Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Kolej poluje na gapowiczów
Autor Wiadomość

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 09-11-2011, 08:46   Kolej poluje na gapowiczów Odpowiedz z cytatem

Spółka InterCity walczy z podróżującymi na gapę na krótkich odcinkach, np. między Warszawą Wschodnia a Zachodnią. Takich pasażerów wyłapuje specjalna firma. Przy okazji kary dostają pasażerowie, którzy nie zdążyli kupić biletu u konduktora.

Niemiła przygoda w sobotę spotkała panią Paulinę. - Po południu wyjeżdżałam do Łodzi, ale na dworzec wpadłam w ostatniej chwili, o mało nie spóźniwszy się na pociąg. Gdy chciałam kupić bilet, pani w kasie poradziła, że szybciej będzie kupić u konduktora i żebym biegła szybko do wagonu. Tuż przed odjazdem zdyszana wpadłam do ostatniego wagonu pociągu do Łodzi - relacjonuje pani Paulina. - Ledwo zdjęłam płaszcz, do mojego przedziału wmaszerował mężczyzna. Okazało się, że to kontroler. Zażądał biletu. Oczywiście go nie miałam, bo dopiero co wsiadłam i dopiero zamierzałam szukać konduktora. Albo na niego poczekać i wtedy kupić bilet - opowiada pani Paulina.

Kontroler nie chciał słuchać wyjaśnień o spóźnieniu i pani w kasie: stwierdził, że pani Paulina zobowiązana była natychmiast zgłosić się do konduktora. Wypisał tzw. wezwanie do zapłaty na 334 zł (34 zł za bilet i 300 zł opłaty karnej). - W specjalnej rubryce częściowo wpisałam wyjaśnienia, że to z powodu spóźnienia na dworzec nie miałam biletu i że oczekiwałam na przyjście konduktora. Częściowo, bo zniecierpliwiony kontroler wyrwał mi bloczek. Rzucił też, że mogę pisać odwołanie, ale to nic nie pomoże - opowiada pasażerka.
Najdziwniejsze, że na wezwaniu jako "miejsce ujawnienia" wpisano Warszawę Wschodnią. Czyli nawet nie zdążyliśmy opuścić stacji, a już dostałam mandat za jazdę na gapę. Czy to w porządku? - pyta pasażerka.

Podobną sytuację zaobserwowaliśmy w pociągu TLK do Krakowa w piątek. Na Wschodniej do przedziału wsiadła młoda dziewczyna, zajęła miejsca dla siebie i koleżanki, która miała dosiąść się na Centralnej. Nie wychodziła z przedziału, by ich nie stracić. Już za chwilę tłumaczyła się mężczyźnie z identyfikatorem, że nie ma biletu, ale chce go kupić. Bez rezultatu. Również ona zaczęła podróż z mandatem w ręku.

Okazuje się, że spółka InterCity wynajęła "podmiot prywatny", czyli firmę kontrolerską, która krąży po pociągach należących do Tanich Linii Kolejowych, których InterCity jest właścicielem. Spółka nie chce zdradzić jej nazwy. - Jej celem jest uzupełnienie istniejącego systemu kontroli na krótkich odcinkach. Zdarzało się, że ludzie korzystali z tłoku uniemożliwiającego sprawdzenie biletów i jeździli pociągiem na krótkim dystansie - mówi Małgorzata Sitkowska ze spółki InterCity. Co oznacza "krótki dystans"? To np. darmowa szybka podróż pociągiem bez ulicznych korków z Warszawy Wschodniej na Zachodnią.

- Jednak czy firma kontrolerska dobrze zrozumiała swoje zadania i czy od gapowiczów odróżnia spóźnionych, ale uczciwych pasażerów? - pytamy.

- Sprawa będzie przez nas wyjaśniana. Warto, aby pasażerka zgłaszająca skargę dołączyła do niej opis zdarzenia - radzi Małgorzata Sitkowska. Przypomina też, że według obowiązujących przepisów w pociągach TLK (w odróżnieniu od pociągów Ex, EIC i EC) podróżny bez ważnego biletu zobowiązany jest zgłosić się do konduktora w celu jego nabycia przed wejściem do pociągu lub niezwłocznie po wejściu.

Co to znaczy "niezwłocznie"? Dobrze to wiedzą pasażerowie autobusów i tramwajów łapani przez kontrolerów zaraz po wejściu do pojazdu, a przed skasowaniem biletu lub jego kupnem u kierowcy. Po zalewie skarg ZTM wprowadził definicję określenia "niezwłocznie" - bez zbędnej zwłoki. - Czy zdjęcie płaszcza i położenie bagażu na półce to według spółki InterCity "zbędna zwłoka", czy jeszcze nie? - zastanawia się pani Paulina.


źródło: Gazeta Wyborcza
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

H3rlitZ Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 27 Lut 2010

PostWysłany: 09-11-2011, 09:54    Odpowiedz z cytatem

Sam byłem świadkiem pisania wezwania do zapłaty za przejazd pomiędzy Warszawą Wschodnia a Centralną. 304,5zł za 7 minut jazdy to chyba rekord Śmiech

W ostatnim tygodniu rewizorów spotkałem 3 razy, wszystkich na trasie Białystok-->Warszawa, chociaż przez poprzednie 1,5 roku nie widziałem ich ani razu.

_________________
2010 : 24304 km.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

twardypt91 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Lip 2011

PostWysłany: 09-11-2011, 10:22    Odpowiedz z cytatem

Jeżeli nie zgodzę się na karę to jaka jest wtedy procedura? Wysiadam na najbliższej stacji w asyście policji lub SOKistów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

rumburak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 31 Sie 2011
Skąd: Konstancin-Jeziorna

PostWysłany: 09-11-2011, 11:03    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jej celem jest uzupełnienie istniejącego systemu kontroli na krótkich odcinkach. Zdarzało się, że ludzie korzystali z tłoku uniemożliwiającego sprawdzenie biletów i jeździli pociągiem na krótkim dystansie - mówi Małgorzata Sitkowska ze spółki InterCity


Oho, "mądre głowy" w IC ciężko pracują, jak zniechcęcić kolejnych pasażerów kolei... Niby po co ludzie mieliby wsiadać w TLK, skoro KM lub SKM między Wschodnią a Zachodnią można przejechać kilka-kilkanaście minut prędzej, a jeżdżą one co chwilę?

Dobrze jeszcze, że Sitkowska nie wymyśliła "wytłumaczenia", że pasażerowie - gapowicze wyłudzają darmowe ciasteczko w EIC. Śmiech

_________________
Dzień dobry!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 09-11-2011, 12:47    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
jak zniechcęcić kolejnych pasażerów kolei...

Właśnie powinni pozwolić się okradać gapowiczom a nie tak perfidnie zniechęcać kontrolując uprawnienia do przejazdu Śmiech
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

rumburak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 31 Sie 2011
Skąd: Konstancin-Jeziorna

PostWysłany: 09-11-2011, 15:19    Odpowiedz z cytatem

Broniąc się przed (moim zdaniem - wydumanym) problemem przejazdów bezbiletowych między stacjami WWK, PKP Intercity wylało dziecko z kąpielą - postawiło na czepianie się pasażerów takich jak ta pani opisana w artykule - którzy po prostu zamierzali kupić bilet od konduktora, ale najpierw zająć miejsce w przedziale.

No ale jak to w Polsce - uważa się powszechnie, że "wszyscy kradną, oszukują".

_________________
Dzień dobry!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

H3rlitZ Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 27 Lut 2010

PostWysłany: 09-11-2011, 15:58    Odpowiedz z cytatem

Uważa się tak z bardzo prostego powodu - jest masa takich ludzi jak ta Pani, która stwierdzi przed prasą że oczywiście miała zamiar kupić bilet - ale najpierw musi zostawić płaszcz. Później stwierdza, że czekała na konduktora ( czyli nawet nie miała zamiaru się wybrać po bilet ).

I niech nikt nawet nie twierdzi, że ludzie nie jeżdżą na odcinkach WW-WC-WZ - bo jeżdżą i to masowo. Zwykły przykład - ludzie jadący z Białegostoku kupują bilet do WW, a jadą do Centralnej (179km/184km). Tak samo robią łodzianie, którzy kupując miesięczne tylko do stacji WZ, jadą na Centralny.

O takich ludzi właśnie chodzi.

_________________
2010 : 24304 km.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pawel_15 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 23 Lut 2010
Skąd: Pokuć

PostWysłany: 09-11-2011, 16:26    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
źródło: Gazeta Wyborcza

No by mówiło wszystko Smile Niedługo zaczną pisać o tym że IC nasyła na pasażerów (bogu ducha winnych zresztą) łysych panów i że pewnie to ,,źli i niedobrzy faszyści". Aaronówka (Wyborcza) lubi robić z ludzi ofiary...

Ja święty nie jestem, ale juz kilka razy zdarzyło mi się wprowadzić w osłupienie całe druzyny konduktorskie. Swego czasu byłem niemal stałym pasażerem na odcinku Gdynia - Kościerzyna - Chojnice. Wiele razy zdarzało się że albo mi bus zwiał albo stał w korkach czy za kierownicą siedział jakiś cipa co się wlókł 20 km/h i nie było opcji kupić biletu w kasie. Trzeba było kupić w pociągu a ten lubiał być często nabity i nie ma związku z tym czy to jest skład czy newag. Miałem takie sytuacje trzy, pierwsza to jak jeszcze były składy to udało mi się kupić bilet dopiero pod Wieżycą, powiedziałem kierowniczce zgodnie z prawdą żeby wystawiła bilet z Kacka. Była nieco zdziwiona bo kolo co stał na korytarzu jechał z nami od początku a wystawić kazał bilet od Somonina. Drugim razem wprowadziłem w osłupienie znanego mi z twarzy kierpocia z Chojnic kiedy w Kościerzynie kupowałem bilet to zaznaczyłem że proszę o bilet z Kacka bo nie udało mi się w szynobusie kupić. Potem pół drogi rozważał o moim przypadku z mechanikiem Very Happy Ostatnia akcja kiedy kierpoć omal się nie zapadł pod ziemię miała miejsce w Gdyni, wracałem z Kościerzyny i było tyle ludzi że nie szło kupić biletu, w szynobusie mozna było spokojnie upiec frytki. Po zakończonej podróży podszedłem do kierpocia i poprosiłem o bilet z Kościerzyny do Gdyni. W pierwszej chwili pewnie myslał że robie mu jakiś złosliwy dowcip ale się zorientował że ja mówię całkiem serio. Kilka minut i miałem wydany odpowiedni bilet za który uiściłem opłatę. Podobno mój przypadek był długo dyskutowany w okolicy. Czy tak było, nie wiem. Ale ci kierpocie którzy mnie już znają dość dobrze z widzenia to często nawet nie sprawdzają mi biletu gdyż wiedzą że taki mam. Nie jest to moim zdaniem dobra praktyka bo zawsze mógłbym ich tego razu robić w konia, czego oczywiście nie robię. Uczciwość popłaca.

_________________
Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

rumburak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 31 Sie 2011
Skąd: Konstancin-Jeziorna

PostWysłany: 09-11-2011, 16:59    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
. Zwykły przykład - ludzie jadący z Białegostoku kupują bilet do WW, a jadą do Centralnej (179km/184km). Tak samo robią łodzianie, którzy kupując miesięczne tylko do stacji WZ, jadą na Centralny.


Kolej sama zaczęła traktować stacje w dużych miastach jak jeden przystanek. Gdzie? Na przykład w przepisie o zakazie wystawiania biletów na "kółeczka" - jest tam, że nie wystawia się biletu na podróż od- i do- tej samej stacji, a także... od- i do- różnych stacji w tej samej miejscowości (przy jeździe drogą okrężną, a nie najkrótszą, oczywiście).

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

Ponadto przypominam, że o ile nie zmienia się zakres taryfowy, to wolno na posiadanym bilecie przejechać poza stację docelową, i chyba nawet można to robić bez zgłaszania takiego zamiaru obsłudze (musiałbym się upewnić).

A jak się to robi w cywilizowanych krajach? Prosto: jadąc ze Szczecina do Berlina, kupuję bilet do "stacji" Berlin AB, lub Berlin ABC (żadna stacja o takiej nazwie oczywiście nie istnieje). Taki bilet upoważnia mnie do dojazdu do Berlina (dowolnej stacji), a następnie do podróżowania komunikacja miejską (!) do celu podróży - odpowiednio w strefach A i B, lub A, B i C.

Ale u nas należy trzymać się kurczowo sztywnej taryfy kilometrowej, i lepiej wynająć brysiów, "Żeby wyłapać tych złych złodziejskich pasażerów".

_________________
Dzień dobry!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ponio1984 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 12 Wrz 2010

PostWysłany: 09-11-2011, 17:27    Odpowiedz z cytatem

Rumburak ... przejazdu poza stację przeznaczenia nie musisz zgłaszać drużynie w poc EX EIC i EC ... tak samo jak zgłaszania braku biletu... natomiast w poc TLK zgodnie z odpowiednimi paragrafami podróżny taki obowiązek ma. Kupując bilet akceptuje sie regulamin... podróżny ma prawa ale i obowiązki. Takie mam zdanie...

Uważam że powinno sie znaleść rozwiązanie odnosnie podróżnych kupujących bil z np B-stoku do W-wy Wsch a jadących do Centralnego...i nie powinno to być na szkode podróznego... najlepiej po prostu Warszawe traktować jak jedną stację... np ceny taryfowe liczone od st Warszawa Centralna.
Wtedy skonczą sie "problemy" z podróznymi którzy jadą dalej ale w obrębie miasta.
Niestety teraz przepisy są jakie są i powtórzę sie kupując bilet akceptuje sie regulamin. Więc jeśli kupuje sie bilet z Żyrardowa do Warszawy Zachodniej z myslą jazdy do Centralnego lub Wschodniego taki podróżny powinien mieć świadomość, że może zostać na odcinku W-wa Zach-W-wa Centr. uznany za podróżnego bez ważnego bileu i może zostać mu wystawiony bilet z opłatą dodatkową. W Takiej sytuacji to konduktor/kontroler jest po stronie prawa...
Uważam że jesli podróżny chce dojechać dalej ma język i po ludzku podejśc powiedzieć jaka jest sytuacja i mysle że w takiej sytuacji problemu by nie było....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

rumburak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 31 Sie 2011
Skąd: Konstancin-Jeziorna

PostWysłany: 09-11-2011, 17:49    Odpowiedz z cytatem

ponio1984, no to zmusiłeś mnie do przewertowania RPO-IC... Śmiech

A tam co? Zmiana z czerwca br., oczywiście w przeciwną stronę niż proponujesz. Czyli jest bardziej restrykcyjnie niż było, i to dla wszystkich pasażerów (również kat. E!):

RPO-IC:

9. Obowiązek zgłaszania zamiaru zmiany umowy przewozu nie dotyczy:
1) w pociągach Ex, EIC i EC – wszystkich podróżnych,
2) w pociągach TLK – wyłącznie osób niepełnosprawnych, o których mowa w § 5 ust. 10 pkt 1-2,
z wyjątkiem przypadków przejazdu poza stację przeznaczenia. Zgłoszenie przejazdu poza stację przeznaczenia jest obligatoryjne dla wszystkich podróżnych, we wszystkich kategoriach pociągu i należy go dokonać nie później niż przed stacją przeznaczenia, którą podróżny zamierza zmienić


A teraz uwaga, porównajmy sobie to z Przewozami Regionalnymi (które moim zdaniem generalnie są o wiele bardziej frontem do klienta i "europejskie", niż PKP Intercity):

TPR Dział 2 par. 8 ust. 3:

Dozwolony jest przejazd do stacji położonej na przedłuzeniu relacji wymienionej na bilecie (bezpośrednim pociągiem w tej samej klasie), jeżeli nowa stacja przeznaczenia mieści się w tej samej strefie odległości, co pierwotna stacja przeznaczenia. Podróżny nie ma obowiązku zgłaszania takiego przejazdu.

To jest kolejny powód, dla którego wybieram Przewozy Regionalne.

_________________
Dzień dobry!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pawel_15 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 23 Lut 2010
Skąd: Pokuć

PostWysłany: 09-11-2011, 18:30    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kolej sama zaczęła traktować stacje w dużych miastach jak jeden przystanek. Gdzie? Na przykład w przepisie o zakazie wystawiania biletów na "kółeczka" - jest tam, że nie wystawia się biletu na podróż od- i do- tej samej stacji, a także... od- i do- różnych stacji w tej samej miejscowości (przy jeździe drogą okrężną, a nie najkrótszą, oczywiście).

Zara, kude, chwileczkę. Mam to rozumieć że jadąc z Gdyni do Sopotu przez Słupsk - Szczecinek - Chojnice - Tczew i Gdańsk nie dostanę takiego biletu ? To jest jakaś totalna kpina. Albo jadąc z Sopotu do Sopotu przez podaną wyżej trasę. Mam kupować milion biletów w dodatku każdy u innej spółki ? Nic tylko się powiesić i powiedzieć beee.

Raz miałem taki przypadek gdy wredny babsztyl w Sopocie źle wystawił mi bilet zamiast do Starogardu Gdańskiego przez Tczew to dostałem do Tczewa. Skapowałem się dopiero przy kontroli za Tczewem. Sytuacja była na tyle absurdalna że kwota ewentualnej dopłaty by była niższa od prowizji za wystawienie biletu w pociągu Very Happy Zrobiłem jakąś głupią minę i kierpoć dał sobie spokój, wystawienie biletu na taki krótki odcinek by go bardziej zajęło niż wystawienie biletów dla innych co grzali do samych Chojnic.

_________________
Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Szymek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 07 Gru 2007
Skąd: IC: Zakład Zachodni

PostWysłany: 09-11-2011, 18:42    Odpowiedz z cytatem

H3rlitZ, Ja często pisze wezwania na odc. Poznań Gł. -> Buk, Opalenica za brak zgłoszenia. 304zł90gr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

twardypt91 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Lip 2011

PostWysłany: 09-11-2011, 19:09    Odpowiedz z cytatem

A co jeżeli ktoś odmówi przyjęcia kary? Przyjmujmy, że dana osoba nie awanturuje się, pełna kultura.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

bungi Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 15 Cze 2010

PostWysłany: 09-11-2011, 19:11    Odpowiedz z cytatem

H3rlitZ napisał/a:
Tak samo robią łodzianie, którzy kupując miesięczne tylko do stacji WZ, jadą na Centralny.

O takich ludzi właśnie chodzi.



Możesz to wyjaśnić? W sensie że Łodzianie kupują coś innego niż "Łodzki City Bilet"? http://www.intercity.pl/pubfile/rozklad_2011/%C5%81%C3%B3dzki%20City%20Bilet%20-%20cennik%20bilet%C3%B3w%20od%2015_02_2011.pdf

Jakoś nie widzę możliwości żeby przejazd na miesięcznym był tańszy do WZ niż do WC...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 5 Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl