Schetyna ucieka od „opozycji totalnej” i szykuje się do obrony samorządów
Pewnie niejeden Czytelnik sobie pomyśli, że komuś się tu nudzi i oddziela mniejsze plewy od większych plew, ale to będzie błędna ocena sytuacji. Nigdy tak nie jest, że szeroki front polityczny idzie jedną zwartą ławą, zawsze pojawiają się frakcje i odmienne recepty na sukces. Co do zasady pełna zgoda, że wybitnych postaci po stronie konkurentów PiS nie znajdziemy, niemniej paru średniaków utrzymuje się w polityce zbyt długo, aby nie widzieć, że sprawy zabrnęły w ślepą uliczkę. Proste zestawienie pokaże o czym mówię. Nie da się w jednej linii postawić Schetyny i Joanny Schmidt, taką mam koncepcję.
Sejm, głosami PiS, przyjął zmiany w ordynacji wyborczej do EUrokołchozu. Teraz każdy okręg będzie miał przypisaną liczbę wybrańców. W efekcie zyskają na tym... dwie największe partie. I tym sposobem, powoli zbliżamy się do wiecznych popisowych rządów.
Roman Giertych napisał list do Episkopatu Polski, w którym domaga się... stanowiska biskupów w temacie „łamania Konstytucji”. Zgubiłam się już czy Kościół ma się wypowiadać o polityce czy nie. Zdaje się, że tak, ale wtedy i w taki sposób jak chce o to apelujący.
„Stało się, zrobiłam laleczkę prokuratora Piotrowicza i wbijam w nią szpilki. Jego dni są policzone…” – napisała na fejsbuku powieściopisarka i nowelistka Maria Nurowska, uchodząca w kręgach lewicowych za niekwestionowany autorytet w sprawach wszelakich. Do dyskusji, jaka rozgorzała pod jej wpisem, włączyła się Agnieszka Holland, reżyserka filmowa i teatralna, jeszcze większy autorytet lewicy: „Marysiu, ja to zrobiłam w młodości 2 razy, za każdym razem ze skutkiem śmiertelnym. Obiecałam sobie i mojej córce, że już nigdy żadnego voodoo nie wykonam. Jestem przeciwna karze śmierci!”. Nurowska oświadczyła, że to już nie pierwszy raz, kiedy będzie wbijać szpilki posłowi PiS: „Kiedyś już zadziałało! Obserwujcie jego samopoczucie”. Przyznała również, że życzy Piotrowiczowi „może nie śmierci, ale choroby, która by go usunęła ze sceny politycznej”. No cóż, jak mawia mój znajomy – KODus debilus homosovieticus.
„(…)przed Sejmem stanął konkurencyjny cyrk. Oglądam obrazki z protestu przed parlamentem i myślę: ale po co? kto im to podpowiada? jaka tęga głowa to wymyśliła? (…) Kasprzak z kolei zapragnął rozprawić się z hasłem "jestem poważnym człowiekiem, to jest poważny protest". Z jakiegoś powodu (Obywatele RP, jaki cel tym osiągnięto?) postanowił dostać się do Sejmu w bagażniku samochodu posłanki Schmidt. Naprawdę, szkoda, że nie ma zdjęć. Na pewno byłby to obraz siły, godności, obywatelskiej energii”. Tak oto walkę o demokrację przed Sejmem widzą... parówki. Cóż, skoro nawet oni widzą groteskowość tej sytuacji to znaczy, że musi być śmieszniej niż nam się wydaje. Tylko obie ryśkowe Aśki jeszcze nic nie rozumieją...
Zakończę czymś co mnie bardzo zirytowało. Konkretnie chodzi mi o głosowanie nr 97 na 67 posiedzeniu Sejmu. Głosowanie dotyczyło uznania roku 2019 rokiem śp. Anny Walentynowicz. Piękna inicjantywa, prawda? Otóż nie dla totalnej opozycji – 51 ćwierć inteligentów zagłosowało przeciwko. W tym: 21 z 21 obecnych na sali Nowośmiesznych (ci chyba nigdy nie zagłosowali za przyjęciem uchwały dotyczącej jakiegokolwiek uczczenia Polaków), 24 ze 102 obecnych na sali platfusów, w tym takie tuzy intelektu jak Gajewska, Nitras, Kopacz, Kidawa, Grabarczyk, Pomaska i Brejza, dodatkowo 35 z nich wstrzymało się od głosu, 4 z 13 ZSL w tym Protasiewicz i Niesiołowski (o zasługach tego dla opozycji mogłaby opowiedzieć ówczesna narzeczona) i dwójka od Ryśka: on sam i Szajbusowa – nałożnica nie głosowała.
Znam słowa „chroń mnie Panie od pogardy”, ale wszystkimi wymienionymi wyżej – tymi z nazwiska i tymi niewymienionymi – gardzę. Tak zwyczajnie gardzę i uważam za gówno.
Rysiek nawet usiłował się tłumaczyć... Oczywiście udało mu się zrobić z siebie debila.
petru.jpg
Plik ściągnięto 1 raz(y) 59.22 KB
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Ale o co chodzi?
Prawdą jest, że nieprawdą było, jakoby Bolo był agentem.
On nie "był". Wciąż jest.
I nie "agentem", a drzewiej dnosicielem i prowokatorem, dziś zaś, kiedy w jego przytomności pozostaje jedynie narzekanie na pogodę, tylko tym drugim.
Przy okazji, z pewnego hmm, szacunku dla przeciwnika, prosiłbym nie nazywać pozostałych takich ciur agentami, bo to jednak trochę inna kategoria. Nawet jeśli nie bardziej inteligeni, to na pewno wyszkoleni.
Nasi strażacy dla dobrego imienia Polski zrobili więcej niż wszystkie akcje PFN razem wzięte!
Polscy strażacy w Szwecji robią prawdziwą furorę. 44 wozy oraz 139 ratowników dotarło wczoraj popołudniu do miejscowości Sveg w środkowej Szwecji, która od dziś stanowi ich bazę wypadową na akcje ratunkowe. Aby dojechać na miejsce musieli pokonać kilkaset kilometrów. Okazało się, że na całej trasie przejazdu byli witani jak prawdziwi bohaterowie. Szwedzkie media społecznościowe wręcz oszalały na punkcie polskich strażaków! Tak dobrej prasy w Szwecji Polska nie miała chyba jeszcze nigdy. To jest cenniejsze od wszystkich akcji PFN razem wziętych.
KODziarze mają nowego męczennika. Niejaki Dawid Winiarski. Brutalnie pobity przez PiSowskich siepaczy pod Sejmem. Pęknięta podstawa czaszki, połamane wszystkie kończyny i kręgosłup. Co prawda przez noc wszystkie złamane kości się zrosły i z dumą udzielał wywiadów przed kamerą TVN24. A mówią, że służba zdrowia u nas taka sobie...
Szczerba z okazji narodzin nowego Diduszki ujawnił personalia policjanta, który cudownie zrośniętego zatrzymał. Policja zaapelowała do posła o rozsądek. Szanowni panowie policjanci, a nie lepiej zacząć od łatwiejszych wyzwań? Zaapelować do Słońca o wstanie na zachodzie, do Wisły żeby zaczęła płynąć w drugą stronę? To są realne wyzwania, a nie rozum Szczerby.
Tymczasem KODziarze siedzą, piją, lulki palą... Na trzeźwo nie dają rady? Zobaczcie, jak relaksują się „obrońcy wolnych sądów”:
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Polski oddział Amnesty International postanowił skompromitować się do końca i zażądał „rzetelnego śledztwa” w sprawie słynnego użycia gazu przeciwko KODziarzom. Umotywowali to... zakazem tortur. Świetnie! Można by pytać gdzie ta organizacja, która „w swoich działaniach kieruje się uniwersalnością i niepodzielnością praw człowieka, bezstronnością i niezależnością” (to z ich strony internetowej, serio!) była gdy szanowni policjanci za słusznie minionej władzy PO rozpędzali demonstracje przy pomocy gazu w ilościach hurtowych, broni gładkolufowej i tym podobnych... Zdarzało się też wpuszczanie gazu do autokarów kibiców jadących na mecze i gazowanie uczestników Marszu Niepodległości. Cóż, widać im to gazowanie się po prostu należało, a gaz był wtedy obywatelski, w oparciu o instytucje unijne i niósł powiew wolności i demokracji.
SLD już nie popiera Celińskiego na prezydenta Warszawy. Nowym kandydatem jest ex-palikociarz Andrzej Rozenek, zastępca red. nacz. urbanowego tygodnika „NIE”. W sumie wszystko jedno, kto z szyldem SLD przegra wybory...
Kandydat PSL na prezydenta Warszawy – nie będziemy sobie zawracać głowy nazwiskiem – wymyślił, że jak wygra to przystanki będą ogrzewane w zimie i klimatyzowane w lecie. Pięknie! Osiem linii metra, klimatyzowane przystanki... Kto da więcej? Na szczęście kandydat PSL mógłby zapowiedzieć i przystanki ze złota. I tak pozostanie błędem statystycznym.
W weekend zmarli Kora i Tomasz Stańko. Za wspomnienie o tej pierwszej Prezydentowi dostało się od KODziarzy. Jakby nie wspomniał też by mu się dostało. W końcu jakby powiedział „ale dziś gorąco” ubraliby się w najgrubsze kurtki krzycząc „Duda nam jest zimno”. W zasadzie polecam Prezydentowi ten pomysł. To może rozwiązać ich kwestię. Ostatecznie.
Uwielbiam fejsbukowe grupy KODziarskie. Zwłaszcza, gdy wybija na nich szambo. Można się dowiedzieć, że następczyni Kijowskiego jest skuteczniejsza niż on. Z kont spędu zniknęło... 2 miliony złotych. Tylko z kont krajowych, nikt nie wie jak wyglądają konta zagraniczne. Słusznie, doić frajerów do końca! Pewnie poszło na wódkę, bo możemy się też dowiedzieć, iż owa pani ma „problem alkoholowy”. Cudo:
kod1.jpg
Plik ściągnięto 18 raz(y) 83.99 KB
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Ulica i zagranica nie zdały egzaminu, więc opozycja idzie krok dalej. Najnowszym narzędziem do walki z rządem, ma być zastraszanie. Bać się mają nie tylko politycy Prawa i Sprawiedliwości, ale każdy kto staje na drodze do siłowego obalenia rządu. Na celowniku są policjanci, dziennikarze, a ostatnio nawet prawnicy.
Monika Jaruzelska, której głównym życiowym osiągnięciem jest nazwisko, udzieliła wywiadu „Dziennikowi Gazeta Prawna”. I w sumie nawet bym tego nie poruszała, ale odkryła coś, czego cała opozycja ze Schetyną na czele nie jest w stanie pojąć od trzech lat: „PiS nie wziął się znikąd, to nie inwazja Marsjan, a rezultat ośmiu lat rządzenia PO”. Tak Grzesiu, to jest szokująca prawda. Każdy z IQ wyższym niż 70 i średnio interesujący się polityką to rozumie. Ty i twoje przydupasy nie... Jak mawiał poeta Sofronow „mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało”.
KODziarze ubierają pomniki w „koszulki” z napisem „prostytucja” czy jakoś tak. Wspaniała akcja. I jaka dojrzała. Aż dziwne, że nie zdobywają nowych zwolenników.
Owsiak grzmi, że straż pożarna odmówiła polania uczestników Brudstoku wodą. Zaproponowała w zamian postawienie kurtyn wodnych, na co świecki święty nie przystał. Ja go nawet rozumiem – dla niektórych uczestników jego spędu to jedyna szansa na kontakt z wodą. Tyle, że Jureczku straż pożarna nie jest od oblewania wodą ludzi na koncertach. Jest od gaszenia pożarów, a przypomnę, że mamy suszę. Nieśmiało przypomnę też, że organizator imprezy masowej ma jednak pewne obowiązki. Nawet Owsiak. Oczywiście wyznawcy Owsiaka, totalna opozycja i KODziarze nie są w stanie tego zrozumieć.
Autorytety naskrobały list, w którym piszą, iż policja nie jest własnością jednej partii. List zaczyna się od słów „Pamiętamy ponure czasy PRL, z jego aparatem represji obejmującym MO i ZOMO. Upadek tej dyktatury i jej zastąpienie demokracją i rządami prawa było dla ogromnej większości Polaków wielkim historycznym wydarzeniem”. A kto to podpisał? Olo Kwaśniewski, Włodzio Cimoszewicz, Rychu Kalisz, Andrzej Olechowski. I całą powagę listu szlag trafił w tym momencie. Nawet Leszek Miller nie mógł się powstrzymać.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Polski oddział Amnesty International postanowił skompromitować się do końca i zażądał „rzetelnego śledztwa” w sprawie słynnego użycia gazu przeciwko KODziarzom. Umotywowali to... zakazem tortur. Świetnie! Można by pytać gdzie ta organizacja, która „w swoich działaniach kieruje się uniwersalnością i niepodzielnością praw człowieka, bezstronnością i niezależnością” (to z ich strony internetowej, serio!) była gdy szanowni policjanci za słusznie minionej władzy PO rozpędzali demonstracje przy pomocy gazu w ilościach hurtowych, broni gładkolufowej i tym podobnych... Zdarzało się też wpuszczanie gazu do autokarów kibiców jadących na mecze i gazowanie uczestników Marszu Niepodległości. Cóż, widać im to gazowanie się po prostu należało, a gaz był wtedy obywatelski, w oparciu o instytucje unijne i niósł powiew wolności i demokracji.
Trzaskowski chce wstrzymać budowę autostrad, bo w Polsce "rozbudzany jest faszyzm". Co on bredzi?
Urojony problem określonej grupy polityków nie powinien wpływać na rozwój naszego kraju. Rafał Trzaskowski uważa inaczej. Chce wstrzymać budowę autostrad i wrócić do tego dopiero za kilka lat. Powód? - Generalnie jest nim PiS oraz "rozbudzający się faszyzm". To na te kwestie powinny być przelewane wszystkie możliwe siły. No cóż - można powiedzieć, że stopień odrealnienia u Rafała Trzaskowskiego jest godny Bronisława Komorowskiego z czasów kampanii'2015. Wieszczę sukces.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum