kryczens, Krakowianka jeździ do Kołobrzegu w nocy, za to wraca w dzień.
wamp, Kiliński to nie nowe połączenie tylko Warta po nazwowym rebrandingu, która to teraz będzie jeździła jako 6 para EIC Warszawa - Berlin.
Oprócz tego to wszystkie pociągi poza Uznamem ze względu na zamknięcie nocne z Poznania do Szczecina będą jechały po placu budowy zwanym 351.
Brak ogólnie zapowiadanego przez ostatnie miesiące pociągu z Pragi do Gdyni przez Poznań i Wrocław.
Remont między Skoczowem i Wisłą ma się skończyć i wrócą tam pociągi IC w liczbie 2.
Od początku podkreślałem, że w 2022/2023 nie będzie żadnych rewolucji, ale, jak widać, do niektórych jeszcze nie dotarło jaka jest koniunktura i że pieniędzy na wszystko brak. Tak naprawdę trzeba się cieszyć z tego, co jest. Jakiś tam drobny rozwój jest, a że wszystko kosztuje i to wiele, to trzeba liczyć każdy grosz. Co do Praga - Gdynia, to cały czas było mówione, że pojawi się od 2023/2024. Z kolei co do IC Krakowianka, to od początku była planowana trasą przez Wrocław, ale wpadła na przerwę technologiczną pod Opolem i stąd wyszedł dubel po LK 272 z Piratem. Pomijam już fakt, że organizacja nocnych połączeń na LK 271 i LK 272 powinna być bardziej z głową, o czym pisałem wcześniej. Jednak trzeba zaakceptować to, co jest. Prawdziwa rewolucja w rozkładzie obecnie jest szykowana na 2024/2025, ale możliwe, że to się jeszcze opóźni, zresztą powiedzmy sobie wprost, że w tym kraju żyje się tylko i wyłącznie na "jakoś to będzie", więc proponuję na nic się nie nastawiać, tylko powtarzać sobie, że jest po prostu wspaniale
Z Poznania:
Przemyślanin: 5:10
Podhalanin: 5:18
Gałczyński: 8:37
Włókniarz: 9:45
Górski: 12:25
Podlasiak 14:45
Mewa 16:43
Chrobry: 18:17
Osterwa: 19:40
kryczens, Nie ma potrzeby by taki pociąg jeździł cały rok
Atoman, Rewolucji jako takiej nie ma bo póki co wszystko jest rozkopane i przez remonty przestrzeń jest maksymalnie wykorzystana. Trudno by w sytuacji dynamicznego wzrostu pasażerów na kolei wytłumaczeniem było „brak pieniędzy na rozwój”. Nie chcę tutaj brzmieć jak broszurka reklamowa ale w ostatnich latach IC dużo zainwestowało w modernizację taboru. Od 2023 pociągi TLK w Poznaniu będą jako Uznam, Rozewie, Pirat i Włókniarz ale tylko do 3 marca. Reszta nawet IC Pułaski i IC Spodek będą na nowych wagonach. Oczywiście to tylko temat zastępczy bo tak naprawdę brak zwiększania połączeń jest spowodowany regresem maszynistów jak i starzeniem się siódemek, chociaż nawet nowe gryffiny poszły na polepszenie warunków przejazdu istniejących kursów. Także jak już wcześniej wspomniałem powodem stagnacji w ilości połączeń są remonty, brak zasobów ludzkich na kolejne połączenia oraz brak taboru do składania nowych kursów, a nie widzimisię zarządu „bo oni nie mają pieniędzy”. Pewnie tym wzrostem pasażerów w to lato samo IC było zaskoczone bo rozkład jazdy projektuje się praktycznie do czerwca a potem tylko konsultacje i dlatego nie przygotowali nowości. Ja bym powiedział że na sezon 2024 IC lepiej się przygotuje i jeżeli remonty dopiszą to uruchomi kolejne połączenia.
Tak sobie okiem zajrzałem na rozkład 2017/18 no wtedy pociągi takie jak: Podhalanin, Drwęca, Lednica, Wybicki, Halny, Spodek, Stoczniowiec, Osterwa, Lubuszanin, Gwarek, Bachus, Mamry, Pomorzanin, Dionizos, Artus, Podlasiak, Zefir, Ukiel, Pułaski. Wszystkie były TLK, a obecnie kursują lub będą kursowały jako IC na nowych wagonach. To jest swego rodzaju postęp ale dalej jak wcześniej wspomniałem zastępczy.
Jakie godziny Skarbka w Raciborzu? Rozumiem, że z Raciborza do Katowic trasa taka jak obecny Pilecki? I ile ostatecznie pociągów przerzucono z Opole-Strzelce-Gliwice na Opole-Kędzierzyn-Gliwice? Były we wcześniejszym poście wypisane, ale podobno miasto zabiegało żeby ich było więcej.
falipso,
Że Szczecina
Chrobry: 4:36
Mewa: 8:10
Gałczyński: 16:30
Z Poznania:
Gałczyński: 8:37
Mewa 16:43
Chrobry: 18:17
(jako tlk) Włókniarz ale tylko do 3 marca
Czyli znowu świrowanie z włókniarzem (i pewnie też z Barbakanem) jako tlk w okresie grudzień-luty? Jakiś zimowy pociąg sezonowy jeździ w zamian na EZT? W Ogóle puszczanie jak leci pociągów na EZT nie ma sensu. Chrobry, mewa i gałczyński, skoro mają od grudnia jechać przez Stargard i Krzyż, powinny jeździć jako EZT ze zmianą kierunku jazdy w Poznaniu, tak jak było kiedyś. Tymczasem pociągi te będą robić tour de Poznań przez Starołękę i Franowo, by nie musieć zmieniać kierunku jazdy i dołożą przez to 10-15 min drogi. Aktualnie, dla przykładu, Włókniarz na EZT potrzebuje 10 min na zmianę kierunku jazdy - akurat tyle, ile wynosi ruch pasażerski wokół pociągów Szczecin-Warszawa podczas największego ruchu np. w długie weekendy. Ale PKPIC woli puszczać EZTy na trasach, gdzie pociąg jedzie bez komplikacji cały czas prosto, głównie na wschodzie kraju. Po co takiemu włókniarzowi jazda na EZT? By mógł pełnić funkcję tramwaju i cofnąć się z Widzewa i dojechać do Fabrycznej? Nie wspominając już o trasach, gdzie EZTy są puszczane w nocy, to w ogóle jest bzdura.
Niby to tylko 3 pary pociągów więcej. Ale pewnie finalnie Chrobry poleci nadodrzanką, bo szybciej, Podhalanin zapewne też, bo nie ma sensu puszczać go od razu po Przemyślaninie. Z tego zostaje Gałczyński i Górski. Raczej do upchnięcia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum