Czyli się nie pomyliłem, to pewnie przez to wykolejenie koło Głównego i małe boom w Luboniu. Jeśli ktoś jeszcze nie zauważył to już SU45 jeździła również w relacji Poznań - Gł. - Piła Gł. Oczywiście z braku sprawnych EN57, które też są łatane jak się tylko da w Krzyżu, bo jak wiemy zaorano 'dziurę Toruńską'. Aż nie chcę wiedzieć co się będzie działo jeśli przyjdą duże opady śniegu i silne mrozy... EOT
Jak zmienić nazwę stacji / przystanku osobowego chodzi mi o Tuczno Krajeńskie z Krajną Tuczno nie ma nic wspólnego co innego Lipka Krajeńska czy Sępólno Krajeńskie często Tuczno Krajeńskie pojawia się omylnie w korespondencjach pocztowych samo Tuczno wystarczy zresztą taka jest nazwa miasta tym bardzie że innej stacji o tej nazwie nie ma
[ Dodano: 19-11-2010, 18:34 ]
nawiązując do zamieszania z taborem dużym błędem jest sytuacja w której marszałkowie województw zamiast badać i monitorować zapotrzebowanie na przewozy w swoim regionie jako ich organizator, muszą zajmować się kupnem a potem eksploatacją taboru kolejowego tym powinien zając przewoźnik który bierze udział w przetargu. Nie wiem czy wojewódzkie spółki przewozowe to dobry pomysł koszty są ogromne a finanse w rękach samorządów nie zawsze zadowalające pożyjemy zobaczymy
Te rzęchy (SA132 i SA134) wraz z SA105 i SA108 niedługo (z dniem 1 stycznia 2011) przejdą pod władanie Kolei Wielkopolskich, czyli Włodzia Wilkanowicza i S-ki, także Piłę-Wałcz-Krzyż przejmie najpewniej PR Zielona Góra/Gorzów
A nie będzie tak, że kilka SA132 zostanie w Przewozach Regionalnych? W woj. dolnośląskim jest tak, że większość szynobusów należy do Kolei Dolnośląskich, ale kilka zostało w PR.
Odcinek Kalisz Pomorski - Most na rzece Korytnicy koło Studnicy przejezdny.
W przyszłym tygodniu nastapi dalsza wymiana torowiska ( bowiem w tej chwili PNI remontują w Świnoujściu)
Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:
58,4 kilometr (widok w kierunku Tuczna)
Niestety ale prócz zachwalania kolei czasem trzeba i ponarzekać
Wczoraj na trasie Piła - Wałcz - Piła na dwóch ostatnich kursach wprowadzono zamiast pociągu komunikację zastępczą co spowodowało mały paraliż. Ja postanowiłem dla odmiany pojechać takim autobusem i zobaczyć jak to się ma.
A więc:
Pociąg numer 80726 Wałcz - Piła i 80729 Piła - Wałcz
Na minutę przed przyjazdem na peronach rozlega się głos że pociąg odwołany. Przed dworcem podstawia się autobus Komunikacji zastępczej... Teoretycznie bo praktycznie to wszyscy w śnieżycy czekamy na niego aż 21 minut. Z Piły przyjeżdza 26 osób. Spora część to studenci z Wrocławia, Poznania i Bydgoszczy. Wsiadamy. Obsługa miła. Panie obeszły pociąg sprzedając wszystkim bilety i licząc wszystkich pasażerów. Autobus odjeżdża o 15:56 czyli 21 minut później niż powinien pociąg. Do Dobina dojeżdżamy tylko dlatego że jedna osoba kupiła bilet. Kolejna stacja na drodze to Skrzatusz do którego dojeżdżamy 11 minut później czyli o 7 minut dłużej niż jedzie pociąg, a zwróćmy uwagę że to tylko kilka kilometrów.
Kolejne stacje to 10 minut później Szydłowo które przelatujemy bez zatrzymania i Dolaszewo. Do Piły autobus dojeżdża o 16:51 czyli 45 minut opóżnienia. W Pile na pociąg/autobus do Wałcza czeka już grupa ponad 25 podróżnych. Droga powrotna wygląda podobnie. Jak widać pomimo sporego opóźnienia podróżni czekali na pociąg, a warto zaznaczyć że mogliby iść 300 metrów dalej na autobus PKS czy WTP. Może stało się dlatego że większość miała już bilety wykupione w innych miastach z któego przybywają.
Warte uwagi jest też to iż w Wałczu Urząd Miasta wynajął komisowi meblowemu poczekalnie na której faktycznie wszyscy mogliby się schować. Czas pokazuje że podróżni pomimo niejednokrotnych przeszkód w podróżowaniu pociągiem potrafią czekać na pociąg i chcą nim jeździć, tylko ten często zawodzi, a takich warunkach pogodowych jakie mamy teraz no niestety ciężko jest wystać na peronie bez dachu, bez poczekalni i bez jakiejkolwiek informacji. Również ostatni wieczorny kurs zmienił godziny swoich odjazdów o czym większość podróżnych nie wie, a rozkład z niepoprawionymi godzinami odjazdów jak wisiał tak wisi.
I znów trzeba zacząć drukować ulotki i plakaty i zacząć rozwieszać bo naprawdę szkoda by to wszystko upadło...
Dziś już pociągi kursują normalnie.
Jestem ciekaw jak po "drugiej stronie mostu" w Kaliszu. Z tego co wiem sprzęt pojechał na Wzgórze Hetmańskie do Szczecina, ale czy braki zastąpiono czymś innym?
Chyba KKZtów... Ostatnio czytałem , ze zarząd województwa Wielkopolskiego wprowadził zakaz stosowania KKZtów. Jeśli np. popsuje się szynobus to mają puszczać lokomotywy spalinowe, parowe i bóg wie co tam jeszcze - ale nie KKZ. Ale jest jedno odstępstwo - zakaz nie dotyczy linii PIŁA - WAŁCZ ...
Wałcz jako przysłowiowa kula u nogi dwóch województw jest stacją z której pociągi odjeżdżają zanim jeszcze zdążą do niej dojechać
Nowy rozkład jazdy pociągów pokazuje to bardzo dokładnie. Proszę zwrócić uwagę na ostatni pociąg.
Poprawna godzina przyjazdu to 18:25, natomiast odjazdu 18:39. No cóż, zima trwa, pociągi nie kursują, a pasażerowie błądzą...
[ Dodano: 17-12-2010, 20:25 ]
Ponad 30 osób czekało dziś na pociąg który nie przyjechał.
Następnym razem będę cytował słowa ludzie których po raz kolejny PKP wystawiło do wiatru, MROŹNEGO wiatru... ( A to już trwa od 12 grudnia - ciekae jak długo jeszcze?)
Wczoraj wracałem z pracy na święta to co zobaczyłem na stacji w Pile było nawet dla mnie szokiem kierunek Chojnice, Krzyż, Wałcz wyłącznie KKZ pozostałe pociągi poopóźniane ludzie jadący na święta nie wiedzieli czy na kolejnych stacjach będą skomunikowania a pora była już późna to nie rokuje sukcesu w przewozach pasażerskich szynobusy nie dały rady pogodzie powinno się wrócić do klasycznych pociągów a tabor nowej generacji dalej modernizować producenci wiedzą w końcu w jakim klimacie funkcjonujemy
Czasem myślę że ruch do Wałcza był wprowadzony tylko po to by wkurzyć ludzi do tego stopnia by nie chcieli nawet zbliżyć się do kolei. Notorycznie gdy tylko jakiś szynobus nawali natychmiast wstawiają autobusy i wtedy sie dzieje: pociągi do Poznania stoją, bo nie ma kierownika który jedzie z Wałcza etc. A na boku stoi tyyyyle bohunów tylko podczepić loka... Ale to jest przecież za drogie....
Bad masz rację, tylko nie ma nikogo kto by mógł dobrze ten temat poruszyć.
Wcale nie ma braków taborowych o jakich sie mówi. Jest sprzęt i smiało go można wysyłać na trase.
Tylko po co? Lepiej wysłać nieco tańszy autobus, nie ważne że się spóźnia, że omija stacje pośrednie, że zostawia ludzi na peronach...
[ Dodano: 05-01-2011, 23:13 ]
Wirtualna Polska trochę o nas wspomniała... szkoda tylko że w niechlubnej sprawie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum