Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 68, 69, 70  Następny
Wieści z WARS-u

Czy WARS należy zlikwidować (całkowite przejęcie przez PKP IC)?
TAK
66%
 66%  [ 194 ]
NIE
21%
 21%  [ 64 ]
Niech zostanie tak jak jest
5%
 5%  [ 17 ]
Nie mam zdania
6%
 6%  [ 18 ]
Głosowań: 293
Wszystkich głosów: 293

Autor Wiadomość

Kuszeta Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Kwi 2007

PostWysłany: 13-06-2007, 23:08    Odpowiedz z cytatem

No cóż, kolej to taka nisza, gdzie w sumie większość panów lubi sobie golnąć, tak dla kurażu Smile .Podlreślam większosć! Nie wszyscy - bo zaraz się zaczną burzyć wszyscy.

_________________
Kto mi dał ten ch..jowy avatar?? Very Happy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Kuszeta dnia 13-06-2007, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 13-06-2007, 23:14    Odpowiedz z cytatem

Kuszeta, panie w PKP też nie gardzą trunkami. Ile to już w tym roku wyleciało za wódę choćby tylko samych dróżniczek?

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Kuszeta Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Kwi 2007

PostWysłany: 13-06-2007, 23:45    Odpowiedz z cytatem

Oj nie gardzą, nie gardzą ;-). Jak wyżej - Wpuścić PARPĘ na PKP to roboty będzie huk i co nie miara! Dla jasności - PARPA to Pańswowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych ;-). A co najlepsze przez pewien okres i nie wiem czy nie do dzis, Agencja ta miala swoją siedzibę w jednym z budynków na Dw. Zachodnim w Warszawie, więc w sumie blisko. Wiedzieli ludzie gdzie uwić swoje gniazdko... - tuż przy wylęgarni alkoholików Smile. Więc mają żniwo.

_________________
Kto mi dał ten ch..jowy avatar?? Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 07:24    Odpowiedz z cytatem

Fenix napisał:
Cytat:
Jego głównym jednak zajęciem było włączanie odpowiednich wagonów do właściwych pociągów, czyli te zmodernizowane (czyt. z dorobionymi schowkami) np. do Berlina, a normalne np. do Kołobrzegu.
Praca bardzo odpowiedzialna bo w razie pomyłki wagon pełen papierosów mógłby pojechać nad morze. Z barami nie miał problemów bo zleceniobiorcy załatwiali sobie wszystkie naprawy we własnym zakresie i jeszcze mu wódkę nosili żeby nie komplikował sprawy.

Specjalista i to samodzielny ds. gospodarki wagonowej Stanisław Słodki był ważnym ogniwem w prywatnej firmie Antoniego Jaje handlującej ze wschodem i zachodem. Dlatego, jak ktoś napuścił na niego policję, to Jaje z Kozą z dołka go wyciągnęli. Dlaczego Koza, dyrektor oddziału? Ano, bo dzięki Jaje i jego Solidarności był w Krakowie dyrektorem i zarabiał 12 tyś. miesięcznie. Robił, co mu Jaje kazał. Gdy ich zabrakło, Słodki sam napisał podanie o natychmiastowe zwolnienie z pracy za porozumieniem stron. Jako przyczynę podał, że był nawalony. Kilka razy dmuchał w alkomat, żeby mi to udowodnić.

Fenix poruszył tu jeszcze jeden problem. Pokazał, że koszty ajentów wagonów gastronomicznych nie sprowadzają się jedynie do odpłatności dla Warsu, zakupu towarów i kosztów pracowniczych. Każdy ajent (dzisiaj franczyzobiorca) musi uwzględnić w nich również łapówki dla tych wszystkich Słodkich gdzieś tam na bocznicach w Krakowie, Warszawie, Gdyni... itd.

Pirat słusznie zauważył, że przykład idzie z góry i poparł to przypadkiem dyrektora Jana Kaźmierczaka. Jaje słabość dyrektora już rozpoznał, wprowadzając go nie raz w stan nietrzeźwością zwany. Chłopina zaprzyjaźnił się z Antkiem i mu zaufał. Wpada do pracy na dwie godziny, przywieziony przez kierowcę i znika w ważnych sprawach służbowych, delektować się podarunkami od franczyzobiorców. W oddziale jest potrzebny tylko po to, żeby Jaje nie musiał za nic odpowiadać. W przeciwnym razie Jaje sam byłby dyrektorem. Jemu jednak wystarcza stanowisko kierownika, co to wszystkich konduktorów i franczyzobiorców jest panem i władcą. A, żeby mu nikt nie podskoczył, jest jeszcze członkiem rady nadzorczej. Prywatna firma Antoniego Jaje po dwóch latach przerwy znów działa i nadrabia poniesione straty. Słodki jest mu już niepotrzebny. Same kłopoty z nim były.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Transportica Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 14 Cze 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 12:20    Odpowiedz z cytatem

Kto by pomyślał? Pan Marczak - biały rycerz w walce z alkoholizmem w pracy Mr. Green

Dawna ekipa WARSu z Jajem na czele to wszystko złodzieje, prywiaciarze i alkoholicy. Szkoda tylko że ci wszyscy "postępowcy", walczący z "betonem w WARSie" potrafili zniszczyć dobrze prosperującą spółke i doprowadzić ją do obecnego stanu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 14:02    Odpowiedz z cytatem

Transportica napisał/a:
Cytat:
Szkoda tylko że ci wszyscy "postępowcy", walczący z "betonem w WARSie" potrafili zniszczyć dobrze prosperującą spółke i doprowadzić ją do obecnego stanu.

W marcu 2002 r. pan Michał Zubrzycki został prezesem Warsu (ja trafiłem do niego w grudniu 2003 r.). Za rok 2001 spółka osiągnęła stratę w wysokości 6,7 mln zł. a po pierwszym kwartale 2002 strata powiększyła się o dalsze 2 mln zł. 9 mln zł należności od PKP poprzedni zarząd sprzedał spółce TOWIN, ale pieniędzy nie otrzymał. TOWIN ulokował je w akcjach Kopalni Piasku Kuźnica Warężeńska SA. Inaczej mówiąc ukradł. Dziwnym zbiegiem okoliczności członkowie tego zarządu prowadzili interesy z z właścicielami TOWIN-u, Variant Logistic i VL Spedycja. Przewijają się tam nazwiska Jana Janika (był przed aresztowaniem prezesem tej kopalni), Bogusława Bagsika. Na tych stronach przytoczono linki do artykułów o ich działalności.

Na koniec roku 2002 spółka zanotowała zysk 2 mln zł. W roku 2003 Wars przejął 16,7% akcji w Kopalni Piasku i odzyskał 3 mln zł ze skradzionych należności od PKP. Pozostałe 4 mln odzyskał w następnych latach. Do końca urzędowania poprzedniego zarządu straty nie notował, choć przeprowadzał kosztowną restrukturyzację zatrudnienia, bo w 2002 r. wielkość pracy gwarantowała średnio każdemu konduktorowi 3 jazdy w miesiącu, co nie wyczerpywało normy czasu pracy.

Czy o takich działaniach niszczących pisze Transportica? Czy Wars był dobrze prosperującą spółką w marcu 2002 r.? Ja sobie zasług nie przypisuję. Spółkę uratował przed upadłością prezes Zubrzycki. Za to go szanuję, za nic więcej. To, co napisał Fenix, do czego ja się odniosłem obrazuje stosunki w Oddziale Południe a nie w całym Warsie. Ja układów w innych oddziałach nie znam. O nich niech piszą ci, którzy tam pracowali lub pracują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Transportica Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 14 Cze 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 14:16    Odpowiedz z cytatem

Wiec skoro piszemy o O/Południe może napisze Pan coś o wynikach finansowych tego jednego oddziału?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 16:04    Odpowiedz z cytatem

Nie posiadam żadnych służbowych materiałów, żeby móc poważnie dyskutować o wyniku finansowym Oddziału Południe w Krakowie w poszczególnych latach. Całą dokumentację (tę moją i dyrektora Kozy) zostawiłem 1 sierpnia 2006 r. na stanowisku pracy. Wiem tylko, że zawsze był on dodatni. Oczywiście w skali roku, bo w poszczególnych miesiącach różnie bywało ze względu na sezonowość pracy oddziału.

Nie za wynik finansowy zwolniony został dyrektor Koza, lecz w związku z nadużyciami przy rozliczeniach z firmą FHU Gawlik. Poniósł odpowiedzialność za działalności podległego mu Antoniego Jaje. Gdyby nie ten fakt, prezes Zubrzycki nie ściągałby mnie po kilku miesiącach mojej pracy w Kopalni Piasku Kuźnica Warężeńska w Dąbrowie Górniczej i nie wymieniałby dyrektora oddziału po prawie dwóch latach swojego urzędowania. Przeniosłem się do Krakowa na prośbę prezesa Zubrzyckiego, któremu nie mogłem odmówić. W Dąbrowie Górniczej zarabiałem więcej, bo byłem tam członkiem zarządu spółki i to nie skarbu państwa - nie obejmowała mnie "ustawa kominowa".

Mnie również nie zwolniono na podstawie art.52 za zły wynik finansowy oddziału, bo był on lepszy za 7 miesięcy 2006 r. niż planowany. Zwolniono mnie za "nielegalne" oprogramowanie w komputerze, który przejąłem od dyrektora Kozy i tylko dlatego, że dzień wcześniej nie wyraziłem zgody na porozumienie stron. Prawdziwą przyczyną mojego zwolnienia była deklaracja Antoniego Jaje, że nie będzie ze mną pracował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Kuszeta Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Kwi 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 22:15    Odpowiedz z cytatem

A ja zmienie ciutke temat i usiądę na zarządzie Warsu, a mianowicie chodzi mi o członka zarządu - pana Andrzeja Buczkowskiego! Być może temat był poruszany w innych wątkach, ale ja nie mam czasu czytać tego wszystkiego...
Otóż wpadł mi w ręce Kurier PKP nr 21 z 27 maja 2007 roku, gdzie jest obszerny wywiad z panem Andrzejem Buczkowskim, dyrektorem ds. marketingu i rozwoju spółki WARS. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego artykułu oraz osoby pana Andrzeja! Panie Andrzeju! Na pewno Pan to czyta, podoba mi się pańdskie podejście do sprawy, dobry PR ;-). Gratuluję pomysłów i życzę ich zrealizowania! Ja również sobie życzę aby były one wprowadzone w czyn a nie tylko na papierze! Mam nadzieje że PKP IC dostarczy wam te nowe wagony barowe, po jednym z każdego zakładu, a Wars je przetestuje. Cieszę się że Wars będzie konsultował wyposażenie oraz inne sprawy dotyczące wagonów, jak i z tego że coś będzie robione aby zatuszować starość wagonów. Popieram inicjatywę szkoleń załóg gastronomicznych, niestety nie mogę się zgodzić z końcową cześcią artykułu dotyczącą sypialń ;-). Kto czytał artykuł - ten wie o co mi chodzi! ;-) Ja w tym drugim przypadku teżn stawiam na szkolenia, szkolenia szkolenia i jeszcze raz szkolenia! Wiele osób niestety stanęło w czasie i nie "jarzy" że stare czasy się skończyły. Dość sporo osób nie zna języków obcych! Były kursy - to prawda, kto chciał to się nauczył, ale masa ludzi nie włada obcym językiem, a wyjeżdzają oni przecież za granice! Ale są osoby, które wiedzą w jakich czasach żyjemy, wiedzą że pasowałoby znać jakiś obcy język i mimo swych lat - uczą się! Takie postawy należy cenić oraz motywować! Wprowadzić system nagród, niech pracownik będzie doceniony za każdą pochwałę a nie tylko łajany za każdy raport czy skargę Sad Niestety smutna refleksja jest taka, iż gdyby Wars był prywatną spółką, takie osoby by nie pracowały, albo zostały przesunięte na kraj. Sad
Pan Buczkowski widać że ma pojęcie o marketingu Smile Firma ma naprawdę dobrze rozpoznawalne logo - a to jest ogormny skarb, jak pisze pan Andrzej! Wars jest synonimem wagonu barowego! Nie mówi się: idę do restauracyjnego, tylko idę do Warsu... Mało kto wie że sypialne i kuszety to także Wars. O tym wie tylko pewna grupa osób, czyli tak zwani lojalni klienci, bo rzeczywiście tymi wagonami podróżuje w dużej mierze lojalny klient i o niego oraz tę grupę rynku trzeba dbać.
Polecam artykuł, jest dość ciekawy i naprawdę sensowny! Jeśli jest możliwość niech ktoś wrzuci na forum, ja niestety nie mam możliwości Sad .
Jeszcze raz panu Andrzejowi gratuluję pomysłów i innowacji, oby się sprawdziły a nie były pustymi słowami, ufam iż będzie dobrze! Należy zauważyć fakt iż IC widocznie zaczęło się konsultować z Warsem w kwestii spraw wagonowych, jest dialog, czego nie było z poprzednim zarządem!
W artykule brakuje mi tylko informacji dotyczących spraw z Przewozami Regionalnymi, co to się podziało że bordowe/buraczkowe wagoniki zniknęły z pośpiechów?
Zdaję sobie sprawę że zaraz posypią się posty kim to nie jest Buczkowski, a Kurier PKP to czyjaś tam tuba propagandowa... Grzeje mnie to - ja tego człowieka kupuję! Mam nadzieje że to co mówił okaże się prawdą!
Czytam też o sławnym dyrektorze Jerzym Kozie... Szkoda że nie znam tego człowieka. Podobno to był dobry dyrektor, ponoć przychodził na peron, odwiedzał załogę, przywitał się, podał rękę, zapytał jak się pracuje... Niestety to nie moja bajka - znam to tylko z opowieści, ale jeśli prawie cała załoga o tym mówi to ziarno prawdy w tym jest, a pewnie nawet i ze dwa Wink.
Czy Pan Panie Dyrektorze Marczak był kiedyś na peronie i rozmawiał z załogą, zapytał jak się pracuje?

_________________
Kto mi dał ten ch..jowy avatar?? Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 14-06-2007, 22:35    Odpowiedz z cytatem

Kuszeta, niech tak zachwalny przez Ciebie dyrektor Buczkowski z zarządu Warsu zrobi najpierw porządek z ludźmi i pozbędzie się chwastów psujących reputację spółki i narażających ją na straty! Chodzi mi głównie o Oddział Południe w Krakowie, o którym w tym wątku powiedziano już chyba wszystko. Sorry, ale Wars + Jaje = "burdel" na szynach, a nie firma z tradycjami.

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Kuszeta Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Kwi 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 22:46    Odpowiedz z cytatem

Ale Pirat, ja nie piszę teraz o Panu Jaje, tylko o Panu Buczkowskim, dlaczego nitk nie widzi dobrych stron Warsu, ani tego, co ludzie chcą z nim robić dobrego... Wiecznie tylko Jaje i Jaje - to się powoli robi nudne.. sorry!

_________________
Kto mi dał ten ch..jowy avatar?? Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 14-06-2007, 22:53    Odpowiedz z cytatem

Kuszeta, Jaje - to "zjawisko" nie nudne tylko tragiczne! Moim zdaniem prawdziwy manager z jajami najpierw wypieprzyłby Jaje z firmy wraz z jego kolesiami, a potem zająłby się tym o czym mówisz. To ludzie stanowią o wizerunku firmy, a nie nowe menu czy nowe saszetki na cukier! Ale jak wspomniałem do tego trzeba mieć jaja, których w PKP nikt nie ma, skoro ktoś taki jak Jaje trzęsie całym Warsem. Jedynie prezes Prześluga okazał się facetem, a nie piz... bo blokował powrót Jaje do firmy!

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 14-06-2007, 23:24    Odpowiedz z cytatem

22 kwitnia Kuszeta napisał/a:
Cytat:
Jak się okaże że nie wezmą mnie do pracy na sezon, to się obrażę! Ja naprawdę lubię tę pracę! Walą mnie polityczne układy, ploty starych konduktorów, fałszywe zachowania, gdzie każdy się lubi ale jednocześnie wbija sobie nóż w plecy!

Mam pytanie do Kuszety, czy zapisane wyżej marzenie się spełniło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Kuszeta Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Kwi 2007

PostWysłany: 15-06-2007, 00:14    Odpowiedz z cytatem

Pirat napisał/a:
To ludzie stanowią o wizerunku firmy, a nie nowe menu czy nowe saszetki na cukier!


No to nie do końca tak... Owszem wiele zależy od ludzi, ale przede wszystkim tych co maja pierwszy kontakt z klientem, co ich obsługują, ma wpływ menu i saszetki cukru, ma wpływ wystroj wnętrza, a to co się dzieje w Warsie, to pasażera wiele nie obchodzi. On chce się wyspać, albo dobrze zjeść w czystych i fajnych warunkach i być mile obsłużonym! To jest najważniejsze!

[ Dodano: 15-06-2007, 00:26 ]
Romuald Marczak napisał/a:
22 kwitnia Kuszeta napisał/a:
Cytat:
Jak się okaże że nie wezmą mnie do pracy na sezon, to się obrażę! Ja naprawdę lubię tę pracę! Walą mnie polityczne układy, ploty starych konduktorów, fałszywe zachowania, gdzie każdy się lubi ale jednocześnie wbija sobie nóż w plecy!

Mam pytanie do Kuszety, czy zapisane wyżej marzenie się spełniło?


Jeszcze nie - pożyjemy, zobaczymy... ;-)

_________________
Kto mi dał ten ch..jowy avatar?? Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 15-06-2007, 00:41    Odpowiedz z cytatem

Jedynie prezes Prześluga okazał się facetem, a nie piz... bo blokował powrót Jaje do firmy!

Pirat! No wiesz... No co Ty? Język

Za takie stwierdzenia trzymającym z betonem (Prześlugą znaczy) Cię tu niektórzy okrzykną i jeszcze z administracji wywalą. Uważać musisz Smile

Pozdrawiam
RW
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 29 z 70 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 68, 69, 70  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl