Mógłby być. Trzeba tylko (aż) odrobiny dobrej woli i chęci. Napisałem kiedyś do samorządów Żagania i Świętoszowa list w sprawie przywrócenia przejezdności na całym odcinku Żagań - Zebrzydowa jako np. uzupełnienia i alternatywy dla połączeń Zielona Góra - Jelenia Góra. Do dziś cisza. Nie interesuje ich to? Przecież ponoć tam jest duże bezrobocie, a nie chcą przyciągnąć do siebie np. dodatkowych turystów?
Nic straconego. Ważne że jest podstawa: tłuczeń i podkłady betonowe. A to już bardzo dużo jak na nasze warunki, naprawdę. Lwówek zbiera kasę na nowe podkłady bo im drewniaki gniją, a tu tyle lat już nic nie jeździ, tylko szyny kłaść i jechać. Serio.
Wiem że szyny też kosztują, ale sprawa nie jest przegrana. Tym bardziej że po modernizacjach linii magistralnych peelka maj dużo zbędnego materiału, z którym nie wie co ma zrobić, o czym zresztą tutaj często pisano. Gdyby sprawę linii 283 potraktować kompleksowo, od Żagania do Jeleniej, to naprawdę można byłoby tu jeździć z przyzwoitymi prędkościami i przyzwoitą frekwencją. A teraz to mamy kawałki linii znikąd donikąd.
ciekawe czy geometria będzie pasowała?
to że są podkłady to nie świadczy o tym że tylko wystarczy przykręcić szyny i pociągi mogą hulać!
oczywiście jestem całym sercem ZA!!! przywróceniem ale nie róbmy sobie nadzeji
_________________ 2012/17- 149 556 km
2018- 55 920 km
2019- 69 888 km
2020- 50 138km
2021- 50 251km
2022- 18 455
szkoda tylko że szlakowa na odcinku Lwówek Śl. - Jelenia Góra wynosi 30 km/h
może ktoś mi powie co z tą akcją kupowania podkładów przez mieszkańców? Gdzie te pieniądze teraz są?
Jerry, co ciekawe, są w tamtym rozkładzie oczywistości o których wspominałem, czyli np. powrót z Jeleniej po 16 dla pracujacych 8-16.
Marianek, jeśli chodzi o podkłady, to napisałem do redakcji serwisu www.wleninfo.pl żeby dali znać pani wójt z Wlenia o tych podkładach o których tu pisano. Nie wiem jaki jest ciąg dalszy historii. Sądzę że najlepiej by było aby miejscowi forumowicze trochę się ruszyli. Z Małopolski to ciężko takie sprawy załatwiać, przyznajcie sami.
Tylko te podkłady walające się po E30 są betonowe a na lwówku drewniaki to całe odcinki trzeba by wymieniać było, bo przecież nie może być co drugi podkład z betonu a inne z drewna. A zaczepy z podkładów w tomaszowie kradną foty na stronie 33.
Wiem, ale peelka sprzedaje te betonowe po cenie gruzu (było o tym na forum). Po drugie, żeby firma przez kilka lat nie potrafiła wskazać zainteresowanym samorządom gdzie ewentualnie takie drewniane podkłady można kupić? Niech więc kurde zrobią w końcu tą linię przyzwoicie jak należy, bo na razie to nawet nie udają że coś robią. Podłubią, ludzi powkurzają KKZetami, a za rok-dwa znów trzeba wracać do poprawiania poprawek.
Ostatnio zmieniony przez pp dnia 16-06-2010, 08:32, w całości zmieniany 1 raz
Gdyby sprawę linii 283 potraktować kompleksowo, od Żagania do Jeleniej, to naprawdę można byłoby tu jeździć z przyzwoitymi prędkościami i przyzwoitą frekwencją. A teraz to mamy kawałki linii znikąd donikąd.
Tak? A kto taki jeździłby z Żagania do Zebrzydowej np.? Albo dalej? Żagań jest zupełną dziurą pod wzgledem kolei i to nie tylko z powodu likwidacji wiekszości połączeń. Armia się skończyła, więc i nawet oni ne jeżdża. A pomiędzy Żaganiem a Zebrzydową nic nie ma, poza poligonami - kogo byś tam woził??
To raz, a dwa - ruch towarowy, utrzymujący tak naprawdę takie linie, jest zerowy.
Skończcie może ze snuciem wizji nad reaktywacjami każdej linii po byle jakich krzakach, bo takie przypadki już były - i kończyły się zawsze tak samo.
A nie można dalej, do Zielonej? To chyba już nie taka dziura. Ponad 100 tysięczne miasto to jest geneartor podróżnych. Tym bardziej że "oferta" przez Węgliniec jest po prostu żałosna, a ciągłe spóźnienia, KKA i reszta przegoniły pasażerów skutecznie. Do tego tu i tam jeden tor, i na wypadek jakiegokolwiek remontu można zorganizować objazd.
W 1ym rzędzie powinno się skierować środki na modernizację i elektryfikację linii Węgliniec-ZG. Po modernizacji Nadodrzanki powstałby dodatkowy korytarz z Pomorza zach. na południe. Najpierw trzeba wykorzystać istniejące możliwości, pózniej można myśleć o innych wariantach. Ale jako że przez 20 lat nie zrobiono nic...Po kryzysie energetycznym za 1.5 roku zapewne domyślacie się jak będzie wyglądał transport: paliwo po 10 zet (z juchty) będzie okazja.
Postanowiłem się zalogować bo dziś chciałem się wybrać na wycieczkę koleją doliny bobru i przychodząc na dworzec zamiast pociągu zobaczyłem "Batrego" (KKA), wie ktoś jak długo KD planuje mordować KKSem linię lwówecką?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum