Pismo związkowców do dyrektora PR Wrocław. Proszę zwrócić uwagę na mnogość związków zawodowych działających tylko w tym jednym zakładzie PR. I jak na tej kolei ma być normalnie?
pismo-strajk.jpg
Plik ściągnięto 96 raz(y) 90.43 KB
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
a orientuje sie ktoś ile wynosi stawka za godzine maszynisty, kierownika pociągu i konduktora?
Nie ma stawki godzinowej. Jest stałe wynagrodzenie zasadnicze plus szereg różnych dodatków, których wysokość zależna jest od stawki zasadniczej. O tych dodatkach napisała Beatrycze.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-07-2011, 21:56
A na czym polega ta stawka zasadnicza? Ile ta stawka zasadnicza wynosi dla początkującego maszynisty? Czy jest ona regulowana od "widzimisie" kogoś wyżej postawionego, czy jednak jest na to jakaś, że tak to ujmę reguła?
Możecie z grubsza przyjąć, że stary kolejarz (ze 20 lat pracy) mając 1.500 zasadniczych ma jeszcze około 800 - 1.000 tzw. dodatków (wysługa itp). Tak samo maszyniści - każdy inny kolejarz ma dodatki za co innego.
mk1992, stawka zasadnicza to nic innego jak wynagrodzenie zasadnicze brutto. Wynika ona z zaszeregowania i teoretycznie uzależniona jest od zajmowanego stanowiska, wykształcenia. W praktyce wszystko bywa postawione na głowie, bo często jest tak, że tuman po podstawówce lub zawodówce ma wyższą stawkę zasadniczą od tego po maturze. Tu liczą się różne układy z naczelnikami i związkowymi bossami, gdyż to oni decydują o podwyżkach. Jeśli jesteś ich przydupasem lub pociotkiem to masz możliwie najwyższą stawkę, bez względu na wykształcenie i kwalifikacje.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Może ten strajk będzie gwoździem do trumny PR.Ja nie mogę zrozumieć firma jedzie na stratach-walczy o przetrwanie gdyż jest potencjalnym bankrutem a tu zwiąchole robią taki zonk.Niech związki powiedzą skąd wziąć pieniądze na te podwyżki.
Z budżetu właściciela Przewozów Regionalnych, czyli Urzędów Marszałkowskich.
Co to za wyrodny ojciec, który otrzymał w darze PR-y w 16 częściach a teraz zakłada sobie swoje spółeczki, np. KD, KŚ, KW.? Na takie "małe zabaweczki" o nazwie kolej, kasa jest. A dla pracowników, którzy od ponad 3 lat są bez podwyżek, a nie rzadko stracili na wynagrodzeniach, kasy nie ma?
To jest działanie na szkodę PR-ów i zatrudnionych w tych spółkach, i to będzie gwóźdź do trumny, z napisem Przewozy Regionalne a nie skromny, 2 godzinny protest.
Ja bym chciał od Was się dowiedzieć, jakie inne metody zastosować, aby wywalczyć podwyżkę, skoro negocjacje i mediacje nic nie dają?
[ Dodano: 03-07-2011, 07:22 ]
Modliszka napisał/a:
Nie ma stawki godzinowej. Jest stałe wynagrodzenie zasadnicze plus szereg różnych dodatków, których wysokość zależna jest od stawki zasadniczej. O tych dodatkach napisała Beatrycze.
Czyli w ulotce jest napisana prawda, anie jak twierdzi Beatrycze, że kłamstwo.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Czyli pozbawienie tysięcy pasażerów przez 2 godziny możliwości podróżowania pociągami, Twoim oporny301 zdaniem, jest sposobem na wpłynięcie na Urzędy Marszałkowskie na przeznaczenie pieniędzy na dofinansowanie przewozów regionalnych, a może nawet na odejście od chęci powoływania nowych spółek?????
W tym czasie, ci pasażerowie którzy będą mieli taką możliwośc, skorzystają z usług spółki PKP IC i jeszcze bardziej zniechęcą się do PR. W Urzędy Marszałkowskie ten protest nie uderzy wcale i napewno sie nim zbyt wiele nie przejmą.
Osobiście we mnie też uderzy ten strajk, bo we wtorek mam wyjeżdżac z Olsztyna o godzinie 7.46 w stronę Gdyni i nie dośc że ten pociąg przez 3 miesiące jeździ 33 minuty wczesniej niż powinien, co bardzo urtudnia mi dostanie się na niego do Olsztyna, to jeszcze w ten wtorek może nie pojedzie wcale albo z bardzo dużym opóźnieniem. Wolne w swoim zakładzie musiałem załatwic sobie już wcześniej żeby móc jechac a więc teraz nie ma mowy o zmianie terminu wyjazdu.
Jeżeli Ty też jesteś jednym ze"zwiącholi", którzy nam podróżnym przygotowują takie niespodzianki, to składam Ci BARDZO GORĄCE PODZIĘKOWANIA za utrudnianie podróżowania.
Miejmy nadzieję że podróżni którzy nie będą mogli przez dwie godziny korzystac z pociągów spółki, wezmą to sobie do serca i wyasygnują jakieś pieniądze na podwyżki. Szczególnie dla Was, Związkowców!
Co to za wyrodny ojciec, który otrzymał w darze PR-y w 16 częściach a teraz zakłada sobie swoje spółeczki, np. KD, KŚ, KW.?
KD powstały na długo przed usamorządowieniem PR, natomiast o powstaniu KW mówiło się chyba od 4 lat. Jedynie KŚ powstały od zera już po przejęciu PR przez samorządy.
_________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
OK.
Ale niczego to nie zmienia, ponieważ w momencie "usamorządowienia", kto nie chciał tego dobra, mógł się zrzec udziałów, ale żaden UM tego nie zrobił. Na co liczyli? Na cud?
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Trudno się dziwić, że negocjacje nie przynoszą rezultatów. Działacze związkowi oraz przedstawiciele załóg w radzie nadzorczej rozgrywają swoje gierki, które z interesem szeregowych pracowników nie mają nic wspólnego. Dlatego nie wierzę, że ten strajk coś zmieni. Jeśli chcecie przekonać się jak związkowi działacze i wybrańcy załóg (sic!) w radzie nadzorczej troszczą się o interes zakładów i pracowników to najlepiej zobaczycie to na przykładzie katowickiej szopy. Niegdyś prężny zakład, po którym pozostały zarośnięte trawą zardzewiałe tory. Taki sam los już wkrótce spotka ŚZPR. Tomek i Romek z należytą troską już o to zadbają...
Beatrycze słusznie zauważyła, że w ulotce podano tylko podstawę wypłaty maszynisty. Ma to na celu stworzenie wrażenia, że wypłata maszynisty faktycznie wynosi 1400-1600pln. Niskie zarobki maszynisty mają też tłumaczyć brak chętnych do pracy. Tymczasem prawda jest taka, że wypłata netto maszynisty ze średnim stażem wynosi w rzeczywistości 2500-3200 pln (z nadgodzinami nawet do 4200 netto). Młodzi, chętni do pracy są, no ale skoro kursy nie są organizowane to są i braki w zatrudnieniu.
Ale niczego to nie zmienia, ponieważ w momencie "usamorządowienia", kto nie chciał tego dobra, mógł się zrzec udziałów, ale żaden UM tego nie zrobił. Na co liczyli? Na cud?
Teoretycznie. W praktyce usamorządowienie PR było decyzją stricte polityczną. A ponieważ samorządy wojewódzkie są upolitycznione, a marszałkowie to członkowie partii rządzącej, trudno oczekiwać, żeby sprzeciwili się woli swoich partyjnych kolegów z rządu. Samorządy mogą zbyć swoje udziały w PR, na rzecz Skarbu Państwa, innego samorządu lub podmiotu prywatnego. Dlaczego tego nie robią? Bo PR mają upaść, żeby nie stanowiły konkurencji dla PKP IC i lokalnych spółek samorządowych (KD, KŚ, KW). Na Śląsku ten scenariusz jest już przerabiany, i o zgrozo, nóż w plecy PR-om na Śląsku wbija nowy dyrektor zakładu, Roman Chwała z kolejarskiej "Solidarności".
Zapowiadany na wtorek strajk tylko przyspieszy upadek PR. Proszę zwrócić uwagę kto najbardziej jątrzy w PR. Są to liderzy kolejarskich związków zawodowych, którzy są pracownikami spółek Grupy PKP (np. Miętek z PKP Cargo, czy wspomniany Chwała z PKP PLK). Pozostawiam to bez komentarza.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
1. To właśnie Marszałek topi swoją spółkę, ponieważ utworzył konkurencję w stosunku do spółki za którą odpowiada. Zauważyłaś Beatrycze, czym Pan Marszałek straszy PR? Całkowitym przejęciem obsługi na linii Częstochowa - Gliwice. Dlaczego nie pojedzie np. z Katowic do Oświęcimia? Wiadomo. Kasa.
2. Zanim spółka PR jak przewidujesz upadnie, to najpierw pracownicy sami uciekną do tych, którzy chwilowo lepiej zapłacą.
Tak czy owak, d.. z tyłu.
Więc drogi są dwie. Albo weźmie się sprawy w swoje ręce, albo czekać na egzekucję.
Zawsze większość z forumowiczów biadoli, że zz nic nie robią. To jak już coś robią to też źle.
Beatrycze - Wyjaśnij mi, w jaki sposób Miętek topi PR i jaki ma w tym interes skoro jest z Cargo?
A ten drugi Pan z PLK-i. On ma interes w tym, aby jeździło mniej pociągów?
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
oporny301, sęk w tym, że aktywność związków zawodowych w formie strajku zawsze odbija się na pasażerach, którzy w tym czasie nie dojadą na czas do pracy, lekarza, na przesiadki, niektórzy spóźnią się na samolot. Potem wszyscy się dziwią, że kolej traci rocznie kilka milionów pasażerów (wg danych UTK). Dlaczego związkowcy z PR nie uderzają w rząd, we władze spółki, w marszałków? Zatrzymanie pociągów absolutnie niczego nie załatwi, a wręcz przeciwnie - pogorszy sytuację ekonomiczną PR i spowoduje kolejny odpływ zdenerwowanych pasażerów.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum