Serce się kraje.. Osobiście jednak wątpię w to, że linia zostanie wyremontowana. Zakładając, że remont odcinka z Dusznik do Kudowy dojdzie do skutku i przywrócona zostanie jej prędkość konstrukcyjna, która ponoć wynosi 45 km/h czas podróży skróci się dajmy na to do półtorej godziny, pamiętajmy też, że stacje kolejowe znajdują się zazwyczaj na peryferiach miast... Autobusy pospieszne pokonują dystans pomiędzy Kłodzkiem a Kudową w 55 minut, zwykłe w 1 godz. i 5 minut, zatrzymując się przy tym w centrach miast... Czarno to widzę... Kiedy po dwuletniej przerwie, w 2000 roku przywrócono ruch na linii, wprowadzono wiele pociągów dalekobieżnych, które miały być dla niej ratunkiem. Jednak przy dzisiejszych tendencjach do likwidowania takich połączeń nie widzę perspektyw na ich wprowadzenie... Nie okłamujmy się - sam krajobraz za oknem nie wystarczy, żeby zachęcić pasażerów do podróżowania pociągiem na tej trasie.
Chciałbym być dobrej myśli, ale realia brutalnie ściągają na ziemię...
A tak na marginesie - planuję we wrześniu skrzyknąć znajomych i wybrać się na wędrówkę najbardziej widowiskowym odcinkiem tej linii: z Dusznik Zdroju do Kudowy Zdroju
alvar696, ICki nic tam niewprowadza, nie ludzmy sie . Chyba ze moze PRy w postaci Kamienczyka, Szczelinca, i jakiejs 3 pary.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
geordi, w ostatnią niedzielę "Kamieńczykiem" od Szklarskiej Por. jechały 2 pełne wagony, w zasadzie to tylko w trzecim jechała cała Jelenia Góra i Wałbrzych, dla mnie to nieporozumienie...
obiezykraj, ruch pasazerskie jest oficjalnie zawieszony, toteż szlak musi być utrzymywany w przejezdności-są tam m.in. przeprowadzane opryski. Niestety, złodzieje dobierają się już powoli do torów stacyjnych...
Linię do Kudowy nie zawieszono z powodów ekonomicznych. Podobno spalinowe lokomotywy sp/sm42 rozwijały predkosc szlakowa 10 km/h i sie z tego powodu bardzo czesto psuly i generowalo to duze koszty, bo PR musialyby miec rezerwie kilka lokomotyw spalinowych.
Szlakowe są w bardzo złym stanie - to nie ulega wątpliwości, ale boczne są często jeszcze na podkładach stalowych, niemieckich w bardzo dobrym stanie, no i dochddzą elementy rozjazdów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum