Turystce chodziło pewnie o połączenie osobowe,a co do połączenia Arrivy do Gdańska to ok,w drugą strone można by było wydłużyć połączenie do Kostrzyna a tam już 19 par pociągów do Berlina i gra gitara... i skończył by się serial o nazwie "Pociąg do Berlina" bo to już się robi nudne...
Widze, że w końcu PLK robi porządek w rozkładach plakatowych ze stacjami które są oznaczone 'tłustym drugiem' Część z nich od marcowej korekty wypada, za to wchodzą nowe. To duży plus, większość z obecnych stacji napisanych pogrubioną czcionką nie miała sensu.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-02-2016, 16:36
W dniach 13.03-29.04 TLK Wenus relacji Gdynia - Bielsko-Biała - Gdynia skrócony do relacji Gdynia - Katowice - Gdynia. Na odcinku Katowice - Bielsko-B. zapowiadają się znów "wykopki"
Widze, że w końcu PLK robi porządek w rozkładach plakatowych ze stacjami które są oznaczone 'tłustym drugiem' Część z nich od marcowej korekty wypada, za to wchodzą nowe. To duży plus, większość z obecnych stacji napisanych pogrubioną czcionką nie miała sensu.
Ale co niby nie miało? Tarnów (ponad 100 tys., węzeł , duży ruch dalekob. 3 przesłanki ) i Wałbrzych (ponad 100 tys. węzeł, mały ruch dal 2 przesłanki) nie miał sensu. A dodatnie Brzegu i Małkini jest normalne? W takim razie po co jest wytłuszczony Kalisz i Włocławek (1 przesłanka 100 tys. ani to węzły , ani dużych ruch no może Włocławek 2 przesłanki). Mowa o miastach analogicznych wielkością. A przecież wyróżniona jest dalej cała gama miast średnich i małych z racji węzła. Ten kto to układał miał coś z głową i to bezspornie. Łowicz 30 tys. brak postojów EIC, a wyróżniony, bo węzeł . Iława 34 tys. Malbork 40 tys. owszem wyróżnienie się broni węzeł postoje EIC/EIP choć same miasta średnie. A taki Tarnów czy Wałbrzych nie zasługują na wyróżnienie.
Nowy Targ 33 tys. ( zawsze przelotowa stacja) zostawili wyróżnienie.
Nowy Sącz 86 tys. ( niby dziś żaden węzeł, ale ile mieszkańców byłe miasto wojewódzkie) bez wyróżnienia. Argument turystyczny też odpada bo oba miasta są turystyczne.
Zostawili wyróżnienie Laskowic Pomorskich bez sensu. Niby węzeł ale wieś. Na wyróżnienie trzeba spełniać co najmniej kilka przesłanek kumulatywnie.
Skasowali Bytom wyróżnili Gliwice. Dziwne, że dopiero teraz. Tu PLK padło w zasadzie ofiarą swojej niekonsekwencji Albo w GOP-ie traktujemy wszystkie miasta jak dzielnice Katowic- i nie wyróżniamy nic poza Katowicami albo jak odrębne samodzielne miasta- i wtedy wyróżniamy na zasadzie wielkości.
W zasadzie prawidło skasowali tylko Sieradz i dodali Skarżysko- Kamienną (dziwne, że dotychczas nie wyróżniali). Cieszysz się że "wytłuszczyl" w końcu Lubliniec. Być może bardziej zasługiwał na to niż przelotowy Sieradz, czy węzłowe Działdowo, choć to nie tak oczywisty przypadek jak pomijanie wytłuszczenia np. Skarżyska-Kamiennej. Lepiej aby PIC zatrzymał dwa poza-szczytowe Pendolina niż PLK wytłuszczała go w rozkładzie.
A teraz spójrz na relację Wrocław - Przemyśl Gruba czcionka od Wrocławia do Krakowa wszystko w tym Brzeg i Lubliniec a 120 tys. Tarnów na równi z Brzeskiem Ropczycami i Sędziszowem Młp. Czy ktoś zdrowy na umyśle mógł to opracować. To ani hierarchicznie ani graficznie się nie broni.
Poza tym witam wszystkich na forum, w końcu się tu zarejestrowałem, choć dotychczas tu nie pisywałem bo jak to przeczytałem to nie mogłem. Są już granice absurdu. Ciekawe czy to ignorancja czy sabotaż.
Ja sie ciesze? Nie no to troche za dużo powiedziane. Nic mnie nie łączyło i nie łączy z Lublińcem jednak bez wątpienia na to zasługiwał z racji tego, że to jedna z głównych stacji w woj. śląskim.
Pisząc, że niektóre wytłuszczone stacje nie miały sensu miałem na myśli np. Czechowice-Dziedzice, Szczecinek czy chociażby wspomniany przez Ciebie Bytom.
Jednym z głównych kryteriów którymi kierowały sie PLK przy wyznaczaniu 'tłustych stacji' były potoki podróżnych jakie owe stacje generują, jak wiadomo wszystkie wytłuszczone stacje widnieją na rozkładach relacyjnych.
Tarnów nie generuje ogromnych potoków na pociągach dalekobieżnych m.in. dlatego mógł wypaść chociaż dokładnych powodów nie znam.
Co do GOP, traktowanie miast wokół Katowic jako ich 'dzielnice' jest bez sensu. Stacje takie jak Gliwice czy Sosnowiec powinny być wytłuszczone i nareszcie są (tu mowa o Gliwicach).
Kalisz i Włocławek generują ogromne potoki na pociągach TLK/IC w kierunku Łodzi, Poznania i Wrocławia (Kalisz) oraz Warszawy, Łodzi i Bydgoszczy (Włocławek), to wystarczyło aby pozostały 'przytyte'
Teza o tym że Tarnów nie generuje ogromnych potoków podróżnych jest zabawna. Tarnów zawsze generował historycznie duże potoki, miał zawsze segment połączeń rangi ekspresowej, rok EuroCity podczas gdy Kalisz i Włocławek już dawno potraciły EX Odrę i EX Kujawiaka. Obecnie mamy spadek związany z modernizacją E30, ale i tak jest to większy potok niż w Kaliszu. W takim razie Rzeszów też powinien wypaść z wytłuszczenia, bo rządzi Marcel przez modernizację.
Włocławek miał bodaj w 2012 brak postojów objazdowych EIC. Oczywiście to była głupota ze strony PIC-u 3 postoje w Toruniu i totalne 0 dla Włocławka, ale jednak. Teza o tym, że Tarnów jest gorszy od Włocławka jest co najmniej nieuprawniona. W przypadku porównania Kalisza teza o tym, że generuje większe potoki od Tarnowa jest nie tylko nieuprawniona, ale karkołomna. Kalisz na ciągu Wrocław- Łódź - Warszawa generuje i historycznie generował wręcz nieproporcjonalnie niższe potoki niż Tarnów, który nie dość że nigdy nie leżał na żadnym ciągu "do-warszawskim" jak Kalisz na tranzycie Wrocław – Warszawa, to jeszcze de facto nie leży na żadnym tranzycie, ponieważ Lwów nie należy do Polski od 45 roku. Tranzyt na Przemyśl (Ukraina) oraz na Muszynę ( Słowacja Węgry) to bardzo specyficzny impuls natury tranzytowej. Nie ma co porównywać z Opolem pomiędzy Wrocławiem a Katowicami-/Krakowem i impulsami krajowymi.
Ty chyba nigdy nie byłeś na dworcu w Kaliszu, ani 14 ką nie jechałeś. A pisząc o tym, że Kalisz generuje jakiekolwiek potoki o charakterze kolejowym do Poznania i to jeszcze DUŻE świadczy już dobitnie, że nie wiesz o czym piszesz. Akurat casus Tarnów - Kraków jest akademickim przykładem jednego z najbardziej potokowych ciągów kolejowych ( historycznie, współcześnie wiadomo modernizacja E30) . A kolejowa relacja Kalisz - Poznań jest na przeciwnym biegunie z wiadomych względów. Jest to akademicki przykład ciągu AUTOBUSOWEGO zarówno historycznie jak i współcześnie z racji ogniskowania się węzła w Ostrwie Wlkp. i usytuowania względem tego Kalisza. Wracając na podwórko dalekobieżne Tarnów w niczym w zasadzie nie ustępuje Opolu (no może trochę niżej). Kalisz to dwa poziomy niżej zarówno od Opola jak i od Tarnowa. Nawet nie ma czego porównywać. Poza tym wytłuszczona została dalej Legnica- to dobitnie przeczy tezie o której mówisz. Przecież do niedawna PIC w zaparte twierdził, że to 100 tys. miasto nie zasługuje nawet na zwykły POSP/TLK. W 2012 dał na odczepnego Wrocławianina po roku znowu skrócił relację do/z Wrocławia,. Obecnie jest EIC Łużyce to dobrze, że się w końcu ktoś się opamiętał, ale również Legnica z całym szacunkiem ni jak się ma do Tarnowa zarówno historycznie jak i współcześnie pod względem potoków.
Nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia, którego starasz się szukać. Ktoś w PLK cierpi na nieuctwo. Po prostu.
Co do Wałbrzycha istotnie potoki mniejsze i oferta zawsze historycznie mniejsza niż w Opolu czy Tarnowie, historycznie brak porannego EX do Warszawy, a miał go nie tylko Tarnów, ale nawet Nowy Sącz jako stacja początkowa, który nigdy nie przekroczył bariery 100 tys. Lecz w tym przypadku 120 tys. i charakter węzłowy wystarczy, aby Wałbrzych był wyróżniony, zwłaszcza że ma ruszyć Pendolino i Wałbrzych wreszcie będzie miał po latach swoje Pieniny jak Nowy Sącz całe lata 90-te i pierwszą dekadę. A był tylko miastem 80 tys. Wałbrzych miał swego czasu 140 tys. Oczywiście wytłuszczona powinna być stacja Miasto nie Główny, skoro to tam PIC chce zatrzymywać Pendolino.
Kolego, ja nie staram sie szukać żadnego wytłumaczenia, po prostu z racji swojej pracy mam często wgląd w statystyki którymi kieruje sie np. PLK. Jeśli chodzi o Tarnów to widziałem, że 'wyniki' tej stacji były nieciekawe.
Dla przykładu, pierwsza piątka stacji które generują największe potoki w woj. śląskim wygląda tak:
Ostatnie laty w Tarnowie potoki były mniejsze ze względu na modernizacje. Chyba przypominać nie trzeba jakie pustki były w Gdańsku gdy do Warszawy jechało się 6 godzin a do Poznania 5. Nikt go jednak z tego powodu nie zdegradował ..
Goku, no jednak Gdańska a Tarnów to coś zupełnie innego
Teraz czas przejazdu na liniach przebiegających p. Tarnów znacznie sie poprawił, oferta także o wiele lepsza (zresztą w poprzednim rozkładzie też był dobra) a dalej pustawo.
Nic dziwnego że Tarnów dopiero się odbija od dna pod względem potoków pasażerskich tam wsiadających/wysiadających osób skoro pięcioletnia mo(r)dernizacja linii Kraków-Tarnów-Rzeszów zabiła chęci jazdy pociągami nawet chyba u najtwardszych mikoli ! 2:30 dla 78 km odcinka to był horror. Dopiero kiedy od grudnia czas przejazdu wrócił do jako tako prawie normalnego widać duże ożywienie na dworcu i na peronach. Inna sprawa że pociągów jest dalej zbyt mało, duże dziury dalej straszą, może po pełnym udrożnieniu linii ,podniesieniu prędkości do 160 km/h wróci to do normy. Najdziwniejsze jest to,ze PIC ma w dupie jakąkolwiek reklamę i promocję nowych,szybkich połączeń.Zupełnie im to zwisa, gdyby wysilili się na jakieś banery na mieście informujące o w/w fakcie na pewno spowodowałoby to wzrost liczby podróżnych. Wielu potencjalnych podróżnych dalej nie wie o poprawie która nastąpiła i wybiera autobusy..
"pociąg do Berlina" to kolejny przykład fobii dwóch pokłóconych miasteczek .
Jedni ładują miliony w międzynarodowy a nawet międzykontynentalny port lotniczy Babimost , opowiadając bajki jak to np Niemcy będą z Berlina jechać do Babimostu aby polecieć w świat a Chińczycy zbudują bazę cargo na Europę . A drudzy mając skomunikowane połączenia w Kostrzynie ( połączenie z akceptowanym kosztem biletu ) do Berlina ogłaszają sukces bezpośredniego połączenia - o tym ile będzie kosztował bilet nikt już nie mówi ... SAMI SWOI
Możeby tak w końcu uporządkowali ten bajzel z nazwami pociągów, bo nie potrafią właściwie ponazywać. Nie rozumiem, po jakiego grzyba Rataj i Wojciechowski Warszawa - Gdynia - Warszawa. Zmiana: Rataj na Heweliusz, Wojciechowski na Posejdon i byłoby ok. Rataj nadaje się na Poznań.
Parę tygodni temu wszystkie Gamy wyjechały na Podkarpacie wspierać tam pracujące. Ale jutro mają wrócić i przejąć w Krzyżu obsługę TLK.
A kilka dni temu odstawiono SU45-089 - zbyt cienkie obręcze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum