Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Czesław Warsewicz - prezes spółek PKP
Autor Wiadomość

Picolo Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 13 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 16-12-2006, 11:58   Czesław Warsewicz - prezes PKP IC Odpowiedz z cytatem

Finansista bez dogmatów, ale z kapliczką

Czesław Warsewicz, od dwóch tygodni prezes PKP Intercity, za główny cel stawia sobie przygotowanie kolejowej spółki do wejścia na giełdę. Śmieje się, że nazwisko Warsewicz przecież zobowiązuje

Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie ekscentryka. Ma upodobanie do różowych i pistacjowych koszul oraz przykuwających uwagę krawatów. Mówi z charakterystyczną egzaltacją, używając sformułowań w rodzaju "tego wymaga ojczyzna", "takie zadania postawiło przed nami kierownictwo gospodarki", budząc niekiedy konsternację wśród rozmówców, niepewnych, czy traktuje ich poważnie, czy z przymrużeniem oka. Ale z całą pewnością z powagą traktuje swoje kolejowe plany.

Kurs na parkiet

Kadencja prezesa Intercity trwa trzy lata. Czesław Warsewicz postanowił, że w tym czasie przygotuje PKP IC do liberalizacji rynku przewozów pasażerskich (2010 r.). Ponadto, jeśli właściciel się zgodzi, wprowadzi mniejszościowy pakiet akcji spółki na giełdę. - Sprzedaż akcji PKP IC mogła by być połączona z dodatkową emisją przeznaczoną na finansowanie inwestycji w tabor, które w 5 - 7-letniej perspektywie szacuje na 150 - 200 mln euro - ujawnia " Rz" prezes. Aby kolejowy debiut na warszawskim parkiecie stał się realny, potrzebne są jednak zmiany w organizacji przedsiębiorstwa: przekształcenie go w spółkę akcyjną, co wymaga zgody zarówno PKP, jak i ministra transportu. - Zaczynamy pracę już w styczniu przyszłego roku - zapowiada Warsewicz. - Potem będziemy pracować nad strategią wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych i prospektem emisyjnym. Pytany o bilans PKP IC, odpowiada konkretnie, z zaangażowaniem, używając fachowej terminologii. O zysku netto, wartości księgowej i planowanych przychodach może rozprawiać bez końca, podobnie jak o inicjatywie "Kapliczka polska". Bo choć jego znakiem rozpoznawczym są pastelowe koszule i barwne krawaty, to wiele o Warsewiczu mówi jego niestandardowe jak na finansistę hobby. Prezesowi PKP IC marzy się powrót do tradycji polskich kapliczek. Chciałby, aby Polacy stawiali je dla upamiętnienia ważnych wydarzeń rodzinnych, np. ślubu, narodzin dziecka, pierwszej komunii. Pod domem, blokiem, nawet na balkonie. Oczywiście ogród państwa Warsewiczów w podwarszawskim Chotomowie zdobi kapliczka.

- Na pomysł wpadli moi przyjaciele - mówi prezes Warsewicz. - Chciałbym, by w polskim krajobrazie to drewniane kapliczki dominowały, a nie gipsowe krasnale.

Upodobanie Czesława Warsewicza do ludowej sztuki sakralnej przestaje być zagadką, gdy prześledzi się jego pozanaukową działalność na SGH: był członkiem Stowarzyszenia Rodzin Katolickich "Soli Deo" i prezesem Międzynarodowej Unii Organizacji Rodzinnych. Warsewicz, urodzony 37 lat temu w Butrymowce na Podlasiu, 30 km od Augustowa, idealnie pasuje do stereotypu młodej, nieznanej szerzej kadry, która wchodzi do zarządów i rad nadzorczych państwowych firm z rekomendacji PiS.

Skończył ekonomikę produkcji w renomowanej Szkole Głównej Handlowej, potem marketing i zarządzanie. Pierwsze zawodowe szlify zdobywał w firmach doradczych - Company Assistance Limited i EVIP International. Podsumowaniem tamtego etapu w jego CV jest zdanie: "współautor koncepcji rozwoju wielu firm i projektów restrukturyzacji przedsiębiorstw". - Przygotowywaliśmy m.in. część prospektu emisyjnego Hydrobudowy 6 i wycenę Kęt - mówi. Koledzy z tamtych lat zapamiętali go jako zdolnego analityka. Zanim trafił do Intercity, przez kilka lat pracował w spółce Rolimpex-Nasiona jako dyrektor finansowy.

Niełatwy start

Jego początki w PKP Intercity mimo przygotowania menedżerskiego i dobrego wykształcenia nie były łatwe. - To nie konkurs na prezesa, tylko na Warsewicza - takie komentarze krążyły po korytarzach siedziby PKP, gdy władze kolei - właściciela pasażerskiej spółki - ogłosiły we wrześniu konkurs na fotel jej szefa. Warsewicz zasiadał w nim już od lipca jako pełniący obowiązki prezesa, a o jego nominacji nie mówiono inaczej jak: - Wybór polityczny. Choć kontrkandydatów miał aż ośmiu, było pewne, że to on wygra.

- Na szczęście szybko się okazało, że polityka została za drzwiami wagonu - mówi Adrian Furgalski, analityk rynku kolejowego Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Jednak poprzednik Warsewicza Jacek Prześluga, były dziennikarz, odchodził z firmy w atmosferze swoistego kultu, w pożegnalnym liście do pracowników dając niedwuznacznie do zrozumienia, że zrezygnował ze stanowiska, uprzedziwszy sięgającą już po niego miotłę kadrową PiS. Podwładni, którzy jeszcze rok wcześniej ze sceptycyzmem odnosili się do pierwszego niekolejarza za sterami PKP IC, gromadnie żegnali go na peronie przy dźwiękach "Niepokonanych" Perfectu. Było jak w teledysku: łzy, machanie chusteczkami i obopólny żal. Uzasadniony. Prześluga w kilkanaście miesięcy udowodnił, że niedoinwestowana firma, która jeszcze w 2004 r. miała 47,2 mln zł straty i systematycznie traciła pasażerów, w krótkim czasie może stać się okrętem flagowym całej grupy PKP. Postawił na marketing: nowe promocyjne bilety, Tanie Linie Kolejowe, bezpośrednią komunikację z pracownikami. Na rezultat nie trzeba było długo czekać: w połowie roku PKP IC miała ok. 15 mln zł zysku i 5 mln klientów. Dwa lata temu było ich znacznie mniej.

Pracownicy Intercity żałowali prezesa, on żałował pracowników. Nie krył też żalu do ówczesnego członka zarządu spółki, odpowiadającego za sprawy finansowe, któremu pośrednio - jak sugerował - zawdzięczał swoje odejście. - Kiedy przychodził do firmy, myślałem, że choćby z racji młodego wieku będę miał w nim sojusznika. Tymczasem okazało się, że nasze wizje spółki się różnią. Dla mnie najważniejsze było zwiększanie udziału w rynku, zmiana wizerunku firmy poprzez poprawę jakości obsługi. Dla niego - maksymalizacja zysku - mówi Prześluga.

Ów finansista, oglądający pod lupą każdą złotówkę przeznaczoną na promocję i marketing, nazywał się Czesław Warsewicz.

Jak kameleon

Swoje urzędowanie w gabinecie przy Grójeckiej Warsewicz rozpoczął od medialnej krytyki Prześlugi, wytykając mu w wywiadach nieracjonalną gospodarkę pieniądzem i zbytnie przywiązanie do marketingowych teorii. Ale jednocześnie, z kamienną twarzą, powtarzał dokładnie to samo, co jeszcze parę tygodni wcześniej Prześluga ogłosił w swojej pożegnalnej, niezrealizowanej do końca strategii: zmiany siermiężnego wizerunku Warsu, inwestycje w tabor, kolejne promocje dla pasażerów. Oczywiście, przy wzięciu pod lupę zbędnych wydatków. Pracownicy nie wierzyli własnym uszom.

- Jak kameleon. Ledwie znalazł się na miejscu poprzednika, zmienił front o 180 stopni - komentowano. On odpierał zarzuty: - Marketing tak, ale bez dogmatów. Promocyjne oferty muszą być poprzedzone racjonalną analizą oczekiwań klientów. Do tej pory takich analiz nie było.

Robił wszystko, by nie postrzegano go jako bezdusznego finansistę. Pierwszą konferencję prasową pod hasłem "Podróż w czasie" zorganizował na Dworcu Centralnym w stylu poprzednika, lubiącego spektakularne efekty. Dziennikarze przechodzili z wyłożonego boazerią saloniku dla VIP-ów do nowoczesnego pociągu, gdzie w wagonie menedżerskim czekała na nich z utworem powitalnym czołówka polskich hiphopowców. Zarejestrował się nawet na forum PKP IC, prowadzonym przez kolejowych zapaleńców - w większości fanów Jacka Prześlugi. - Dziękuję wam za kredyt zaufania - napisał, apelując o zdrową krytykę.

Jacek Prześluga, obecnie szef prywatnej firmy (wcześniej zaangażował się w kampanię wyborczą Marka Borowskiego), nie chce dziś komentować poczynań nowego prezesa. Stwierdza jedynie: - Cieszę się, że szybko zmienił zdanie i już wie - na kolei najważniejszy jest marketing i reklama.

Zasiadając w fotelu prezesa, Czesław Warsewicz deklarował, że choć nigdy wcześniej nie zajmował się koleją, wierzy, że skuteczne zarządzanie sprawdza się w każdym przedsiębiorstwie. Teraz musi to udowodnić. Kierowane przez niego pociągi PKP IC mają wciąż szansę dogonić zachodnioeuropejską konkurencję. Jeśli nie ruszą na czas, nieodwołalnie utkną gdzieś na bocznym torze. Zarówno spółka, jak i jej prezes.

Beata Chomątowska "Rzeczpospolita"

_________________
"Demokracja to rządy hien nad osłami."
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Beatrycze Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 11 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 16-12-2006, 12:51    Odpowiedz z cytatem

Jeszcze trochę, a w każdym pociągu IC będzie drewniana kapliczka, albo nawet cały wagon kaplicowy. Śmiech

_________________
"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 16-12-2006, 15:20    Odpowiedz z cytatem

Świetny artykuł. Chcę tylko nieskromnie zauważyć, że część faktów z życia Warsewicza, już dawno pojawiło się na naszym Forum. Dziennikarze czasami pytają mnie w mailach o to i o owo...

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Rafi Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Maj 2006
Skąd: Bayern

PostWysłany: 16-12-2006, 16:15    Odpowiedz z cytatem

Bardzo interesujacy i obiektywny artykul:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

kasjerka Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 08 Cze 2006
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: 16-12-2006, 18:37    Odpowiedz z cytatem

OPj chyba prezes niezbyt dobrze sobie radzi ;/ Ale już w IC jako poczęstunek mamy toruńskie pierniczki.

Kto wie, może toalety zostaną przebudowane na komfesjonały? Wink)

_________________
Plan naprawczy PKP - www.krysiapkp.prv.pl
Nie sypiam z PKPkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Wojtek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 16-12-2006, 19:20    Odpowiedz z cytatem

A propo's Warsewicza to zależna od PKP IC spółka WARS rozstrzygnęła już konkurs na nowe logo, jednak nie chce tego logo ujawnić.
Ale na IC Forum można zobaczyć propozycje Wink

http://ic.rail.pl/files/wars_752.jpg

http://ic.rail.pl/files/wars_118.jpg

_________________
Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 16-12-2006, 21:37    Odpowiedz z cytatem

Artykuł - owszem - całkiem przedni, choć temu byłemu traktatowi w "Polityce" raczej nie dorównuje.
Tak czy inaczej - brawo!

Z drugiej strony... ot, niespodzianka... Beata Chomątowska przeszła do Rzepy (pisze od 4 grudnia), o czym nie widziałem do teraz. Przedtem - jak pamiętam - publikowała w "Pulsie Biznesu". O Prześludze też. No, ma talenta kobita, ma...

Pozdrawiam
Robert Wyszyński
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 16-12-2006, 21:46    Odpowiedz z cytatem

Kilka faktów, które dziennikarka pominęła bądź z niewiedzy, bądź z taktu...

Czesław Warsewicz jeszcze jako p.o. prezesa PKP IC zatrudnił na czas wakacji swojego rodzonego szwagra. Szwagier Warsewicza miał sprawdzać czy pociągi są czyste i jak długo pracują kasjerki, choć zapewne pierdział w stołek w jakimś biurze.

Po naświetleniu sprawy "rodzinnej" przez reportera RMF FM Warsewicz stwierdził, że nie widzi w tym nic niestosownego i jak wtedy dodał, szwagier już nie pracuje w PKP IC. Okazało się, że Warsewicz bezczelnie skłamał.

Szwagier p.o. prezesa PKP IC jeździł sobie pociągami ze specjalnym biletem i robił zdjęcia aparatem cyfrowym. Warsewicz bez skrępowania przyznał się do zatrudnienia rodziny. Jego argumentacja była następująca: "Ponieważ chciałem mieć wpływ na jakość świadczonych usług przez spółkę". Na pytanie czy jest zadowolony z pracy szwagra odpowiedział: "Jako osoba tak. Ta rola czy misja się skończyła i w tej chwili nie jest już zatrudniony".

Jak się jednak okazuje, prezes nie do końca mówi prawdę. Wystarczył jeden telefon reportera RMF z pytaniem gdzie dostarczyć przesyłkę dla pana Jarosława, czyli szwagra prezesa Warsewicza i w ten sposób dowiedział się, że mężczyzna tam nadal pracuje.

Szkoda, że prezes Warsewicz musi się podpierać rodziną, a nie ma zaufania do swojego zespołu. Przypomnijmy, że Warsewicz wywalił świetną panią Rosiek z Public Relations, a na jej miejsce zatrudnił trzy swoje znajome. Nowa rzecznik prasowa PKP IC jest nieudolna, niedoświadczona i robi z siebie słodką idiotkę w TV.

Reasumując... Już teraz widać, że nowy prezes PKP IC raczej zdołuje tę spółkę, a mówienie o debiucie na giełdzie po prostu rozśmiesza mnie do bólu... Dla nas wszystkich najlepiej by było gdyby Warsewicz dalej strugał te swoje drewniane kapliczki, a od kolei się odpier... bo nie ma o niej zielonego pojęcia!

Niestety, kadencja prezesa PKP IC potrwa 3 lata. No chyba, że wcześniej Kaczory skapitulują...

PS. Czy ktoś może wrzucić na Forum skład Zarządu i Rady Nadzorczej spółki PKP Intercity? PKP IC to jedyna spółka Grupy PKP, która na swojej stronie internetowej nie publikuje władz spółki!

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Wojtek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 17-01-2007, 22:59   Rozmowa z prezesem PKP Intercity Odpowiedz z cytatem

Rozmowa z Prezesem PKP Intercity - Czesławem Warsewiczem

O problemach Spółki PKP Intercity, jak również o planach na 2007 rok rozmawialiśmy z nowym Prezesem Zarządu - Czesławem Warsewiczem. Zapraszamy do lektury tego interesującego wywiadu.

Panie Prezesie, przede wszystkim gratulujemy wyboru na stanowisko prezesa zarządu spółki PKP Intercity. Wcześniej był Pan pełniącym obowiązki prezesa. Co zmieniła ta decyzja rady nadzorczej?

- Dziękuję bardzo za gratulacje. Formalnie obowiązki prezesa przejąłem z dniem 2 stycznia. Wcześniej byłem pełniącym obowiązki prezesa. Tak zdecydowała Rada Nadzorcza Spółki. Ten wybór kończy utrzymujący się dotąd stan tymczasowości.

W ostatnim etapie konkursu na stanowisko prezesa spółki PKP Intercity było czterech kandydatów, spośród których wybrano właśnie pana. Jak Pan myśli, czym Pan przekonał Radę Nadzorczą?

- To jest pytanie do Rady Nadzorczej. Nie chciałbym wchodzić w jej kompetencje. Ze swej strony mogę powiedzieć tylko, że problematyka rynku kolejowego nie jest mi obca . Byłem członkiem zarządu spółki od dnia 11 stycznia ubiegłego roku. Od końca czerwca pełniłem obowiązki prezesa. Stanowiło to okazję do sprawdzenia moich umiejętności i kompetencji menedżerskich i znajomości branży.

Wedle informacji z PKP Intercity, spółka jest w dobrej kondycji. Liczba przewiezionych pasażerów wzrasta, firma wypracowuje zysk. Wedle pana oceny, dzięki czemu stało się to możliwe? Które działania poprzedników doprowadziły do tej dobrej sytuacji?

- Odpowiedź jest wielowątkowa. To prawda, sytuacja firmy jest dobra, coraz lepsza, szczególnie drugie półrocze ubiegłego roku było okresem bardzo dynamicznego rozwoju Spółki. Zanotowaliśmy rekordowe wyniki przewozowe i finansowe. Jest to zasługą wszystkich uczciwie pracujących w PKP Intercity. Przede wszystkim pracowników Spółki, których determinacja i zaangażowanie zaowocowały w sposób tak widoczny. Misją firmy jest bycie liderem na rynku przewozów dalekobieżnych. Jedną z najważniejszych rzeczy w osiągnięciu sukcesu na rynku przewozów w naszym przypadku, jest oczywiście w miarę możliwości optymalnie ułożony rozkład jazdy. To jest klucz do sukcesu. W gestii zarządzających jest jak najlepsze wykorzystanie procesów rynkowych, czyli wzrostu przewozów, wynikającego z koniunktury, zwiększonego zainteresowania podróżami, czy też naturalnych przewag kolei nad innymi środkami komunikacji. Tendencje te były obserwowalne na przestrzeni dwóch ostatnich lat, szczególnie zaś w drugim półroczu ubiegłego roku. Wzrost zamożności obywateli naszego kraju i skłonności do podróżowania również przyczyniły się do tego. Nałożyła się na to, szczególnie w roku 2005, polityka rządu i Ministerstwa Transportu, którzy chyba po raz pierwszy od powstania tej spółki, włączyli się w aktywny i tak wyraźny sposób w proces restrukturyzacji kolei, i jej doinwestowania.

Pozytywne efekty to jedno, ale nie zawsze wszystko da się osiągnąć. Gdzie można było zrobić więcej? Gdzie jeszcze nie wykorzystano szans?

- Trudno mi rozważać przeszłość. Mnie interesuje przyszłość. To co było stanowi podstawę do wyciągnięcia pewnych wniosków, a tymi wnioskami już się podzieliłem. Dodam jeszcze, że ważna jest drożna polityka informacyjna, docieranie do naszych podróżnych z informacjami o nas, o naszej ofercie, o tym, że jesteśmy koleją nowoczesną, szybką, tanią i bezpieczną. I to chciałbym realizować w przyszłości. Co zostało wykorzystane, a co nie, to pozostawmy już ocenie historii. Dla mnie najważniejszym jest by, osiągnąć przewagę konkurencyjną w okresie najbliższych trzech lat i udowodnić, że jesteśmy najlepszą, najbardziej dynamiczną spółką grupy, jak również liderem w przewozach dalekobieżnych w Polsce i może nie tylko.

Obejmowanie firmy w dobrej kondycji niesie ze sobą pewien komfort. Proszę powiedzieć, czego Pan nie będzie robił, żeby niczego nie zepsuć.

- Na ten sukces też trochę pracowałem, będąc członkiem zarządu i pełniąc obowiązki Prezesa. Istotniejszym jest co zrobię, a nie czego zaniecham W okresie kadencji, czyli wciągu tych trzech najbliższych lat, to po pierwsze przygotowanie spółki do skutecznego konkurowania na zliberalizowanym rynku kolejowych przewozów pasażerskich. Po drugie, jeśli będzie to wolą właściciela, także przygotowanie i wprowadzenie części pakietu akcji spółki na giełdę papierów wartościowych. Koniunktura sprzyja spółce, wykorzystujemy też naturalne przewagi kolei nad innymi środkami transportu. Ja ze swej strony chciałbym, żeby ta kadencja, była okresem dynamicznego rozwoju i inwestowania oraz działań otwierających możliwość postania kolei dużych prędkości. To jest przyszłość kolei - komfort i jakość. Zaczynamy o to walczyć. Chcemy potwierdzić naszą przewagę konkurencyjną, wprowadzając kolej nowej generacji, generacji wysokich prędkości i lepszej jeszcze jakości i obsługi pasażerów. Oczywiście sztuką menadżera jest to w jaki sposób zarządza spółką w sytuacjach kryzysów czy też dekoniunktury. Dalekowzroczność decyzji zarządzających widać w sytuacjach trudnych. Chciałbym przygotować firmę na nie zawsze dobrą koniunkturę i myśleć na dwa kroki do przodu, nie tylko o jutrze, ale i o dalszej przyszłości. Niestety polska kolej, musi trochę nadrobić do kolei zagranicznych. Koleje dużych prędkości to jest przyszłość Intercity. Być może w okresie już nie mojej kadencji, czy też czasie przekraczającym okres trzyletni, niemniej jednak jest to zadanie na przyszłość, które chciałbym rozpocząć, nadając ten kierunek rozwoju. Będziemy szukać możliwości i szans w tym segmencie rynku. Rynku kolei wysokich prędkości, który w tej chwili nie istnieje w Polsce.

Wspomina Pan o kolejach wysokich prędkości. Co w najbliższym okresie będzie robione?

- W naszym rozkładzie jazdy 2006 / 2007 skróciliśmy czas przejazdu EuroNight „Jan Kiepura”- teraz jedzie krócej aż o godzinę, a Ekspres „Tatry”do Zakopanego o 22 minuty. . To jeszcze zbyt mało w stosunku do oczekiwań podróżnych. Jest to kierunek, w którym chcemy dążyć. Czas podróży to, oprócz komfortu, ceny i jakości usług, podstawowy element w konkurowaniu na rynku przewozów, i w konkurencji międzygałęziowej. Czas podróży nie zawsze zależy od nas. My wykupujemy dostęp do linii kolejowych, one nie są jednak własnością Intercity. Prowadzimy intensywne rozmowy z Polskimi Liniami Kolejowymi, naświetlając problemy z jakimi się borykamy i precyzujemy nasze oczekiwania w tym zakresie. Coraz częściej spotykam się ze zrozumieniem. Mam nadzieję, że będzie się ono przekładało na działania. Myślę że już w roku 2007 będzie to można zobaczyć. W rozkładzie jazdy 2007 / 2008 udowodnimy naszą determinację w dążeniu do podniesienia prędkości. A przewaga podróży pociągiem na głównych szlakach komunikacyjnych jest tak duża, że samochód przestał być atrakcyjną alternatywą. Jeżeli chodzi o podróż do Poznania, do Krakowa, do Katowic jesteśmy bezkonkurencyjni, dotyczy to i czasu i ceny jak również komfortu. Konkurencja jest, zawsze będzie. Ale będziemy z nią walczyć tworząc lepsza ofertę

Koleje wysokich prędkości PKP Intercity - po torach istniejących czy nowych? PKP Intercity będzie wyłącznie korzystało z sieci PKP PLK, czy będzie też inwestorem?

- Patrzymy w przyszłość, ale działamy konkretnie. Wciągu bardzo krótkiego czasu nie wybudujemy torów, natomiast możemy dokonać pewnych zmian jakościowych, które udrożnią przepływ, ułatwiając przejazdy pociągów. Doraźnie, jeszcze w tym roku, chcemy udrożnić możliwie najwięcej wąskich gardeł, które są na naszych trasach, Osiąganie kolei dużych prędkości, podzieliłbym na dwa etapy. Pierwszy to prędkości przynajmniej 200 km / h i koleje dużych prędkości w dosłownym tego słowa znaczeniu ponad 300 km / h. Prędkość 200 km / h, jest możliwa do osiągnięcia na obecnie istniejącej infrastrukturze. Oczywiście wiąże się to z koniecznością doinwestowania oraz odpowiednimi regulacjami prawnymi, ale jest to możliwe. Drugi etap to kolej dużych prędkości i wybudowanie zupełnie nowych linii. Uważam, że jako spółka powinniśmy uczestniczyć w takich projektach, jeżeliby one powstały. W jakim zakresie, na jakich zasadach i warunkach jest zbyt wcześnie żeby o tym mówić, natomiast absolutnie jako spółka PKP Intercity jesteśmy zainteresowani rozwojem takich połączeń, czy sieci takich linii.

Czy w przewidywalnej perspektywie czasu PKP Intercity zamierza pozyskać lokomotywy, bo jak do tej pory korzysta z taboru PKP Cargo.

- Proces pozyskania lokomotyw jest jednym z elementów strategii Spółki. Jako przewoźnik w tej chwili dysponujemy wyłącznie wagonami. Po to, żeby być konkurencyjnym na rynku przewozów musimy mieć wpływ na jakość. A lokomotywy pośrednio o niej decydują . W 2007 roku proces pozyskiwania lokomotyw zostanie rozpoczęty. W pierwszym kwartale bieżącego roku będzie ogłoszony przetarg na zakup dziesięciu nowych lokomotyw, w związku z uzyskanym kredytem z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. To będą nowe lokomotywy. Będziemy rozważać również zakup pojazdów przynajmniej dwu a może nawet trzy systemowych, umożliwiających bezproblemowe przekraczanie granicy. Mówię lokomotywy przynajmniej dwusystemowe, a jeżeli różnica ceny będzie naprawdę minimalna, to oczywiście lepiej jest mieć trzy systemy. Druga rzecz, rozważamy możliwość zakupu używanych lokomotyw na rynku europejskim. Szukamy takich możliwości i być może przetarg będzie ogłoszony jeszcze w tym roku. Trzeci element jest związany z ustaleniami wewnętrznymi, wewnątrz grupy PKP, a przede wszystkim z PKP Cargo. W 2007 roku podejmiemy proces przejmowania lokomotyw od PKP Cargo. Jeżeli chodzi o zakup używanych lokomotyw, to jest możliwe, iż pierwsze takie lokomotywy, jak również te przejęte z Cargo, pojawią się na polskich torach jeszcze w tym roku.

A w jakim kierunku będzie zmierzała modernizacja wagonów ?

- Dostosowania do standardów europejskich. Istotna jest prędkość - przynajmniej 200 km / h, jak również wyposażenie: w zamknięte systemy wc, udogodnienia dla niepełnosprawnych, to co stanowi europejski standard.

Czy będą zmiany w dziedzinie pociągów międzynarodowych ?

- Mam 8 nocnych pociągów międzynarodowych i 16 Eurocity, 2 EuroNight w rozkładzie jazdy 2006 / 2007. W tym rozkładzie jazdy 2006 / 2007 jest nowe połączenie międzynarodowe, czyli pociąg „Comenius”z Krakowa do Pragi, jak również od maja będzie reaktywowane połączenie Warszawa –Moskwa. „Polonez”27 maja powinien wyjechać na trasę. Jeszcze dodałbym kursujący w okresie wakacyjnym wagon sypialny do Burgas, nad Morze Czarne. Kierunek jeżeli chodzi o połączenia międzynarodowe jest jasny. Będą rozwijane. Jest już podjęta decyzja, że w rozkładzie jazdy 2007 /2008 będzie reaktywowane połączenie do Budapesztu i nowe połączenie Warszawa –Berlin przez Poznań w godzinach porannych. Ten kierunek wzrostu, większej liczby połączeń międzynarodowych będziemy realizować.

Gdzie upatruje Pan Prezes konkurentów PKP Intercity?

- Podzieliłbym ich na dwie grupy . Konkurencja wewnątrzgałęziowa i międzygałęziowa. Wewnątrzgałęziowa, czyli przewoźnicy kolejowi, zwłaszcza ci, którzy będą mogli wjechać do nas po liberalizacji rynku przewozów pasażerskich w 2010 roku. Konkurencja międzygałęziowa, czyli konkurencja ze strony linii lotniczych, samochodów, autobusów, itd. Konkurencja jest potrzebna, bo mobilizuje do działania. Ale konkurenci muszą obawiać się także nas.

Najważniejsze zadanie na 2007 rok.

- To realizacja misji i strategii przygotowania spółki do skutecznego konkurowania na rynku przewozów pasażerskich, na liberalizowanym rynku kolejowych przewozów pasażerskich za trzy lata. To będzie pierwszy rok przygotowania. Mówimy tutaj o jakości usług, szybkości, komforcie podróży, ofertach cen, cenie za przejazd, drożnej polityce informacyjnej i stabilnej sytuacji finansowej. Ten rok 2007 stanowi część planu średniookresowego- podjęcie działań przygotowujących do skutecznego konkurowania na rynkach przewozów międzynarodowych. I to jest najważniejszym dla mnie celem.

I pytanie ważne nie tylko dla tych, którzy koleją się interesują, interesujące wszystkich podróżnych. Czy w tym roku będzie podwyżka cen biletów?

- Mogę uspokoić wszystkich podróżujących z Intercity, nie przewiduję podwyżek cen biletów. Wręcz przeciwnie planujemy wiele ofert, które obniżą w sposób znaczący koszt podróży.

Na progu Nowego 2007 Roku, czego Pan Prezes życzyłby sobie i swoim pracownikom ? Czego życzyłby Pan pasażerom?

- Pracownikom życzyłbym przede wszystkim zadowolenia z wykonywanej pracy, spokoju , stabilności, i kolejarskiej pasji na każdy dzień Nowego Roku. Pasażerom - podróży marzeń. Takiej, która rzeczywiście byłaby podróżą życia. Z nami oczywiście.

Dziękuję bardzo za rozmowę.
Rozmawiał Andrzej Kajetan Tłokowski

źródło: InfoBus

Warsewicz.jpg
Prezes PKP Intercity - Czesław Warsewicz
Plik ściągnięto 189 raz(y) 60.79 KB


_________________
Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Rafi Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 11 Maj 2006
Skąd: Bayern

PostWysłany: 18-01-2007, 01:34    Odpowiedz z cytatem

No tak, planowane linie do Budapesztu, Burgas, Moskwa, kolejny pociag na trasie Poznan-Berlin, a co z poludniem kraju, Krakow-Wroclaw-Görlitz-Dresden-Franfurt?

Tu panuje cisza i zmowa, a po wyremontowanej E30 beda jezdzis osobowki typy kibel. Brawo Panie Warsewicz Śmiech
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 18-01-2007, 18:29    Odpowiedz z cytatem

Czy to nie dziwne, że portal typowo busiarski przeprowadza wywiad z prezesem spółki kolejowej? Może to "nagroda" za udupienie "Paderewskiego"...?

Cytat:
- Dziękuję bardzo za gratulacje. Formalnie obowiązki prezesa przejąłem z dniem 2 stycznia. Wcześniej byłem pełniącym obowiązki prezesa. Tak zdecydowała Rada Nadzorcza Spółki. Ten wybór kończy utrzymujący się dotąd stan tymczasowości.

Panie Warsewicz, taka ściema to nie ze mną. Wiem w jaki sposób został pan wybrany na stołek prezesa i internauci też się dowiedzą:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=12606#12606
Natomiast o czystkach w Centrali PKP IC przeczytacie na IC Forum.

Cytat:
W ostatnim etapie konkursu na stanowisko prezesa spółki PKP Intercity było czterech kandydatów, spośród których wybrano właśnie pana. Jak Pan myśli, czym Pan przekonał Radę Nadzorczą?

- To jest pytanie do Rady Nadzorczej. Nie chciałbym wchodzić w jej kompetencje.

Uśmiałam się do łez! Jak twórca drewnianych kapliczek, a więc osoba wierząca, praktykujący katolik, może tak kłamać w żywe oczy!
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=12606#12606

Cytat:
Ten kierunek wzrostu, większej liczby połączeń międzynarodowych będziemy realizować.

Tak ten kierunek realizujecie, że udupiliście "Paderewskiego", który miał jeździć z Krakowa do Niemiec. Ile wzieliście łapówki od busiarzy?

Dalej nie komentuję tego żałosnego wywiadu, bo szkoda nerwów...

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

kasjerka Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 08 Cze 2006
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: 19-01-2007, 17:39    Odpowiedz z cytatem

A dajcie spokój, przecież i tak mu nie idzie zarządzania PKP IC!!! Śmiech

_________________
Plan naprawczy PKP - www.krysiapkp.prv.pl
Nie sypiam z PKPkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Ralny Płeć:Mężczyzna
Moderator


Dołączył: 23 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 03-02-2007, 23:32    Odpowiedz z cytatem

Na IC Forum ciekawa dyskusja z udziałem obecnego i poprzedniego prezesa PKP IC. Warto poczytać:
http://ic.rail.pl/viewtopic.php?t=2853

_________________
Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Kozioł Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 16 Kwi 2006
Skąd: Warszawa Olszynka

PostWysłany: 04-02-2007, 00:05    Odpowiedz z cytatem

Trzymajcie mnie bo poprostu zaraz coś mu zrobię(WARSiewiczowi)

To prawda, że w ostatnim ponad półroczu, pozytywnych informacji o Spółce w mediach publicznych było zdecydowanie więcej niż w jakimkolwiek okresie. To świadczy, że w końcu są właściwe osoby na właściwym miejscu. Dziękuję za zauważenie tej zmiany.
HAHAHA!nie no poprostu wymiata Śmiech

Jeśli chodzi o zdjęcia prezentowane publicznie na forum to szanowna Pani Rosiek, chciałbym zauważyć, że mam wiele zdjęć np.: w pociągu TGV, AVE i w innych pociągach przewoźników europejskich. Nie wiem czy SNCF czy RENFE pozwoliłoby na publikowanie tychże zdjęć bez ich zgody. Rozumiem, że normą postępowania pani Rosiek i pana Prześlugi jest działanie zawsze ponad prawem do czego nas przyzwyczaili

Co on tam pieprzy?Chyba on niewie że można fotografować pociągi
Śmiech

Obok tego postu nie można przejść obojętnie! Cool

_________________
W Polsce nie ma nadziei na normalną kolej..... Sad
Oddać samorządom przewozy w województwach! I będzie tak jak jest na Mazowszu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Modliszka Płeć:Kobieta
Sponsor


Dołączyła: 15 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 04-02-2007, 17:33    Odpowiedz z cytatem

Uważam, że komentarz wypowiedzi prezesa Warsewicza jest zbędny. Po prostu żenada!

_________________
Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl