Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
Stanisław Kogut news
Autor Wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 21-03-2008, 17:27    Odpowiedz z cytatem

Cóż, nie jestem tym zaskoczona. Przez ostatnie dwa lata na tyle rozpoznałam mafijno-sitwiarskie układy w PKP, że daję wiarę temu co napisała "Gazeta Krakowska". Zresztą o wielu machlojach aktywistów kolejarskiej "Solidarności" wiem z prywatnej korespondencji. O senatorze Kogucie też mogłabym co nieco dodać od siebie, ale nie zrobię tego publicznie, bo adwokaci w Polsce dużo kosztują... Samo wyjdzie, z czasem.

Wszystkim, którzy mają już dość szantaży i bezkarności Solidaruchów z PKP proponuję, żeby zaczęli też "sypać" Mamińskiego. To kolejny temat rzeka... równie ciekawy jak działalność kolejarza Koguta.

Wesołych Świąt!

_________________
Follow me!
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 21-03-2008, 19:37    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Senator twierdzi, że całe oświadczenie jest jednym wielkim kłamstwem. - Prawdą jest tylko to, że mieszkałem z jego autorem w jednym pokoju i że wpłacił na Fundację 1500 zł.
No to odpowiadam panu senatorowi cytatem z tego forum:
Cytat:
Mając okazję służbowo obserwować kilka jego działań a w niektórych uczestniczyć – śmiem twierdzić, że na pewno wykorzystywał swoją pozycję ZWIĄZKOWĄ (a potem polityczną) do pozyskiwania środków dla Fundacji.
Widząc jak to działa (bo zazwyczaj datki pasowały do budżetów około marketingowych), „opiniowałam” wnioski – racjonalnie. Racjonalnie dla mojej firmy, mniej racjonalnie dla Fundacji. Stąd też Pan Kogut, na różnych spotkaniach, pozwolił sobie kilkakrotnie powiedzieć – „Rosiek musi odejść”.
Cytatów z własnych wypowiedzi na tym forum nie będę przytaczał. Byłem od grudnia 2003 roku do lipca 2006 roku dyrektorem krakowskiego oddziału WARS S.A. Mimo, że mój były szef Michał Zubrzycki, parę miesięcy przede mną wywalony z pracy, wypiera się by wspierał pod przymusem kogutową fundację, to ja zdania nie zmieniam.

Jan Krawczyk, prezes i współwłaściciel ZU Południe Sp. z o.o. też nie pamięta, że argumentując swoją niechęć do obniżenia cen świadczonych przez jego firmę usług w obecności osoby trzeciej powiedział mi, że musi finansować fundację Stanisława Koguta. Póki co ZU Południe zmonopolizowało usługi sprzątania wagonów w południowej Polsce.

O moich kontaktach z synem Koguta Grzegorzem na polecenie prezesa Zubrzyckiego też przypomnę. Była mowa o pieniądzach. Nie dostał ich, choć nie o moje pieniądze chodziło. Nie miałem ochoty przyjmować faktury za niewykonane usługi marketingowe przez fundację ze Stróż. Zignorowana przeze mnie propozycja prania bielizny z wagonów sypialnych przez wskazaną przez kogutowego potomka firmę została przyjęta przez mojego następcę Jana Kaźmierczaka, który podobno wygrał konkurs, w którym nie startował. Zubrzyckiego rozumiem. Na przednówku 2006 roku był już na wylocie. Mimo, że robił, co chciał Kogut i Mamiński, to przed Wielkanocą go wywalili. Ze mną zaczekali do lipca, ale to zupełnie inna historia, szczegółowo opowiedziana w "Wieściach z Warsu".

Eugeniusz Badowski, franczyzobiorca WARS S.A. na polecenie Koguta jeździł intratnym Lajkonikiem. Gdy podpadł, bo oszukał na rachunku ówczesnego prezesa PKP Intercity Jacka Prześlugę, wybronił go Kogut. Gdy chciał zwolnić z pracy kogutowego pociotka, bo pracować nie miał ochoty i straszył podróżnych swoim wyglądem, nagle ochrona się skończyła i otrzymałem od Zubrzyckiego polecenie, aby wypowiedzieć mu umowę za coś tam... Doradziłem Badowskiemu spotkanie z Kogutem. Wizyta u Koguta przywróciła dawne relacje. Dlatego Terek nie miał odwagi wypowiedzieć mu umowę franczyzową, gdy Badowski został przyłapany na handlu piwem spod lady. A przecież popełnił przestępstwo!

Zapewne też nie pamięta pan senator swojego sponsora, dla którego bez uprzedzenia zwołał pan na ulicę Mogilską 1 dyrektorów krakowskich zakładów kolejowych i prezesów spółek. Namawiał pan, byśmy zrezygnowali z dotychczasowych operatorów telekomunikacyjnych i zawarli umowy z TELE2. Z zawodowej ciekawości tam byłem, nie z przymusu. Gdyby nie ta ciekawość olałbym Wielce Szanownego Pana, Nikodema Dyzmę ze Stróż. Nabrał pan wielu kolejowych karierowiczów. Dlatego nie dziwię się, że niektórzy ludzkie cechy odzyskują i stają się rozmowni.

Podpisuję to swoim nazwiskiem panie Kogut. Szczegóły opowiem i dowody dostarczę prokuratorowi, gdy zechce pan mnie oskarżyć. Jednego może być pan pewny - nie zamierzam pomagać nikomu, by do pierdla pana wsadzić. Niech to robią ci, którym życie pan umilił. Ja tylko się bawię. Wesołych Świąt!

Romuald Marczak

Ps.
Nie nocowałem z Kogutem w jednym pokoju, to też nie mi senator Najjaśniejszej grozi. Rozmawiałem z nim może 4 - 5 razy, w tym raz w pociągu z Warszawy do Krakowa, gdy wystawiał mnie innej gwieździe kolejowej Solidarności, Henrykowi Sikorze, dziś członkowi rady nadzorczej PKP S.A. Ten widział interes w zawarciu umowy franczyzowej z niejakim Arturem Chmolowskim, pozbawionym na rok dochodów z nielegalnego handlu piwem w pociągach PKP Intercity za niewinność. Trudnym jestem rozmówcą... Dlatego nie mam do nikogo pretensji, skoro nie jestem kontaktowy.


Ostatnio zmieniony przez fury dnia 21-03-2008, 21:18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Lady Makbet Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 12 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21-03-2008, 21:08    Odpowiedz z cytatem

Wreszcie ktoś przejrzał na oczy! Mam nadzieję, że w końcu zrobią z tym Kogutem porządek.

_________________
Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

pazuzu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Mar 2008

PostWysłany: 22-03-2008, 11:36    Odpowiedz z cytatem

fury napisał/a:
Jednego może być pan pewny - nie zamierzam pomagać nikomu, by do pierdla pana wsadzić. Niech to robią ci, którym życie pan umilił. Ja tylko się bawię. Wesołych Świąt!


szkoda. im wiecej swiadkow i faktow, tym ciezej by sie bylo Kogutowi z rosolu wydostac Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 22-03-2008, 13:07    Odpowiedz z cytatem

Za dobre rady dziękuję. W przeciwieństwie do tego, co niektórzy o mnie myślą, jeszcze nikogo do więzienia nie wsadziłem. Mój post, w którym przypomniałem, co na tym forum o Kogucie w różnych miejscach napisałem, razem z linkiem do tej strony wysłałem mailem redaktorowi Wojciechowi Harpule z Gazety Krakowskiej. Będzie chciał, to skorzysta... Oni z sensacji żyją.

Napisałem tylko dlatego, żeby Kogut nie czuł się zbyt pewny i nie odgrażał się nikomu sprawą karną o pomówienie. Rok temu być może zainspirowałem artykuł w Gazecie Wyborczej "Żaden kolejarz nie zaszedł tak wysoko", który otwiera ten temat. Linki do tego tematu też dotarły do władz PiS.

Nie mam zwyczaju zastępować organów ścigania i ułatwiać im robotę. Panie i panowie ścigacze potrafią zainscenizować sytuacje, by przyłapać przestępcę na gorącym uczynku. Można też pogrzebać w dokumentach firm i odszukać faktury za fikcyjne usługi marketingowe wystawione przez kogutową fundację. Można pogrzebać w uchwałach zarządów spółek i odszukać te, w których podejmowano decyzje o wsparciu dla Koguta. Wystarczy odrobina wyobraźni i chęci zanim umorzy się postępowanie. Zeznania świadków temu umorzeniu nie przeszkadzają. W takich sprawach osoba składająca zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nie ma nawet możliwości złożenia skargi na postanowienie o umorzeniu, bo nie jest poszkodowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

pazuzu Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Mar 2008

PostWysłany: 22-03-2008, 13:48    Odpowiedz z cytatem

z tym wysyłaniem linka red. Harpule to mnie Pan ubiegl Wink bo tez mialem zamiar to zrobic.
a co do organow scigania, to czasem mam wrazenie, ze jezeli nie pokaze im sie dokladnie gdzie szukac, to na nic nie trafią bo im sie nie bedzie chcialo przewalac ton papieru.
no ale mimo to jestem dobrej mysli odnosnie Koguta i jego kury znoszacej zlote jajka Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

teolog Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 18 Lut 2008

PostWysłany: 22-03-2008, 16:47   Kogut na grzędzie Odpowiedz z cytatem

Pan Kogut ma jeszcze czelność się żalić że 40 lat pracował w PKP na swoje dobre imię??????a teraz go się tak traktuje,masz to człowieku na to co sobie zasłużyłeś i przypomnij sobie iliu ludzi też z podobnym stażem lub dłuższym zniszczyłeś i tylko dlatego że nie chcieli być klakierami solidaruchów.Wreszcie ludzie zaczną mówić-przyszła kryska na koguciska.Może wreszcie ta klika kogutowo-mamińsko-wachowa zniknie raz na zawsze z powierzchni ziemi i nie będzie już nigdy PKP ich własnym folwarkiem w którym wszystko do tej pory było im wolno, Beton
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Minerva Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 11 Lut 2006
Skąd: Żary

PostWysłany: 22-03-2008, 23:09    Odpowiedz z cytatem

Ciekawe ilu prezesów i dyrektorów PKP musiało się okupić Kogutowi, żeby dostać lub zachować stanowisko? Ogólnie to jest jeden wielki skandal i sprawą powinno zająć się ABW lub CBŚ.

_________________
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 22-03-2008, 23:22    Odpowiedz z cytatem

pazuzu napisał/a:
a co do organow scigania, to czasem mam wrazenie, ze jezeli nie pokaze im sie dokladnie gdzie szukac, to na nic nie trafią bo im sie nie bedzie chcialo przewalac ton papieru.

Dziennikarze też chcą mieć wszystko podane na tacy zanim zajmą się jakąś aferą na kolei. Kilka publikacji prasowych to częściowo zasługa Krychy.

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

fury Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 26 Mar 2007

PostWysłany: 23-03-2008, 00:38    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście.
Cytat:
Ogólnie to jest jeden wielki skandal i sprawą powinno zająć się ABW lub CBŚ.
CBA nad tym się zastanawiało. Może coś wymyślili?
Przypomnę co mówiło się i pisało o Kogucie siedem lat temu. Oto fragmenty artykułu z Gazety Wyborczej pt. "Polskie Koleje Przekręcone"

Przewodniczący Kogut tupie nogą i zwalnia ministra

Są tacy, którzy twierdzą, że naprawdę w PKP rządzi Stanisław Kogut ze stacji
Stróże Wielkie na trasie z Tarnowa do Nowego Sącza. Od 1998 r. szef Sekcji
Krajowej Kolejarzy NSZZ "S".

Krępy, jowialny, poczciwy. Budzi sympatię. W Stróżach założył fundację,
która buduje miasteczko dla niepełnosprawnych - Centrum
Szkoleniowo-Rehabilitacyjne. Ciągną tam pielgrzymki polityków i sponsorów.
Przy miejscowej podstawówce powstają: sala sportowa, gabinety, hotel,
boisko, basen, ujeżdżalnia do hipoterapii. Przebudowano już stację,
poszerzono chodniki. Kogut zaprasza w grudniu na otwarcie.

Sąsiadem Koguta jest były wicemarszałek Senatu, a później minister skarbu
Andrzej Chronowski z AWS. Ma dom w tej samej gminie (kiedyś pracował w
Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Nowym Sączu).

Ale Kogut potrafi tupnąć nogą i zagrozić zatrzymaniem pociągów w całej
Polsce. W listopadzie 1998 r. zagroził wspólnie z innymi związkami. Nie
podobała się im reforma PKP zaplanowana przez ministra Morawskiego: podział
na dwie firmy - zarządzającą infrastrukturą (tory, dworce, trakcje) oraz
przewozową. Minister podał się do dymisji, bo rząd go nie poparł.

W przeddzień Wigilii 1998 r. do Stróż przyleciał śmigłowcem premier Jerzy
Buzek na rozpoczęcie budowy miasteczka dla niepełnosprawnych. Przy okazji
prosił Koguta, aby nie strajkował.


Przewodniczący Kogut przyprowadza "Różę Wiatrów"

Przewodniczący Kogut jest w tej historii ważny nie tylko dlatego, że zwolnił
ministra. Prezes Janik twierdzi, że to Kogut przyprowadził do niego
Małgorzatę Kucharską.

- Przedstawił ją jako osobę dobrze usytuowaną w świecie finansów - opowiada
Janik. Uznał, że pojawia się szansa na znalezienie pieniędzy dla PKP. Zaczął
z nią współpracować. Stopniowo sprawdzał jej wiedzę i umiejętności - mówi.

Kogut krzywi się: - Kucharską poznałem na rocznicy w Szymankowie [kolejowa
"Solidarność" obchodzi tam rocznice wybuchu II wojny: 1 września 1939 r. w
Szymankowie koło Tczewa zginęli celnicy i kolejarze - red.].

Jednak Kogut twierdzi, że nic nie wie o działalności finansowej Kucharskiej.
Zapewnia, że nie miał z nią kontaktów ani nie słyszał o jej firmie Kolia.

O Małgorzacie Kucharskiej w ogóle niewiele wiadomo. Moi rozmówcy twierdzą,
że pochodzi z Trójmiasta. Z powodu rzucającej się w oczy urody nazywają ją
"Róża Wiatrów".


Przypominam tę sprawę, bo chodzi o "zaginione" weksle PKP wystawione przez ówczesnego prezesa Jana Janika na kwotę 114 mln euro. Taką kwotę podaje niejaki Aaron Israel Paz, wcześniej Krzysztof Antoni Pazik a jeszcze wcześniej po prostu Krzysztof Pazik. To on za część tych weksli usiłował wykupić w roku 2005 upadający szpital kolejowy po wygraniu przetargu kwotą 70 mln zł. Do transakcji nie doszło. Dziwnym trafem rzecz działa się w Krakowie. Dziwnym trafem szpital miał w nazwie "kolejowy". Dziwnym trafem oferowane weksle noszą obiegową nazwę "weksle PKP". Jednak, jak się tak głębiej nad tym zastanowić - żaden to przypadek.

http://weksle.pkp.wizytowka.pl/
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,39245,2779901.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

mc2 Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 22 Lut 2008

PostWysłany: 24-03-2008, 22:51    Odpowiedz z cytatem

Obawiam się, że wiele osób będzie bało się zeznawać i opowiedzieć o tym co wyprawiał pan senator. Macki jego mafijnej struktury S są jednak obszerne. W podobny sposób zamieciono pod dywan inne zgłoszenie do prokuratury, ministerstwa finansów i infrastruktury z roku 2005. Do dzisiaj niby nadal trwają przesłuchania, kompletowanie dokumentacji, ale to tylko przeciąganie w czasie, aby większość złodziei i przestępców odeszło ze swoich stołków na emerytury, albo przeszli do innych firm. ABW twierdzi nawet, że zrobili kilka prowokacji i ta sprawa nie jest odosobniona, ale jest to cała sieć powiązań i afera większa niż z FOZ-em. Tylko kto się w końcu odważ to ruszyć??? Ponieważ Krycha interesuje się takimi tematami to polecam sprawę sfałszowanego bilansu plki, którą omówiłam właśnie z 2005. Drugą sprawą była nieprawidłowo sporządzona umowa z S i wypłaty za to, że na śląsku są perony! Mieli kasę zwracać, ale..... I tak wygląda prawo w RP pod nadzorem S. Twisted Evil

_________________
człowiek rodzi sie głupi i umiera głupi, są wyjątki - niektórzy umierają jeszcze głupsi
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

fisch Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 16 Mar 2008

PostWysłany: 25-03-2008, 08:41   Przyszła kolej na senatora Koguta Odpowiedz z cytatem

Bez komentarza! Młot
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Arek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 05 Mar 2007
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 25-03-2008, 12:21    Odpowiedz z cytatem

Warto zainteresować się nie tylko Kogutem, ale całym kierownictwem kolejarskiej "Solidarności", przede wszystkim szefami OSK i sekcji zawodowych - to oni trzymają faktyczną władzę w PKP. O niektórych można poczytać na forum, np. o Materze z PR Katowice.
Oczywiście bez wiedzy Koguta i Mamińskiego "na górze" nic wydarzyć się nie może.
Tak naprawdę to SKK = ZPK (SKK - Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ "Solidarność". ZPK - Związek Pracodawców Kolejowych, którego prezesem jest K. Mamiński, były szef kolejarskiej "Solidarności").

Uwadze polecam też spółki założone przez kolejowych "solidaruchów", które doją spółki/zakłady PKP, np. SOLKOL i SOLIKOL.
Prezesem pierwszej jest Mirosław Lisowski z Telekomunikacji Kolejowej (LZ Wrocław), red. nacz. "Wolnej Drogi" i szef Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność" we Wrocławiu.
Prezesem drugiej spółki jest Romuald Ansen z PKP CARGO (CM Szczecin), szef kolejarskiej "Solidarności" w Zachodniopomorskiem.

Pasożytnicze macki kolejarskiej "Solidarności" sięgają wszędzie, dalej niż nam się wydaje! Samo "uziemienie" Koguta nic nie da. Trzeba rozpracować całe kierownictwo "S" w PKP. O tym, że kolejarska "Solidarność" to organizacja przestępcza, którą powinna zająć się prokuratura wspomina sam Wojciech Lipiński - były szef Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność" w Gdańsku! Podaję za "Dziennikiem Bałtyckim":

Do 7 stycznia, szefem Okręgowej Sekcji Kolejarzy był Wojciech Lipiński, także pracownik PKP Cargo. Kilka dni temu złożył on dymisję i oskarża związek o uprawianie prywaty. Odszedł też z PKP, bo twierdzi, że w tej firmie nie da się normalnie pracować.
- Nie miałem ochoty dłużej firmować działań Solidarności swoim nazwiskiem - kwituje swoje odejście z funkcji szefa związku Wojciech Lipiński. - Związek, którym kierowałem, bardziej zajmował się polityką i załatwianiem prywatnych interesów swoich działaczy niż rzeczywistą działalnością na rzecz kolejarzy i kolei. Działalnością Solidarności powinien zająć się prokurator, bo wiele spraw jest załatwianych w bardzo nieczysty sposób. Sam zastanawiam się nad złożeniem takiego wniosku. Odszedłem też w ogóle z pracy w PKP, bo dłużej nie da się znosić szykanów kierownictwa i fatalnej atmosfery pracy.

_________________
Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Wojtek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 25-03-2008, 15:55    Odpowiedz z cytatem

Kilka ciekawszych wypowiedzi ze strony:
http://rynek-kolejowy.pl/index.php?p=wiecej&id=8149

Kto i kiedy weźmie pod lupę to co się działo i dzieje na kolei,wielka kupa gnoju ,za sprawą Janików, Kogutów i innych krętaczy ,których mnogość na kolei jest zdumiewająca!!!
-----

"Zapytaliśmy pięciu obecnych dyrektorów w spółkach PKP o to, czy senator Kogut sugerował, by dokonywali wpłat na Fundację w Stróżach lub czy wręczali mu drogie upominki."

Pytanie błędnie skierowane. Należało zapytać prezesów zarządów. W różnych spółkach różne są kompetencje dyrektorów oddziałów, zakładów. Datki na fundację zazwyczaj przekazywane były uchwałą zarządu. Co innego zapłata za niewykonane usługi marketingowe... Ta forma wspierania fundacji była bardziej powszechna i mieściła się w kompetencjach większości dyrektorów. Dokumentem są faktury wystawione przez fundację. Również należy pogrzebać Zakładowych Funduszach Świadczeń Socjalnych.

Bardziej wyrafinowaną formą dotowania fundacji było zawieranie umów przez spółki PKP z firmami wskazanymi przez Koguta, które jawnie fundację dotowały. Pan senator był bardzo aktywny w ich pozyskiwaniu. Potrafił też organizować spotkania dyrektorów zakładów PKP z przedstawicielami tych firm zachwalając ich wyższość nad tymi, które inne fundacje dotowały.

Swoją drogą Kogut ma rację nazywając sprawcę jego nieszczęścia karierowiczem - tylko karierowicze jemu się opłacali państwowymi, bo przecież nie swoimi pieniędzmi. A, że jest ich większość na kolei, to takie jest życie. Kiedyś do PZPR a dzisiaj do rządzących partii też tylko dlatego się zapisują.

Ps.
Lekarze zazwyczaj nie domagają się łapówki, ale łapówki (dowody wdzięczności) biorą. Był taki minister, który w kajdanach ze szpitala lekarzy wyprowadzał. Żeby społeczeństwo nie miało wątpliwości, nagrywał to wszystko na wideo i w telewizji pokazywał. Swojego senatora nie wyprowadził, choć wiedział, że bezinteresowny nie jest.
-----

Znam Senatora od lat. Nie jest to pomnik ze spiżu i jak każdy człowiek ma swoje wady ale obecna nagonaka na niego przekracza granice dobrego smaku. Niech Ci którzy go oskarzaja choc w jednej 10 zrobią tyle dobrego dla najslabszych, uposledzonych tyle co on, niech zdobeda takie poparcie w swoim srodowisku i dopiero wtedy rzucaja kamienie oszczerstw. Senator Kogut moze sie komus nie podobac, komus przeszkadzac ale trudno znalezc tak wyrazista postac filantropa i spolecznika. Sila zlego na jednego. Sam wiele mu zawdzieczam i nigdy nie musialem wlacac daniny na Stróze ani tez nie spotkalem sie z tym by kogos do tego zmuszal. A ze zachecal do tego by Ci ktorzy maja podzielili sie z najbiedniejszymi to chyba nie przestepstwo? W tej nagonce staje po stronie Senatora i w jego obronie tak jak zrobilbym w sytuacji kiedy sila zlego na jednego.
-----

WIELKI ZWIĄZKOWIEC Pan Kogut krzyczał w 2004 roku, że niedopuści do powstania Kolei Mazowieckich (chyba, że po jego trupie). No i co powstały, a Pan Kogut jakoś nie wykorkował i zamilkł na temat dalszego podziału kolei, bo siedzi w parlamencie i ma głęboko w d... kolej i jej pracowników.
-----

Na forum INFOKOLEJ była rzecznik prasowa PKP Intercity pani Anna Rosiek 22 maja 2007 roku tak napisała:

"Mając okazję służbowo obserwować kilka jego działań a w niektórych uczestniczyć – śmiem twierdzić, że na pewno wykorzystywał swoją pozycję ZWIĄZKOWĄ (a potem polityczną) do pozyskiwania środków dla Fundacji.
Widząc jak to działa (bo zazwyczaj datki pasowały do budżetów około marketingowych), „opiniowałam” wnioski – racjonalnie. Racjonalnie dla mojej firmy, mniej racjonalnie dla Fundacji. Stąd też Pan Kogut, na różnych spotkaniach, pozwolił sobie kilkakrotnie powiedzieć – „Rosiek musi odejść”. (I Rosiek odeszła – ale nie wtedy kiedy życzył sobie tego P. Kogut i nie z powodu, że tego właśnie sobie życzył)

I jeszcze raz powtórzę, nie widziałam działań, które byłyby niezgodne z prawem, ale na pewno były bardzo wątpliwe moralnie. I o ile działaczowi związkowemu mogłabym to wybaczyć, to senatorowi –nie!

Ponieważ zaś Prokurator Generalny zapowiedział, sprawdzenie Fundacji P. Kwaśniewskiego – myślę, że powinien też pochylić się nad Fundacją P. Koguta.
Inne wątpliwości ale zbieżne – MORALNOŚCIĄ założyciela."
-----

Dwa cytaty z wypowiedzi pani Anny Rosiek:

"Widząc jak to działa (bo zazwyczaj datki pasowały do budżetów około marketingowych), „opiniowałam” wnioski – racjonalnie."

"I jeszcze raz powtórzę, nie widziałam działań, które byłyby niezgodne z prawem, ale na pewno były bardzo wątpliwe moralnie."

Nie wiem dlaczego pani Ania twierdzi, że działania te nie były niezgodne z prawem. Może dlatego, że to ona te faktury opiniowała? Ja faktury za rzekome usługi marketingowe Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnych w Strużach nie przyjąłem, bo byłoby to przestępstwo. Namawiał mnie do tego mój szef, prezes WARS S.A., bo wcześniej dostał propozycję nie do odrzucenia od Koguta. Zadzwonił na moją komórkę syn Koguta Grzegorz prosząc o dane krakowskiego oddziału Wars w celu wystawienia faktury. Nie dostał ich, poprosiłem go o przyjazd - rozmawiał z telefonu, który w mojej komórce się nie zalogował. Za jakiś czas przyjechał razem z właścicielem firmy, która chciała prać pościel z wagonów sypialnych. Pierze teraz, bo od sierpnia 2006 roku w Warsie nie pracuję.
-----

Brawo Panie Romualdzie! Jak Pan widzi i przekonał Pan się na własnej skórze, w naszym "państwie prawa", kto nie z nami ten przeciwko nam. Taka zasada obowiązuje, niestety, nada w tej firmie pod nazwą PKP. I jeszcze jedno, czy nie zauważył Pan, że na szczytach "władzy" na PKP w tym samym czasie pojawił się p. Kogut i p. Janik, dziwna zbieżność, prawda?

_________________
Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

leo1407 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 24 Wrz 2007
Skąd: z PKP

PostWysłany: 25-03-2008, 18:54    Odpowiedz z cytatem

Antybeton napisał/a:
Uwadze polecam też spółki założone przez kolejowych "solidaruchów", które doją spółki/zakłady PKP, np. SOLKOL i SOLIKOL.

Można wiedzieć co to znaczy ? Może jakieś podstawy chociaż uzasadniające to "polecenie uwadze" ?
Trochę przypomina to rzucanie błotem na oślep - zawsze przecież coś sie do kogoś przyklei, prawda ?
I określona opinia pójdzie w świat jak smród za g....em.
To może chociaż jakiś drobniutki przykładzik owego dojenia ? Niezbyt podobają mi się takie ogólnikowe zarzuty Język W ten sposób do każdego można COŚ przykleić pisząc dwuznaczne słowa....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 5 z 16 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl