Sprawa wygląda tak: na początek jesteśmy skasowani 650 zł na badania. Po czym idziemy na kurs 3 miesięczny na minerską za wynagrodzenie 1 000 zł brutto kurs trwa 3 m-ce. Po czym już dokładnie nie pamiętam co się robi przez 6 m-cy bo na samym początku poważnie "zainteresowali" swoją ofertą... aha wynagrodzenie przez te 6 m-cy wzrasta do astronomicznej kwoty 1 400 zł brutto. Po tym okresie mamy licencję maszynisty... Aha indywidualnie koszt kursu na licencję wynosi 8 000 zł...
Ja przez to straciłem 6 godzin swojego życia...
Głupoty kolego opowiadasz, albo niewiele zrozumiałeś.
Kurs na licencję trwa 35 dni, potem jest egzamin, nastepnie trzeba uzyskac od UTK licencję (UTK na wydanie dokumentu ma 30 dni). Potem dopiero możesz zostać zatrudniony u przewoźnika i odbywac dalsze szkolenie już na swiadectwo maszynisty. To szkolenie będzie trwało prawdopodobnie (bo jeszcze trwaja prace z ogólnym czasem w MI) od 6 - 8 miesiecy.
Teraz zauważ, że kurs na licencję jest czysto teoretyczny, a więc gość po tym kursie nie ma żadnych uprawnień do prowadzenia samodzielnego pociągów. Takie uprawnienie daje dopiero świadectwo, w którym masz napisane jakimi pojazdami wolno ci jeździć i po jakich szlakach.
Przez cały okres szkolenia niestety przewoźnik nie ma z Ciebie żadnego pożytku, a jedynie pakuje w Ciebie pieniadze. Ty chciałbyś od razu nie wiadomo jaką kasę, najlepiej taką jaką maja ludzie ze wszystkimi uprawnieniami.
Poza tym 650 zł to jest kwota, którą musisz wybulić za badania na licencję (Twoje badania), za które przewoźnik nie moze zapłacić, bo wtedy jeszcze nie jesteś jego pracownikiem.
Tak że trochę pokory. Jeśli uważasz, że lepszym rozwiązaniem jest wybylenie z własnej kieszeni 8 tys. i żadnych dochodów nawet przez okres kursu na licencję to Twoja wola. Chętnych jednak na rozwiązanie proponowane przez IC nie brakuje.
Tak czuj sie... skończ gadać takie pierdoły... chyba że macie odłożone mnóstwo pieniędzy powodzenia za 1000 zł miesięcznie...brutto w stolicy... Chętnych to nie brakuje chyba przed wejściem do środka...
panowie cos mi tu niegra poco zatrudniac kogos i kazac mu placic za kurs a co do licencji to jak ja zdasz bo przeciez jest egzamin praktyczny i jak to wrzystko zaliczysz to zaczynasz jazdy z maszynista instruktorem tak mysle a co do badan to jest tak ze przechodzisz je przed przyjeciem i to jest ich koszt poco komu pracownik ktory nie jest zdolny do wykonywania zawodu tak samo jest w wrzystkich zakladach
W Połudiowym dalej cisza...Troche IC przesadza z tymi badaniami przynajmniej. Przyjedż do Warszawy i żyj za 1000zł brutto widze że wszystko po najmniejszych kosztach by chcieli...
Nie ma kasy to trudno by uczniom płacić więcej. Trzeba zacisnąć zęby, odnowić kontakty z rodziną i przetrzymać, potem kasa będzie większa. Mój kolega zanim zatrudnił się jako mechanik pół roku robił za darmo, prywaciarz dał do zrozumienia, że za naukę płacił nie będzie, także i tak dobrze, że PKP IC chce płacić cokolwiek, bo półki co z tych ludzi nie ma kompletnie nic tylko koszty. I pamiętajcie może to minimalna, ale wszystkie składki odprowadzą, idźcie do prywaciarzy to jakieś dzielo albo zlecenie Wam wlepią. A jak to jest- najpierw trzeba iść na warsztaty? PKP CARGO organizuje podobne nabory? Czy to prawda, że teraz tam płacą o niebo lepiej?
W cargo płacą podobnie jak w intercity.. poza tym w cargo na chwilę obecną naboru nie ma.. stk ostatnio ogłaszało nabór.. ale jest to prywatny przewoźnik.. w ic bez zmian.. jak płacili na kursie do ręki 900 zł tak płacą obecnie.. tylko że w zeszłym roku nie ogłaszali naboru, bo nie mieli kasy..
[ Dodano: 21-11-2011, 22:46 ]
mannek napisał/a:
Tak czuj sie... skończ gadać takie pierdoły... chyba że macie odłożone mnóstwo pieniędzy powodzenia za 1000 zł miesięcznie...
są i tacy co zgłosili chęć pracy nawet za te 1000 zł.. fakt.. młody zaraz po szkole nie pójdzie zarabiać za marne pieniądze i to w stolicy .. cóż.. z roku na rok coraz gorzej..
[ Dodano: 21-11-2011, 22:47 ]
mannek napisał/a:
Byłem dziś na rozmowie w zakładzie centralnym...powiem Wam że szkoda zachodu...
a co Ty myślałeś chłopie, że Ci kokosy dadzą ? hahaha.. pisałem że więcej jak 900 zł nie dostaniecie.. podobnie mieli na kursie na kierownika w skmwwa .. na początek 900 zł.. po zdanym egzaminie dostawali umowę o pracę no i większe wynagrodzenie..
[ Dodano: 21-11-2011, 22:50 ]
klimeu44 napisał/a:
Głupoty kolego opowiadasz, albo niewiele zrozumiałeś.
wysyłałem do północnego zakładu do dziś cisza.rownolegle startowałem na dyspozytora również cisza.z tego co wiem wiek pracy podnosza do 67 lat. wiec wszyscy co beda mogli odejść pódja na odpoczynek.im dłózej cisza tym gorzej...
mysle ze z ta cisza niejest tak zle jezeli chodzi o polnocny to wiem ze jeszcze nic sie nie zaczelo. Spokojnie panowie jak maja zadzwonic to zadzwonia. A jak myslicie czy facet przed 40stka ma szanse
Normalnie powinno sie być max30lat na pomocnika, przynajmniej tak było.Ostatnio rozmawiałem z mechami z IC to mówili że brali przed 40 takich pracowników hali ale oni mają rzekomo być rzelaznymi pomocnikami, do końca kariery pomocnicy. Zresztą wiek i kwalifikacje chyba najmniej ważne tak mi sie wydaje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum