Lady Makbet, gdy premier ogłosił zwołanie w piątek konferencji prasowej to spodziewałam się lokdałnu. Ten jednak ogłosił, że mimo, że w gospodarce jest świetnie, to będzie jeszcze świetniej dzięki nowemu programowi pomocy dla przedsiębiorców. Ogłosił 10 punktów:
A skoro jesteśmy przy tarczach, programach pomocowych etc. to mam apel do celebrytów. Nie pracujecie jak większość ludzi w Polsce za 2-4 tys. złotych miesięcznie, tylko za wielokrotność tej sumy. A to, że nie potraficie oszczędzać tylko rozpieprzacie wszystko co zarobicie to jest wasz prywatny dramat. Więc zamilknijcie i – że tak pojadę Kazikiem – „Dalej jazda do roboty jebane nieroby!”. A jak nie to zmieńcie pracę. Tylko przestańcie płakać jak wam źle, gdy dużo ludzi przeżywa prawdziwe dramaty.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Spokojnie, pisuar się nie rozleci.
To tylko hieny wyczuły o jaką zdobycz toczy się gra i szarpią za nogawki, licząc na ochłapy.
I dostają, czego chcą. W ogólnym rozrachunku to tyle, co na waciki. A po zwycięstwie rewolucji i tak oddadzą z nawiązką.
Tak że, tego, sytuacja jest pod kontrolą.
A im więcej kominów - kanałów zadymiania, czyli mejdżików robiących wodę z mózgu wszystkim, którzy mają nadzieję na kłótnię w rodzinie, tym lepiej.
Tym dłużej uda się motłoch utrzymywać w przekonaniu, że "to musi pierdyknąć'.
Co, niestety, samo się nie zrobi.
Warto zdać sobie sprawę, że doszliśmy do etapu, w którym każdy dzień grzania pandemii przez lokalsów, czyli zorganizowaną grupę przestępczą z niejakim Morowieckim na... Jeśli napisać "czele". to tylko w znaczeniu członka z ramienia.
No więc, każdy dzień występów przed kamerami tego niewywiezionego na taczce osła równoznaczny jest ze śmiercią kilkuset ludzi załatwionych na perłowo przez bezkarnych zje...w z tzw. dyplomami i covidowymi procedurami, i stosowną kasą za obsługę "zarażonych".
No, ale kto, nim sam doświadczy, to zrozumie?
A'propos gieniuszy na miarę czasów -kolejny kwiat.
Kogoś dziwi, że wszystkie szczujnie podjęły temat?
Marsz w samochodach!!! Odpowiedź antysystemu na ofertę obchodów święta niepodległości w internecie.
Wyścig o palmę pierwszeństwa w kategorii palm odbitych.
To może się podepnę?
Panie Kura, puść pan może Kevina. Ale nie samego - razem z Marylą, dobra? Oczywiście, jeśli stan jej "zakażenia" pozwala już na coś więcej, niż tłitowanie.
Odfajkujemy Boże narodzenie, Sylwestra i z bani.
A jak puścisz pan trzy razy, to ogłosimy wybory. Zwykłe, nie pocztowo-sasinowe. Jedyna droga, by opuścić ten bajzel.
Teoretycznie jesteśmy już w innej rzeczywistości, a na ulicach trwa „dorzynanie watahy” jak zgrabnie ująłby to wrażliwy inteligent z Chobielina. Tak, jakoś w weekend minęło ultimatum dane rządowi przez towarzyszów Lempart, Boniego, Szumlewicza i tą co molestowała Margota. I wtedy stało się... dokładnie nic. Czyli to co wszyscy przewidywali. Cały ten tzw. Strajk Kobiet obchodzi już tylko radę regencyjną czy jak jej tam, kilka wariatek i znudzone dzieciaki. Nie ma się czemu dziwić – żarówka i feministki to nie jest dowcip.
Marsz Niepodległości ma odbyć się jako przejazd samochodami i motocyklami z Ronda Dmowskiego na Błonia Stadionu Narodowego. To odpowiedź na zakaz organizacji tradycyjnego Marszu i „troska o zdrowie jego uczestników”. Rzecznika Rafau’a stwierdziła, że taki przejazd, bez uzyskania zgody, będzie wykroczeniem drogowym. Nie sądziłam, że nie można jeździć po Warszawie samochodem...
Dziś dworzec Warszawa Wschodnia otrzyma imię Romana Dmowskiego. Lewactwo z GóWnem na czele trafił szlag, więc to dobra decyzja. Nawet mimo tego, że Forum Żydów Polskich uważa, że lepiej nadawałby się na patrona dworca Warszawa Gdańska – to nawiązanie do marca 1968. Osobiście uważam, że na patrona tego drugiego dworca bardziej by pasował Chaim Rumkowski... A zasługi Romana Dmowskiego dla Polski są, z pewnością większe niż wszystkich 560 gamoni zasiadających obecnie na Wiejskiej. Wystarczy trochę poznać historię, a nie wrzeszczeć „on nie lubił Żydów”, pomijając całą resztę.
Patrząc na wybory w USA można odnieść wrażenie, że Trumpa wystawił PiS, a Bidena PO. Opozycja podnieca się na myśl, że Biden będzie mścił się na PiS-ie za ciepłe stosunki z Trumpem. To fascynująca koncepcja, ale kompletnie nieprawdziwa. Rząd nie utrzymywał kontaktów towarzyskich z jakimś tam Amerykaninem Donaldem Trumpem, a z Donaldem Trumpem – prezydentem Stanów Zjednoczonych. Amerykanie raczej nie rezygnują z własnych interesów tylko dlatego, że rządu nie lubią. Niestety dla opozycji wyjaśniła to już pani namiestnik Mosbacher w wywiadzie dla Wirtualnej Polski: „Więź między naszymi narodami wykracza poza doraźną politykę. Nie sądzę zatem, by doszło do fundamentalnych zmian”.
Z pewnością jednym z plusów zwycięstwa Bidena jest fakt, że namiestnik Mosbacher złoży rezygnację 20 stycznia – w dniu zaprzysiężenia prezydenta USA. Żegnam bez żalu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Posłowie PiS znów mogą być z siebie dumni – ponownie zwarli szyki z lewactwem i skręcili w lewo. Jeszcze tylko brakuje żeby za dwa lata, rzutem na taśmę, wspólnie z lewactwem uchwalili gejowskie śluby pod dyktando Unii Europejskiej. Po ostatnich wyczynach PiS z ustawą futerkową nie byłoby to ani nic dziwnego, ani zaskakującego.
Patrząc na wybory w USA można odnieść wrażenie, że Trumpa wystawił PiS, a Bidena PO. Opozycja podnieca się na myśl, że Biden będzie mścił się na PiS-ie za ciepłe stosunki z Trumpem. To fascynująca koncepcja, ale kompletnie nieprawdziwa. Rząd nie utrzymywał kontaktów towarzyskich z jakimś tam Amerykaninem Donaldem Trumpem, a z Donaldem Trumpem – prezydentem Stanów Zjednoczonych. Amerykanie raczej nie rezygnują z własnych interesów tylko dlatego, że rządu nie lubią. Niestety dla opozycji wyjaśniła to już pani namiestnik Mosbacher w wywiadzie dla Wirtualnej Polski: „Więź między naszymi narodami wykracza poza doraźną politykę. Nie sądzę zatem, by doszło do fundamentalnych zmian”.
Sen leminga po wyborach w USA: F-16 niszczą pewną willę na Żoliborzu, lotniskowiec "Lincoln" ostrzeliwuje Westerplatte wspierany przez straż miejską Gdańska, Navy Seals wyłaniają się z Wisły i atakują od ogrodów Pałac Prezydencki, na "króla" Polski CIA powołuje Radka Sikorskiego.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Minęła nam już 102. rocznica odzyskania Niepodległości. Odbył się tradycyjny Marsz Niepodległości. I niestety zdaje się, że uczestnicy Marszu podjęli mecz z uczestnikami protestów wściekłych bab. Mecz odbywa się pod hasłem „kto zrobi coś głupszego”. Wczoraj więc zapłonęło mieszkanie w kamienicy przy Moście Poniatowskiego. O dziwo, trafiło na mieszkanie zawziętego kodziarza, co przysparza teorii spiskowych. Nie wykluczam, że to może być prowokacja, ale jakby Bąkiewicz miał odrobinę rozumu zamiast ględzić o prowokacji powinien powiedzieć „w odpowiedzi na tę prowokację organizatorzy Marszu pokryją koszty remontu mieszkania”. Można? Można. Ale widać lepiej tworzyć dziwne teorie. Antifa przyszła i pomogła posprzątać mieszkanie... Propaganda leży panie Bąkiewicz.
Całkiem inną sprawą jest zachowanie policji. Nabuzowani niczym gimnazjaliści po syropie. Okazało się, że dzielni funkcjonariusze potrafią interweniować zdecydowanie. A także brutalnie, nawet potrafią strzelać z broni gładkolufowej do fotoreporterów, o czym przekonał się Tomasz Gutry – fotograf „Tygodnika Solidarność”, który musiał przejść operację.
Nurtuje mnie natomiast co nagle zmieniło się w policji, że tak reagowali? Ktoś ich spuścił ze smyczy? Tajniacy w tłumie, dziwne zachowania, brutalne pałowania i ścieżki zdrowa na dworcu Warszawa Stadion... Dokładnie jak za złotych czasów demokracji PO-PSL. Mam nadzieję, że poznamy odpowiedzi na te pytania. Żartowałam. Po tym burdelu powinno zdymisjonować się ministra szefa komitetu do spraw bezpieczeństwa narodowego i obrony. W randze wicepremiera! Mateusz, dymisjonuj Kaczafiego! Kamińskiego jako szefa MSW też by wypadało. Jak się nie panuje nad własną służbą to chyba tak trzeba. Chyba, że się właśnie panuje...
W każdym razie PiS postanowił zirytować kolejną grupę potencjalnych wyborców. W zasadzie, rok po wygraniu wyborów i drugiej kadencji można ogłosić, że PiS postanowił oddać władzę Platformie i jej przystawkom. Jeszcze miesiąc i jedynymi popierającymi obecną władzę będą Tomek Sakiewicz, bracia Karnowscy i Danka Holecka.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Po tym burdelu powinno zdymisjonować się ministra szefa komitetu do spraw bezpieczeństwa narodowego i obrony. W randze wicepremiera! Mateusz, dymisjonuj Kaczafiego! Kamińskiego jako szefa MSW też by wypadało. Jak się nie panuje nad własną służbą to chyba tak trzeba. Chyba, że się właśnie panuje...
Noema, jak już zostaniesz dyktatorem i satrapą, kiedy już zamordujesz te kilkanaście tysięcy ludzi, wóczas, aby nie dać się tłumowi rozszarpać na strzępy, nie pozostanie nic innego, jak tylko iść w jednym kierunku - coraz większego terroru.
Pisuary są "na ścieżce i kursie".
Dlatego musimy podziękować nie tylko panu v-cenadpremierowi, ale całemu temu kolektywowi wściekłej kaczki, czem prędzej, zanim krew poleje się strumieniem znacznie szerszym niż z nosa (czy tam okolic).
Że powtórzę: patrzmy, kogo albo raczej, czego się boją.
Może i trochę popłynęła, ale jazgot, jaki się po tym podniósł, jasno wskazuje, co należy robić. Głośno i na każdym kroku mówić prawdę, nieodmiennie kończąc wykrzyknikiem: wyp...lać!
To ma jeszcze szansę zadziałać. Za kilka miesięcy, już nie. Wtedy demokracji w Polsce bronić zacznie US Army.
A jak to się zazwyczaj kończy?
Jak co roku, 11-go listopada odbył się Marsz Niepodległości. Zapraszam do mojej analizy tego wydarzenia, które podzieliłem na 3 części: wydarzenia przed Marszem, wydarzenia w czasie Marszu okiem naocznego świadka (czyli mnie) oraz wydarzenia po Marszu (czyli głównie gównoburza w mediach „niesprzyjających”).
W piątek Katarzyna Treter-Sierpińska była gościem Mediów Narodowych. Tematem rozmowy był Marsz Niepodległości i skandaliczne działania policji wobec jego uczestników. Według publicystki portalu wPrawo.pl brutalne działania policji miały na celu zastraszenie potencjalnych uczestników tej imprezy w przyszłym roku. „PiS chce zniszczyć Marsz Niepodległości” – powiedziała Treter-Sierpińska wskazując, że ten marsz zawsze był władzy nie na rękę.
A propos Marszu Niepodległości... Premier Belgii raczył odnieść się do słynnego pożaru balkonu. Podobno to co wydarzyło się w Warszawie zmroziło mu krew w żyłach, gdyż było to niedopuszczalne i sprzeczne ze wszystkimi wartościami, dla których powstała Unia Europejska. Pomijając już fakt, że to mały cud, że Belgia ma premiera to może lepiej by się zajął wyczynami pigmentalnie uposażonych mieszkańców Belgii czy tradycyjnym paleniem samochodów we Francji? Czy naprawdę każdy gówniany polityk, z każdego gównianego kraju Unii ma się wpieprzać w nasze sprawy bo jest z Zachodu? Mit zachodniego raju upadł jakieś 20 lat temu...
Dzięki ostatnim, licznym sukcesom policji minister Kamiński postanowił obniżyć wymagania dla kandydatów na oficerów – nie będzie praktycznej części egzaminu, gdzie kandydat musiał poradzić sobie z zainscenizowanymi podczas egzaminu wydarzeniami, które mogą go spotkać na służbie. Natomiast szkolenia wstępne dla osób wstępujących do policji mają być skrócone z dziewięciu miesięcy do... miesięcy dwóch. Zdaje się, że będą jeszcze lepiej wyszkoleni.
„Wypierdalać! Ja już powiedziałam na poprzedniej konferencji, że macie spierdalać, nie rozumiem, dlaczego tu ciągle przychodzicie” – poprosiła uprzejmie, jak zawsze urocza samozwańcza szefowa Strajku Kobiet, towarzyszka Lempart. Prośba została rzucona w stronę ekipy TVP Info. Poza tym Lemparcica zablokowała na Twitterze Agnieszkę Gozdyrę, dziennikarkę Polsatu. Zdaje się, że rozpoczęła realizację programu „wszyscy wypierdalać”. Co zresztą wszyscy chętnie czynią. I tak oto Strajk Kobiet wpada w śmietnik historii... Tam gdzie jego miejsce. Wbrew pozorom Robert Winnicki skomentował to dość dobrze: „Są takie kobiety, które mężczyźni potrafią adorować ze względu na szczególny urok, jaki wokół siebie roztaczają. Niestety, trwa to niekiedy tylko do momentu, w którym otworzą usta i się odezwą. Wydaje się, że pani Lempart należy do takich kobiet. Tylko się odezwie i czar pryska.”. Coś w tym jest.
Podobno premier Vateusz straszy zawetowaniem unijnego budżetu jeśli znajdzie się tam zapis o uzależnieniu jego realizacji od mitycznej „praworządności”. Opozycja straszy tradycyjnie „katastrofą dla Polski”, a Ziobro – również tradycyjnie wyjściem z koalicji jeśli budżet nie będzie zawetowany. Pewnie jak zwykle skończy się na niczym, tzn. rząd PiS poszczeka i skuli ogon pod siebie.
Jacek „70 milionów” Sasin został pełnomocnikiem rządu ds. koordynacji działań przygotowawczych do organizacji Igrzysk Europejskich w 2023 roku w Krakowie i Małopolsce. Znając liczne talenty Jacusia możemy przypuszczać, że Igrzyska odbędą się niczym majowe wybory. A nawet jeśli się uda to tanie nie będą...
Pamiętacie celebrytów płaczących, że nie dostają pieniędzy i umierają z głodu? To Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa narodowego opublikowało listę beneficjantów Funduszu Wsparcia Kultury. I tak, Kamil Bednarek za polskie reagge dostanie pół miliona złotych, Grzegorz Hyży (kimkolwiek jest) – 449 tys. złotych, Julia Pietrucha ponad 110 tysięcy, Małgorzata Foremniak ponad 77 tysięcy, Fundacja na rzecz kultury Kryśki Jandy, tak plującej na podły rząd dostanie... 1,8 miliona złotych. Mam nadzieję, że Krysia jest honorowa i nie przyjmie pieniędzy od pisowskiego reżimu. Dla porównania Filharmonia Śląska otrzyma 1,4 miliona złotych. Ponadto wsparcie większe lub mniejsze otrzymają teatry, filharmonie i opery – w sumie 2064 podmioty. To akurat rozumiem. Szansonistów i upadłych aktorek nie bardzo.
Minister Zdrowa Adam Niedzielski oświadczył w Polsacie, że rząd planuje zaszczepić na covid-19 wszystkich dorosłych Polaków. Jakieś 31 milionów ludzi. Zastanawiam się w jaki sposób da się szczepić ludzi przez teleporadę? A przy okazji – premier Vateusz ogłosił, że nie będzie narodowej kwarantanny, bo „obecne obostrzenia działają”.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Zacznijmy może od małej retrospekcji.
Przypomnijmy sobie tegoroczny marzec, kiedy dopiero ta zaraza zaczęła docierać do Polski. Rząd Polski w obawie przed śmiercionośną zarazą postanowił wdrożyć hamulec bezpieczeństwa i teoretycznie pozamykał ludzi w domach już od 16 marca. Taki stan rzeczy trwał cały miesiąc. I co spowodował ? Jedno wielkie G. Ogromne straty gospodarcze oraz problemy psychiczne u wielu osób. A zaraza co ? Nic jak się rozprzestrzeniała tak to robiła dalej. No i powiedzmy miała w poważaniu święte maseczki i święty dystans 2 metry. To daje prosty wniosek, że wirus jest zbyt zaraźliwy by uchroniła przed nim narodowa kwarantanna albo jakiekolwiek obostrzenia. I tak jedziemy po dolnej linii oporu. Teraz uchwalenie narodowej kwarantanny nic nie da jak wskazuje lekarz-zakaźnik.
Jednakże wracając do doświadczeń z wiosny jasno one pokazują ,że kwarantanna nic nie da. Jedynym wyjściem to jest byśmy wszyscy to przeszli. Innej drogi nie ma. Mimo zamknięcia na ponad miesiąc ludzi w domach w Polsce oraz innych tego typu praktyk zaraza nadal się rozprzestrzenia. Nawet jakbyśmy opanowali ją kwarantanną np. Od jutra do nowego roku i liczba zakażeń zaczęłaby spadać to jakby ludzie wrócili do mieszania się to liczba zakażonych by znowu wzrosła. Dodatkowo obecne obostrzenia wdrażane sukcesywnie od początku października również nie dały niczego bo wtedy było tysiąc a obecnie jest dwadzieścia tysięcy dziennie. Mimo że wiele osób pozostawało w domach i izolacji. Żeby kwarantanna zadziałała to by musiałaby być absolutna czyli absolutny zakaz wychodzenia z domu nawet w podstawowych sprawach bo przypominam że ludzie też się zarażają w sklepach i trwać co najmniej z pół roku. Tylko straty by były przeogromne i wiązałyby się z upadkiem ludzkiej cywilizacji bo większość ludzi by pomarła z głodu a reszta by wprowadziła anarchię czyli prawo silniejszego, najpóźniej po tygodniu sytuacja by się wymknęła z pod kontroli. I czy tego chcemy ? Dla choroby co większość osób przechodzi ją bezobjawowo i prawdopodobnie gdy ją poprzechodzimy to nie będziemy o niej pamiętać ?
Tu raczej nie chodzi o walkę z pandemią jako taką, bo niezwykle trudno jest opanować niewidzialnego wroga, chodzi raczej o możliwe spowolnienie przyrostu chorych (pewna gra na zwłokę i doczekanie szczepionki) i możliwe jak największą pomoc osobom, które przechodzą chorobę bardzo ciężko (ograniczone możliwości kadrowo-sprzętowe).
Można snuć scenariusz, że idziemy na "żywioł".
Załóżmy, że po roku 90% społeczeństwa złapie wirusa. Oczywiście większość przejdzie łagodnie, część ciężej, ale przeżyje. Nie znamy też ewentualnych przyszłych powikłań. A ile osobom to się nie uda? Z pewnością duuuużo więcej, niż obecnie. I to nie tylko osobom z tzw. grupy ryzyka.
Puki co, nie mamy jeszcze dylematu, kogo leczyć, a kogo nie. We Francji na wiosnę dla przykładu osób pow. 65 r. życia do szpitala już nie przyjmowano.
Może jestem staroświecki, ale jak dla mnie, życie ma największą wartość.
Puki co, nie mamy jeszcze dylematu, kogo leczyć...
Kto nie ma, ten nie ma.
Banda naszych zbrodniarzy na pewno.
Tylko w październiku uśmiercili więcej ludzi chorych na przypadłości "niewarte uwagi", niż przez ostatnie pół roku udało się im "wypłaszczyć" z powodu covida - licząc ze współistniejącymi, bez współistniejących, a nawet tych zamiast.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
