[nowy1990]

Witam

chciałem spytać na jakiej zasadzie spółki wysyłają swoich pracowników na kursy, jestem inżynierem srk zatrudniło mnie PLK jako elektromontera ds. automatyki nie mam uprawnień sepowskich dlatego od razu po podpisaniu umowy spytałem naczelniczki co z tym mam zrobić no bo jak wiadomo pracuje się z urządzeniami pod napięciem to, naczelniczka odpowiedziała że mam je zrobić sobie jeśli chce na własną ręke, przecież to bez sensu zarabiam marne grosze i myśle nad przejściem gdzie indziej ale wkurza mnie ten fakt że bez tych uprawnień nic nie mogę zrobić dotknąć a chciałbym się czegoś nauczyć ale też nie będe wykładął żadnej kasy bo taki zakład powinien wysłać od razu pracowników na takie szkolenie, czy ktoś sie z czymś takim może spotkał? albo wie co zrobić z tym fantem?

[Pirat]

nowy1990, nie jestem z wykształcenia elektrykiem tylko informatykiem, ale mam uprawnienia SEP kat. E1. Nie wiem jak w Radomiu, we Wrocławiu uprawnienia SEP można zrobić tutaj:

http://www.sep.wroc.pl/kursy

Koszty kursu i egzaminu nie są wysokie (kurs nie jest obowiązkowy), a jest to inwestycja w siebie, więc nie licz na pracodawcę tylko na siebie.

Egzamin nie był trudny, w zasadzie wszystkie tematy egzaminacyjne były omawiane na kursie. Duży nacisk był na BHP w energetyce.

Uprawnienia SEP są ważne przez 5 lat. Ich przedłużenie to kolejny egzamin.

[wodkangazico]

W zsadzie tak:
- jako monter srk raczej nie potrzebujesz SEP-owskich papierów - prawdopodobnie nie pracujesz przy obwodach o mocy ich wymagającej, bo do takich kwalifikują się siłownie największych stacji.
- zrobisz indywidualnie - masz wazne na 5 lat, zrobisz je "pod egidą" PLK - firmy dużej w rozumieniu przepisów - na czas nieograniczony, tj. do pięciu lat po zwolnieniu z firmy.

[mietekzuqwertyl]

Pracownicy PLK przechodzą szkolenie SEP w PKP Energetyka z tym, że mają ograniczenie wpisane w książeczke: w zakresie urządzeń SRK. Czyli poza firmą są do niczego. Idź na egzamin do Stowarzyszenia Elektryków Polskich albo do Stowarzyszenia Polskich Energetyków (w tym łatwiej zdać). Na kurs nie ma co iść, znajdź książkę Pana Uczciwka o przygotowaniu do egzaminu. Egzamin kosztuje 10% minimalnego wynagrodzenia tj. w tym roku 168zł z tym, że to za każdą kategorię np. tylko E bo jak chcesz i D to 168zł x 2

[wodkangazico]

A tak w ogóle, spytał ktoś tych elektryków za dychę, na jakiej podstawie wpisują takie zastrzeżenia?
Jedyne, co mogą robić, to "wykreślanki" w następującym zakresie: http://www.sepgorzow.pl/index.php?s=7
Urządzeń srk tam nie widzę.