Nie podzielam zupełnie tego hurraoptymizmu. Przecież to PR. To nic innego jak hasła "Aronowe" - pociągi nie majom sensu ekonomicznego itp. Trzeba raczej na kwiaty do PLK się żłożyć że udało się im zlikwidować przewozy osobowe na niegdyś jedynej słuśznej linii na południu.
Owszem, przewozy w jednej cenie na końcach trasy przy użyciu autobusów zapewniających skomunikowanie z pociągiem to dobry pomysł i powinno tak być dawno, po to by zachęcać do jazdy pociągami i odciążać drogi.
ALE
Oni piszą o długich trasach równolegle do kolei, ktora naraz nie zostanie cała zamknięta, tylko o ile już to odcinkami.
WTEDY pewne fakty nie wyglądają najlepiej.
Po pierwsze PR jest dotowane dla utrzymania przewozów kolejowych. (Teoretycznie Interregio nie są, ale czy prezesi liczą którą kawę piją za zdrowie regio a którą za inter?).
Po drugie na drogach autobusów nie brakuje. Prywatni jak woża tak wożą, ale nie wypada (w Polsce mozna jak widać) stawiać przeciw nim konkurencji dotowanej.
Po trzecie - autobus nie potrzebuje konduktora, maszynisty itp oraz prezesów kolejowych, żeby jechać, tu jednak można przymknąć oko dla obsługi tych tras "niekolejowych" (na dzień dzisiejszy).
To co piszą to totalna KKA, która najwyraźniej przyszłości całkowicie zastąpi wszelkie pociągi PR. Tak można wywnioskowac z poprzednich posunięć PR oraz tego artykułu. Kazdy z nas wie jak ciezko zachecic pasażerów do powrotu na tory, szczególnie że wybierają interegio by nie jechać autobusami (które są) i samochodami (które jeżdżą).
Oczywiście jeszcze można tylko się pośmiać z faktu że "łatwiej" budować szeroką autostradę niż wyremontować "głupie" dwa tory na istniejącym terenie.
No i oczywiście (co już nie odnosi się do tego artykułu, ale całokształtu tych remontów), propaganda głosi o magicznych 160, które będzie 130toma zapewne.(kiedys tak pisano o trasie Rzeszow - Ocice ). Ciekawe jak tlk przefrunie nad regio i towarowym jadącym w tym samym kierunku. Ciekawe czy ktokolwiek przeprowadził analizy ile kosztowałoby dobudowanie, tam gdzie jest miejsce (a jest go sporo) przynajmniej 3 toru, a jak duży byłby to zysk. Wtedy od takiego toru należałoby zacząć caly remont, nie spowalniając za bardzo ruchu na czynnych torach, a potem to już wiadomo. Ale po co. Lepiej budować wg starych planów, jednocześnie narzekając, że nie ma jak pociągów przepuścić, i wskazując nieistniejącą jeszcze A4 jako wybawienie. Przypomnijmy sobie, że w 2000r wymieniano szyny na trasie Rzeszow-Krakow (nie pamietam czy wszedzie, ale akurat w wakacje jezdzilem tą trasa kilka razy). I wszytsko jezdzilo. Byly opoznienia, 30-40min, ale pociagow bylo wiecej i byly dluzsze.
Mam mieszane uczucia co do tej oferty . Z jednej strony jest ona atrakcyjna biorac pod uwage czas przejazdu ale do takiego IR Busa bedzie sie ciezko dostac np na trasie Krakow - Rzeszow bo autobusy sa 50 osobowe a chetnych bedzie kilka razy tyle i nie podstawia 5 czy 6 autobusow ... Zreszta policzcie ile miejsc jest w EN57 ile w 4-5 wagonach i porownajcie to z ta 50 miejsc w autobusie
Ułatwię sprawę z liczeniem:
EN57 - 188 miejsc siedzących
EN71 - 264 miejsca siedzące
4 pudła 112Az - 224 miejsca siedzące
4 pudła 111A - 320 miejsc siedzących
4 pudła 120A - 352 miejsca siedzące
Autokar 3-osiowy - 64 miejsca siedzące
Autokar 12-metrowy - 47 miejsc siedzących.
Wynika z tego, że aby zastąpić najmniej pojemnego kibla, potrzeba trzech autokarów 3-osiowych lub czterech autokarów zwykłych. W przypadku składów na pudłach ta liczba będzie jeszcze większa...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Dzieki EU07 za przedstawienie tego jak to wyglada . Wiec sami widzicie jak to wyglada ... Ciekawe jak PR to rozwiaze ale znajac juz troche ich bezmyslnosc i olewatorstwo mam przeczucia ze beda jezdzic jednym autobusem ale czas pokaze ..
Jeśli taki autokar pojedzie pełny, to będzie to czysty zysk dla PR. Z drugiej jednak strony jakoś PKS-y jeżdżące na tych trasach nie mają zazwyczaj 100% frekwencji, sporo przewoźników wprowadza zamiast pełnowymiarowych autobusów busy. Wiele osób wybiera pociąg między innymi dlatego, żeby nie jechać autokarem. I te osoby raczej IR busem nie pojadą. Poza tym - na tą chwilę IR Busów nie widzę w Sitkolu - głównym źródle informacji dla pasażerów kolei. Masa ludzi wybierających się w najbliższym czasie np. z Katowic do Rzeszowa nawet nie ma pojęcia, że taki autokar pojedzie.
co za idiotyzm PR niech sie zajmie lepiej działalnością statutową czyli przejazdami w regionach ,które często kuleją ,a nie tworzeniem połączeń autobusowych,co oni jeszcze wymyślą...
Ilmater, przewozy w regionach to domena samorządów wojewódzkich. PR tylko wykonują zamówią przez samorząd usługę i jeśli coś kuleje to dzięki samorządom. Natomiast co do oferty niedotowanej, jak IR czy teraz IR Bus, przewoźnik może sobie robić co chce, byleby to nie generowało strat i pasażer był zadowolony.
Czytając komentarze dochodzę do wniosku, że niektórzy sami nie wiedzą czego chcą. Nie ma nic w Bieszczady - źle. PR uruchamiają IR Busy skoordynowane z pociągami w te Bieszczady - też źle. To co was kuźwa zadowoli? Pasażer otrzymuje kompleksową usługę (pociąg -> autobus), kupuje jeden bilet i nie musi się martwić o przesiadki, nie musi biegać po dworcach PKS, których autobusy w ogóle nie współgrają z rozkładem jazdy pociągów. Nic tylko się cieszyć. Ale niektórzy muszą sobie ponarzekać i pokrytykować dla zasady.
Wiele firm kolejowych na świecie prowadzi przewozy autobusowe (jak choćby znana Arriva), skoordynowane z pociągami. Nawet koleje niemieckie DB mają spółkę-córkę (DB Stadtverkehr GmbH), która wykonuje autobusowy transport miejski i regionalny (patrz foto). Koleje marokańskie też jeżdżą autobusami w regiony gdzie kolej nie dociera i nikogo to w Maroku nie dziwi. Tylko zabetonowane polskie mikolstwo nie może tego pojąć. Nikt mikolstwa nie zmusza do korzystania z IR Busów. Inni chętnie skorzystają.
db_bus.jpg
Plik ściągnięto 38 raz(y) 130.76 KB
DBbus.jpg
Plik ściągnięto 26 raz(y) 149.37 KB
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
W sezonie w dni robocze na trasie Olsztyn-Mrągowo-Olsztyn jest 33 pary połączeń autobusowych, po sezonie niewiele mniej. Kolejne dwa autobusy Veolii która na tym terenie funkcjonuje całkiem nieźle, to faktycznie strzał w dziesiątkę. Pogratulowac!
Przecież tutaj wszyscy czekają na powrót pociągów a nie na dokładanie kolejnych autobusów na "16" która jest już i tak zapchana, z dodatkowymi atrakcjami w postaci modernizacji na odcinku Biskupiec- Kozarek.
Jedyną pozytywną stroną jest kolejowy bilet, który można "połączyc" z biletem w, lub z innych części kraju, chociaż w tej chwili niektórzy przewoźnicy oferują bilety na 66 kilometrowej trasie Olsztyn-Mrągowo za 8 zł., m.in. Veolia Kętrzyn.
Autobusy uruchamiane przez kolejowych przewoźników do miejscowości w których nigdy nie było kolei lub zniknęła ona bezpowrotnie jest jak najbardziej trafna ale nie tam gdzie istniej infrastruktura kolejowa a nawet jest wykorzystywana.
Na Sitkolu już jest IR BUS Mam busa prosto z Katowic do Komańczy w Bieszczadach, hehe ale hit!! Podbijam Regio Karnet i za 39 zł ląduje w Bieszczadach ze Śląska:-)
Pirat, ja myślę, że nie o sam pomysł te głosy krytyki. Myśl bowiem jest przednia - nie chce nas torami puścić PLK, to my zawieziemy pasażerów autobusem. Bardziej chodzi o to, że gdy szarańcza wytoczy się z pociągu w Krakowie, to trzeba będzie pięciu-sześciu autobusów, aby wszystkich upchnąć.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Czytając komentarze dochodzę do wniosku, że niektórzy sami nie wiedzą czego chcą. Nie ma nic w Bieszczady - źle. PR uruchamiają IR Busy skoordynowane z pociągami w te Bieszczady - też źle. To co was kuźwa zadowoli?
(...)
Nikt mikolstwa nie zmusza do korzystania z IR Busów. Inni chętnie skorzystają.
Nie jestem mikolką, ale trochę znam to specyficzne środowisko, z rozmów i z obserwacji. Więc pozwolę sobie zabrać głos w ich imieniu.
A więc kolejowy autobus to zbrodnia niewybaczalna! Mikol musi mieć pociąg porządny (szynobus odpada, bo nie można focić przy otwartym oknie), z lokomotywą (najlepiej parową - wow! to już przyprawia o orgazm!) i wagonami. Najlepiej aby to były bipy, oliwkowe. Mikol nie pogardzi 10-wagonowym składem z 10-procentową frekwencją, aby mógł się zamknąć w swoim przedziale, wygodnie na fotelach rozłożyć kończyny i po raz setny studiować SRJP, z nanoszonymi na bieżąco poprawkami.
Dziękuję za uwagę.
A wracając do tematu...
Pomysł nowy i myślę, że się przyjmie. Popieram postulaty uruchomienia kolejnych linii IR Bus w Sudetach, ze szczególnym uwzględnieniem Karpacza, który został uwalony za panowania obecnej prezeski KD, która w tamtym czasie była dyrektorką PR Wrocław i za swoje "zasługi" została awansowana do centrali PR, najpierw na dyrektorkę biura a później na pełnomocniczkę zarządu. Pora by po latach PR zreflektowały się i choć częściowo naprawiły swój błąd. No, chyba że prezeska PR wraz z byłą prezeską KM (stawiam, że IR Bus to jej inicjatywa) zatrudnioną niedawno w centrali PR na stanowisku dyrektora handlowego, nie chce przysparzać przykrości koleżance z KD, która tak bardzo "zasłużyła się" kolei w regionie jeleniogórskim...
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Proponuję się nie ograniczać jedynie do oferty IR BUS. Warto pomyśleć o tanim lataniu z IR, tanich rejsach statkiem i lotach w kosmos. Można też ofertę wzbogacić o obiady z IR, browar z IR, czy nawet o stacjonarne punkty IR Toilet. Gdzieś trzeba zachować umiar. Rozumiem, że są remonty, że np. na linii Kraków- Przemyśl nie mieszczą się już IR, ale nie jest to powód by pasażerów odwodzić od kolei na rzecz przewozów autobusowych. Pomysł z gruntu zabójczy dla polskich kolei, niestety PR postanowiły ją dobić.
sheva17, Twoja ironia jest wręcz beznadziejna... To lepiej żeby na E-30 nie było w ogóle produktu iR? Na okres wakacji zawieszono wszystkie iR na odc. Kraków - Przemyśl ( z wyjątkiem Nikifora, któremu czas przejazdu wydłużono), i na ten okres wprowadzono autobusy.. Skoro tak bardzo boli Cie w oczy ta nazwa iR Bus, to proszę bardzo - KKA Kraków - Przemyśl za pociągi iR. Zadowolony? Ładniej ta nazwa pasuje?
Po za tym, w Bieszczady pociąg i tak by nie dojechał, podobnie do Mikołajek (przynajmniej przy obecnej polityce) dlatego wydaje mi się, że jest to bardzo dobre posunięcie ze strony PR. Przy odrobinie szczęścia można dalej rozwijać taką siatkę choćby we wspomnianych Sudetach, na Mazurach czy w Bieszczadach.
Swoją drogą coś czuję, że gdyby ICC wprowadziło taką usługę, to większość tych którzy tak wieszają psy na PR za IR Bus, wznosiłoby pod niebiosa ICC za ten pomysł.. Ale to taka osobista dygresja.
Nie rozumiem malkontentów, ale tak to już jest na tym świecie, że niektóre osobniki zawsze będą marudzić i narzekać. Kij im w oko.
Weźmy taki IR BARBAKAN ze Świnoujścia do Krakowa, rok temu jechał do Krakowa a teraz patrzę na rozkłąd na sierpień i jest przesiadka w Katowicach na Bus. I czy to jest postęp ?? Że co zyskali godzinę czasu ? A przy takiej trasie to godzina w tą czy w tamtą co za różnica. A lepiej jechać pociągiem, niż ciaśniutkim autobusikiem, pytanie też czy wogóle będzie ich tyle by się wszyscy chętni z Barbakana pomieścili, czy część się nie zmieści i będzie musiała dopłacić 20 zł do TLK które jedzie jesze potem do Krakowa.
_________________ ...
Ostatnio zmieniony przez snajper dnia 28-06-2012, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Ja do PR stosunek mam jak najbardziej pozytywny, ale odciąganie pasażerów od kolei mi się nie podoba. Są też pociągi TLK, IR nie muszą jeździć wszędzie, szczególnie w czasie remontów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum