"Tu może Pana zaskoczę, bo akurat z finansowego punktu widzenia dla inwestorów bardzo ważne będzie, że PKP Cargo pozostanie częścią Grupy PKP w tym sensie, że PKP SA cały czas będzie posiadało ponad 50 proc. udziałów. Będzie to bowiem pewnego rodzaju gwarancja, że PKP Polskie Linie Kolejowe nie będą nadmiernie podnosić kosztów dostępu do infrastruktury. Gdyż nawet jeżeli nie będziemy mogli kontrolować tego procesu bezpośrednio, to przynajmniej w PKP SA będzie grupa ludzi, którzy będą kontrolować działania PKP PLK i wymagać szczegółowego uzasadnienia decyzji w tym zakresie."
Aby zrozumieć to co dzieje się obecnie na kolei, w PKP, trzeba zacząć od tego kto obecnie rozdaje tam karty, kto stanowi rdzeń menedżmentu. Ekipę tę kolejarze nazywają „Grupą Balcerowicza".
Zmiana formy własności może oznaczać dla PKP Intercity konieczność zwrotu unijnej dotacji na zakup Pendolino. Taka konieczność wystąpi wówczas, gdy Komisja Europejska uzna, że przerwana została trwałość projektu. Beneficjenci muszą ją utrzymać przez pięć lat od zakończenia jego realizacji.
Żeby wypowiadać się o ewentualnych skutkach prywatyzacji PKP Intercity w aspekcie pozyskiwanej przez spółkę pomocy unijnej, trzeba coś o tych funduszach wiedzieć, a to trudny temat również dla specjalistów nie z tego forum. Dlatego zacytuję zapewnienia Karnowskiego, który w lutym dla PAP tak się wypowiedział:
Proszę jednak zwrócić uwagę, że zmiana formuły współfinansowania z funduszy unijnych zakupu Pendolino zwiększa szansę na szybszą prywatyzację PKP Intercity w przyszłości, choć otrzymamy z UE mniej pieniędzy.
Według poprzedniej formuły, pieniądze z funduszy UE na Pendolino były znaczone. Oznacza to, że wprawdzie otrzymalibyśmy więcej pieniędzy na ich zakup, ale musielibyśmy udowodnić Komisji Europejskiej, że wynik finansowy wprowadzenia na rynek Polski najlepszego jakościowo produktu spółki - Pendolino – będzie negatywny. Nawet nasze najbardziej pesymistyczne scenariusze wskazywały, że jest to scenariusz mało prawdopodobny. Dodatkowo w takim scenariuszu pociągi te mogłyby obsługiwać jedynie cztery główne kierunki spółki (Warszawa, Trójmiasto, Kraków oraz Katowice). W obecnym scenariuszu wprawdzie dostaniemy od UE mniej pieniędzy na zakup pociągów, ale zyskujemy dużo większą elastyczność w zakresie kształtowania oferty produktowej, jakościowej oraz handlowej. W obecnie przyjętym scenariuszu pociągi Pendolino będą mogły obsługiwać oprócz Warszawy, Krakowa, Katowic i Trójmiasta, także Gliwice, Bielsko – Białą (z Katowic), Tarnów, Rzeszów (z Krakowa), a w wakacje także Słupsk. Z kolei pełna elastyczność handlowa pozwoli PKP Intercity przygotować konkurencyjną ofertę dla wszystkich segmentów obecnych i potencjalnych klientów w taki sposób, aby z najlepszego produktu mogła korzystać jak największa liczba pasażerów. To pozwoli także na osiągnięcie rentowności projektu i uniknąć sytuacji finansowania inwestycji przez podatników. http://biznes.onet.pl/zmiana-finansowania-pendolino-moze-ulatwic-prywaty,48006,5413620,office365-detal
Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku Karnowski w przeciwieństwie do Massela o terminie prywatyzacji PKP Intercity się nie wypowiadał, można by przychylniej potraktować jego wizję. Jednak perspektywa, jaką przed nami dzisiaj roztacza, wykracza poza czas trwania jego kontraktu.
socjalista, o prywatyzacji PKP Intercity w perspektywie 2-3 lat mówił już PiSowski prezes tej spółki, Czesław Warsewicz, który swoje rządy na kolei zakończył w styczniu 2009 r. Dlatego też nie przykładałabym większej wagi do tego co mówią obecne władze Grupy PKP, bo rozmowa na temat prywatyzacji spółek PKP jest wróżeniem z kart.
Tak ku pamięci... Polecam lekturę pierwszych postów tego wątku z 2007 roku, właśnie na temat prywatyzacji PKP Intercity.
To powyżej to przy okazji powołania na stanowisko prezesa PKP S.A. Macieja Męclewskiego. Jego następca Andrzej Wach dwa lata później też szybką prywatyzację PKP IC przy pomocy Jacka Prześlugi zapowiadał. Warsewicz grał na siebie i przy okazji na Polaczka. Podobnie rozprawiano za rządów SLD i PiS o regionalizacji przewozów regionalnych, przez Engelhardta nazwanej usamorządowieniem. W gadaniu i składaniu obietnic jesteśmy mistrzami, wzbudzając zachwyt publiczności. A jak już zdarzy nam się coś dokonać, to publiczność na wykonawcach psy wiesza.
Gruszki na wierzbie. Za niespełnione obietnice nie ponosi sie konsekwencji, bo działa się z rekomendacji politycznej. Wielokrotnie zapowiadano, że PKP Intercity zostanie sprywatyzowane. Prezes J. Karnowski jest jakimś ćwierćinteligntem. Przecież tak wczesna prywatyzacja oznaczaloby zwrot gigantycznych kwot dla Komisji Europejskiej (UE).
Dziś już jednak mało kto pamięta o tym, że PiS-owski rząd Jarosława Kaczyńskiego chciał sprywatyzować PKP Intercity. Już w 2007 roku o prywatyzacji PKP Intercity w perspektywie 2-3 lat mówił PiS-owski prezes tej spółki, Czesław Warsewicz.
Posłuchajmy jeszcze byłego prezesa PKP Intercity, który dziś krytykuje zakup Pendolino, mimo iż to już za jego kadencji realizowano plan zakupu szybkich składów dla PKP Intercity:
http://youtu.be/yyeAoejUG1E
Kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński przedstawił w lutym br. zespół 24 ekspertów, którzy - jak mówił - są gotowi "wziąć odpowiedzialność za Polskę". Wśród ekspertów znalazł się... Czesław Warsewicz, były prezes PKP Intercity.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Po tegorocznym upublicznieniu prawie połowy akcji PKP Cargo, w kolejce do prywatyzacji czekają następne spółki Grupy PKP. W przyszłym roku właścicieli mogą zmienić PKP Energetyka i TK Telekom.
Akcje PKP Cargo zadebiutują na warszawskim parkiecie pod koniec października. W planach kolejowego holdingu jest sprzedaż akcji kolejnych spółek. Jakub Karnowski, prezes PKP S.A., zapowiada, że na pierwszy ogień pójdzie m.in. TK Telekom.
Przypomnijmy: spółka TK Telekom była już wystawiona na sprzedaż. W lutym tego roku PKP S.A. przerwały negocjacje z potencjalnymi inwestorami (konsorcjum Hawe i Polpager, GTS i Netia), ponieważ proponowane przez nich ceny nie były satysfakcjonujące. Nie wiadomo jakie były oferty cenowe. Media informowały, że zarządzająca siecią światłowodów TK Telekom może być warta 500-600 mln zł.
Prywatyzacja TK Telekom zostanie wznowiona w 2014 r. po dokonaniu zmian w strukturze spółki, m.in. po wyodrębnieniu z niej działalności budowlanej. Chodzi o poprawienie kondycji przedsiębiorstwa i podwyższenie jego wartości.
Kolejną spółką, która może w 2014 r. zmienić właściciela jest PKP Energetyka, zarządzająca kolejową siecią trakcyjną. Spółka ta nie była dotąd wystawiona na sprzedaż. Jaki sposób prywatyzacji będzie dla niej najlepszy?
Po wprowadzeniu PKP Cargo na giełdę w 2014 r. dojdzie do prywatyzacji innych spółek z grupy PKP SA: PKP Energetyka, TK Telekom i PKP Informatyka. Na debiut PKP Intercity prawdopodobnie poczekamy 4-5 lat. - Zapewne skorzysta ona z doświadczeń, jakie nabyliśmy przy prywatyzacji PKP Cargo - powiedział wnp.pl Jakub Karnowski, prezes zarządu, dyrektor generalny PKP SA.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Prywatyzacja CARGO przez giełdę jest na rękę związkowcom, żerującym na kolei w naszym kraju. Silny inwestor zewnętrzny szybko z nimi by się rozprawił. Podobnie będzie w PKP IC jak nie będzie odważnych decyzji służących pozyskaniu inwestora branżowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum