Wszyscy, którzy przegrali procesy z Wałęsą bo twierdzili, że jest TW Bolkiem, powinni żądać rewizji wyroków i wysokich odszkodowań.
To już pewne - Lech Wałęsa okazał się być tajnym współpracownikiem służby bezpieczeństwa PRL o pseudonimie "Bolek". Ekspertyza teczki TW Bolka dokonana przez Instytut Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie nie pozostawia wątpliwości. Wałęsa donosił na swoich kolegów ze stoczni, a dodatkowo brał za to pieniądze. Obecnie wszyscy ci, którzy przegrali z byłym prezydentem procesy o naruszenie dóbr osobistych, bo twierdzili, że jest on TW Bolkiem, powinni żądać rewizji wyroków i wysokich odszkodowań.
Bo w celi było duszno. Gangster Bogucki z odszkodowaniem. Uzasadnia znany sędzia.
Warszawski sąd przyznał w czwartek 264 tys. zł zadośćuczynienia Ryszardowi Boguckiemu za pozostawanie w areszcie w związku z podejrzeniem nakłaniania do zabójstwa gen. Marka Papały. Dzisiaj twierdził, że tamtejsze "warunki uwłaczały godności człowieka". - Najlepszy argument za reformą sądownictwa - wyrok sędziego Tulei dający 264 tys. zł. zadośćuczynienia gangsterowi, bo w celi było duszno - napisał na twitterze Maciej Wąsik, poseł PiS.
Sędzia wypuszcza na wolność poszukiwanego od 1,5 roku przez CBŚ gangstera-milionera, bo ten wpłacił 300 tys. poręczenia.
"Nadzwyczajna kasta" (cytat) praktycznie codziennie dostarcza powodów do tego by ją zreformować. Jak nie sędzia, który przyznaje wysokie odszkodowanie za to, że gangster siedział w zbyt małej celi, to sędzia, który wszedł w układ z mafią reprywatyzacyjną, chronił UB-eków lub kradł pendrive-y ze sklepu. Wczoraj pojawił się sędzia, który wypuścił na wolność poszukiwanego od 1,5 roku przez CBŚ gangstera-milionera, bo ten wpłacił 300 tys. poręczenia - mimo, iż wcześniej takie kwoty jego gang potrafił wydać na jedną (!) kolację...
Kwaśniewski ułaskawił 4288 przestępców. Wałęsa - 3454. Duda, jak do tej pory, jedynie 30.
Różne było podejście prezydentów III RP do stosowania prawa łaski. Lech Wałęsa statystycznie codziennie ułaskawiał po 2 przestępców. Niewiele gorszy od niego był Kwaśniewski, który w trakcie swoich dwóch kadencji wypuścił na wolność 4288 kryminalistów. Zjazd nastąpił dopiero za Lecha Kaczyńskiego, który ułaskawił 16-razy mniej przestępców niż Wałęsa. Jeszcze bardziej zachowawczy jest jednak Andrzej Duda. Po upływie 1,5 roku swojej prezydentury prawo łaski zastosował jedynie wobec 30 osób.
Członek nadzwyczajnej kasty ludzi z Wrocławia postanowił, korzystając z immunitetu, wynieść sobie z supermarketu elektronicznego trochę towaru. Konkretnie pendrivy za marne 2000 złotych. Zaprawdę człowiek godny zaufania. Zarzuty będzie można mu postawić wtedy, gdy kumple z sądu dyscyplinarnego uchylą mu immunitet. Sądzę, że sprawa ma charakter polityczny, a Ziobro sam podrzucił mu pendrivy do kieszeni, żeby udowodnić, że jednak reforma sądownictwa jest potrzebna.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Kupił w innym sklepie Ciekawe, który z małych sklepów ma tyle penów na stanie ... Powinni od razy iść z nim do sklepu gdzie kupił Sprawdzić rolki w kasach i ewentualnie przywalić mu jeszcze za kłamstwa.
Nadzwyczajna kasta.
Zwolniony przez sąd szef mafii "wnuczkowej" znika dzień po wypuszczeniu. To nie jest kpina z wymiaru sprawiedliwości. To wymiar sprawiedliwości jest kpiną!
To było do przewidzenia - Arkadiusz Ł. ps. "Hoss", szef mafii wyłudzającej w całej Europie pieniądze metodą "na wnuczka", dzień po zapłaceniu kaucji i wypuszczeniu przez sąd na wolność, rozpływa się w powietrzu! Półtora roku poszukiwań polskiej i niemieckiej policji zakończonych schwytaniem "Hossa" poszło w jednym momencie w piach. W tym przypadku nie mamy do czynienia z kpiną z wymiaru sprawiedliwości. To wymiar sprawiedliwości jest tutaj kpiną!
Sędziowie nie płacą składek ZUS, a pobierają emerytury znacznie wyższe od reszty. I mówią, że równość wobec prawa jest naczelną zasadą Konstytucji...
Nie wszyscy wiedzą, że pensje sędziów nie są obciążone składkami ZUS. Pomimo tego ich emerytury są znacznie wyższe od przeciętnych. Grupa ta jest jedną z kilku - wyjątkowo uprzywilejowanych - grup zawodowych w Polsce, która kosztem reszty społeczeństwa otrzymuje nadzwyczajne benefity. Ciekawe jakby do zagadnienia podszedł Trybunał Konstytucyjny? Co z naczelną zasadą Konstytucji RP, jaką jest równość wobec prawa? Ile lat jeszcze musi upłynąć, abyśmy dojrzeli do prawdziwej reformy systemu?
Sąd Najwyższy nielegalnie utajnia przed społeczeństwem wydatki swoich sędziów na służbowych kartach płatniczych!
Informacje na temat służbowych kart płatniczych sędziów Sądu Najwyższego oraz wyciągi z wydatków poczynionych za ich pomocą są informacjami o charakterze publicznym i na żądanie obywatela muszą być ujawnione - tak kilka tygodni temu stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny i nakazał pierwszemu prezesowi SN - Małgorzata Gersdorf - ujawnić wspomniane informacje. Ku wielkiemu zaskoczeniu sędzia Gersdorf odmówiła publikacji żądanych informacji zasłaniając się... treścią roty przysięgi sędziego (sic!). Co oni takiego ukrywają na tych wyciągach??!
Wałęsa ujawnił dlaczego uniewinnił „Słowika”: „Podłożono mi papiery, ja bym tego nie zrobił”. Mnie to przekonuje. W końcu pisać i czytać nie umie. Tak twierdzi jego adwokat.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Słynny sędzia znowu w akcji. Wysłał biznesmena do aresztu, bo na sali padło „Nie kradnij!”
Sędzia Wojciech Łączewski miał w skandaliczny sposób zachować się wobec jednego z przedsiębiorców - najpierw orzekł wobec niego grzywnę, a później siedem dni aresztu. Wszystko za to, że biznesmen powiedział podczas rozprawy do swojej byłej księgowej „Nie kradnij!”. Wyjaśnień dotyczących bulwersującego zdarzenia domaga się Ministerstwo Sprawiedliwości.
Sędzia z Poznania zatwierdzała fałszywe testamenty, dzięki czemu jej mąż "odziedziczył" kamienicę. Jak to leciało? Sól tej ziemi? Nadzwyczajna kasta ludzi?!
Ta sprawa pokazuje jak bardzo wymiar sprawiedliwości, który ukonstytuował się w III RP, potrafi być pobłażliwy dla własnych funkcjonariuszy. Pewna sędzia z Poznania uznała sfałszowany testament, o którym wiedziała że jest podrobiony. Beneficjentem tego przekrętu był jej mąż - radca prawny, który "odziedziczył" w ten sposób kamienice w centrum Poznania. Konsekwencje? Sędzia została skazana za... przestępstwo NIEUMYŚLNE, co później pozwoliło jej dalej pracować w zawodzie sędziego! Oto "sól tej ziemi"...
Złodzieje w togach. Sędziowie kradli co popadnie: pendrive, wiertarka, a teraz nawet... spodnie.
To już istna plaga. Na łamach portalu niezalezna.pl informowaliśmy już o tym, że we Wrocławiu na gorącym uczynku wpadł sędzia, który próbował wynieść z marketu sprzęt elektroniczny wart 2 tys. zł. Inny sędzia – tym razem ze Szczecina - ukradł z supermarketu elementy wiertarki o wartości 95 złotych. Złapała go ochrona. Informacje na temat złodziei w sędziejowickich togach spowodowały, że na jaw wychodzi coraz więcej przypadków zuchwałych kradzieży. Dziś media donoszą o kolejnej byłej sędzi, która w jednej z łódzkich galerii próbowała ukraść... spodnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum