Poniżej dzisiejszy "Kamieńczyk" na linii J.G. - Szklarska Poręba Górna.
Przy okazji: zauważyłem (na podstawie wskazań Infopasażera i własnych obserwacji), że część pociągów łapie opóźnienia na odcinku Szklarska Poręba Górna - Piechowice (od kilku do ok. 10 minut). Między innymi wspomniany "Kamieńczyk". Ktoś może domyśla się, z jakiego powodu?
Łapią z tego względu ,że są jeszcze ograniczenia . Od dolnej do praktycznie górnej jedzie się 20 stką .Mechanik mówił ,że taka sytuacja ma być jeszcze przez tydzień .
Bardzo się cieszę że znowu jeżdżą pociągi na tej linii. Jednak ze względu na b. kiepski rj. oraz ceny będzie ona dedykowana tylko turystom. Tak na dobrą sprawę tylko w sezonie oraz w weekendy pociągi bendą miały dobre zapełnienie, w tygodniu tylko muchowozy.
Co innego gdyby przywrócić częstotliwość kursowania pociągów z końca lat 80-tych.
Możliwe, że zbyt długo nie będziemy się cieszyli z powrotu pociągów na linię - wydział terenowy zarządcy mocno naciska na szczebel centralny w związku z ponownym uruchomieniem posterunku ruchu w Dolnej ("Wie Pan, chodzi o nawet o nas, drogowców..."), w dodatku organizator przewozów podobno odczuwa skutki ograniczonej przepustowości odcinka Piechowice - SPG. Szykuje się także (bez względu na JKM, SKM czy inny tam S-Bahn) złożenie projektu w ramach RPO dot. remontu odcinka JG - Piechowice (osiągnięcie Vmax=80 km/h na całym odcinku) oraz remontu mocno zabłoconego odcinka od Piechowic do km 16,1.
Zobaczymy, czy to nie obietnice bez pokrycia.
Właśnie, mógłby mi ktoś powiedzieć co się dzieje z Kamieńczykiem? Dość często będąc w Poznaniu rano na dworcu widzę że odjeżdża na 2 kiblach zamiast na wagonach. To są planowe zamiany żeby zaoszczędzić lub z innego powodu czy jakieś awarie loków?
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-11-2013, 18:02
Mordernizacja E59 Poznań- Czempiń i okrojenie połączeń osobowych. Stąd dwa klopy, czasem niestety plastiki.
Nie modernizacja, tylko z obiegu." Klopy" na KAMIEŃCZYKU czasami się zdarzają.Widocznie właściwy skład KAMIEŃCZYKA gdzieś się "zawieruszył"
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-11-2013, 19:01
Cytat:
Nie modernizacja, tylko z obiegu." Klopy" na KAMIEŃCZYKU czasami się zdarzają.Widocznie właściwy skład KAMIEŃCZYKA gdzieś się "zawieruszył"
Nie tak czasami tylko co najmniej 3 razy w tygodniu. Wystawia PRST Leszno, bardzo często stare ceraty i plastiki. Rzadko kiedy zdarzają się materiałowce czy tapicerka.
"Kamieńczyk" chyba jeszcze ani razu nie przyjechał do Szklarskiej punktualnie. W niedzielę miał ponad 20 minut spóźnienia, dzisiaj około 40 minut. Na szczęście jadąc w górę, "Kamieńczyk" z żadnym pociągiem nie krzyżuje się pomiędzy Jelenią Górą a Szklarską Porębą Górną. Inaczej wygląda sytuacja, gdy jedzie w dół - wówczas ma krzyżowanie w J.G. Zachodniej. W dół też łapie opóźnienia, ale na szczęście nie tak duże (do 10 minut), jednak to wystarczy, żeby opóźnić o mniej więcej tyle samo kibel jadący w tym czasie do S.P.G. i w weekendy Zieloną Górę zjeżdżającą ze Szklarskiej jakieś 40 minut po "Kamieńczyku". Nie wiem, jak to będzie wyglądało w grudniu, gdy pociągów dalekobieżnych do Szklarskiej będzie więcej, a linia już teraz jest bardzo zatkana. Spóźnienie jednego pociągu automatycznie będzie rozwalać rozkład jazdy na całej linii.
No cóż, mści się nieodbudowanie mijanki w SP Dolnej. I w ogóle co za dureń odebrał linię bez zamontowanych prowadnic/odbojnic czy jak to tam jest nazwane?!
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-11-2013, 20:47
Pewnie eksploatacja nadzorowana. I co za dureń zdecydował o nie podniesieniu prędkości z Piechowic do JG Zachodniej do 70 km/h i z Dębowej Góry do Jeleniej do 80 km/h?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum