61200 Karkonosze
63200 Śnieżka
65200 Rozewie
83200 Przemyślanin
domagamy się powrotu 35202 Monciak Krupówki a nie nowej nazwy Orange Kino Letnie, ten skład jeździł na 53506 który swego czasu miał nazwę Połoniny
35502 Bursztyn już nie wróci ale Mierzeja może być
61100 Sudety w sezonie JG- Warszawa Wsch. z grupą z Kłodzka i Zgorzelca
Wreszcie powrócą nazwy do pociągów dalekobieżnych! Przynajmniej będzie jak dawniej, pasażerowie nie będą się gubić w rozkładach i łatwo będą zapamiętywać pociągi. Świetna wiadomość!
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
A gdyby tak udało się usłyszeć zapowiedź: "Pociąg pośpieszny "Połoniny" z Gdyni do Krynicy i Zagórza..."! Nazwy dają pociągom duszę. Odebranie nazw było karygodnym błędem, w ogóle cały ten mętlik z tymi TLK, które już nie tanie, tylko twoje, żonglerka kategoriami... Po co to komu? Nikt się w tym nie łapie, co roku coś nowego. Przynajmniej tyle, że teraz zaczyna się to powoli odkręcać.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 05-07-2011, 21:18
A kto był odpowiedzialny za ta fatalna z punktu marketingowego decyzje ? A pamietacie ta argumentacje ? Bo na Zachodzie pociagi pospieszne nie maja nazw. Moze i nie maja, ale to było chyba jedyne podobienstwo pomiedzy pociagami zachodniej Europy i naszymi...
Gościu nazywał się Maciej Szafurski - był "brand menadżerem" (cokolwiek to znaczy) marki TLK - przepadł jak wszytko co miało być - kolorowe bilety, proste kategorie, nowe malowanie wagonów itd itp. Będzie może TLK GRABARCZYK, albo TLK MĘDZA ?
Sto razy lepsze niż ta chora "Akademia Portfela.pl" czy "Gold Solution"
Nie rozumiem, dlaczego Wam tak się nie podobają nazwy sponsorowane. Przecież, za taką nazwę jakaś firma płaci kolei kasę i na pewno dba o to, aby jechały przyzwoite wagony, aby to się jakoś prezentowało. Wg mnie same plusy.
Sponsorowane nazwy pojawiają się też w Słowacji, np. "Obchodne Centrum Mirage", "Zelmer".
Ja np. mam sentyment do nazwy "Mare Balticum" (obecnie "Rybak"), pociąg, który miał rozkład jak Ex i niemieckie wagony.
Natomiast zgadzam się, że nazwa pociągu nadaje mu jakby "duszę" i sprawia, że pasażerowie lepiej rozpoznają pociągi i maja o nich jakąś opinię, np. czy jest punktualny albo czy ma ładne wagony. I to jest takie miłe, że czasem ludzie, którzy wcale się nie interesują koleją, operują nazwami pociągów np. "Albatros" znowu się spóźnił
Tak, tylko 'Akademiaportfela.pl' została sprzedana na aukcji WOŚP i IC nie zgarnęło za to kasy bo to aukcja charytatywna. Zresztą WOŚP też dużo nie zyskało, bo aukcja poszła "za grosze" w porównaniu z faktyczną wartością takiej reklamy. Dokładnie to jest 5600 zł, a jeździ cały rok, nazwa jest pokazywana w rozkładach jazdy, na tabliczkach, w zapowiedziach głosowych. Pomyślcie sobie ile kosztowała by porównywalna reklama na bilboardzie w centrum Warszawy.
Albo ile IC zażyczyłoby sobie za nazwanie pociągu w celach reklamowych. Potrąciłoby sobie za to niemało, a przypuszczam, że wcale szczególnie nie troszczyłoby się o wysoki standard składu. Trochę tylko szkoda, że część starych nazw już nie wróci, no ale PR wykazały się sprytem. Jeśli tylko nie pojawią się żadne nazwy reklamowe, cieszy mnie taka decyzja IC. Dzięki temu niektóre pociągi będą bardziej rozpoznawalne, a i jak już wielu przedmówców wspominało - to doda im duszy Szkoda mi np. Monciaka-Krupówki, bo może gdyby nie EIC o tej nazwie, 35202/53202 nosiłby tą nazwę
Nie wspomnę, że na niektórych dworcach osoby zapowiadające, nie mają pojęcia jak ten skrót rozwinąć.
Co chcesz od zapowiadaczy - same marketoidy z serca ICu nie wiedzą, jak go rozwinąć - najpierw Tanie linie kolejowe, później Twoje linie kolejowe, później uzgodnili że... TLK i basta (nie należy rozwijać)...
Marketing się bawił i zgarniał kolejne premie, a w praktyce jeździły... Trójwagonowe linie kolejowe. :->
mk1992 napisał/a:
czy Ty chcesz, żeby PKP IC dublowało nazwy obecnych pociągów IR? Żeby był jeszcze większy chaos i zamieszanie?
O co zakład, że tak właśnie zrobią (lub przynajmniej spróbują)?
Przecież to są amatorzy (nie powiem skąd wyjęci), czego dowodzi że dali sobie podwędzić adres WWW.TLK.PL i w dodatku... wciąż go reklamują na wyświetlaczach i naklejkach w pociągach.
sasho33 napisał/a:
Ale to już nie będzie to samo. PKP IC swoją indolencją wszystko zepsuło.. i to jest dramat.
Dramat, to jest jeśli chodzi o ofertę i jakość obsługi (zwł. w sytuacjach niestandardowych). Nazwy pociągów to takie tam mniej istotne ozdóbki dla mikoli i koneserów. Żeby nazwa miała sens, to pociąg musi jeździć w niezmienionej postaci przez parę lat, najlepiej o stałych godzinach... :-(
mk1992 napisał/a:
"Śnieżka" i wiele innych w dalszym ciągu są "wolne".
Dawna Galicja mogłaby nosić nazwę "Wały Chrobrego", ot skromna reklama dla Szczecina.
ale "Śnieżnik" jest wstępnie zajęte dla iR, zaś "Wały" się generalnie źle kojarzą..
Można przecież pokusić się o nowe nazwy czemu by nie nazwać składów na cześć Polaków, którzy zapisali się historycznie w czasach nie tak odległych a już niestety nie ma ich wśród nas. Myślę , że nie ma przeszkód , aby jeździły pociągi "Jan Paweł II", "Lech Kaczyński" czy "Bronisław Geremek".
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 06-07-2011, 11:16
Mateusz, dokładnie, zresztą kilka postów wyżej też o tym pisałem. Tyle tylko, aby takimi "nazwami" (imionami i nazwiskami osób, które w szczególny sposób zapisały się w kartach historii) były chrzczone pociągi prezentujące w miarę przyzwoity standard podróży. Nie chciałbym jechać pociągiem IR Lech Kaczyński na obskurnym kiblu z plastikowymi siedzeniami, bo to się mija z celem. Tutaj daję pole do popisu PKP IC - EIC i lepsze Ex typu Jan Paweł II, Lech Kaczyński, Bolesław Chrobry, Mieszko I etc., TLK-i i IR (PR) typu Górnik, Barbakan, Hutnik, Sukiennice itp. nazwy, kojarzące się z danym miejscem czy zawodem.
Kolejna ważna sprawa, choć wydaje się, że to błahostka, mianowicie dajmy na to pociąg EIC Górnik relacji Wrocław - Warszawa Wschodnia, co ma górnictwo wspólnego z tymi dwoma miastami? Niewiele. Do czego zmierzam, otóż nazwy pociągów wyjeżdżających z danego miejsca miejsca powinny być z tym miejscem związane, obecnie kursuje IR Barbakan relacji Świnoujście - Jelenia Góra (w postaci grupy wagonów), ale co ma barbakan wspólnego z jednym czy drugim miastem? Nawet na trasie nie ma żadnego miasta, z którym można by skojarzyć barbakan jako budowlę.
Dokładnie się zgadzam z przedmówcami. Nazwy pociągów każdej kategorii bez wyjątku czy to EIC, czy IR powinny być adekwatne do stacji początkowej i końcowej danego pociągu. Bo te niektóre to ni przypiął, ni przyłatał. A jeżeli już nazywać je chcemy imieniem najwybitniejszych polskich osób, to też żeby taki pociąg jeździł do miejsc z którymi taka osoba była związana, gdzie żyła, pracowała.
Np. jeżeli Jan Paweł II, to nie z Warszawy do Szczecina czy Gdańska, tylko właśnie do Krakowa, z którym to polskim miastem nasz Papież Polak był związany najbardziej i najdłużej, i do którego tak chętnie wracał już będąc Papieżem.
"Mieszko" nazwa jak najbardziej w porządku, to był przez kilka lat bardzo przyzwoity i dobry pociąg łączący Trójmiasto z Poznaniem. I dalej mógłby taki pociąg kursować właśnie do Poznania.
Myślę , że nie ma przeszkód , aby jeździły pociągi "Jan Paweł II", "Lech Kaczyński" czy "Bronisław Geremek".
W nazewnictwie ulic, przynajmniej w Warszawie, panuje taki dobry zwyczaj że czeka się 5 lat od śmierci bohatera. Jan Paweł 2 miał tu wyjątkowe przywileje ;-) Geremek jest co najmniej równie kontrowersyjny, jak Kaczyński.
Myślę że można im darować takie "honory", dopóki kolej w Polsce się nie poprawi znacznie.
Wyobrażacie sobie, "Jan Paweł 2 opóźniony o 3 godziny"? Albo "utknął w polu"? Poza tym zwracam uwagę, że mamy w Przewozach "Pociąg Papieski" (14we-07) i jakoś nie ma pomysłu, co z nim zrobić - tapicerka usyfiona, malowanki wyblakły, i generalnie słabość. Głupi pielgrzymi nie chcą jeździć nim do Wadowic, czym krzyżują wielkie triumfalne plany z 2006 roku.
mk1992 napisał/a:
Nie chciałbym jechać pociągiem IR Lech Kaczyński na obskurnym kiblu z plastikowymi siedzeniami
Tylko 14We od SKM-W! ;-)
mk1992 napisał/a:
TLK-i i IR (PR) typu Górnik, Barbakan, Hutnik, Sukiennice itp. nazwy, kojarzące się z danym miejscem czy zawodem.
Figę, PRy dawno temu wypowiedziały się, że nie chcą nazw robotniczych.
Górnik chyba wiadomo, przez jakie tereny przejeżdża, i to właśnie tam się nim jeździ - przecież bezpośrednio z Warszawy do Wroca jest prawie o tej samej porze TLK, i jakoś to Górnik się zapełnia, a mocno tańsze TLK jedzie półpuste. Wątpię, czy to przez sam prestiż i komfort pociągu EIC ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum