Uszkodzenia lokomotyw? Polegają one na tym, że praktycznie wszystkie (może poza jedną SP32) skierowano do Jeleniej Góry na obsługę 311... Uroki braku własnego taboru elektrycznego przez Przewozy Regionalne. Spalina pod drutami. Ja myślę, że to był powód całkowitego wyłączenia 309. A w niektórych miejscach- zwłaszcza między Kulinem Kłodzkim (który nie mając pociągu jest komunikacyjnie odcięty- tam PKS nie jeździ) a Lewinem Kłodzkim nawet 20 to za szybko. Serpentyny gorsze niż na 311...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 14-08-2010, 20:23
Ot i problem cały. Gdyby jednak PR wzięły w leasing Traxxy I Eurosprintery na dłużej (na rok) dziś byśmy nie mówili o likwidacji połączeń na kudowiance
Lokomotywę pewnie by się znalazło. Do jazdy z prędkością żółwia wyścigowego nie trzeba spalinowego Traxxa tylko zwykłej SU42, a te można choćby z opolskiego przyciągnąć, tylko...po co? Przy tak fatalnym stanie technicznym toru nie ma najmniejszego sensu.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 14-08-2010, 20:55
Do prędkości 30 km/h, taka bowiem jest od Polanicy do Kłodzka Nowego wystarczy SM03 na jeden wagon lub ostatecznie SM04 (401Da) lub SM30 (wystarczy przy okazji rewizji dodać jej agregat)
A przecież można by wykorzystać obecną komunikację zastępczą do remontu przynajmniej na odcinku Kłodzko Nowe-Polanica Zdrój. Tam da się wyciągnąć 50 albo i więcej. No i można by zrobić od nowa mijankę w Kłodzku Zagórze. Niestety, problem polega na tym, że ani Polanica, ani Duszniki nie kiwnęły palcem, by obronić tę linię. Kłodzko też nic nie zrobiło, a sama Kudowa nie wygra tej nierównej walki.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Coś nic się z tą Kudową nie dzieje, ma ktoś jakieś informacje co dalej? Kiedy w końcu coś sie tam ruszy...
Myślę , że trzeba zacząć robić jakies naciski na UMWD, bo tak dalej byc nie może....
Z linią 309 nie dzieje się absolutnie nic! Raz na jakiś czas( nawet nie raz w tygodniu tylko rzadziej) jedzie drezyna. Po co, dlaczego?- nie wiem.
Ciekawa jestem dlaczego KD nie chcą zdecydować się na takie relacje jak np Legnica- Polanica-Zdrój albo Wałbrzych- Polanica- Zdrój? Pracuję na podg Kłodzko- Nowe i sytuacja wygląda tak, że szynobus przyjeżdża do KN, niektóre stoją nawet ponad godzinę na szlaku do Stronia zajmując linię, potem przyjeżdża następny i też stoi. I tak cały dzień. Siedem par pociągów. A mogłyby, przynajmniej dwa, jechać do Polanicy i z powrotem.
Z tymi szynobusami jest kłopot bo, tak jak wspomniałam zajmują szlak, czasem się psują, serwis ma utrudniony dojazd( podg KN to szczere pole za Kłodzkiem Miastem), a w ostatnich miesiącach bardzo uaktywniła się obsługa WU Ołdrzychowice Kł. Kilka razy na dobę jadą prywaciarze (DB Rail) na zmianę z Cargo. Gdyby udało się wysłać szynobusy do Polanicy to odciążyłoby to trochę tę strońską linię, teraz zajętą prawie bez przerwy( bo w nocy obsługa WU też jest)..
Ciekawe od kogo zależy podjęcie decyzji w sprawie jazd szynobusów do Polanicy? Bo że byłoby to korzystne dla każdego dla mnie to "oczywista oczywistość"
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-09-2010, 17:49
Przypomnę za komunikatem UMWD z 2007 r.:
Cytat:
Spółka będzie realizowała przewozy pasażerskie na zlecenie samorządu województwa, głównie wokół dużych ośrodków miejskich: Wrocławia, Legnicy, Lubina, Wałbrzycha oraz transportu pomiędzy tymi miastami. Wynika to z konieczności zapewnienia ich mieszkańcom dojazdu do pracy, szkół i uczelni. Wykorzystanych do tego zostanie 12 autobusów szynowych na trzech trasach:
- Lubin - Legnica - Świdnica - Kłodzko - Polanica Zdrój
- Wałbrzych - Kłodzko - Stronie Śląskie
- Świdnica - Kobierzyce - Wrocław - Trzebnica
Lubin - Polanica-Zdrój, jak widać, planowano od początku. Zaś na torach widać też, jak plany mają się do rzeczywistości. Szczególnie na obszarze niezwykle antykolejowego IZ Wałbrzych.
Dysponuje może ktoś informacjami w jakie dni jeździ drezyna PLK na tej linii? Zamierzam wybrać się znajomymi na krótka wycieczkę torowiskiem z Dusznik Zdroju do Kudowy Zdroju i zastanawiam się jakie może być ryzyko spotkania z pojazdem szynowym. Wiadomo, że w jednym z tuneli czy na wiadukcie pomimo niskiej szlakowej spotkanie takie może być niebezpieczne. Z góry dzięki za odzew.
Drezyny inspekcyjne nie koniecznie poruszają się z prędkością pociągu. Zazwyczaj jeżdżą z prędkością 3x szybszą na takich właśnie odcinkach jaku do Kudowy Zdroju
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum