Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 27, 28, 29  Następny
Sławomir Nowak ministrem transportu
Autor Wiadomość

Rodriges Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 24 Wrz 2008
Skąd: PKP Intercity

PostWysłany: 15-01-2012, 19:34    Odpowiedz z cytatem

Minister Nowak przynajmniej daje nadzieję, że wyp...doli tą łódzką stonkę, która "opanowała" PKP.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pawelu Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 09 Lip 2008
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 17-01-2012, 10:06    Odpowiedz z cytatem

Poczekajmy z oceną nowego ministra przynajmniej do roku, 1,5 roku po objęciu przez niego urzędu. Tak jak napisał gryff człowiek ten ma na pewno dobre pomysły, a to już inna kwestia czy to jego pomysły, czy już doradców. Nie zapominajmy, że jest ministrem transportu i wiec nie tylko kolej tu wchodzi w grę, ale również transport drogowy. U mnie pan minister Nowak ma na razie kredyt zaufania, a czy go wykorzysta, czy straci-pożyjemy, zobaczymy. Nie przesadzałbym od razu z potępianiem go w czambuł, ani wynoszeniem go na ołtarze. Może nie otoczy sie takimi doradcami jak jego poprzednik, którzy tłumaczyli, że w Polsce trzeba zamknąć 5000 km linii kolejowych albo że pociągi InterRegio są szkodliwe dla polskiej kolei, i tego typu teksty, którcyh nikt normalny nie był w stanie słuchać.
Owszem, może w tym roku w tak ważnym dla każdego Polaka okresie Swiąt Bożego Narodzenia, kiedy każdy chce się spotkać z najbliższymi udało się uniknąć dantejskich scen z zeszłego roku, ale to nie jest na pewno zasługa pana Nowaka. Jeśli już, to prezesa PKP IC i całego zarządu, który uporządkował w miarę sprawę rewizji wagonów po swoim poprzedniku, i dzięki temu składy były dłuższe. Do Zakopanego rzeczywiście, jest więcej pociągów. W każdy weekend wyjeżdżają trzy dodatkowe składy: (Morskie Oko, Karłowicz i Małopolska i dodatkowo wróciła na tory IR "Gubałówka"), których nie było w rozkładzie 2010/11, ale to już było planowane na jesieni, jeszcze przed wyborami i objęciem urzędu przez Nowaka. Zresztą minister transportu aż takiego dużego wpływu nie ma na rozkład.
Moim zdaniem na pewno priorytetem dla ministra Nowaka będzie, przynajmniej jeżeli chodzi o kolej:
1. Jak najszybsze zakończenie modernizacji linii E65 z Warszawy do Gdańska, która jest w całkowitym rozkładzie, i chyba nikt już nad tym nie panuje.
2. Skrócenie podróży z Warszawy do Wrocławia do około 3,5-4 godzin. Tu jest pomysł albo na remont jak najszybszy odcinka z Poznania do Wrocławia, albo tak jak już było pisane poprzez puszczenie pociągów przez CMK, Koniecpol etc.
3. Sprawne przeprowadzenie i zakończenie remontu E30 na odcinku Rzeszów-Opole, zwłaszcza fragmentu Kraków Gł.-Katowice.
4. Przynajmniej częściowe wyremontowanie słynnej węglówki i puszczenie tamtędy regularnego ruchu pasażerskiego z Górnego Sląska na Wybrzeże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pawel_15 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 23 Lut 2010
Skąd: Pokuć

PostWysłany: 17-01-2012, 11:32    Odpowiedz z cytatem

Ta moderna E65 to się im wydłuży bo w Szymankowie się grunt zapada Smile Ciekawe co wymyślą aby ku temu zaradzić.

Co do osoby ministra Nowaka - niech się wdroży, poczekamy jak mu to wyjdzie i wtedy ocenimy. Nie ma co psów wieszać...

_________________
Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 17-01-2012, 19:42    Odpowiedz z cytatem

W serwisie kurierkolejowy.eu przeprowadziliśmy sondę, w której Internauci mogli ocenić pierwsze tygodnie pracy Sławomira Nowaka na stanowisku Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

W sondzie udział wzięło 528 użytkowników serwisu „Kuriera Kolejowego”. Odpowiedź „To pozorne działania, nie jest lepszy od poprzedników” uzyskała najwięcej, bo 38,4 proc. wszystkich głosów.

Na drugim miejscu znalazła się odpowiedź „Na razie dobrze się sprawdza, ale zaczekajmy na większe wyzwania”, na którą swój głos oddało 31,6 proc. uczestników. Prawie jedna czwarta (23,2 proc.) głosujących uważa, że ministra Nowak „Nie da rady, ponieważ nie ma doświadczenia z koleją”. Tylko 6,8 proc. osób odpowiedziało, że praca ministra to "Rewelacja, kolej zaczyna dobrze funkcjonować".

Jak się okazuje na rezultat sondy nie miały wpływu spokojna sytuacja na kolei po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy w dniu 11 grudnia 2011 r., ani brak utrudnień w ruchu pociągów podczas pierwszych zimowych miesięcy. Warto też wspomnieć, że co trzeci głosujący stwierdził, że Nowak sprawdza się na stanowisku. Jest to i tak dobry wynik, zważywszy, że ministrowie infrastruktury nigdy nie byli dobrze oceniani przez pasażerów pociągów i kierowców samochodów.


źródło: KOW
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Galanonim Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 16 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 25-01-2012, 12:00    Odpowiedz z cytatem

Premier Donald Tusk namawia naród do oszczędności, a jego pupil minister transportu Sławomir Nowak nic sobie z tego nie robi. Ostatnio kupił na rachunek resortu telewizor za 23 tys. zł.

PO prowadziła kampanię wyborczą pod hasłem „Polska w budowie" i „Zrobimy więcej". Minister Nowak pierwszy slogan wprowadził już w życie: kraj rozkopany wzdłuż i wszerz, autostrady rozgrzebane.

Teraz zabrał się do drugiego – postanowił „zrobić więcej" (a może raczej wydać więcej) i zainwestował resortowe pieniądze w supertelewizor. Z naszych informacji pochodzących z kręgów zbliżonych do ministra wynika, że nowy sprzęt kosztował aż 23 tys. zł. Teraz Nowak rozparty w wygodnym fotelu może oglądać swoje dokonania w trójwymiarze.

Na tym nie koniec ministerialnych przyjemności. Tym razem urzędnicy postanowili „zrobić więcej" dla swojego szefa. Zamówili dla pochodzącego z Wybrzeża Nowaka magazyn „Yachting". W nim minister znajdzie informacje m.in. o „topowych jachtach", dalekomorskich rejsach, ekskluzywnym wyposażeniu łodzi itd. Do ministerialnej biblioteki trafi także pismo „Aura". W jednym z ostatnich numerów tego ważnego periodyku można było przeczytać o… budowie ogródków skalnych.

Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

źródło: Niezależna.pl

_________________
Nie patrz w przeszłość, bo przyszłość Cię znienawidzi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 17-02-2012, 19:41    Odpowiedz z cytatem

Minister Nowak straci stanowisko?

Premier Donald Tusk zapowiada przegląd resortów. Grzegorz Schetyna przejmie Ministerstwo Transportu?

Premier Donald Tusk zapowiedział, że zastanowi się nad zmianami personalnymi w rządzie, poinformowała Polska Agencja Prasowa. – Podobnie jak Polacy spodziewałem się więcej po pracy niektórych ministrów – powiedział Tusk. Wśród resortów, których szefowie mogą się pożegnać ze stanowiskiem znajduje się Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, na czele którego stoi Sławomir Nowak.

Donald Tusk nie wypowiadał się jednoznacznie o odwołaniu konkretnych ministrów, jednak zapowiedział spotkania z szefami problematycznych resortów. – Będę uczciwie z nimi rozmawiał i informował o rezultacie tych rozmów. Dzień po dniu z każdym resortem się spotkam – zapowiedział premier.

Głównym problemem wytykanym Ministerstwu Transportu jest niedotrzymanie terminów budowy kluczowych odcinków dróg potrzebnych na obsłużenie kibiców, którzy przyjadą na Euro 2012. Donald Tusk wziął częściowo w obronę resort, który „przejął” opóźnienia od, nie istniejącego już, Ministerstwa Infrastruktury. – Tak jak w przypadku Stadionu Narodowego, tak i w przypadku wielu odcinków na autostradach i polskich drogach wykonawcy nie zawsze są w stanie wypełnić zobowiązania, które przyjęli. Czasami nie potrafią, okazuje się, że zadanie przerasta ich siły, czasami nie wytrzymują finansowo, ponieważ okoliczności finansowe w Polsce i w Europie się zmieniają i brakuje im pieniędzy – powiedział Tusk dziennikarzom w Sejmie.

Sławomir Nowak dopiero w połowie lutego przyznał, że kluczowe inwestycje nie będą gotowe na Euro. – To porażka rządu – mówił, przepraszając za nią obywateli. Wiadomo, że nie będzie przejezdności na autostradzie A1 i A4, przyznał minister transportu, dodając, że losy autostrady A2 cały czas się ważą. – Batalia toczy się o krytyczny odcinek C, gdzie wykonawcą jest DSS. Jestem umiarkowanym optymistą w tej kwestii – powiedział Nowak.

Minister Nowak zaznaczył też w ubiegłym tygodniu, że nie wszyscy wykonawcy wykazują się wystarczającą rzetelnością – Mamy też zastrzeżenia w stosunku do niektórych wykonawców. tzn. do ich rzetelności. Realizacyjny termin tych projektów to jesień tego roku – powiedział Nowak, nie chciał jednak zdradzić, które firmy miał na myśli.

Grzegorz Schetyna przejmie Ministerstwo Transportu?

Premier zasugerował możliwość rekonstrukcji rządu. Zmiany mogą oznaczać powrót do rządu Grzegorza Schetyny, który potwierdził w radiowej „Trójce”, że jest umówiony na rozmowę z premierem.

– Żaden minister nie może czuć się bezpieczny – mówił Donald Tusk powołując nowy rząd. Ta groźba może się potwierdzić jeszcze przed „studniówką” rządu – dzisiaj, 17 lutego, premier zasugerował możliwość rekonstrukcji rządu. Paweł Graś, przypomniał słowa premiera, zapowiadając surowe oceny ministrów. – Premier powiedział, że każdy z jego ministrów musi czuć, że jest codziennie do jego dyspozycji i będzie rozliczany z realizacji powierzonych mu zadań – stwierdził rzecznik w rozmowie z TVN24. Zmiany mogą oznaczać powrót do rządu Grzegorza Schetyny, który jest umówiony na rozmowę z premierem w przyszłym tygodniu.

Notowania Platformy Obywatelskiej osiągnęły rekordowo niski poziom, a kolejne wpadki ministrów nie wróżą szybkiej poprawy sytuacji. Najważniejszym problemem, obok ustawy refundacyjnej i podpisaniu porozumienia ACTA bez konsultacji społecznych, jest stan przygotowań na Euro 2012. Stadion Narodowy cały czas nie spełnia wszystkich wymogów bezpieczeństwa, a strategiczne trasy, takie jak autostrada A4, którą kibice mieli dojechać na Ukrainę nie będą przejezdne. Ministrowie w rządzie Donalda Tuska są oskarżani o niekompetencję, a losy inwestycji, które cały czas jeszcze mają szansę na realizację przed mistrzostwami stoją pod znakiem zapytania. Dotyczy to przede wszystkim autostrady A2, na której od kwietnia ubiegłego roku raz po raz wybuchają konflikty z podwykonawcami, a obecny wykonawca, Dolnośląskie Surowce Skalne w konsorcjum z czeską firmą Bogl a Krysl, robią co mogą aby zdążyć z coraz bardziej wątpliwą przejezdnością. W czwartek wieczorem na antenie TVN o dotrzymaniu terminów na A2 zapewniał Jan Krzysztof Bielecki. Podkreślał przy tym, że na każdej budowie zdarzają się wpadki i usterki. Bielecki dodał również, że budowa nie zawsze udaje się zgodnie z planem a najważniejsze jest to, że już za kilka miesięcy kierowcy będą mogli skorzystać z nowej autostrady.

Z powodu czarnych chmur zbierających się nad projektami infrastrukturalnymi przygotowywanymi na Euro 2012 zmiany są najbardziej prawdopodobne w Ministerstwie Transportu i w Ministerstwie Sportu. Premier zapowiedział jednak spotkania ze wszystkimi ministrami i ocenę ich dotychczasowych działań, podkreślając, że spodziewał się większego zaangażowania ze strony swojego gabinetu.

Wśród wielu możliwych scenariuszy rekonstrukcyjnych wymienia się miedzy innymi powrót do rządu Grzegorza Schetyny, który mógłby otrzymać tekę ministra transportu. Schetyna potwierdził, że jest umówiony z premierem na rozmowę w przyszłym tygodniu. – I też na pokazanie, że jesteśmy w stanie pisać i realizować wspólnie scenariusze – mówił Schetyna w rozmowie z dziennikarzami radiowej „Trójki”. – Uważam, że teraz powinniśmy być wszyscy razem. Szczególnie teraz i szczególnie razem, bo jest trudna sytuacja – dodał wiceszef Platformy, nie wykluczając powrotu do rządu. Zapytany wprost o to czy odrzuca możliwość powrotu Schetyna odpowiedział: – Nie, chcę porozmawiać i jestem absolutnie zaangażowany w to, aby rządowi pomagać.

Co stałoby się ze Sławomirem Nowakiem w przypadku przejęcia Ministerstwa Transportu przez wiceszefa PO? Nie wiadomo, ale warto przypomnieć, że w pierwotnych planach, to właśnie jemu przypisywano stanowisko ministra sportu.

Bury: Nie ma potrzeby zastępowania Nowaka

– Jakiekolwiek zmiany w tej chwili są przedwczesne – tak poseł Jan Bury z Polskiego Stronnictwa Ludowego odpowiada na pytanie, czy warto byłoby zastąpić ministra transportu Sławomira Nowaka kimś innym.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie rozważał zmiany personalne w składzie rządu. Premier chce spotkać się z szefami resortów, w których występują problemy, a wśród nich znajduje się Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ze Sławomirem Nowakiem na czele. Czy zmiana będzie potrzebna, to się jeszcze okaże.

– Myślę, że do takich ocen jest upoważniony sam premier. I nie zastąpię go w tej roli. Jakiekolwiek zmiany w tej chwili są przedwczesne. W pierwszych miesiącach ministrowie mają prawo do jakichś błędów. I moim zdaniem nie można po takim krótkim czasie oceniać ministrów. Trzeba dłuższej perspektywy, trzeba patrzeć na plany i zamierzenia – uważa poseł PSL.

– Minister Nowak przyszedł po ministrze, który przez cztery lata zaprojektował duże przedsięwzięcia infrastrukturalne, drogowe, kolejowe. Minister w dużej mierze musi odpowiednio je nadzorować, może błędy gdzieś tam są i trzeba je niwelować i ewentualnie przygotować mądrą wizje związaną z koleją – twierdzi Jan Bury.

– Nie ma potrzeby zastępowania ministra, jest świetnym ministrem. Mam w to wiarę i głęboki optymizm – przyznaje poseł.

Tchórzewski: Ani Nowak, ani Schetyna nie mają kompetencji potrzebnych do kierowania MT

– Kwestie zmian personalnych w resortach to sprawa rządu, ale zmiana na stanowisku ministra transportu świadczy o tym, że premier podejmuje dosyć pochopne decyzje – powiedział Krzysztof Tchórzewski (PiS), członek sejmowej komisji infrastruktury, komentując informacje o możliwej rekonstrukcji rządu i planach zastąpienia ministra transportu, Sławomira Nowaka, wiceprzewodniczącym PO, Grzegorzem Schetyną.

– Ministerstwo Transportu to nie jest resort, do którego można przyjść i objąć go bez wcześniejszego przygotowania. Nie wystarczy tutaj nawet wiedza prawnicza, potrzebna jest natomiast znajomość kwestii technicznych. Z tego powodu trudno powiedzieć, żeby Sławomir Nowak czy Grzegorz Schetyna byli dobrymi kandydatami. To humaniści i nie znają się na takich kwestiach jak nadzór budowlany, czy prawo drogowe. Jedyna przewaga jaką Schetyna może mieć nad Nowakiem to doświadczenie życiowe, jest przecież znacznie starszy – powiedział Tchórzewski.

Poseł PiS podkreślił, że jego partia powstrzymywała się od krytykowania Sławomira Nowaka. – Mówiąc delikatnie, pan Nowak jest dosyć świeży w resorcie. Powstrzymywaliśmy się od krytykowania go, wiedząc, że potrzebuje trochę czasu żeby zapoznać się resortem i nadrobić braki w wiedzy, ale powoli zbliża się czas, w którym chcielibyśmy się dowiedzieć jak sobie poradził i jakie ma plany. Odwołanie go po trzech miesiącach, sugerowałoby raczej, że decyzja premiera była całkowicie błędna – powiedział Tchórzewski.

Posła Tchórzewskiego nie przekonuje również fakt, że to pod kierownictwem Schetyny powstał program dofinansowania dróg lokalnych, tak zwanych „schetynówek”. – To jest kwestia finansowa, a nie budowlana. Pan Schetyna zna się na administracji, ale to zupełnie inna branża niż resort transportu. Polityka infrastrukturalna nie powinna polegać na tym, że rząd przekazuje budowę dróg w ręce samorządów, dofinansowuje częściowo inwestycje, a później przyjeżdża przecinać wstęgę. Musi mieć on pieczę również nad kwestiami technicznymi – tłumaczy poseł PiS.

Źródło: Rynek Infrastruktury, Rynek Kolejowy

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 24-02-2012, 15:47    Odpowiedz z cytatem

Nowak: Zniosę każde uderzenie

Minister transportu Sławomir Nowak w programie „Fakty po faktach” na antenie TVN24 zapewnił, że jego działania doprowadzą do tego, że kolej w Polsce zostanie zmodernizowana. Zaznaczył jednocześnie, że jego plan zakłada realne działania. Budowę KDP w Polsce nazwał mirażem.

Sławomir Nowak odniósł się do stwierdzenia, że po ministrze zdrowia i sportu to on jest teraz najbardziej krytykowanym szefem resortu w nowym rządzie Donalda Tuska. - Ja mam dosyć grubą skórę, kiedy jestem przekonany do swoich racji, a jestem przekonany. Wiem, że to co robię i to co przygotowuję ze swoim zespołem ma głęboki sens. Być może narusza wiele interesów różnych grup. Ale trudno. Zniosę każde uderzenie – zapewnił.

Zadeklarował, że jego działania doprowadzą do tego, że w Polsce zostaną wybudowane drogi oraz zmodernizowana kolej. – Nie będziemy nikogo mamili jakimiś mirażami. Będziemy robili to, co rzeczywiście możemy zrobić – zaznaczył.

KDP to był miraż

Minister Nowak projekt budowy linii „Y” łączącej Warszawę z Poznaniem i Wrocławiem nazwał mirażem. – Chce powiedzieć bardzo wyraźnie: wtedy, kiedy chcieliśmy budować i wpisywaliśmy ten projekt do planu, nie mieliśmy jeszcze w Polsce kryzysu. Przyszedł czas kryzysu. Koszt tej inwestycji nie jest jeszcze do końca znany. Mówi się o 25 mld zł, ale to może być więcej. A z drugiej strony mamy gigantyczne potrzeby remontowe w kraju – tłumaczył.

- Jeżeli średni wiek wagonów w Polsce wynosi 28 lat, to w pierwszej kolejności musimy sprawić, aby te wagony były czyste i komfortowe do normalnej jazdy z prędkością 120, 160, a na niektórych liniach nawet 200-230 km/godz., bo będziemy mieć w Polsce koleje dużych prędkości już w 2014 roku. Więc to nie jest takie całkowite przekreślenie planu. Nie będziemy mieli do 2020 roku kolei dużych prędkości na 300-350 km/godz., bo nas po prostu na tym etapie nie znam – mówił szef resortu transportu.

- Jeżeli Anglicy chcą dziś budować koleje dużych prędkości między Londynem a Birmingham, tj. 220 km, po przetargu to jest 18 mld funtów. Nas na tym etapie nie stać na to – argumentował. Dodał, że jeżeli prywatny inwestor byłby zainteresowany tym kontraktem, to byłby z tego bardzo rad.

Trudny resort

Sławomir Nowak w kontekście zapowiedzianego na wtorek spotkania z premierem Donaldem Tuskiem w ramach tzw. przeglądu resortów ocenił ministerstwo transportu jako bardzo trudny resort. – To chyba takie miejsce, które obszarowo, zagadnieniami chyba ma najwięcej styczności z ludzkim życiem. Czy to jest kolej, czy to jest droga, czy to jest lotnisko, czy to jest to morze, czy to jest budownictwo. To są wszystko obszary, które mi podlegają. Staramy się nimi racjonalnie zajmować i zawsze w centrum sytuować człowieka – zapewnił.

- Mam wrażenie, że jest to bardzo trudne miejsce, ale też niesamowicie ekscytujące, które naprawdę pozwala zrobić dużo dobrych rzeczy i mam nadzieję, że wkrótce będzie te dobre rzecz bardzo wyraźnie widać. Niezależnie od jakości krytyki naszej kochanej opozycji, będziemy szli do przodu, będziemy zmieniali i kolej, i drogi, i przygotujemy Polskę do Euro, zrobimy specjalne plany transportowe tak, żeby kibice nie czuli żadnych utrudnień w związku z tym, co się w Polsce dzieje. A Polska jest w budowie i z tego się trzeba cieszyć – podsumował minister transportu.

źródło: Rynek Kolejowy

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 27-02-2012, 22:12    Odpowiedz z cytatem

100 dni ministra Nowaka

Wczoraj minęło 100 dni Sławomira Nowaka na stanowisku ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Kilkanaście tygodni to zdecydowanie za mało, aby wystawiać oceny, ale kilka działań nowego szefa resortu odpowiedzialnego za kolej z pewnością zasługuje na uwagę.

Sławomir Nowak został zaprzysiężony na szefa resortu transportu 18 listopada ubiegłego roku. Zgodnie z medialnymi doniesieniami wygrał on rywalizację o to stanowisko z Grzegorzem Schetyną, który niegdyś był nazywany „numerem dwa” w Platformie Obywatelskiej. Nominacja Nowaka była zaskoczeniem nie tylko z tego powodu. Wcześniej nie miał on wiele wspólnego z infrastrukturą i transportem. Jak jednak tłumaczył premier komentując decyzję o wyborze Nowaka, bardzo zależało mu na tym, aby młody, ambitny i energiczny człowiek, jakim jest Sławomir Nowak skupił się przede wszystkim na kolei.

Z całą pewnością na uwagę zasługuje fakt, że po objęciu stanowiska Sławomir Nowak nie przeprowadził rewolucji kadrowej w ministerstwie. Przejął prawie wszystkich wiceministrów po jego poprzedniku – Cezarym Grabarczyku, w tym odpowiedzialnego za kolej Andrzeja Massela. Nie oznacza to jednak, że nie upatruje on klucza do rozwiązaniu problemów w polityce personalnej. Przynajmniej na kolei. Świadczy o tym chociażby fakt, że wkrótce ma nastąpić zmiana na stanowisku PKP SA – Marię Wasiak ma zastąpić Jakub Karnowski. Wcześniej stanowiska stracili m.in. Jacek Prześluga, który pożegnał się ze stanowiskiem prezesa spółki Dworzec Polski oraz członka zarządu PKP SA, a także Alina Giedryś, odwołana z zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych. A ma to być dopiero początek kadrowej rewolucji w kolejowych spółkach podległych resortowi transportu.

Sławomir Nowak jako pierwszy od niemal 7 lat urzędujący minister odpowiedzialny za transport kolejowy spotkał się z organizacją pracodawców działającą w tym sektorze. Wówczas określił on swoje najważniejsze cele. - Moje priorytety to usprawnienie procesów inwestycyjnych, rewitalizacja istniejącej sieci oraz modernizacja starego i zakup nowego taboru - powiedział minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej podczas spotkania z członkami Railway Business Forum.

Z pewnością najważniejszą decyzją Sławomira Nowaka w czasie jego pierwszych dni rządów jest przesunięcie projektu budowy linii dużych prędkości z Warszawy przez Łódź do Wrocławia i Poznania, zwanej popularnie linią „Y”. – Przez najbliższe lata czeka nas wielka modernizacja polskich kolei w ramach tego, co już posiadamy i pełna koncentracja wysiłków na projektach modernizacyjnych i rewitalizacyjnych. Czas na wielkie wizjonerskie projekty przyjdzie po roku 2030. Musimy się skupić na modernizacji istniejącej sieci. To ona wymaga ratunku. To z niej będzie mogło skorzystać więcej pasażerów – uzasadniał Sławomir Nowak.

Decyzja ta odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Opozycja krytykowała ministra za rezygnację z projektu, w który już włożyliśmy miliony oraz skazanie polskiej kolei na stagnację, natomiast politycy rządzącej koalicji bronili tej decyzji, uzasadniając to potrzebą koncentracji na tym, co mamy oraz brakiem pewności co do finansowania projektu w niepewnych czasach.

Do sukcesów pierwszych 100 dni minister Nowak zaliczyć fakt, iż udało mu się uniknąć chaosu na kolei podczas grudniowej zmiany rozkładu jazdy, z jakim mieliśmy do czynienia rok wcześniej. Rozkład był wprowadzony na czas, a pociągi jeździły bez większych zakłóceń. Z pewnością ministrowi pomogła pogoda, która w grudniu tego roku była zdecydowanie bardziej łaskawa dla kolejarzy niż rok wcześniej.

Nie wszystko jednak poszło Sławomirowi Nowakowi tak gładko. W ciągu ostatnich kilku tygodniu udało mu się poważnie zrazić do siebie związki zawodowe działające na kolei. Początkowo niezadowolenie strony społecznej wynikało z faktu odżegnywania się ministra od odpowiedzialności za sytuację w Przewozach Regionalnych. Czarę goryczy jednak przelała deklaracja Sławomira Nowaka wygłoszona podczas szczytu kolejowego, że zobowiązania jego poprzednika nie są jego zobowiązaniami. Słowa te dotyczyły procesu prywatyzacji PKP Cargo. W efekcie resort transportu musi się liczyć z realną groźbą strajku.

źródło: Rynek Kolejowy

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28-02-2012, 15:32    Odpowiedz z cytatem

Furgalski: Nie widzę powodów do zmiany ministra transportu

Dzisiaj minister transportu Sławomir Nowak spotka się z premierem w ramach tzw. „przeglądu resortów”. Zdaniem Adriana Furgalskiego, dyrektora programowego Railway Business Forum, Donald Tusk nie ma żadnych istotnych powodów, aby po 3 miesiącach zmieniać szefa resortu transportu.

– Hasło premiera o przeglądzie prac resortów po 100 dniach funkcjonowania nowego gabinetu, zostało od razu rozdmuchane przez media jako zapowiedź pierwszych dymisji i powrotu do rządu Grzegorza Schetyny, który w zależności od stacji telewizyjnej jest dyżurnym kandydatem na co rusz to inne stanowisko – uważa Adrian Furgalski.

– Odnośnie resortu transportu nie widzę żadnego powodu, dla którego miałaby nastąpić po 3 miesiącach zmiana obsady, choć rozumiem zniecierpliwienie rynku, który błyskawicznie chciałby naprawy wszystkich błędów popełnionych w obszarze kolei w okresie ostatnich 4 lat. Minister w najbliższym czasie przedstawić powinien plan swoich działań na całą kadencję i mam nadzieję, że stanie się tak 1 marca na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury – dodaje.

– Zanim będzie o przyszłości, konieczne jest uporządkowanie przeszłości i konieczność zmierzenia się z trupami wypadającymi z szafy po poprzedniku, co jest sprawą i trudną i delikatną, bo mówimy przecież o politycznej kontynuacji rządu. A że nie są to sprawy łatwe, niech świadczy chociażby wywołująca właśnie duży bunt społeczny - skądinąd słuszna decyzja ministra - o cofnięciu zgody na podpisanie już teraz, przed wyłonieniem do rozmów inwestora, paktu gwarancji pracowniczych w PKP Cargo. Cieszy mnie także zamknięcie ery koloryzowania rzeczywistości i zejście na ziemię z planami i pomysłami inwestycyjnymi. Największym sprawdzianem będzie w najbliższym czasie przedstawienie planów reformy PKP PLK, bo to jest dzisiaj główny klucz do powodzenia całego rynku kolejowego oraz zebranie pomysłów i możliwości finansowych na wykorzystanie nadwyżek, które przesunięte zostały w ub. roku na drogi. To będzie tak naprawdę pierwszy poważny powód do wystawienia oceny ministrowi – twierdzi dyrektor programowy Railway Business Forum.

źródło: Rynek Kolejowy

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 28-02-2012, 21:15    Odpowiedz z cytatem

Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej podsumował 100 dni swojego urzędowania. - W dużej mierze będziemy kładli nacisk na rewitalizację i szybkie inwestycje odtworzeniowe, które w krótkim czasie - z punktu widzenia pasażera - dają lepsze efekty – powiedział Sławomir Nowak.

Odnosząc się do jakości zarządzania w polskich kolejach, stwierdził, że należy postawić pasażera w centrum zainteresowania.

- Przedstawiłem panu premierowi w skrótowej formie te pierwsze 100 dni mojego urzędowania w Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej. Od razu po moim przyjściu do resortu podzieliłem moją pracę na projekty krótkoterminowe i długofalowe. Projekty, które zacząłem realizować od ręki to były np. przygotowanie nowego rozkładu jazdy pociągów - informuje minister.

- Po drugie przygotowania, przygotowanie wszystkich sektorów transportu kolei, dróg, lotnictwa do zimy, aby uniknąć kryzysu w przyszłości. To udało się dzięki bardzo dużej mobilizacji. To, co by pozornie wydawałoby się dziwne - warunki atmosferyczne tej zimy wcale nie były takie korzystne. Przykładowo, usterek i pęknięć szyn tego roku było więcej, a jednak skuteczność kolejarzy była dużo większa i tego chaosu na kolei udało się uniknąć – podkreśla Nowak.

- Kolejną pilną sprawą, którą się zająłem był audyt przygotowań do mistrzostw EURO 2012. Na bieżąco państwa informowałem w sposób otwarty i uczciwy na jakim etapie znajdują sie inwestycje kolejowe – dodał.

Jeśli chodzi o projekty długofalowe w zakresie kolejnictwa, to do nich minister zaliczył poprawę zarządzania grupą PKP, usprawnienie procesów inwestycyjnych w ramach PKP Polskich Linii Kolejowych, usprawnianie wdrażania - również w przyszłości - rozkładów jazdy, prywatyzację PKP Cargo, TK Telekom, Polskich Kolei Linowych, stworzenie sieci dworców.

- To wszystko są rzeczy, którymi się obecnie zajmujemy. Niektóre z nich będą miały swój finał w najbliższych miesiącach. A np. projekty inwestycyjne będą realizowane do końca kadencji – zaznaczył minister.

Sławomir Nowak odniósł się również do decyzji o odsunięciu w czasie realizacji projektu KDP, która wzbudziła wiele kontrowersji.

- Zdecydowaliśmy się, przy wsparciu pana premiera, na zmianę strategii podejścia do inwestycji kolejowych. W dużej mierze będziemy kładli nacisk na rewitalizację i szybkie inwestycje odtworzeniowe, które w krótkim czasie dają lepsze efekty z punktu widzenia pasażera. Bo, to trzeba przywrócić jeżeli chodzi o jakość zarządzania w polskich kolejach, to jest postawić pasażera w centrum zainteresowani kolei. I to staramy się robić od pierwszych dni mojego urzędowania – od wdrożenia rozkładu jazdy, od przygotowania nowych serwisów informacyjnych, przygotowania do zimy a skończywszy na procesach inwestycyjnych i projektach taborowych, gdyż czeka nas też gruntowna modernizacja taboru – powiedział Nowak.



źródło: Kurier Kolejowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 28-02-2012, 23:26    Odpowiedz z cytatem

Nowak: Udało się uniknąć chaosu na kolei

- Udało się wprowadzić rozkład jazdy i przygotować cały sektor do zimy, aby uniknąć tego, co było w przeszłości – stwierdził Nowak podsumowując 100 dni pracy na stanowisku szefa Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

- Przedstawiłem panu premierowi w bardzo skrótowej formie pierwsze 100 dni urzędowania w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W pierwszej kolejności podzieliłem moją pracę na krótkoterminowe projekty, które trzeba było zrealizować od ręki – mówił na dzisiejszej konferencji minister.

- To było po pierwsze, przygotowanie nowego rozkładu jazdy. Po drugie, przygotowanie całego sektora transportowego: kolei, lotnisk, drogownictwa do zimy, alby uniknąć kryzysów takich, które miały miejsce w przeszłości - wymienił szef resortu transportu. - Choć wcale warunki nie były takie łatwe, jak niektórzy sądzą, to udało się uniknąć chaosu na kolei, zarówno jeśli chodzi o wprowadzenie rozkładu jazdy, jak i przejścia przez okres zimowy. To też dotyczy lotnictwa i drogownictwa – zaznaczył Nowak. Trzecim celem krótkoterminowym są przygotowania do Euro 2012.

Jeśli chodzi o długofalowe zadania, to m.in. poprawa zarządzania grupą PKP, prywatyzacja PKP Cargo, Telekom i PKP PKL, które jak zaznaczył minister, finał będą miały w najbliższych miesiącach. Sławomir Nowak odniósł się również do decyzji o zamrożeniu budowy linii „Y”. – Odsunięcie w czasie projektu KDP wywołało sporo kontrowersji. Jednak uważam, że rewitalizacja i odtworzenia dają w krótkim czasie lepsze efekty dla pasażerów – stwierdził.

źródło: Rynek Kolejowy

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 01-03-2012, 18:12    Odpowiedz z cytatem

Według Sławomira Nowaka, Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, kolej jest dla resortu priorytetem. Minister będzie się skupiał na usprawnieniu zarządzania w spółkach, na przeprowadzeniu prywatyzacji i planu rewitalizacji linii kolejowych. W planach jest też utworzenie sieci dworców kolejowych.

- Będę wdrażał program poprawy zarządzania PKP S.A. Przeprowadzimy restrukturyzację w PKP PLK i usprawnimy realizację inwestycji spółki, przeprowadzimy proces prywatyzacji PKP Cargo, TK Telekom i Polskich Kolei Linowych,stworzymy sieć dworców PKP, a te, które nie wejdą do sieci zostaną przekazane bezpłatnie samorządom lub sprzedane na rynku – wymienia Sławomir Nowak.

MTBiGM zamierza konsekwentnie realizować program modernizacji taboru PKP Intercity oraz stworzyć nowy wieloletni plan inwestycji kolejowych. W 2012 r. mają ruszyć pierwsze programy rewitalizacji linii (m.in. między Warszawą i Wrocławiem). Wdrożony będzie też program Pendolino na E65.

- Prowadzimy bieżące rozmowy z Komisją Europejską na temat finansowania programu. Jestem przekonany, że w 2014 roku pojedziemy składem Pendolino – mówi Nowak.

Minister oraz wiceministrowie, wystąpili na obradach Komisji Infrastruktury. Wkrótce opublikujemy więcej informacji, jaki pojawiły się podczas tego spotkania.


źródło: Kurier Kolejowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 15-03-2012, 09:40    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Natomiast te masywne zmiany za chwilę nastąpią – zapowiedział minister na antenie "TOK FM".
Tak zapewniał minister Nowak 8 marca - zacytowałem za "RK"

Przejrzałem dzisiaj strony BiP ministerstwa i wszystkich urzędów centralnych podległych ministrowi. Jest tak:
- Departament Kolejnictwa - kieruje pełniący obowiązki (p.o.)
- Departament Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa - p.o.
- Departament Orzecznictwa II - p.o.
- Biuro Ministra - p.o.
- Biuro Administracyjno-Finansowe - p.o
- Biuro Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Informacji Niejawnych - p.o.
- Urząd Transportu Kolejowego - p.o.
- Urząd Transportu Lotniczego - p.o.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - p.o.

Wniosek: Łatwo jest ze stanowiska odwołać, trudniej jest zdecydować o obsadzeniu stanowiska. Zawsze to odpowiedzialność za niefortunną decyzję spada na powołującego. "Masywne" zmiany kadrowe to takie samo hasło jak: "naszym credo jest bezpieczeństwo i komfort".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 16-03-2012, 08:12    Odpowiedz z cytatem

Do końca tej kadencji chcemy zrealizować na kolei trzy duże programy inwestycyjne - zapowiedział w Sejmie minister transportu Sławomir Nowak. Chodzi o rewitalizację linii kolejowych, wymianę starych rozjazdów i zwiększanie bezpieczeństwa na przejazdach.

Nowak przedstawiał w czwartek posłom informację rządu dotyczącą bezpieczeństwa na polskiej kolei oraz powodów opóźnień inwestycji drogowych i kolejowych. Nowak mówił, że rząd PO-PSL przeznaczył w latach 2007-11 na kolej ok. 12 mld zł, podczas gdy rząd PiS przekazał na ten cel 3,7 mld zł.
Szef resortu transportu powiedział, że poza wieloletnim programem dużych inwestycji kolejowych do 2015 r., chciałby do końca kadencji zrealizować trzy dodatkowe programy. Wyjaśnił, że w ramach programu rewitalizacji linii kolejowych jest już gotowych 10 projektów. Dodał, że dzięki temu przykładowo z Warszawy do Wrocławia będzie można pojechać pociągiem przez Koniecpol i Częstochowę w 3,5 godz. Obecnie podróż na tym odcinku trwa ponad 6 godzin.

"Kolejnym programem rządowym będzie masowa wymiana rozjazdów kolejowych na nowoczesne" - zapowiedział Nowak. Rozjazdy mają być wymieniane na tzw. wąskich gardłach, czyli tam, gdzie ze względu na stan techniczny torów pociągi jeżdżą bardzo wolno.
Program zwiększania bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych ma objąć 2 tysiące takich przejazdów. Chodzi o niestrzeżone skrzyżowania dróg z liniami kolejowymi, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków.
Minister transportu Sławomir Nowak powiedział w Sejmie, że opóźniona jest budowa odcinków autostrad A1, A2 i A4. Zapewnił, że w miarę możliwości resort będzie pomagał i mobilizował wykonawców do szybszych prac.
Wśród przyczyn opóźnień inwestycji autostradowych szef resortu transportu wymieniał przyczyny obiektywne, jak m.in. ulewne deszcze jesienią 2010 r. i wiosną 2011 r., które rozmywały nasypy i utrudniały dostęp do placu budowy, czy liczne stanowiska archeologiczne na trasie budowanych dróg.
Nowak wskazywał jednak także na przyczyny leżące po stronie wykonawców, jak np. problemy z płynnością finansową, które mają m.in. spółka DSS budująca jeden z odcinków A2 oraz firma Radko budująca odcinek A4 w okolicach Rzeszowa. Nowak wskazywał, że przyczynami opóźnień bywa też brak mobilizacji ze strony wykonawców. "Oznacza to, że wykonawca nie prowadził robót na całym odcinku w godzinach określonych kontraktem" - wyjaśnił.
Wśród opóźnionych odcinków minister wymienił ok. 140 km autostrady A1 między Toruniem a Strykowem, odcinek A2 Stryków - Konotopa, oraz liczne odcinki A4 między Krakowem a Rzeszowem. W przypadku kilku odcinków autostrady A4 terminy kontraktowe już zostały przekroczone. Termin oddania ostatnich odcinków A2 to październik 2012 r., a A1 - wrzesień br.

"Polska jest największym w Europie placem budowy (...) Rządzimy dopiero od 2007 r. - gdybyśmy rządzili dłużej, byłoby szybciej" - powiedział Nowak. Podkreślił, że większość inwestycji drogowych prowadzona jest zgodnie z harmonogramami. Dodał, że spotkał się z przedstawicielami wszystkich wykonawców budujących opóźnione drogi i uzyskał zapewnienia o ich pełnej mobilizacji. "Mamy do czynienia z problemem, ale też mamy do czynienia z efektem skali. Mamy największy program modernizacyjny od II wojny światowej" - powiedział. Dodał, że rząd PO-PSL nie odziedziczył po poprzednikach "rozpędzonego planu budowy", ale nierealne plany i bałagan legislacyjny. Zaznaczył, że uporządkował to dopiero jego poprzednik Cezary Grabarczyk.


źródło: wnp.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Galanonim Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 16 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 28-05-2012, 00:28    Odpowiedz z cytatem

Opowieści Nowaka zamiast działań

Od katastrofy kolejowej pod Szczekocinami minęły niemal dwa miesiące, a już doszło do następnych wypadków w Warszawie i Ostrowie Wielkopolskim. Tymczasem minister transportu Sławomir Nowak nadal koncentruje się na tym, co powinno się zrobić, zamiast wreszcie zacząć działać. A faktyczny stan polskich kolei nie polepsza się.

Minister transportu Sławomir Nowak poproszony przez dziennikarzy o komentarz do dzisiejszego zderzenia pociągów w Ostrowie Wlkp. i podobnego wypadku, do którego doszło 23 maja w Warszawie, powiedział, że w obu przypadkach „zawinił czynnik ludzki”. - Bardzo poważnie rozważam wprowadzenie systemu monitoringu wideo w kabinie maszynistów, jak i toru jazdy - poinformował.

Nowak powiedział też, że na jego polecenie Urząd Transportu Kolejowego ma przygotować system szkoleń tak, by do końca roku wszyscy dyżurni ruchu i maszyniści przeszli je ponownie „z zakresu licencji szlaków kolejowych oraz procedur bezpieczeństwa”.

Minister przypomniał także, że po katastrofie, do której doszło w tym roku w Szczekocinach, został zlecony audyt procedur bezpieczeństwa. - 30 maja oczekuję raportu w tej sprawie - powiedział Nowak. Dodał, że tego samego dnia odbędzie się też kolejne posiedzenie zespołu do spraw bezpieczeństwa na kolei. - Wspólnie ze związkowcami pracujemy tam nad rozwiązaniami prawnymi, technicznymi, również finansowymi, aby podnosić standard bezpieczeństwa - zapewnił.

W marcu w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa - zderzyły się czołowo pociągi TLK „Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio „Jan Matejko” relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. W wyniku katastrofy zginęło 16 osób.

źródło: Niezalezna.pl

_________________
Nie patrz w przeszłość, bo przyszłość Cię znienawidzi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 29 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 27, 28, 29  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl