ Desiro2 - Nie przesadzajmy też w drugą stronę. To jednak są TYLKO złodzieje a nie jakaś mafia co morduje, jeśli nie śpisz to nic ci nie zrobią, a jak śpisz to w najgorszym przypadku okradną. Jadąc z kimś można ustalić wachty, czyli ja nie śpię od godziny a do b ty od b do c itd.

@ ET22 - Widzisz od jakiegoś czasu po polskich nocnych łazi SOK i jest spokój, a przynajmniej ja dawno na nic nie trafiłem. No bo kiedyś (parę lat temu) to był podobny syf, na przykład w nocnych Warszawa - Kraków przez Radom, Kielce. Ten Chopin na czeskim odcinku był niestety właśnie taki, nikogo nie interesowało co się w nim dzieje. Miałem bardzo dobre zdanie o CD dopóki jeździłem CD w dzień, teraz trochę spadły ich notowania u mnie.

_________________
...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

gotard Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 08 Mar 2008

PostWysłany: 09-05-2011, 22:50    Odpowiedz z cytatem

Kolega Snajper swoim postem narobił chyba więcej szkody niż pożytku. A pytania w stylu "Czy mam się bać?" mnie śmieszą - jak ktoś się boi to niech lepiej nie wychodzi z domu.

W każdym razie jadąc Chopinem/Silesią należy się pilnować, to pozostaje poza dyskusją:
1. Oczy dookoła głowy - uważać (zwłaszcza na postojach) na takich kręcących się typów, obserwować i pokazywać, że jest sie czujnym.
2. Żadnych portfeli i telefonów w kurtkach - dla mnie ludzie, którzy trzymają rzeczy w ten sposób dodatkowo się narażają. Takie rzeczy trzymamy przy sobie - w spodniach albo na szyi.
3. Nie wyciągamy niepotrzebnie portfela/telefony/innej wartościowej rzeczy - okazja czyni złodzieja.
4. Jeżeli aparat jest w osobnej torbie - to staramy się ją trzymać blisko siebie - na pewno nie od strony wejścia do przedziału.
5. NIE PIJEMY - alkohol (w pomieszaniu ze zmęczeniem) obniża ogólne "ogarnięcie" i szybkość reakcji. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej sobie odmówić czeskiego piwka.
6. Jadąc w grupie warto wprowadzić dyżury, jadąc samemu niegłupimi pomysłem jest jazda z przedziale, w którym już ktoś siedzi (a np. do Wiednia jeździ sporo wyjadaczy).
7. Jadąc w kuszetce upewniamy się, że przedział jest zamknięty na łańcuszek, austriackie kuszetki mają jeszcze dodatkową blokadę, która znajduje się nad drzwiami. W ubiegłym roku kilkakrotnie (w tym roku już 3 razy) wracałem z Wiednia kuszetką właśnie i z przerażeniem obserwowałem jak ludzie, którzy dużo gadają o tym, że kradną i jest niebezpiecznie nie dbają następnie o to, żeby zablokować wejście do przedziału!

Generalnie przejazd Chopinem to zadanie a nie przyjemność i tak to należy traktować. Myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć!
Prawda niestety jest, że aktualne długie postoje w Bohuminie i Breclavi wpływają negatywnie na poziom bezpieczeństwa, ale przy zachowaniu podstawowych zasad ostrożności nic złego nie powinno się zdarzyć.

_________________
Przejechane koleją:
2011 - 52 483 km
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Harvi Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 27 Gru 2010

PostWysłany: 10-05-2011, 10:27    Odpowiedz z cytatem

@Desiro2

Nie ma co panikować. Ja jeżdżę pociągami sam, Chopinem jechałem 2 razy, w tym raz spałem sam w przedziale bo w Katowicach każdy wysiadł i nic mi się nie stało. Podstawa to właśnie zdrowy rozsądek. Ja miałem plecak od strony okna przywiązany do siebie, mam taką saszetkę na kase i dokumenty ktora wklada sie pod spodnie, telefon tez miałem schowany. Zeby mnie okraść musieliby robić to siłą...


Odnośnie postojów w Bohuminie: ja nie zauważyłem tam podejrzanego towarzystwa. Co więcej - było bardzo bezpiecznie. Ochrona ciągle krążyła i po peronach i na stacji, ludzie normalnie spali na ławkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 3 Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl