Kochanowski z Kołobrzegu (z bardzo przyzwoitą frekwencją przez cały rok, świetna godzina odjazdu) leci na rzecz Moniuszki(nowa nazwa Zamoyski z mizerną frekwencją przez właściwie całe wakacje) - kolej dla pasażera
Ustronie (start bardzo wcześnie 17:43 jest to ostatni pociąg w kierunku Koszalina,Słupska i Trójmiasta) od nowego rozkładu omija Warszawę przez co Pomorze Środkowe traci jedyny nocny pociąg ze stolicą - kolej dla pasażera
Szkuner z Kołobrzegu startuje o 5.00 - dla kogo taka pora odjazdu bo chyba nie dla pasażerów
Kto wymyśla postoje w PKP IC? W Pleszewie zatrzymuje się IC "Przemyślanin", a na stacjach Jarocin i Kępno już nie. Tak samo TLK "Rozewie" ma postój w Oleśnicy Rataja a w Jarocinie już nie. Często jeżdżę tymi pociągami i nie rozumiem, że nie ma postoju w Jarocinie gdzie wsiadało/wysiadało więcej podróżnych niż w Oleśnicy Rataje. Oczywiście nie mam nic do postoju w Oleśnicy Rataje ale nie rozumiem polityki PKP IC.
Być może zostanie to zmienione....?
Generalnie absurd, goni absurd....kiedyś wróci normalność? amatorka coraz większa!
/..../ jako uzupełnienie porannego bezpośredniego połączenia TLK Górnik o 4:05, który choć bezpośredni kursuje bardzo wczesną porą.
W kontekście połączeń ekonomicznych ze Ślaska do Warszawy - jeśli Górnik i Hańcza kursują w godz.3 i 4 właściwie w nocy, później premium i expres, to jedyne IC Polesie pojedzie na dwóch Dartach?
Fajnie, że trasa Górnika przez Bytom, Tarnowskie Góry. Myślę, że mimo kiepskich godzin odjazdu, znajdą się chętni na ten pociąg, pierwszy od lat z w/w miejscowości do stolicy.
Również nowa trasa "Hutnika" przywraca dla Bytomia i Tarn. Gór, całoroczne połączenie z Trójmiastem.
Szkoda, że brak połączeń Bytomia z Wrocławiem, ale jak się patrzy na rozkład Katowice - Wrocław, to tam też coraz mniej składów, coraz dłuższe przerwy, np. popołudniowa od 14.59 - 18.12 brak pociągu z Katowic.
Zmiany w Małopolsce
Regio "Jaworzyna" Spółki Polregio Relacji: Kraków Główny - Krynica Zdrój planowy odjazd 5.42 od nowego rozkładu jazdy kursuje codziennie a nie jak dotąd w weekendy oraz w wakacje co za tym idzie wylatuje regio "Jaskółka" do Piwnicznej kursująca w dni robocze
Koleje Małopolskie przejmują tą nazwe dla swojego nowego pociągu ("Jaskółka")
relacji Kraków Główny - Nowy Sącz pl odjazd 8.02 pociąg przyspieszony na całej trasie kursuje w dni robocze a w weekendy, ferie i wakacje pojedzie "Dolina Popradu " aż do Krynicy Zdrój przez Rytro Piwniczną, Muszynę
Zmienia się także godzina odjazdu z Krynicy Zdrój "Jaworzyna" Polregio powróci do Krakowa już o godzinie 13.49
Dolina Popradu odjedzie z Krynicy kilka minut po godzinie 17
W kontekście połączeń ekonomicznych ze Ślaska do Warszawy - jeśli Górnik i Hańcza kursują w godz.3 i 4 właściwie w nocy, później premium i expres, to jedyne IC Polesie pojedzie na dwóch Dartach?
Z tym, że spora część pasażerów chce dotrzeć do stolicy rano. Nie spodziewam się więc słabego zainteresowania, szczególnie Hańczą. Godzina 10 natomiast i okolice to typowa godzina biznesowa, stąd nic dziwnego, że w tych godzinach do stolicy są kierowane składy premium. Trochę szkoda tej Hańczy, że nie będzie jeździć już z Krakowa. Chopin jest bardzo często opóźniony, podaż miejsc też jest słaba.
Na jednym z wrocławskich portali przeczytałem że pochwalono się większą ilością połączeń Wrocławia z Gdynią.Ten nowy pociąg to TLK Pobrzeże przez Warszawę w czasie przejazdu 8:33.
No jest czym się chwalić...
Pewnie źródłem jest Gazeta Wrocławska, w której zazwyczaj piszą bzdury i nie tylko na tematy kolejowe. Nowy rozkład dla Wrocławia jest kiepski. Poza Metropolem, który wynika tylko z dobrej woli ÖBB nie ma podstaw do tego, aby o jakimś rozwoju w ogóle mówić. To co woziło powietrze, dalej będzie je wozić, a to co było dobre to częściowo wywalono i "ulepszono" m.in. tym idiotycznym Pobrzeżem. Największym hitem rozkładu jest jednak EIC Ślęża jadąca po CMK zaledwie 10 minut krócej niż kilka godzin później IC Nałkowska. Naiwnych szukają?
TLK Pobrzeże robi za IC Konopnicka na odcinku Wrocław - Warszawa i tegoroczne TLK Pobrzeże na odcinku Warszawa - Kołobrzeg. Dla Wrocławia to więc żaden plus, wręcz utrudnienie.Taki pociąg może łatwo złapać opóźnienie. Było dobrze, to musieli rozwalić... A IC Ślęża z Zielonej Góry nie mogli po prostu dać, zostawiając bez zmian Konopnicką...
Na jednym z wrocławskich portali przeczytałem że pochwalono się większą ilością połączeń Wrocławia z Gdynią.Ten nowy pociąg to TLK Pobrzeże przez Warszawę w czasie przejazdu 8:33.
No jest czym się chwalić...
Nooo…nie tylko Wzrośnie też ilość bezpośrednich połączeń do stolYcy przez DęblYn. Hitem będą aż 3 nowe połączenia Bolko, Sztygar & Morcinek relacji Wrocław – Warszawa Zachodnia przez Katowice Kielce Radom DęblYn.
Tyle co do żartów, ale komuś najwyraźniej w centrali PIC-u coraz bardziej się nudzi. Od 1999 roku trwał kabaret pt. "IC Wrocław – Warszawa przez Poznań" - z tym, że w tamtym przypadku chociaż dotyczyło to segmentu czysto komercyjnego oraz miało to uzasadnienie czasowe i ekonomiczne (Poznań był i jest znacznie zamożniejszym miastem od Łodzi dla segmentu kwalifikowanego), a w tym wypadku nie bardzo wiem czemu tworzenie relacji warszawsko- wrocławskiej typu Tour de Pologne ma służyć. Modernizacyjna blokada Lublina oraz pomijanie GOP-u przez pociągi wrocławsko-krakowskie w sytuacji gotowej NATURALNEJ trasy koniecpolskiej jest coraz mniejszym usprawiedliwieniem dla tego modelu połączeń wrocławsko-kielecko-radomsko-lubelskich jaki prezentuje PIC. Zamiast ciągnąć mozolne 3 składy wagonowe przez Katowice można przecież uruchomić raptem 2 tanie ekonomiczne składy ED74 relacji Radom- Skarżysko Kamienna - Kielce – Częstochowa Stradom – Lubliniec- Opole – Wrocław z najlepszym w historii czasem przejazdu. Skoro PIC jak widać nie odpuszcza bezpośredniego połączenia Radom- Wrocław oraz Kielce – Wrocław pomimo niesprzyjających okoliczności wynikających z infrastruktury oraz zamknięcia Lublina i dalej sili się na uruchamianie takiego dziwactwa jak 3 pociągi na dobę na ciężkich składach wagonowych relacji Warszawa Zachodnia – Wrocław przez Radom Kielce - to doprawdy trudno pojąć jak można nie skorzystać ze świeżo zmodernizowanej szybkiej trasy koniecpolskiej i nie uruchomić 2 szybkich połączeń Radom- Kielce –Częstochowa Stadom – Lubliniec- Opole- Wrocław Wystarczy jedno połączenie rano i jedno wieczorem – dwa na dobę , ale konkretne i szybkie - prostą naturalną drogą Więcej naprawdę nic do szczęścia nie potrzeba. A ciężkie składy wagonowe relacji Warszawa Zachodnia - Dęblin – Radom- Kielce niech mają końcówkę relacji albo do Katowic (Bielska- Białej) albo do Krakowa, czyli po naturalnych trasach LK8, a nie do Wrocławia, gdzie gotowa jest szybka opcja LK61,144 przez Częstochowę Stradom, Lubliniec, Opole. PIC natomiast uparcie nie chce wykorzystać gotowej infrastruktury koniecpolskiej. To w takim razie powstaje pytanie po co uparcie sili się na dalsze bezpośrednie łączenie Radomia z Wrocławiem. Pociągi Bolko, Sztygar & Morcinek 2 dni temu miały wpisaną relację jedynie Kielce- Wrocław, obecnie skorygowano ją na relację Warszawa Zachodnia – Dęblin - Kielce - Wrocław. Szkoda tylko, że nikt od grudnia 2014 nie uruchomił tego co trzeba, czyli szybkiego połączenia linią koniecpolską, tylko zarówno PIC, jak i PR-y rękami i nogami bronili się przed szybkim połączeniem Kielce - Wrocław. Jak tory były wolne to kuśtykali przez Koniecpol Częstochowę Stradom Lubliniec od lat, natomiast jak tory nagle są szybkie- to obaj przewoźnicy niczym w zmowie zarzekali się po oddaniu łącznika koniecpolskiego, że żaden pociąg czy to IR czy TLK z Kielc (Lublina) do Wrocławia prosto nie pojedzie, tylko dalej będą jeździć dookoła przez Katowice. Spisek Zemsta za wiadomo co
Powyższy link pokazuje po 1. Nie ma raczej co liczyć żeby w przyszłym rozkładzie jazdy pojechać z Warszawy do Lublina zmodernizowaną LK7, a o czasie przejazdu 90 minut między tymi miastami już chyba każdy zapomniał.
2. Po co trasować wspomniane w poście powyżej trzy pary TLK z Warszawy do Wrocławia, właśnie przez Dęblin, skoro nie ma tam możliwości przejazdu. Totalny bezsens. Widać, że w dalszym ciągu rozkład jest niedopracowany i ulegnie on jeszcze zmianie.
Zgadza się tylko powstaje pytanie po co zmieniono w wyszukiwarce relację Bolka, Sztygara i Morcinka z Wrocław- Kielce na Wrocław – Warszawa Zachodnia. Jak to do grudnia i tak ulegnie zmianie to po co by to nanosili, skoro 2 dni temu te 3 pociągi miały relację tylko do/z Kielc, co było przynajmniej logiczne. Prezentowany rozkład różni się jednak od tabel z dnia 18 sierpnia. To, że Mickiewicz czy Orzeszkowa na trasie Wrocław- Kalisz – Łódź - Warszawa nie pojadą w relacji do/z Lublina to oczywiste z braku przejezdności odcinka Warszawa- Puławy M.- Lublin. Tylko powyższe zamiany jak kalejdoskopie pomiędzy tabelami z 18 sierpnia a wersją publikowaną w wyszukiwarce czarno na białym pokazują, że PIC kombinuje jak koń pod górę i odbija się od ściany do ściany wymyślając dla łączenia Wrocławia z Kielcami, Radomiem i Lublinem absolutnie wszystkie egzotyczne, beznadziejne i bezsensowne opcje: a to do Lublina przez Kalisz, Łódź i Warszawę, a to do Kielc i Radomia przez Katowice w relacji do/z Warszawy Zachodniej zamiast wprowadzić w końcu to co trzeba, czyli WROCŁAW– Opole –Częstochowa Stradom- Kielce- RADOM –LUBLIN (po odblokowaniu rzecz jasna LK7)
Ostatnio zmieniony przez K_65 dnia 26-09-2018, 14:38, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum