Reszta Polski jak chce dojechać do wymienionych stacji to obowiązkowo przesiada się na skomunikowane pociągi we Wrocławiu Głównym.
Oczywiście, popieram, jako mieszkaniec "reszty Polski", korzystający jeszcze jakiś czas temu dość często z Karkonoszy w rel. W-wa Wsch.-Szklarska Poręba.
Nie ma to jak w środku nocy z bagażem, sprzętem narciarskim itp. przesiadać się do jakiegoś niedogrzanego składu bez miejsc do leżenia.
Ludzie, pomyślcie trochę kto jeździ do Szklarskiej, jak już musi, pociągiem.
Ta opcja była już testowana bodaj w 2008 roku. Jak Karkonosze z początkiem września skrócili do Wrocławia, tak już w grudniu wróciły do Jeleniej i Szklarskiej.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Ta opcja była już testowana bodaj w 2008 roku. Jak Karkonosze z początkiem września skrócili do Wrocławia, tak już w grudniu wróciły do Jeleniej i Szklarskiej.
Przeczytaj jeszcze raz cały mój tekst. Jasno wynika, że szybkość podróży i jakość współczesnych pociągów (dogrzany czy nie dogrzany) tego współcześni przewoźnicy nie gwarantują. Jednak przy założeniu że kolej działa na poziomie docelowym, to można wybrać porę podróży. Podróż z Białego Stoku do Wrocławia nie musi trwać całej doby, gdyby nie jakość obecnego transportu szynowego (szczególnie infrastruktura PLK) w Polsce. Taki pociąg ma zapi..... tak by w konkurencyjnym czasie dowieź ludzi z jednego rejonu Polski w drugi. Przesiadki są konieczne, a przesiadka na Wrocławiu Głównym nie musi być czymś ekstremalnym (jak to opisał 2 posty wyżej "biegacz") - bo nie jest.
_________________ -=| Na początek infrastruktura |=-
Przesiadki są konieczne, a przesiadka na Wrocławiu Głównym nie musi być czymś ekstremalnym (jak to opisał 2 posty wyżej "biegacz") - bo nie jest.
W dzień - nie, w środku nocy - tak.
Jeśli masz jakieś doświadczenia, to możemy skonfrontować, bo ja nocnymi pociągami zimą na narty jeździłem nie raz.
Przesiadka we Wrocławiu nie jest konieczna, pół składu do Kudowy, pół do Szklarskiej i tak to powinno wyglądać zamiast jakiejś sztucznej przesiadki nie-wiadomo-po-co.
Ja co niedzielę mogę sobie obejrzeć remont trasy i szyny ... ale w sumie cieszy mnie, że w końcu to ruszy to przejadę się pociągiem chociaż raz po tej trasie. Chodzi mi o trasę od Jeleniej Góry, bo teraz chyba jeśli chcemy przejechać do Czech to dopiero od Szklarskiej Górnej można wsiąść do pociągu.
Wczoraj miałem okazję wstąpić na chwilkę na stację w Piechowicach i z tego co można było zauważyć to
już wszystko jest raczej gotowe na przyjęcie pociągów. Oprócz nowego torowiska pojawiły się także
nowe bramki trakcyjne, mała architektura (kosze na śmieci, ławki, oświetlenie), gablotka na rozkład jazdy.
Jedynie zdziwił mnie brak rozkładu jazdy (na przystanku w Jeleniej Górze Cieplicach już był) jak również fakt, że peron drugi nie jest wyłożony kostką. Nie wiem czy to wynika z tego, że nie przewidziano tego w SIWZ, czy też pozostało to jeszcze do wykonania.
W Cieplicach nie funkcjonuje prawidłowo zegar kolejowy, niestety TKTelekom olewa Dolnoślązaków z góry na dół, jak z kolegą w sierpniu jeździliśmy po Dolnym Śląsku to co kilka stacji zegary wskazywały fałszywe godziny, a przecież przewoźnicy płacą tej spółce za tę usługę...
Piechowice widok na budynek stacyjny.jpg Piechowice widok na budynek stacyjny
Plik ściągnięto 41 raz(y) 97.08 KB
Piechowice widok w stronę Jeleniej Góry (1).jpg Piechowice widok w stronę Szklarskiej Poręby Górnej.
Plik ściągnięto 29 raz(y) 122.54 KB
Piechowice widok w stronę Jeleniej Góry (2).jpg Piechowice widok w stronę Jeleniej Góry
Plik ściągnięto 20 raz(y) 118.73 KB
Piechowice widok w stronę Szklarskiej (1).jpg Piechowice widok w stronę Szklarskiej Poręby Górnej.
Plik ściągnięto 42 raz(y) 93.81 KB
Piechowice widok w stronę Szklarskiej (2).jpg Piechowice widok w stronę Szklarskiej Poręby Górnej.
Plik ściągnięto 20 raz(y) 100.18 KB
Piechowice widok w stronę Szklarskiej (3).jpg Piechowice widok w stronę Szklarskiej Poręby Górnej.
Plik ściągnięto 25 raz(y) 109.15 KB
Piechowice widok w stronę Szklarskiej (4).jpg Piechowice widok w stronę Szklarskiej Poręby Górnej.
Zapachniało fuszerką... w SPG peron przy torze nr 1 rozgrzebany, krawędź wchodzi w skrajnię - co prawda tylko 3 cm, tylko nawet 3 cm się liczy (zresztą jak zawsze ). Zobaczymy, czy poprawa stanu rzeczy będzie miała wpływ na termin wszczęcia przewozów.
Od dnia 16 listopada 2013 r., po ponad rocznej przerwie, wracają pociągi na trasę Jelenia Góra – Szklarska Poręba Górna. Linia była zamknięta z powodu modernizacji odcinka Piechowice – Szklarska Poręba Górna. Po zakończeniu prac pociągi kursować będą szybciej, co w połączeniu z efektami trwającej rewitalizacji linii Wrocław – Jelenia Góra, przełoży się na znaczące uatrakcyjnienie czasu przejazdu z Wrocławia do Szklarskiej Poręby, który wynosił będzie ok. 3 godziny i 20 minut.
Do Szklarskiej Poręby docierać będzie od strony Jeleniej Góry 5 pociągów Przewozów Regionalnych (w tym bezpośrednie pociągi REGIO z Wrocławia, Poznania i Zielonej Góry).
Szczegółowy rozkład jazdy znajduje się w załączniku na dole strony.
Zapraszamy również do skorzystania z wybranych ofert taryfowych, obowiązujących przy przejazdach do Szklarskiej Poręby:
BILET TURYSTYCZNY na pociągi REGIO
Za 45 zł od piątku od godziny 18:00 do poniedziałku do 06:00 można podróżować bez ograniczeń na terenie kraju wszystkimi pociągami REGIO oraz osobowymi Kolei Dolnośląskich. Bilet upoważnia również do przejazdu do pierwszej stacji za granicą kraju – w przypadku linii ze Szklarskiej Poręby jest to stacja Harrachov. Dla porównania, bilet normalny w jedną stronę w relacji Wrocław Główny – Szklarska Poręba Górna kosztuje 25,50 zł.
Oferta skierowana do pasażerów, podróżujących w grupach przynajmniej dwuosobowych. Koszt biletu pierwszej osoby naliczany jest zgodnie z podstawową taryfą (bilet normalny lub z przysługującą ulgą ustawową), natomiast koszt biletu kolejnych osób, maksymalnie trzech w ramach jednej grupy, koszt biletu naliczany jest zgodnie z taryfą razem, której cennik jest o ok. 30% niższy od taryfy normalnej.
Na terenie Polski bilet obowiązuje na następujących odcinkach linii kolejowych: Bolesławiec – Węgliniec – Zgorzelec – Lubań Śląski – Jelenia Góra – Szklarska Poręba – Harrachov, a ponadto na wielu liniach kolejowych i autobusowych obszaru związkowego ZVON na terenie Polski, Czech i Niemiec. Uprawnia do nieograniczonej liczby przejazdów komunikacją kolejową autobusową przez cały dzień. Koszt biletu dla jednej osoby to 25 zł, a dla grupy maksymalnie 5-osobowej 75 zł.
Może wprowadzić połączenie w dobrej cenie na trasie Jelenia Góra - Szklarska P.Grn. w cenie 5zł. Piechowice-Jelenia Góra 2,5 - 3 zł. Piechowice - Szklarska P.Grn. 2,5-3zł. wówczas może i mieszkańcy skorzystaliby z usług kolejowych.A tak to tylko na początku skorzystają z tej trasy ciekawscy i na tym się skończy.Brak dojazdu do Jelenie Góry ze Szklarskiej na godz. ok.7.30 to strzał w kolano.Sądzę że chętnie młodzież dojeżdżająca do szkół w Jeleniej Górze przesiadłaby sie z PKS na pociąg.
Rozkład jazdy na tej linii jest zrobiony ewidentnie pod turystów, podróżujących głównie w relacji Wrocław - Szklarska Poręba. Adekwatna będzie frekwencja, tj. w wakacje i zimowe weekendy może w pociągach będzie trochę ludzi, ale w pozostałe dni składy będą świeciły pustką. Biorąc pod uwagę liczbę i godziny kursowania pociągów, ceny biletów, relacje etc., nie wierzę, żeby mieszkańcy regionu jeleniogórskiego przesiedli się do pociągów. Władze województwa - sądząc po rozkładzie - też. Nawet na pociąg do Harrachova bardziej opłaca się dojechać do Szklarskiej autobusem, bo skomunikowania ze składami do Czech są fatalne. A najlepiej (najszybciej i najtaniej) od razu jechać do Jakuszyc i stamtąd podejść do Harrachova na piechotę. Czyli tak, jak było przed reaktywacją Kolei Izerskiej. Całe szczęście, że PKS "Tour" nie zlikwidował jeszcze bezpośrednich autobusów do granicy.
Raczej nie sądzę, żeby można było liczyć na polepszenie rozkładu jazdy pociągów na trasie S.P.G. - Harrachov w najbliższej przyszłości, gdyż wprowadzenie EZT-ów na linii do Szklarskiej praktycznie skazuje nas na obsługę dalszej części linii przez czeskiego przewoźnika.
Z tego co widać na plakatach PLKi, to od grudnia przesiadki w SzPG na Harrachov będą lepsze. Będą wyglądać tak:
(przyjazd do SzPG) -> (odjazd z SzPG do Czech)
08:10 -> 08:40 (z JG, codz.; przesiadka z Wrocławia/Wałbrzycha)
10:29 -> 10:40 (z Wrocławia, codz.)
11:29 -> 12:25 (z Wrocławia, w weekendy)
13:40 -> 14 :35 (z Poznania, codz.)
16:02 -> 16:35 (z Warszawy TLK, sezon)
18:29 -> 18:40 (z JG, codz.; przesiadka z Lublina)
W drugą stronę również część przesiadek wyglądać będzie lepiej:
(przyjazd do SzPG) -> (odjazd z SzPG do Czech)
08:29 -> 09:10 (do Olsztyna, codz.)
10:30 -> 10:43 (do JG, codz.; przesiadka na Lublin)
11:53 -> 12:02 (do Warszawy TLK, sezon)
14:26 -> 14:37 (do Poznania, codz.)
16:28 -> 16:44 (do Wrocławia, codz.)
18:28 -> 18:47 (do Wrocławia, codz.)
Także mimo tego, że Harrachov się niewiele zmieni (dojdzie szósta para w sezonie), to skomunikowania znacząco się poprawią na Jelenią i w dalsze rejony.
Na papierze się poprawią. Ale czy w rzeczywistości?
Na pierwszy pociąg do Harrachova trzeba czekać w Szklarskiej 30 minut. Moim zdaniem za dużo. Rodzina, która będzie miała wybór pomiędzy pociągiem a samochodem, w sytuacji tkwienia pół godziny rano na stacji w oczekiwaniu na przesiadkę wybierze samochód.
Drugi pociąg do Harrachova: czas oczekiwania 11 minut po przyjeździe pociągu z Wrocławia. Niby lepiej, ale co będzie, gdy pociąg z Wrocławia się spóźni (co zdarza się dość często)? Jeśli pociąg do Harrachova przytrzymają, rozwali to system skomunikowań po czeskiej stronie.
Tak źle i tak niedobrze. Gdy jeździły szynobusy z Jeleniej, jakoś nie było pod tym względem problemów, pomimo 3-minutowych czasów przeznaczonych na przesiadkę.
Lepiej sytuacja wygląda przy powrocie, z oczekiwaniem na przesiadkę w Szklarskiej rzędu maksymalnie kilkunastu minut (za wyjątkiem też pierwszego pociągu - o ironio, najbardziej obleganego przez Czechów, na który trzeba będzie poczekać aż 40 minut). Ale przynajmniej Czesi będą mieli pewność, że odjadą ze Szklarskiej w kierunku Jeleniej punktualnie, nawet jeśli będzie to pociąg do Olsztyna. Tylko czy wrócą do domu?
Według mnie najwyższy czas, żeby pomyśleć o jakichś bezpośrednich pociągach sezonowych z Jeleniej Góry np. do Liberca (realizowanych na naszym SA lub czeskim taborze po dogadaniu się z Czechami). Mogłoby to być coś na wzór Trutnova, a więc powiedzmy 2 pary dziennie, niezależne od pociągów relacji S.P.G. - Harrachov. Jeśli na Kolei Izerskiej nie będzie nowej oferty, to przy przedstawionym rozkładzie jazdy wróżę temu połączeniu dalszy odpływ pasażerów. Bo obecnie wygląda to tak, że pociągami do Harrachova jeżdżą głównie turyści wypoczywający w Szklarskiej Porębie, a jest to pasażer bardzo sezonowy (wakacje + tzw. długie weekendy + nieco narciarzy w zimie). Mieszkańcy Jeleniej Góry i okolic prawie że o pociągach do Czech już zapomnieli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum