Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 68, 69, 70  Następny
Wieści z WARS-u

Czy WARS należy zlikwidować (całkowite przejęcie przez PKP IC)?
TAK
66%
 66%  [ 194 ]
NIE
21%
 21%  [ 64 ]
Niech zostanie tak jak jest
5%
 5%  [ 17 ]
Nie mam zdania
6%
 6%  [ 18 ]
Głosowań: 293
Wszystkich głosów: 293

Autor Wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 09-10-2007, 15:40    Odpowiedz z cytatem

Jeszcze coś z wykopalisk o Januszu Dreczce, dyrektorze warszawskiego oddziału Wars:
Nauczyciel
Janusz Dreczka to ostatni nabytek gabinetu politycznego. Szef dał mu dwa miesiące, żeby sprawdził, jak są wydawane pieniądze na fundusze strukturalne i organizacje pozarządowe.
Jest drugim gorzowianinem, którego premier - też gorzowianin - ściągnął do Warszawy. Pierwszy to Piotr Styczeń, wiceminister w resorcie infrastruktury i budownictwa. Dreczka, podobnie jak szef rządu, jest też nauczycielem. I niemal jego rówieśnikiem.
- To stanowisko powstało, bo okazało się, że jestem potrzebny - mówi.Organizacje już się dowiedziały, że jest taki człowiek jak Dreczka. Napisało do niego Stowarzyszenie Bibliotekarzy. A Romowie chcą zaprosić jego i premiera na swoje święto.
- Są już pierwsze zapytania od organizacji pozarządowych, czyli jest ciekawość opinii premiera - mówi.
Dreczka był nauczycielem wf. i geografii, urzędnikiem, inspektorem w PZU, zasiadał w radach programowych lokalnych rozgłośni radiowych i telewizyjnych. Dwa lata temu startował na szefa oddziału lubuskiego TVP.
- Zarząd telewizji miał inne oczekiwania niż to, co mogłem mu zaproponować - mówi.
Jak wszedł do wielkiej polityki? Działał w duszpasterstwie akademickim. Tam poznał wpływowych polityków gorzowskiej prawicy.

Żródło: Gazeta Wyborcza "Duży Format" 3.04.2006

14 lipca 2006 r. premier Marcinkiewicz stracił pracę. Jego doradcy też. Dziwnym zbiegiem okoliczności Terek ogłosił w sierpniu konkurs na dyrektorów oddziałów w Warszawie i w Krakowie. W Krakowie miał wakat za przyczyną nielegalnego ponoć oprogramowania w komputerze dyrektora, ale w Warszawie dyrektorem oddziału była pani Krystyna Pękała. Janusz Dreczka "wygrał" ten konkurs. Pani Krystyna Pękała w nim nie startowała, bo regulamin pracy i regulamin organizacyjny spółki takich konkursów nie przewidywały. I tu sytuacja się skomplikowała. Pan Dreczka od tej chwili różnym ludziom przedstawiał się jako zastępca dyrektora Oddziału Centrum WARS SA w Warszawie, choć tam nie bywał a wiedział o tym tylko on i Terek. Pani Krystyna Pękała z obowiązków dyrektora została zwolniona dopiero w Wielki Piątek tego roku. A to za przyczyną art.52, przy pomocy którego pan Terek pożegnał panią Krystynę w okresie ochrony przedemerytalnej. Od tej chwili pan Janusz Dreczka stał się legalnym dyrektorem. A wszystko zgodnie ze swoją wiarą i wychowaniem, jakie zdobył działając w duszpasterstwie akademickim. Terek zresztą też podobną przebył drogę w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.

Dzisiaj pan Marcinkiewicz wspiera swoim radosnym obliczem kandydatów do sejmu i senatu z PO, licząc zapewne, że w razie wygranej ci jakoś się zrewanżują jemu i jego zaufanym. Na obrywy z PiS nie ma co liczyć.

z3257549X.jpg
Plik ściągnięto 113 raz(y) 27.95 KB

Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Anubis Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2007
Skąd: Polska

PostWysłany: 09-10-2007, 20:03    Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie.

A tak wyglądają "nowe" wagony restauracyjne których zdjęcia są załączone na IC Forum.
Poniżej linki.
Zapewne każdego z Nas ciekawi fakt czy będą oddane w dyspozycję WARS-u, czy też może innej firmy która "może" wygra ogłoszony przetarg przez PKP IC.

Pozdrawiam.

http://www.ic.rail.pl/album_page.php?pic_id=2298&sid=264efe84945049ff05f28f97a3777be7

http://www.ic.rail.pl/album_page.php?pic_id=2299&sid=264efe84945049ff05f28f97a3777be7
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 10-10-2007, 09:22    Odpowiedz z cytatem

Dla przypomnienia fragment artykułu Eugeniusza Twaróga w "Pulsie Biznesu" ze stycznia tego roku:
Kilka miesięcy temu Czesław Warsewicz, prezes PKP Intercity (IC), zapowiedział zmiany w Warsie. Pierwsze rezultaty już mamy. Nowe wchodzi kuchennymi drzwiami. Trzymając się zasady "przez żołądek do serca", Wars zaczyna zmiany od przebudowy menu. Nowy jadłospis pojawi się w wagonach barowych i restauracyjnych IC w lutym.
- Docelowo chcemy, żeby potrawy w Warsie opierały się na tradycyjnej kuchni polskiej - zapowiada Czesław Warsewicz.
Ludzie, listy piszcie
To jednak jeszcze melodia przyszłości. Na razie szef IC chce poprawić jakość żywienia. Tydzień temu wystąpiłna forum internetowym z interesującym apelem.
- Po to, aby wygrać dla IC przyszłość i podjąć odpowiednią decyzję w sprawie radykalnego przeformatowania poczęstunków w IC, proszę o Państwa opinie, jak takie poczęstunki powinny wyglądać i z czego się powinny składa - zachęca prezes, który na użytek internautów oddał swój służbowy adres e-mailowy c.warsewicz@intercity.pl Szef PKP IC traktuje sprawę bardzo serio. Spółka wynajęła firmę GfK Polonia, której ankieterzy pytają podróżnych, co chcieliby dostać w poczęstunku serwowanym w pociągach IC (posiłek wliczony jest w cenę biletu).
Zmiana filozofii
Odmalowanie kuchni, to zaledwie wstęp do kapitalnego remontu Warsu - w przenośni i dosłownie. Jeszcze w tym półroczu zmodernizowane zostaną trzy wagony. Plan rozpisany na trzy lata zakłada remont 50. Właśnie rusza przetarg na realizację inwestycji. Jej koszt szacowany jest na blisko 100 mln zł. Po raz pierwszy też od wielu lat Wars dostanie nowy tabor.
- W tym kwartale zorganizujemy przetarg na kupno dwóch nowych wagonów - mówi Czesław Warsewicz. PKP IC wydadzą na nie około 8 mln zł. Prezes zapowiada, że odnowienie taboru będzie tylko wstępem do zmiany filozofii działania Warsu. W tym półroczu ma powstać strategia dla spółki.
- Musimy zastanowić się nad najbardziej efektywnymi sposobami działania Warsu - mówi Warsewicz.
Możliwości jest kilka, i to biegunowo różnych: np. przejęcie zarządu nad Warsem bezpośrednio przez ludzi zatrudnianych przez PKP IC albo też wynajem wagonów zewnętrznym firmom. Obecnie Wars działa na zasadzie franczyzy.
Powrót szybkich barów
Co jeszcze znajdzie się w strategii? Powraca pomysł otwarcia sieci szybkich barów na dworcach PKP. Część jadłodajni należałaby do spółki, resztę prowadziliby franczyzobiorcy.Wars dzierżawi od PKP IC 79 wagonów barowych i 18 restauracyjnych. IC ma w spółce większościowe udziały.
Okiem szefa
Zbigniew Terek - prezes Warsu
Obniżka cen będzie na pewno odczuwalna dla klientów. Menu Warsu będzie bogatsze i tańsze niż obecnie. Znajdzie się w nim więcej dań głównych, specjalności szefów kuchni czy nowe zestawy śniadaniowe. Planowana obniżka cen odczuwalna będzie szczególnie w wagonach barowych. Obejmie ona zarówno menu podstawowe, jak i dania będące w promocjach, np. sezonowych. W mniejszym stopniu zmianę cennika odczują klienci wagonów restauracyjnych. Zmieniają się również zasady współpracy z dostawcami produktów. Podpisywane są nowe umowy ramowe mające gwarantować najwyższą ich jakość.

Po przypomnieniu sobie tego tekstu, zapewnień i obietnic szefa PKP IC i szefa Warsu podzieliłem się z wami moimi wrażeniami z ostatnich podróży (patrz wyżej). Z adresu mailowego prezesa Warsewicza nie będę korzystał. Chcecie, to piszcie - jeżeli jeszcze jest on aktualny, bo artykuł ukazał się dziewięć miesięcy temu. Był już publikowany na tym forum.

Ps. Anubis, wagon jak wagon, a co w środku? Charakterystyczne jest to, że na pudle nie ma logo Warsu. Już w dotychczas eksploatowanych po malowaniu wywędrowało ono pod dach. I racja, bo nie ważne jest to, kto kawę podaje i pościel zmienia, lecz kto ludzi przewozi i to wszystko firmuje. Starzy warsowcy pewno klną pod nosem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 11-10-2007, 11:38    Odpowiedz z cytatem

A może Anubis ten wagon w środku wygląda tak jak na załączonych zdjęciach? Przydałby się jeszcze na stronie Intercity lub Wasu w ostateczności jadłospis z cenami jak chociażby w DB Regio:
Alkoholfreie Getränke:
Kaffee,
Cappuccino, Latte Macchiato 0,2 l 1,60 Euro
Heiße Schokolade 0,2 l 1,60 Euro
Fanta, Sprite, Mezzo Mix 0,5 l 1,90 Euro
Wasser, Apfelschorle, Säfte 0,5 l 1,75 Euro
Red Bull* 0,25 l 2,50 Euro
* koffeinhaltig
Alkoholische Getränke:
Bier
Becks oder Warsteiner, Flasche 0,33 l 2,25 Euro
Augustiner, Flasche 0,5 l 2,60 Euro
Piccolo (weiß) 0,2 l 3,50 Euro
Rotwein, Weißwein 0,2 l 3,50 Euro
Spirituosen ab 2,00 Euro
Leibniz Butterkeks 1,00 Euro
Chips, 30 oder 50 Gramm 1,20/1,50 Euro

To akurat dotyczy sprzedaży z wózka - minibaru. Ściągnąłem ze strony bawarskiego oddziału DB Regio. To też reklama usług tej spółki. Dla nas ceny przerażające. Niemcy na to trochę inaczej patrzą. No i marzenie Terka w tym zawarte: alkoholische Getraenke ( Bawarczycy piszą jeszcze "a"- umlaut. Tacy tradycjonaliści.), czyli "Wars proponuje zniesienie prohibicji". Jestem za, ale poprzez zmianę ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r., a nie poprzez sprzedaż na mecie. Niestety, przeciwny temu jest prof Religa, który swoje w pracy już wypił i wie jak to na autorytet wpływa. Kwaśniewski ustawę by podpisał, ale jemu pozostało już tylko się upić. I tak to wskutek osobistych perturbacji życiowych obu decydentów pozostaje tylko: "Piwo jasne, piwo, piwo... Taniej niż w Warsie". Oczywiście pod ladą...

To nie Terek powinien w sprawie zniesienia prohibicji lobbować, ale Wach, Kogut, Tchórzewski, Piechociński, może Warsewicz. Ludzie znani, z koleją kojarzeni i coś mogący. Terek zapłacił frycowe i pomysł spalił. Trochę czasu minie zanim będzie można do niego powrócić. Proponuję konsekwentnie przestrzegać prawa. Może fakt, że od 25 lat w pociągach krajowych obowiązuje prohibicja dotrze wreszcie do większej grupy wybrańców narodu? Czyli strajk włoski.

x2000-wnetrze4.jpg
Plik ściągnięto 126 raz(y) 62.41 KB

x2000-wnetrze3.jpg
Plik ściągnięto 127 raz(y) 74.21 KB

med.jpg
Plik ściągnięto 126 raz(y) 45.12 KB

en466_waggons_speisewagen_innen.gif
Plik ściągnięto 100 raz(y) 153.21 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 11-10-2007, 20:07    Odpowiedz z cytatem

Wywiad z Przewodniczącym Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, Henrykiem Grymelem (fragment):

Jakie bieżące problemy stoją przed Sekcją Krajową Kolejarzy NSZZ „Solidarność”?

Pierwszą, nurtującą nas kwestią, są problemy z firmą WARS. Przez całe wakacje w pociągach dalekobieżnych nie jeździły wagony barowe. Występowaliśmy o poprawę takiego stanu rzeczy, lecz mimo wielu naszych interwencji nie udało nam się tej sytuacji zmienić. Aktualnie wzrosła jeszcze ranga tego problemu, gdyż spółka „PKP Intercity” przymierza się do udziału w przetargu na obsługę wagonów barowych. Gdyby WARS ten przetarg przegrał, będzie wiązało się to z utratą miejsc pracy wielu pracowników tej firmy, w tym członków naszego Związku. Dlatego też tę sprawę traktujemy jako priorytet w działaniach Sekcji Krajowej Kolejarzy.

Więcej na stronie "Wolnej Drogi":
http://www.wolnadroga.pl/?dzial=archiwum&rok=07&nr=21&art=06

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 13-10-2007, 11:15    Odpowiedz z cytatem

Na stronie internetowej firmy H&R System znalazłem taki oto list referencyjny podpisany przez prezesa Terka. Mimo, że firma chwali się wieloma znakomitymi klientami, to jest to referencja jedyna i świeżutka. A, że firma mieści w Warszawie przy ulicy Goszczyńskiego 6 m.4, to już bez jakiegokolwiek znaczenia. Zarząd Wars w przygotowaniu do przetargu i realizując konsekwentnie zamiar zmiany swojego wizerunku słusznie te parę groszy zainwestował.

Misją H&R System jest pomoc hotelarzom i restauratorom poprzez propagowanie przyszłościowych,sprawdzonych w świecie działań, których głównym celem jest podnoszenie jakości świadczonych usług, umocnienie pozycji rynkowej, a w efekcie osiągnięcie pełnego zadowolenia Gościa.

Jan Kochanowski tak to napisał

NA LIPĘ
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.


referencje_wars.jpg
Plik ściągnięto 219 raz(y) 69.79 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Ralny Płeć:Mężczyzna
Moderator


Dołączył: 23 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 13-10-2007, 12:07    Odpowiedz z cytatem

Znalezione na IC Forum:

Niemiła przygoda w WARS-ie (29.09)

Czas i miejsce akcji: sobota, 29 września, parę minut po godz. 16.00, EX 41410 Wisła Głębce - Warszawa Wschodnia.

Moja partnerka i ja (trzeźwi, schludni, po konferencji) wsiadamy do pociągu (bilet kosztował 84 zł) i od razu kierujemy się do wagonu barowego, żeby przy herbacie/kawie i jakichś pogryzkach pograć w grę Scrabble na tekturowej planszy o wymiarach 35x35 cm robimy tak kilka(naście) razy w roku od mniej więcej sześciu czy siedmiu lat, praktycznie zawsze, gdy podróżujemy razem pociągiem, w którym jest wagon restauracyjny/barowy. Do tej pory nigdy nie mieliśmy żadnych problemów.
Do rozłożenia takiej planszy potrzebny jest po prostu stół - nie da się normalnie
grać w przedziale na fotelu, bo spadają literki.

W chwili zdarzenia, w wagonie barowym razem z nami jest 3 (słownie: TROJE) pasażerów. Rozkładamy planszę na jednym z pustych stołów.

Franszyzobiorca (tak to się chyba określa?) z obsługi wagonu (identyfikator G-WAW-121)
sprzedaje spokojnie temu trzeciemu pasażerowi słyszymy składane zamówienie – ALKOHOLOWE PIWO TYSKIE za 7 złotych (rozumiem, że nielegalnie), po czym zauważa nas i każe schować planszę albo opuścić wagon. Wywiązuje się ciekawa rozmowa - cytaty z pamięci:

- Ale dlaczego nie możemy tu sobie pograć?
- Bo to jest wagon gastronomiczny, tu nie miejsce na hazard
- Ale my przecież chcemy coś zamówić i nie gramy na pieniądze
- Nie wolno blokować miejsca
- Komu blokować? Przecież wagon jest prawie pusty
- Jak ludzie będą chcieli przyjść, to nie będą mieli gdzie zjeść posiłku.
Nie po to płacę 250 złotych, żeby potem klienci nie mieli miejsca
- Jeżeli przyjdą, to ustąpimy miejsca. Może nam pan podać jakiś konkretny przepis?
- Po przepis to do prezesa. Jak ktoś będzie chciał tu przyjść z laptopem albo z pieskiem, to też nie wolno.
- Ale to jest tekturowa plansza, a nie laptop czy piesek

Tracimy już powoli cierpliwość, gdy pojawia się kierownik pociągu (nr 34051 na identyfikatorze) i z całą stanowczością bierze stronę pana z WARS-u. Trzeci pasażer (ten od piwa) pyta przytomnie, czy wolno mu w takim razie czytać książkę albo gazetę i słyszy, że gazeta i książka to co innego.
Absurd narasta. Po zadaniu pytania o odpowiednie przepisy zostajemy tym razem odesłani
na Grójecką 17 w Warszawie.

Deklarujemy ponownie CHĘĆ ZŁOŻENIA ZAMÓWIENIA I GOTOWOŚC USTĄPIENIA MIEJSCA innym podróżnym w razie potrzeby. Obaj panowie są nieugięci. Pytamy dalej: jak ma się w takim razie ta nadgorliwość do nielegalnej sprzedaży alkoholowego piwa w wagonie barowym?

Ano nijak, bo pan kierownik NIE STWIERDZA takiej sprzedaży i widzi tylko piwo bezalkoholowe. Jasne, że nie stwierdza, bo pan z WARS-u ma instynkt samozachowawczy i nalewa klientom to nielegalnie sprzedawane piwo od razu do plastikowych kubków. Nowy kierownik (34054) po zmianie ekipy też oczywiście niczego nie stwierdził. Usłyszałem, że kierownicy nie mogą dokonać przeszukania, bo nie mają takich uprawnień.

Wiem, że na tym forum pisują fachowcy i mam w związku z tym kilka pytań.

1. Czy można odsyłać pasażera do prezesa albo na Grójecką 17 po odpowiednie przepisy?
2. Czy kierownicy pociągu współpracują z pracownikami WARS-u na zasadzie ręka rękę myje i w związku z tym tolerują takie zachowania, czy może rzeczywiście nie mają żadnej możliwości działania?
3. Czy chęć złożenia zamówienia i zadeklarowana gotowość do ustąpienia miejsca innym podróżnym w razie potrzeby nie wystarczy (w świetle przepisów), żeby siedzieć w (prawie pustym) wagonie barowym i grać w jakąś niehazardową grę planszową, na planszy o wymiarach mniejszych niż rozłożona gazeta?
4. Jaka powinna być normalna, skuteczna i zgodna z przepisami reakcja pasażera w takiej sytuacji?

Można komuś te absurdy zgłosić, czy będzie to walenie grochem o ścianę?

Pozdrawiam,

Jarosław Sobczak

_________________
Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 13-10-2007, 12:33    Odpowiedz z cytatem

Ależ ci ludzie nie kumaci. Gdyby zamówili po piwie spod lady, nie byłoby sprawy. Barman miał rację, bo odstraszali mu klientów. A w ogóle, to jacyś podejrzani - kto dzisiaj gra w scrabble na tekturowej planszy? Normalny klient gra w literki na www.kurnik.pl . Ci, to zapewne jacyś cichociemni albo z konkurencji? Sądząc po pytaniach, które zadali w swoim poście na IC Forum, to nie byli zwykli klienci:
1. Czy można odsyłać pasażera do prezesa albo na Grójecką 17 po odpowiednie przepisy?
2. Czy kierownicy pociągu współpracują z pracownikami WARS-u na zasadzie ręka rękę myje i w związku z tym tolerują takie zachowania, czy może rzeczywiście nie mają żadnej możliwości działania?
3. Czy chęć złożenia zamówienia i zadeklarowana gotowość do ustąpienia miejsca innym podróżnym w razie potrzeby nie wystarczy (w świetle przepisów), żeby siedzieć w (prawie pustym) wagonie barowym i grać w jakąś niehazardową grę planszową, na planszy o wymiarach mniejszych niż rozłożona gazeta?
4. Jaka powinna być normalna, skuteczna i zgodna z przepisami reakcja pasażera w takiej sytuacji?


Dzisiaj już nikomu nie można ufać. Lekarz nie ufa pacjentowi, urzędnik petentowi, barman jeszcze niektórym ufa, choć nie wiadomo, czy klient, który zamówił piwo, nie należał do tej samej paczki? Może policja zastosowała prowokację? Bo na słowo nie wierzyli, że od 25 lat w Warsie handluje się piwem mniej lub bardziej oficjalnie. Może nakręcili jakiś film i puszczą na konferencji prasowej? Trzeba zbierać punkty przed wyborami.

No i co panie Terek? Handlują, czy nie handlują piwem spod lady? Jak to się ma do zmiany wizerunku i spalonej kampanii lobbingowej pt.:"Wars proponuje zniesienie prohibicji"? Prokuratura po przestudiowaniu tutaj zamieszczonych tekstów o pobłażliwości dla przyjaciół Jaje gotowa uwierzyć, że zarząd po cichu to wszystko akceptuje. Marnie to widzę i przetarg też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

przemas Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: 13-10-2007, 21:56    Odpowiedz z cytatem

Romuald Marczak napisał/a:
No i co panie Terek? Handlują, czy nie handlują piwem spod lady?

Jasne, że handlują. Sam kupiłem piwo z %%% w Warsie. Paradoks polega na tym, że wszyscy o tym wiedzą i wszyscy to tolerują, udając że problem (proceder nielegalnego handlu) wogóle nie istnieje.

_________________
Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 14-10-2007, 15:04    Odpowiedz z cytatem

Z mojej poczty (dane nadawcy do mojej wiadomości):

Jestem od 1 października byłym pracownikiem Wars-u i chciałbym dorzucić swój kamyczek do Solidarnościowego ogródka. Mnie wypowiedzienie również wręczał przewodniczący związku Solidarność. Jestem ze Szczecina. Po odwołaniu mojego byłego szefa p. Filipka jego miejsce zajął były konduktor Wars-u zajadły członek PiS-u p. Radaszewski. Nie on rządzi jednak w Zakładzie Zachód. Tutaj rządzą dwaj członkowie związku Solidarność. Przewodniczący p. Jan Gryger i szeregowy członek związku p. Wiesław Kossacki. Brygada nie do przebicia. I nie piszę tego dlatego, że musiałem odejść, bo to była moja decyzja. Nie przyjęłem poniżających warunków pracy i płacy. Po prostu uważam, że związki powinny być od tego aby bronić praw pracowniczych, bo do tego są powołane a nie działać przeciw pracownikom.

Pozostawiam to bez komentarza. Brak słów... Od siebie dodam tylko, że szczecińskim Zakładem WARS-u trzęsie koleś Antoniego Jaje. Grunt to kolesie! Kolesie z Solidarności.

Doszły mnie słuchy, że dyrektor krakowskiego Oddziału - pan Kaźmierczak udał się w podróż służbową na Słowację. Było to w dniach 3-5 października. Niby jakieś sympozjum, czyli mówiąc po polsku "schlejemy się i będzie dobrze". Prezes Terek też był. Podróż służbowa, a więc na koszt firmy. Koszty popijawy warsowskiego dyrektorzyny solidarnie pokryją dwaj udziałowcy WARS-u: PKP Intercity oraz Ministerstwo Skarbu Państwa. Czyli my wszyscy... No cóż, trzeba wydoić z kasy WARS-u ile się jeszcze da, bo za tydzień mamy wybory, które PiS może przerżnąć. A wtedy żegnaj ciepła posadko...

Teraz trwa wycieczka... też na Słowację. Pojechał dyrektor Kaźmierczak w towarzystwie swojej żony, Jaje i Rzemyk... No cóż, WARS trzyma się dobrze, humory kadry kierowniczej dopisują, można balować, jeździć na zagraniczne sympozja i wycieczki. W myśl zasady TKM, czyli Teraz_Kurwa_My. Bo wszystko do czasu...

Może pokusimy się o powyborczy bilans bohaterów "Wieści z WARS-u"? Ewentualni następcy PiS-iaków będą mieli gotowy materiał do analizy. A i dla prokuratury też coś się znajdzie...

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Anubis Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 17 Kwi 2007
Skąd: Polska

PostWysłany: 14-10-2007, 19:09    Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie

A teraz coś w temacie zapraszam do komentarza mój będzie później.

Pozdrawiam serdecznie.

WARS.jpg
Plik ściągnięto 166 raz(y) 217.47 KB

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 15-10-2007, 09:27    Odpowiedz z cytatem

Jakiś tam punkt widzenia, Anubis. Artykuł powstał dwa lata temu, gdy we wrześniu 2005 r. wprowadzano franczyzę. Zapewne inspiratorem był ktoś z franczyzobiorców (dawniej: zleceniobiorców), bo zmuszony został do zaopatrywania się w Wars Cateringu i stosowania norm, gramatur i jadłospisu Wars. Ostatecznie pod takim szyldem ta działalność jest prowadzona. Inną kwestią jest wykonanie. Rozkradziony Wars Catering nigdy nie miał pełnego asortymentu w swoich magazynach. Zawsze czegoś brakowało, bo pieniędzy nie starczało na zakupy. Nie było księgowości, to i nie wiadomo było komu ile był winny za dostawy. Przez pół roku po odwołaniu prezesa Rurarza trwało ustalanie listy zobowiązań. Po to Wars udzielił pożyczki Cateringowi, aby mógł kupować to co jest potrzebne.

Krycha, to co piszesz o Słowacji, to się nazywają spotkania integracyjne. Kaźmierczak pozbył się wszystkich, którzy mu na ręce patrzyli i teraz się integruje: z Jaje, z Ewą Rzemyk, z zarządem, z innymi dyrektorami, z lokalnymi działaczami, z własną żoną. Wcześniej obawiał się integrować, bo nie wiedział z kim a i hałas byłby na forum pod niebiosy. Ze szczegółami i ekscesami. Ma facet żyłkę menadżera, bo menagerem sam siebie nazywa. W ogóle, to ci lubuszanie to sympatyczni i towarzyscy ludzie. Wystarczy popatrzeć na zdjęcie innego dyrektora oddziału Janusza Dreczka. Przez pół roku dyrektorował w Warszawie i nikt o tym nie wiedział. Mają gest i fantazję, ale nie za swoje. Razem z Kaziem Marcinkiewiczem jakoś sobie dadzą radę. Teraz przylepią się do PO jak Wach do PiS-u peronem we Włoszczowej. Trzeba będzie, to w Pociągu Papieskim bar uruchomią, choć tam nikt nie jeździ, bo i kult jakby wygasa. Trzeba będzie, to sypną kasą na kogutową fundację rodzinną i kontrakt podpiszą ze wskazaną przez Koguta firmą. Ekipa przed Zubrzyckim organizowała spotkania na działce w Warszawie. Zubrzycki po naradach zabierał nas do knajpy, jak nie miał nic ważniejszego w pałacu u Kwacha. Też z fasonem. Integracja, to taki standard w nowoczesnej firmie. Za komuny na dwudniowych naradach gdzieś w Jachrance lub Spale wieczorem piliśmy za swoje. Parę lat temu w SOK też. W prywatnych firmach wpuszcza się to w koszty - też się z właścicielami integrowałem, jajkiem i opłatkiem dzieliłem. Dzisiaj i na PKP jajeczne spotkania organizuje się za pieniądze firmy. Czym większa spółka, tym więcej integrantów. W Oddziale Regionalnym PLK w Krakowie widziałem wszystkich, którzy z koleją interesy kręcili - tych co kolei płacili ale i tych, co od kolei brali. Nadmiar przyjaciół nie zaszkodzi. Kiedyś mogą się przydać.

O Ewie Rzemyk już pisałem. Opiekunka Antoniego Jaje podczas biznesowych eskapad do Rumunii - dosłownie. Gdy mu Cyganie gruchę obili, to lizała go z ran i dowiozła do domu do Krakowa. Kontrolerzy z centrali Wars kilka razy wykazali jej całkowity brak wiedzy o pracy, którą wykonywała. Błędy w rozliczeniu czasu pracy konduktorów coś tam Wars kosztowały. Po zwolnieniu z pracy w wyniku redukcji zatrudnienia pisała do mnie anonimy, nawet z Ostrowa Wielkopolskiego. Komórka też była jej ulubionym narzędziem. Odręcznie walnęła coś o ruskiej mafii, która miała mnie wykończyć i tu się potknęła. Teraz Jaje trzyma ją koło siebie - podobno tylko na sezon letni. Żadnych obowiązków, żadnej odpowiedzialności, tylko z wdzięczności. Z takim to doborowym towarzystwem Kaźmierczak się integruje. Widać swój ciągnie do swojego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 15-10-2007, 19:50    Odpowiedz z cytatem

Romuald Marczak napisał/a:
Kaźmierczak pozbył się wszystkich, którzy mu na ręce patrzyli i teraz się integruje: z Jaje, z Ewą Rzemyk, z zarządem, z innymi dyrektorami, z lokalnymi działaczami, z własną żoną.

Pozbył się ... To prawda. Ale każdy kij ma dwa końce. Kaźmierczaka też się pozbędą. I to z wielkim hukiem. Już za tydzień wszystko będzie jasne. Jeśli PiS przerżnie wybory, a wierzę że tak, to Kaźmierczak i Jaje mogą zacząć się pakować.

Prezesi Terek i Buczkowski - wasze dni w Blue Poincie też będą policzone. I mam nadzieję, że odpowiednio rozliczone...

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 17-10-2007, 18:02    Odpowiedz z cytatem

Od tego wywiadu minęło 13 miesięcy. Znalazłem w portalu Tur-Info.pl
2006-09-04
Zmieni się oblicze Warsu!
PKP Intercity zamierza zmienić oblicze Warsu, zapowiada się, że pierwsze efekty mają być widoczne jeszcze w tym roku.
- Wagony barowe Warsu wyglądają teraz jak z poprzedniej epoki.
Zmieni się zarówno ich wystrój, jak i oferta gastronomiczna - zapowiada Czesław Warsewicz, p.o. prezesa PKP IC.
Spółka jest w posiadaniu 79 wagonów barowych i 18 restauracyjnych, które dzierżawi od niej Wars. Te pierwsze stopniowo będą trafiać na złom. Jednocześnie PKP IC chcą zmodernizować i przerobić na barowe 50 z około 1,3 tys. posiadanych wagonów do końca 2008 r. - napisał Puls Biznesu

- Zamiast lad barowych znajdą się tam wygodne stoliki do siedzenia, więc będzie mogło korzystać z nich więcej osób. Zmieni się też wystrój - mówi Czesław Warsewicz.

PKP IC przewiduje około 50 zmodernizowanych wagonów barowych. Skąd wezmą się na to fundusze? Niedawno spółka podpisała umowę kredytową z EBI, ma też najlepszą sytuację finansową ze wszystkich spółek grupy PKP. W pierwszym półroczu bieżącego roku zanotowała 16 mln zł zysku. - Lipiec zamknęła 7 mln zysku netto i ponad 97 mln zł przychodów ze sprzedaży (nie uwzględniając 8,5 mln zł rekompensaty z Funduszu Kolejowego za utracone przychody z tytułu dopłat do biletów w latach 2002-03, które w lipcu wpłynęły na jej konto) - czytamy w Pulsie Biznasu.

- Żeby przeobrazić Wars, musimy skoordynować działania z zarządem tej spółki - mówi Czesław Warsewicz.
Władze Warsu do końca sierpnia miały przedstawić szczegółowy raport oraz harmonogram wprowadzenia zmian głównemu udziałowcowi. Wraz z wyglądem wagonów zmieni się także menu. Potrawy będą lepszej jakości i dzięki obniżce marż tańsze. Pojawi się także nowe wyposażenie i nowi dostawcy.

- Być może, tak jak dawniej, w ramach poczęstunku będziemy podawać podróżnym nie tylko batoniki, ale także kanapki. Jest też propozycja, żeby w razie przymusowego postoju pociągu Wars wydawał pasażerom darmowy poczęstunek, tak jak dzieje się to na lotniskach - mówi Czesław Warsewicz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Kuszeta Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Kwi 2007

PostWysłany: 19-10-2007, 01:02    Odpowiedz z cytatem

Witam! Niestety nie dysponuję wystarczającą ilością czasu, stąd w ogóle się nie udzielam a i też nie mam za bardzo o czym pisać... Pragnę tylko zauważyć iż IC przedstawiło już nowy rozkład jazdy, w tym wykaz wagonów sypialnych i kuszetek ;-).
Kraj: http://www.intercity.pl/pdf/Wykaz_wagonow_kraj.pdf
Zagranica: http://www.intercity.pl/pdf/Wykaz%20_wagonow_sypialnych_i_z_miejscami_do%20_lezenia.pdf
Polecam lekturę! Ciekawe ralacje i połączenia! Będzie ruch w segmencie nocnym!
Nie wnikam czyja to zasługa - nie interesuje mnie to! Cieszy mnie tylko że następuje lekki zwrot z nocnych połączeniach kolejowych!
Życzę miłego weekendu oraz pozdrawiam serdecznie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 40 z 70 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 68, 69, 70  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl