Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14  Następny
RJ 2013/2014 na Dolnym Śląsku
Autor Wiadomość

Beatrycze Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 11 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 09-08-2014, 13:29    Odpowiedz z cytatem

kizior11, po pierwsze, mniej agresji słownej, bo już dawno zauważyłam, że nawet najdrobniejsza uwaga (nawet niekrytyczna) pod adresem KD powoduje spazmy wśród niektórych mikoli. Gdy ktoś o coś zapyta w kwestii funkcjonowania KD to należy kulturalnie i merytorycznie odpowiedzieć, a nie toczyć pianę, bo nie każdy forumowicz to kolejarz bądź mikol. Zwykły pasażer nie musi wiedzieć, dlaczego pociągi KD mają w Legnicy tak długie postoje i ma prawo o to zapytać.

Po drugie, owszem w Legnicy są podmiany drużyn pociągowych, ale nie dotyczy to wszystkich pociągów, które mają wydłużone postoje. Widuję więc podmiany drużyn w pociągach, które mają planowy 1-minutowy postój, jak i znacznie dłuższe postoje. Nie ma tutaj logicznej reguły.

No i po trzecie, jak zauważyła Minerva, PR-om w Legnicy wystarczyły 1-minutowe postoje, a zapewniam, że wtedy też były podmiany drużyn pociągowych.

Myślę, że 2-3 minuty to czas wystarczający na podmianę drużyn. Postój trwający kilkanaście minut znacznie wydłuża czas jazdy pociągu na linii Wrocław - Węgliniec. Po co więc kupowano Impulsy i modernizowano linię? Żeby wszystko było po staremu? Miało być szybko i wygodnie, a zaczyna być tylko wygodnie, a i to nie zawsze, bo ostatnio korzystając z usług KD częściej trafiam na stare EZT niż nowe Impulsy. Widocznie mam pecha...

_________________
"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.


Ostatnio zmieniony przez Beatrycze dnia 09-08-2014, 13:36, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

mateuuu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 07 Gru 2013

PostWysłany: 10-08-2014, 10:51    Odpowiedz z cytatem

Rozkłady jazdy tak czy siak ostatecznie ustalają planiści z PLK. Przewoźnik może sobie zamówić 1 min postoju a planista wstawi mu 8 min żeby pociąg nie stał gdzieś potem w polu przed semaforem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 10-08-2014, 11:03    Odpowiedz z cytatem

mateuuu, gdzie i z jakiego powodu pociągi KD miałyby stać w polu przed semaforem między Legnicą a Wrocławiem oraz między Legnicą a Węglińcem? Modernizacja się skończyła, oba tory są przejezdne, ruch pociągów jest płynny, a pociągów jest tyle co kot napłakał.

REGIOekspresy obsługiwane przez PR jakoś nie potrzebują w Legnicy kilkuminutowych postojów, więc rozumiem, że PKP PLK robią na złość tylko KD. A beton KD pokornie zgadza się na sztucznie wydłużony czas przejazdu pociągów...

http://www.radioram.pl/articles/view/26281/Pociagi-dla-pasazerow-a-nie-dla-kolejarzy
Cytat:
- Naszymi klientami są przede wszystkim mieszkańcy regionu, którzy do Wrocławia dojeżdżają do pracy lub szkoły. Na trasie z Legnicy do Wrocławia – jeśli chodzi o czas podróży – jesteśmy bezkonkurencyjni. Mimo, że podróżni mają przecież do dyspozycji autostradę. Pociągi Kolei Dolnośląskich pokonują trasę z Legnicy do Wrocławia w nieco ponad 40 minut, a naszym celem jest skrócenie tego czasu poniżej 40 minut – zapowiada Piotr Rachwalski.

A więc liczy się tylko Legnica. Mieszkańcy Zgorzelca, Bolesławca czy Chojnowa dojeżdżający do Wrocławia mogą jechać dłużej ze względu na czas marnowany na postoju w Legnicy...

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

mateuuu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 07 Gru 2013

PostWysłany: 10-08-2014, 17:52    Odpowiedz z cytatem

Pirat napisał/a:
mateuuu, gdzie i z jakiego powodu pociągi KD miałyby stać w polu przed semaforem między Legnicą a Wrocławiem oraz między Legnicą a Węglińcem?

Grabiszyn?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

bystrzak2000 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Lut 2010
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 10-08-2014, 18:27    Odpowiedz z cytatem

Przesadnie długie postoje "nie wiadomo po co" na stacjach węzłowych to nie tylko problem KD. Proponuję popatrzeć na rozkład pociągów PR-ów do Międzylesia i Szklarskiej Poręby i ich postoje w Jeleniej Górze i Kłodzku. Np. wczoraj jechałem Chojnikiem do SzPG i szlag mnie trafiał jak kibel stał 20 minut w JG i czekał na zbawienie...

Osobiście nie wierzę w złą wolę przewoźników i wymyślanie postojów w środku trasy dla sztucznego wydłużania czasu przejazdu. PKP PLK już nie raz udowadniały, że interes przewoźników i cenny czas pasażerów mają gdzieś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Ralny Płeć:Mężczyzna
Moderator


Dołączył: 23 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 10-08-2014, 18:48    Odpowiedz z cytatem

Ktoś podniósł kwestię podmiany drużyn pociągowych w Legnicy. Nawet jeśli założymy, że to jest powodem wydłużonych postojów pociągów to jak obrońcy absurdów KD wyjaśnią LOGICZNIE, że jeden pociąg ma postój 3 min., drugi 5 min., inny 6 min., jeszcze inny 8 min. lub 12 min.? To co, jedni kolejarze wyrabiają się w 3 min. a inni potrzebują 12 min.?

Pomijam idiotyczną teorię stania w polu przed semaforem, bo nawet jeśli Grabiszyn jest wąskim gardłem w godzinach szczytu to profilaktycznych kilkunastominutowych postojów nie planuje się na stacji oddalonej o 60 km. Zresztą, gdzie podobny Grabiszyn jest na odcinku Legnica - Węgliniec? Nigdzie! Więc dlaczego pociągi relacji Wrocław - Węgliniec/Lubań stoją w Legnicy po kilka lub kilkanaście minut? Bo ktoś w PLK ma taki kaprys?

_________________
Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

bystrzak2000 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Lut 2010
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 10-08-2014, 19:50    Odpowiedz z cytatem

Przyczyn może być kilka po pierwsze na stacji w Legnicy jest duża wymiana pasażerska, a jak powszednie wiadomo pociągi KD z reguły jeżdżą tam przepełnione, więc postój 2-3 minutowy może być zapewne jakimś tam zabezpieczeniem przed ewentualnym opóźnieniem. Po drugie trzeba pamiętać, że pociągi te służą nie tylko ludziom dojeżdżającym do Wrocławia, ale także do Legnicy (od strony Bolesławca) i tutaj powstaje problem, po czas przejazdu pomiędzy Legnicą a Wrocławiem wynosi obecnie 50 minut, co oznacza, że albo pociąg będzie dla jednych 10 minut za wcześnie, albo dla drugich 10 minut za późno. Tak więc krakowskim targiem dołożono w Legnicy 5 minut postoju.

Wiem, że to marne wytłumaczenia i na pewno Was nie przekonają, ale innych nie widzę (poza oczywiście widzimisię PKP PLK, czego też wykluczyć nie można).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

EU07-469 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Lip 2010
Skąd: Polanów

PostWysłany: 11-08-2014, 04:55    Odpowiedz z cytatem

Zaś ruszanie Szklarskiej Poręby czy Międzylesia przez jednego z użytkowników jest w kontekście Legnicy zupełnie nieuzasadnione. Linia 311 czy odcinek Kłodzko Główne - Międzylesie to jednotory i choć 20 minut w Jeleniej to faktycznie przesada (najbliższa bowiem mijanka to Jelenia Góra Zachodnia, do której jest rozkładowo bodaj 6 minut od stacji Jelenia Góra - chyba że jest to zrobione po to, by w Piechowicach tyle nie stał, bo następna możliwość mijania po Piechowicach to Szklarska Poręba Górna), to na Kłodzko Główne - Międzylesie ten dystans jest większy. Zaś z Legnicy to i do Wrocławia, i do Zgorzelca są linie dwutorowe, więc do cholery gdzie sterczenie pod semaforem, zwłaszcza że jest tam Samoczynna Blokada Liniowa i to czterostawna!?

_________________
Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Darthlol Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 09 Lip 2013

PostWysłany: 11-08-2014, 11:42    Odpowiedz z cytatem

Ralny, swego czasu zmiana kierunku jazdy w EN57 na stacji w Czerwińsku(do czasu budowy obwodnicy) wraz z przejściem załogi z jednego końca składu na drugi trwała jedynie 7 minut i pociąg zawsze punktualnie ruszał, podmiana drużyn konduktorskich trwa około 2-3 min, według mnie postój 3 minutowy jest jak najbardziej sensowny na stacji Legnica, ale nie 5 czy nawet 8 min bo to przesada Twisted Evil

bystrzak2000, jak 10 min za wcześniej lub 10 minut za późno?? dla mnie jako pasażera najważniejszą rzeczą jest komfort i czas przejazdu bez głupich postojów!!! nawet pociągi ICE relacji Hamburg- München Hbf przez Berlin Hbf stoją tam tylko 4 minuty !! wraz z wymianą drużyny !! można, a uwierz mi mnóstwo ludzi wsiada i wysiada

przestańcie wreszcie bronić nieudolnych ludzi z KD Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

mateuuu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 07 Gru 2013

PostWysłany: 11-08-2014, 19:49    Odpowiedz z cytatem

ŻADEN z pociągów KD przejeżdżających przez Legnicę nie ma zamówionego postoju w RJ dłuższego niz 3 minuty (nie liczę tutaj szynobusów do/z Żar które mają zaplanowaną w Legnicy wymianę drużyny i mają zamówiony postój 4-minutowy) no ale najłatwiej jest nazwać ludzi z KD nieudolnymi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

bystrzak2000 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Lut 2010
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 11-08-2014, 19:52    Odpowiedz z cytatem

Darthlol napisał/a:
jak 10 min za wcześniej lub 10 minut za późno??

Nie zrozumiałeś. Pociąg przyjeżdża do Legnicy np. o 6:30, co pozwala spokojnie na dojście do pracy na 7. Rusza do Wrocławia i jest na miejscu o 7:20, co dla mieszkańca Legnicy jadącego do Wrocławia może być za wcześnie i być niepotrzebną strata czasu. Gdyby zaś z kolei opóźnić wyjazd z Węglińca o 10 minut, to z kolei do Legnicy pociąg przyjechałby o 6:40, czyli dość późno. Tak źle, tak niedobrze.

@EU07-469: Doskonale wiem jak wyglądają linie 276 i 311. Jeżdżąc tam, wielokrotnie wkurzałem się wiedząc, że postój na stacjach węzłowych nie wynika z mijanki, ale z czyjegoś widzimisię.

Wspomniany wyżej Chojnik po odstaniu 20 minut w Jeleniej, ma mijankę w Zachodniej z Mamrami, które czekają tam na niego 4 minuty, a potem żeby było śmieszniej, stoją jeszcze 14 minut w Jeleniej Górze. Chyba ktoś po pijaku tworzył ten rozkład.

A taki Kamieńczyk do Poznania ma w Jeleniej tylko 3 minuty postoju, ale żeby nie było za dobrze, dołożono mu 9 minut w Wałbrzychu Głównym i jeszcze 9 w Jaworzynie. Chojnik podobnie: w Jeleniej 3 minuty, a w Wałbrzychu już 11. PKP IC nie lepsze, bo Śnieżka do Warszawy też zalicza 13 minut karnego postoju w Jeleniej, a potem jeszcze 5 minut w Jaworzynie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

krkonoš Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 05 Wrz 2010

PostWysłany: 11-08-2014, 23:06    Odpowiedz z cytatem

bystrzak2000 napisał/a:
Wspomniany wyżej Chojnik po odstaniu 20 minut w Jeleniej, ma mijankę w Zachodniej z Mamrami, które czekają tam na niego 4 minuty, a potem żeby było śmieszniej, stoją jeszcze 14 minut w Jeleniej Górze. Chyba ktoś po pijaku tworzył ten rozkład.

W przypadku Chojnika to akurat dobrze, że tak jest, bo 6 minut przed jego odjazdem do Szklarskiej przyjeżdża do Jeleniej pociąg z Żar. Dla pasażerów z Wrocławia 20-minutowy postój to dłuższy czas jazdy, dla podróżnych z Żar, Zgorzelca, Lubania i innych miejscowości po drodze to dogodne poranne skomunikowanie z pociągiem do Szklarskiej. Poza tym 4 minuty przed przyjazdem Chojnika z Jeleniej odjeżdżają Karkonosze do Szklarskiej, więc Chojnik i tak musiałby gdzieś stać po drodze. Z Mamrami może się minąć dalej tylko w J.G. Zachodniej - następna mijanka jest dopiero w J.G. Sobieszowie, a tam nie zdążyłby dojechać, zresztą tam właśnie krzyżują się Mamry z Karkonoszami. Stąd taki czas odjazdu z Jeleniej.

Inna sprawa, że Chojników w rozkładzie jazdy obowiązującym od 15 czerwca do 31 sierpnia b.r. naliczyłem aż pięć, z czterema różnymi czasami przyjazdu do Jeleniej. Skoro czas jazdy na linii 274 wciąż co chwilę ulega zmianie, to nie dziwią mnie takie problemy.

Jednak te luzy w rozkładzie w dużej mierze odpowiadają za to, że pociągi przyjeżdżają do Szklarskiej (ku mojemu zdziwieniu) z reguły dość punktualnie. Z dwojga złego ja osobiście wolę trochę dłuższy czas przejazdu niż nagminne spóźnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

bystrzak2000 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Lut 2010
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 12-08-2014, 20:03    Odpowiedz z cytatem

krkonoš napisał/a:
W przypadku Chojnika to akurat dobrze, że tak jest, bo 6 minut przed jego odjazdem do Szklarskiej przyjeżdża do Jeleniej pociąg z Żar.

A to tak trudno opóźnić wyjazd Chojnika z Wrocławia o 15 minut? A odczepianie kilku wagonów od Karkonoszy w JG musi trwać 25 minut, podczas gdy zmiana czoła we Wrocławiu trwa tylko 12 minut?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

krkonoš Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 05 Wrz 2010

PostWysłany: 12-08-2014, 21:30    Odpowiedz z cytatem

bystrzak2000 napisał/a:
A odczepianie kilku wagonów od Karkonoszy w JG musi trwać 25 minut, podczas gdy zmiana czoła we Wrocławiu trwa tylko 12 minut?

Nie musi. Przed wakacjami trwało 12-13 minut. Generalnie jeśli chodzi o bezpośrednie pociągi do Szklarskiej Poręby, to można było się spodziewać, że skracanie się czasów przejazdu na linii 274 będzie kompensowane tymczasowo dłuższymi postojami właśnie w Jeleniej Górze.

A skoro już mowa o Wrocławiu, to prawdę mówiąc, mnie dużo bardziej dziwią bardzo długie postoje pociągów na tej stacji. O ile w Jeleniej Górze dłużej stoją jedynie niektóre przelotowe pociągi (co przeważnie jest uzasadnione niską przepustowością linii 311, remontami na 274, skomunikowaniami czy manewrami), o tyle we Wrocławiu po 20-30 minut, a nawet dłużej stoją i zawsze stały praktycznie wszystkie pociągi. Na przykład z obecnego rozkładu jazdy: Karkonosze - 41 / 12 min., Mamry - 33 / 26 min., Śnieżka - 32 / 21 min., Kamieńczyk - 26 / 18 min., Piast - 22 min. To tylko kilka przykładów pociągów przejeżdżających przez Wrocław, z mojego regionu. To też bardzo wydłuża czas jazdy np. pasażerom jadącym z Jeleniej Góry czy Wałbrzycha do Warszawy.

Owszem, niektóre pociągi zmieniają we Wrocławiu czoło, poza tym dołączanie/odłączanie wagonów etc., ale to wszystko chyba nie musi trwać pół godziny. Widać to np. po skrajnie różnych długościach postojów Karkonoszy jadących w jedną i drugą stronę. Ty z wszystkich pociągów przejeżdżających przez Wrocław wziąłeś pod uwagę tylko jeden, akurat najkrótszy postój Karkonoszy jadących do Szklarskiej Poręby.


Ostatnio zmieniony przez krkonoš dnia 12-08-2014, 21:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

walbol Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 17 Paź 2008

PostWysłany: 12-08-2014, 21:30    Odpowiedz z cytatem

bystrzak2000 napisał/a:
A to tak trudno opóźnić wyjazd Chojnika z Wrocławia o 15 minut? A odczepianie kilku wagonów od Karkonoszy w JG musi trwać 25 minut, podczas gdy zmiana czoła we Wrocławiu trwa tylko 12 minut?


1. Chojnik jest na Świebodzkim tuż przed wjeżdżającym 66844 (06:50 - 06:54, czyli minimum). Pomiędzy nimi przez Grabiszyn przejeżdża jeszcze 66423 do Głogowa (06:53), natomiast zaraz po 66844 (07:02) wjeżdżają kolejno w odbiegach za sobą Węgliniec (07:09), Głogów (07:16), Świdnica (07:24) i wyjeżdża Rozewie (07:24), więc nie ma możliwości późniejszego wyjazdu. Nie trzeba też wspominać, że tor nr 1 również jest zajęty w każdej minucie (wjeżdżają w odbiegach po sobie Rozewie, Rawicz, Kluczbork, Łeba, Trzebnica, Oleśnica).

2. W Wałbrzychu Chojnik jest skomunikowany na 11 minutach na Kłodzko, które jedzie do Kudowy bez żadnych dłuższych postojów, skąd od razu po 2 minutach (10:50 - 10:52) odjeżdża szynobus powrotny do Kłodzka, mający też 4 minuty na skomunikowanie na Wrocław. Więc późniejszy odjazd Chojnika i nie byłby możliwy o więcej niż 5-6 minut.

3. Chojnik odjeżdża z Wałbrzycha Miasto o 08:00 i zaraz po nim (08:05) wjeżdża za nim na jednotor 66848, który mimo dłuższego postoju w Jaworzynie, który mogłby wyrównać późniejszą jazdę, nie może jechać później, bo w Świebodzicach zaraz za nim jest Rozewie. Zresztą, nic by to nie dało z powodów opisanych w pkt. 1.

4. Karkonosze nie mogą jechać wcześniej z Jeleniej, bo w Piechowicach i tak czekałyby na 66888, który na 4 minutach jest skomunikowaniu od Harrachova. A Chojnik newralgiczny odbieg ma właśnie za Karkonoszami i może wyjechać z Piechowic dopiero po ich przyjeździe do SzPG. Do tego Chojnik krzyżuje się jeszcze z 66888 w Sobieszowie (te kwestie opisał zresztą Krkonoš). Dodatkowo Chojnik czeka na skomunikowanie w Jeleniej z Węglińca (09:22 - 09:28).

Podsumowując, na pewno nikt nikomu na złość nie robi, żeby Chojnik w Jeleniej stał 20 minut Smile. Ale przy tylu jednotorach i naprawdę ograniczonej przepustowości wielu szlaków, czasem po prostu nie ma żadnej możliwości skrócenia czasu przejazdu, zachowując wszystkie założone skomunikowania i role, jakie pełnią poszczególne pociągi (w przypadku kolizje występują przede wszystkim na Grabiszynie z najważniejszymi pociągami dowozowymi).
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 12 z 14 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl