Marszałkowie chcą podzielić Przewozy Regionalne na 8 spółek
„Rzeczpospolita” dotarła do informacji, z których wynika, że marszałkowie województw chcą podzielić spółkę Przewozy Regionalne na osiem mniejszych przedsiębiorstw. Taki plan restrukturyzacji przewoźnika został przez nich przedstawiony ministrowi transportu, który w zamian ma pomóc w oddłużeniu spółki ze środków budżetowych.
„Marszałkowie proponują, by do końca 2013 roku zakończyła się faza przygotowawcza, a do końca 2014 roku działalność miałyby zacząć nowe spółki. Zgodnie ze wstępnymi deklaracjami ma ich powstać osiem. Dwie mają obejmować zasięgiem po trzy województwa – jedna ma prowadzić działalność na terenie kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, kolejna jeździć po torach lubelskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Następne dwie spółki mają mieć po dwóch właścicieli, jedna będzie należeć do marszałków zachodniopomorskiego i lubuskiego. Mazowsze i Podlasie mają być obsługiwane przez jedną kolej. Pozostałe województwa mają mieć swoje spółki” – pisze „Rzeczpospolita”.
Szef zespołu ds. przekształceń spółki Przewozy Regionalne, marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz ujawnia dziennikowi, że rozważane jest pozostawienie 50-osobowej centrali spółki, która zajmowałaby się np. koordynacją sprzedaży biletów.
Małgorzata Kuczewska-Łaska, odwołana miesiąc ze stanowiska prezesa Przewozów Regionalnych, powiedziała „Rz”, że taki podział tylko zaszkodzi spółce. Jej zdaniem funkcjonowanie wielu spółek wojewódzkich wiąże się ze wzrostem wydatków na transport kolejowy w regionach.
Marszałkowie chcą podzielić Przewozy Regionalne na 8 spółek
Następne wybory PO zapewne przerżnie, chyba że pomogą im ruskie serwery... Tak więc już dziś platformersi szykują sobie miękkie lądowanie i wygodne posadki w spółkach kolejowych utrzymywanych przez podatników. Kilka nowych spółek na gruzach PR to kilka nowych rad nadzorczych, kilku prezesów, kilkunastu wiceprezesów, kilkudziesięciu dyrektorów itp. A dyrektor na kolei zarabia tyle co poseł czy minister!
"Dziel i rządź" - stara i praktyczna rzymska zasada rządzenia podbitymi ludami, którą kilkanaście lat temu wdrożono w PKP. Z wiadomym skutkiem. Ale nadal im mało stołków. Trzeba jeszcze podzielić PR.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Tomek-Gliwice -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-05-2013, 21:52
Jedno jest pewne, od grudnia 2014 , czyli od nowego rozkładu za półtora roku, mozna się spodziewać totalnego hardcore na polskich torach. Busiarze i Polski Bus już zacierają ręce, jak ktoś osobówką nie dojedzie nawet do ościennego województwa, bo nie ma pieniędzy na TLK-a, to wybierze busa albo PKS. Nie ma co się szczypać, jeśli nie skomunikują pociagów i nie będzie wspólnych biletów, to szykuje się koszmar od 2014.
Współczuje ludziom którzy tylko jeżdżą osobówkami, bo na inne ich nie stać. Zniknięcie IR-RE spowoduje na niektórych liniach totalną posuchę. Choćby Wrocław-Kielce-Lublin. Zostanie jeden TLK-a na dobę sic!!!! do Lublina. Jednak władza będzie się cieszyć bo pojadą Pendolino....i będą stały puste prestizowe dworce gdzie nie mozna niczego zjeść (Patrz Wrocław Główny) Nie liczą się ludzie i misja publiczna liczą się stołki i fasadowy prestiż. Polsce wschodniej wspólczuje totalnie, bo z Gliwic to się zawsze gdzieś dostanę, ale wschód kiepsko widzę po tej rewolucji i likwidacji IR/RE.
Jedno wielkie dno. W ten sposób będziemy mogli zapomnieć o IRach, RE i jeszcze innych dobrociach zaserwowanych nam w ostatnich latach przez Przewozy Regionalne. Podział na spółki spowoduje zwiększenie kosztów utrzymania, a znajdą się nowe miejsca dla superkumpli, którzy będą paść swoje dupska na nowo obstawionych stołkach.
Nie wyobrażam tego sobie, nawet nie chcę sobie wyobrażać ale w zasadzie, to przecież równia pochyła jest od lat na kolei. Oby im ten pomysł (jak wiele innych) nie wypalił...
Pojedyncze spółki wojewódzkie mogą być nieco problematyczne bo będą patrzeć na to na zasadzie "to jest moje i ch z resztą" ale już jak mamy do czynienia ze spółkami obejmującymi po dwa i więcej województw to może wyjść to na dobre. Raz że wewnątrz trzech województw nie będzie problemów z przekraczaniem granicy województwa bo najprawdopodobniej wewnętrzne znikną (Panie i Panowie z Kolejowej Straży Granicznej pójdą na granice zewnętrzne) to będzie szansa na reaktywowanie kilku połączeń i dodanie kilku kursów na istniejących. Przykłady z terytoriów północnych - co będzie można odpalić a co będzie można dorzucić:
- Kościerzyna - Bydgoszcz - brakujące połączenie wynikające z granicy w Lipowej. Nieważne czy puszczą przez Czersk czy z pominięciem. Ewentualnie połączą trzy relacje w jedną Gdynia - Kościerzyna, Kc - Wierzchucin i Wc - Bydgoszcz w jeden Gdynia - Kc - Bydgoszcz.
- Gdynia - Elbląg - będzie można dorzucić kilka kursów, dobrze skomunikowanych i Warmaz wyjdzie na tym lepiej bo ludzie będą mogli jak jeździć do pracy w Pomorskim a podatki będą płacić u siebie.
- Brodnica - Działdowo - zniknie problem z granicą województwa i będzie można przywrócić tam pociągi. Wydłużając z Grudziądza do Działdowo zyska to piękne duże miasto połączenie z Wawą z przesiadką w Działdowie.
Teraz co może ucierpieć:
Chojnice - Szczecinek - Granica jest już przed Szczecinkiem, większość linii biegnie w Pomorskim, skracanie do granicy równa się uwalenie połączeń, jak się nie dogadają z Zachpomem to istnieje groźba uwalenia kilku kursów bądź całkowite zawieszenie przewozów.
Chojnice - Piła - Obecny status nie jest zły, dzielą się parami po połowie, utrzymać to co jest, dogadać się, ewentualnie odpalić jakieś dodatkowe wydłużone połączenia.
Słupsk - Szczecinek - to samo co w przypadku Chojnice - Szczecinek.
W interesie wszystkich wojewódzkich kompanio-spółek kolejowych jest dogadanie się z resztą, inaczej strzelą sobie sami w stopę.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
W związku z bulwersującą sytuacją poseł Jerzy Polaczek wystąpił do Premiera Donalda Tuska z interpelacją w sprawie wyjaśnienia działań ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w zakresie finansowania przez podległą mu spółkę skarbu państwa Polskie Linie Kolejowe SA (PKP PLK SA) wydatków na koncepcję restrukturyzacji spółki Przewozy Regionalne Sp. z o.o. - będącej własnością samorządów wojewódzkich.
Tuskowi i jego Platformie wprawdzie nie udało się dorżnąć pisowskich watah, jednak udanie trwa dorzynanie polskiej gospodarki. Teraz na rytualny ubój czeka największy polski przewoźnik kolejowy. Za chwilę, gdy Przewozy Regionalne zostaną przez Platformę dorżnięte, jedynym symbolem polskiego transportu pozostanie zegarek na ręce ministra Nowaka oraz noworoczne orędzie Prezydęta, w którym wyrazi on kolejny raz dumę i satysfakcję z dokonanych sukcesów rządu Tuska.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Tomek-Gliwice -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-06-2013, 11:27
Noemo przecież wszystko musi być klasy Premium na Zielonej Wyspie. Nie potrzeba nam tanich pociągów osobowych i dalekobieżnych, bo przecież mamy bogate społeczeństwo-pociagi tylko Pendolino i Ekspresy, TLK-a też uwalą prędzej czy później. Zostaną kolejki samorządowe które będą dojeżdżać donikąd...
Platforma będzie z siebie zadowolona, bo nie będzie już EN57 na polskich torach..ani IR...no bo jak ludzie mogą tym podróżować? Są ludzie którzy będą się z tego cieszyć i nawołują wręcz do tego aby tanie pociągi likwidować, bo nie są one "nikomu" potrzebne. Brak wyobraźni i oderwanie od prawdziwych polskich realiów tych osób przeraża...Pendolino skończą jak DreaLinery Lotu..
Miasto Częstochowa zadowolone z Planu 5 letniego ministra Nowaka...wykonamy go w 3 , propaganda jak za ciemnej komuny....ale osobówka do Koluszek nie dojedzie, bo PR-y wywalą a KŚ nie bedzie mieć pieniędzy na uruchomienia(jeśli będzie jeszcze istnieć), jednak po co do szkoły i pracy ludzie dojechać mają? Jest tylko jeden kierunek, "Wszyscy budujemy Warszawę" Niech żyje minister! http://www.rynek-kolejowy.pl/45911/_Czestochowa_Mamy_nadzieje_ze_Pendolino_bedzie_symbolem_zmian_na%C2%A0lepsze_.htm
Dolnośląski zakład Przewozów Regionalnych może połączyć się z zakładem w Opolu. - Zwrócili się do nas w tej sprawie uzasadniając, że ich samodzielne istnienie nie ma racji bytu – informuje „Gazetę Wrocławską” wicemarszałek Jerzy Łużniak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum