Polacy najciężej pracującą nacją w UE! Ilość godzin w pracy to jedno. Brak równowagi między domem a pracą to drugie.
Wałęsa obiecywał kiedyś, że Polska będzie drugą Japonią. No i stało się. Przynajmniej pod względem czasu spędzanego w pracy oraz braku równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Zgodnie z raportem Confidence Index, które przeprowadziła firma Michael Page, równowaga między pracą a domem jest w przypadku Polaków najmocniej zaburzona spośród nacji należących do UE. Powyższe dane zdają się potwierdzać statystyki OECD - statystyczny Polak w ciągu roku spędza w pracy o 592 godziny więcej niż statystyczny Niemiec!
Liderzy Britain First po raz pierwszy pojawili się w Polsce i od razu zakochali się w naszym kraju. To co Zachód nazywa "polską anomalią", czyli monotonicznym i jednowyznaniowym krajem dla narodowców z Wielkiej Brytanii wydaje się cudem. Ich zdaniem jesteśmy ostatnią nadzieją dla Europy, po tym jak Francja, Anglia, Niemcy i Szwecja znalazły się w stadium kompletnego rozkładu cywilizacyjnego.
Goście z Wysp nie mogli się również nadziwić naszej wolności słowa. W Anglii ludzie są tak zastraszeni, że mimo zamachów, boją się krytykować politykę multikulturalizmu. W imię poprawności politycznej wyrzuca się ludzi z pracy, a nawet zamyka do więzień.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Rząd hamuje władze Gdańska. NIE BĘDZIE uchodźców za łapówkę z Brukseli!
Rząd RP uciął spekulacje. Marzenia liberalnego prezydenta Gdańska o przyjęciu muzułmańskich imigrantów za “wsparcie” finansowe z Brukseli prysły niczym bańka mydlana. Wątpliwości rozwiał szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Zwrócił m.in. uwagę na to, że to rząd odpowiada za politykę migracyjną. Niezwykle ważna jest ponadto wola Polaków.
Komorowski twierdził, że za PO był "złoty okres". Z pewnością, ale dla mafii wyłudzającej VAT na paliwach.
Bronisław Komorowski w trakcie swojej ostatniej kampanii wyborczej stwierdził, że w Polsce trwa "złoty okres". Nie wiemy co dokładnie miał na myśli były prezydent, wiemy natomiast, że jeszcze 2-3 lata temu swój "złoty okres" przeżywały grupy przestępcze wyłudzające VAT na paliwie. Szef związku zawodowego "Celnicy PL" powiedział wprost, że za PO-PSL "nie można było ruszać paliw". W efekcie miliardy złotych zamiast do budżetu państwa, trafiały do kieszeni kryminalistów. Taki był to "złoty okres".
Rządy Tuska i Kopacz wydały aż 276,6 mld zł na spłatę samych tylko odsetek od zaciąganych długów!
Skalę "dojenia" naszego kraju świetnie obrazują statystyki na temat kosztów obsługi długu Skarbu Państwa. Niestety, za czasów rządów PO-PSL problem przybrał wymiar wręcz patologiczny, bowiem aby związać koniec z końcem ekipa Tuska zaczęła masowo pożyczać pieniądze na spłatę starych długów. Konieczność zapłaty gigantycznych odsetek wymuszała zaciąganie kolejnych zobowiązań. Spirala odsetkowa nakręcała się coraz szybciej, w efekcie czego w latach 2008-2015 trzeba było wydać na ten cel aż 276,6 mld zł!
Polska zyskuje miliardy, Niemcy miliardy tracą. Czy los PO jest przesądzony?
Trudno oprzeć się wrażeniu, że od wielu miesięcy trwa wojna propagandowa, w której użyto już wszystkich środków poza rozlewem krwi. Akcja jest rozkręcana w Polsce, ale na szeroką skalę biorą w niej udział Niemcy i niespecjalnie to ukrywają. Po wyciekach instrukcji od Ringier Axel Springer dla polskojęzycznych funkcjonariuszy medialnych, nie można mówić o domysłach, trzeba mówić o faktach. Przeżyliśmy kilka wielkich ofensyw, które z Polski przeniosły się na arenę europejską. Najpierw była walka o Trybunał Konstytucyjny z wygłupami Komisji Europejskiej i Komisji Weneckiej. Potem „Ciamajdan” zakończony komedią i falstartem Tuska. Na trzecim miejscu 27:1 i masowe kupowanie sondaży, co miało udowodnić „przełom”. W końcu mamy „uchodźców” połączonych z Auschwitz i procedurą wszczętą przez UE.
Rząd hamuje władze Gdańska. NIE BĘDZIE uchodźców za łapówkę z Brukseli!
Rząd RP uciął spekulacje. Marzenia liberalnego prezydenta Gdańska o przyjęciu muzułmańskich imigrantów za “wsparcie” finansowe z Brukseli prysły niczym bańka mydlana. Wątpliwości rozwiał szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Zwrócił m.in. uwagę na to, że to rząd odpowiada za politykę migracyjną. Niezwykle ważna jest ponadto wola Polaków.
Blackout w II połowie lipca? Tak to jest, gdy zamiast budować elektrownie stawiało się na import energii z Niemiec.
Zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, do jakich dopuściła się ekipa PO i PSL-u, będą miały dramatyczne skutki dla całej gospodarki. Większość strategicznych inwestycji, których realizacja miała nastąpić za czasów wspomnianej koalicji, albo nie wyszła z fazy projektowej (elektrownia atomowa), albo była blokowana przez ekologów (elektrownia w Rajkowach), albo z niewiadomych przyczyn była anulowana (elektrownia w Ostrołęce). To, co im się udało, to zbudować most energetyczny do importu mocy z... Niemiec!
Wpływy z VAT od stycznia wzrosły już o 1/3, ale rząd nadal nie chce likwidować tuskowej podwyżki z 2011 roku.
Mateusz Morawiecki rozwiał wszystkie wątpliwości, co do możliwości obniżenia stawek podatku VAT w związku z rewelacyjnymi wpływami do budżetu z tytułu tego obciążenia, jakie są notowane od początku tego roku. - "Nie pracujemy nad powrotem do niższych stawek VAT w kolejnych latach" - twierdził minister rozwoju w rządzie Szydło. Stanowisko to jest tym bardziej dziwne, że idąc do wyborów w 2015 roku PiS obiecywał przywrócenie stawek podatku VAT do normalnego poziomu, i to już od 1 stycznia 2017 roku.
Gdy premier polskiego rządu, Beata Szydło, podczas obchodów rocznicy wysłania do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz pierwszego transportu Polaków, powiedziała, że zadaniem każdego rządu jest chronić swoich obywateli, rozpętała się burza medialna. Oliwy do ognia dolał sam Donald Tusk, który uznał słowa polskiej premier za skandaliczne.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Józef Bąk znany też jako Michał Tusk stanął (zasiadł w zasadzie) przed komisją śledczą w sprawie Amber Gold. Przyszedł z adwokatem, od zawsze przyjacielem Donalda Tuska, jego odwiecznym politycznym stronnikiem Romkiem Giertychem. Przesłuchanie było znakomite. Niestety nie miałam czasu obejrzeć całości. Ale niektóre kwiatki powalają. Otóż Michaś dostał robotę w OLT Express, bo interesował się transportem, a jego dziadek był kolejarzem, tata stwierdził, że komisji śledczej z Amber Gold nie będzie, a przede wszystkim o swoim byłym pracodawcy rzucił od niechcenia „Razem wiedzieliśmy, że to jest lipa”. Całość trwała jakieś 8 godzin, więc nie będę cytowała całości.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Dług Polski zaczął ostro hamować. Rok 2017 może przynieść najlepszy wynik od dekady!
Ministerstwo Finansów opublikowało zaskakujące informacje na temat polskiego długu. Wynika z nich, że w okresie styczeń - kwiecień br. zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło zaledwie o 1,5 proc. względem końca roku 2016. Piszę "zaledwie", bowiem w analogicznym okresie rok temu zadłużenie przyrastało o 5,7 proc. względem końca roku 2015. Najlepsze bieżące odczyty długu od kilku lat w powiązaniu z rekordowo niskim deficytem oraz dobrymi wynikami walki z mafią wyłudzającą zwroty VAT powodują, że w całym 2017 roku przyrost długu Skarbu Państwa może być najniższy od dekady.
Tak niskiego deficytu budżetowego nasze państwo nie notowało jeszcze nigdy w historii! Ministerstwo Finansów właśnie ogłosiło, że w okresie od stycznia do maja deficyt wyniósł zaledwie 0,2 mld zł, tj. 0,3 proc. całorocznego planu. Wszystko dzięki fenomenalnym rezultatom walki służb z mafią wyłudzającą VAT (wpływy z tytułu tego podatku są o 30 proc. wyższe niż rok temu) oraz wysokim przychodom z tytułu podatku CIT (mimo obniżki stawki wpływy wzrosły o 14,3 proc. r/r). I to jest prawdziwie DOBRA ZMIANA!
"Afera policka" to też symbol "lipy". Ośmiu lat nieprzerwanej "lipy" rządów PO-PSL!
CBA zatrzymała wczoraj 10 osób, w tym dwóch działaczy PO, którzy mieli doprowadzić do gigantycznych strat Zakłady Chemiczne Police należące do państwowej Grupy Azoty. Inwestycja w afrykańską kopalnie okazała się być - używając słów Michała Tuska - jedną wielka "lipą". Dodajmy - bardzo kosztową "lipą". Zdaniem śledczych zatrzymane osoby miały się przyczynić do straty rzędu 30 mln zł. Czy do afery taśmowej, hazardowej, stadionowej, autostradowej, stoczniowej będziemy mogli niebawem dopisać kolejną - tym razem "aferę policką"?
Platforma nie uznaje woli Polaków i chce przyjąć imigrantów
Szef PO Grzegorz Schetyna zapowiedział, że jego partia nie zamierza ustawać w promowaniu idei rozlokowania w Polsce islamskich imigrantów. Dla przewodniczącego Platformy nie liczy się zdanie Polaków, którzy w sondażach deklarują, że nie życzą sobie takich przybyszów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum