Kolego Gacku ja mam na myśli zmiany na lepsze nie na gorsze. Kolei potrzeba zdeterminowanych, dążących do wspólnego dobra fachowców, a nie populistów i fantastów.
[ Dodano: 02-07-2012, 21:13 ]
Napisałem wcześniej, że zostaną ruszeni Ci co byli nie do ruszenia. Prosty przykład Lusi od 11 lat dyrektor ekonomiczny, członek zarządu. Nie pomyliłem się, a za dużo też nie mogę tu pisać. Pozdrawiam.
Czyżby zatem mieli tą panią posłać tam, gdzie są wszyscy dyrektorzy, którzy przestali nimi być? A swoją drogą Drogi Przedmówco zastanawiającym jest, czy rzeczywiście aktualny prezes IC jest aż tak dobry, czy jest po prostu kolejną osobą "nie do ruszenia"? Bo o Balczunie - wydaje mi się, że jest względnie dobry.
A swoją drogą Drogi Przedmówco zastanawiającym jest, czy rzeczywiście aktualny prezes IC jest aż tak dobry, czy jest po prostu kolejną osobą "nie do ruszenia"? Bo o Balczunie - wydaje mi się, że jest względnie dobry.
Pytanie czy nie został tylko dla zachowania ciągłości. Przez wiele lat taką pamięcią spółki była Lucyna K.- dziś nastąpił jej koniec. Należy jednak pamiętać, że niektórzy ludzie to nie tylko ludzie- to instytucje. Jeśli chce się zmienić te spólkę należy te instytucje zlikwidować. Inaczej zmiana jest tylko mydleniem oczu.
l'osservatore : Masz wątpliwości, ale ja tłumaczę to sobie tak. Zmiany kadrowe zeszły na poziom spółek wykonawczych a to już wyższa szkoła jazdy, więc byłoby dużym ryzykiem wpychać pasażerów na stanowiska prezesów. Póki co PO obstawia stanowiska członków zarządu. Przyjdzie czas, że i prezesi zostaną wymienieni. Młodzi ludzie szybko się uczą - przynajmniej tak im się wydaje.
Piszecie o wymianie kadr, że młodzi szybko się uczą, że trzeba rozbić betonowe układy. To wszystko prawda. Do tej pory niemal w każdym resorcie ministrem był ktoś z branży (np. zdrowia-lekarz) a w transporcie-polityk. Obecnie wprowadza się na szczebel spółek swoich. Dziwne, że większość krytykowanych, odwołanych z firm państwowych znajduje zatrudnienie u tzw. prywaciarzy, przecież tam rządzi ekonomia, nie ma układów. Czy komuś zależy by spółki z grupy PKP miały jak najgorsze wyniki finansowe? Przecież to w wielu przypadkach sabotaż.
_________________ Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Ciekawe jaką niespodziankę przygotowało władztwo IC na spotkania 06.07.2012? Zmiany organizacyjne plus personalne oraz zmiany w funkcjonowaniu IC. Brzmi zachęcająco ! Ciekawe kto się już spakował? Może "mój" Zbysio? Kogo będą "bronić" zwiąchole? Ciekawe, że spotkanie w Wawie i na zakładach w tym samym czasie. Atak frontalny ? Zalakowane koperty otwierać w tym samym czasie.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Zwiększenie efektywności biznesowej spółek i poprawa jakości działania z punktu widzenia ich klientów- to cele, które przyświecają zmianom w zarządach spółek Grupy PKP. Spółkami PKP Cargo, PKP Intercity i PKP Energetyka kierować będą trzyosobowe zarządy: prezes i członkowie zarządu, odpowiedzialni kolejno za biznes i finanse. Łącznie liczba członków zarządu zmniejszyła się z piętnastu do dziewięciu osób.
W zarządzie spółki PKP Cargo S.A. pozostali: Wojciech Balczun - prezes zarządu i Marek Zaleśny - członek zarządu, odpowiedzialny za pion biznesowy. Do zarządu spółki dołączył Łukasz Boroń, który zajmie się jej finansami.
W spółce PKP Intercity S.A. na stanowisku prezesa zarządu pozostał Janusz Malinowski. Do zarządu powołani zostali: Marcin Celejewski, kierujący pionem biznesowym i Paweł Hordyński, który odpowiadał będzie za finanse spółki.
W spółce PKP Energetyka S.A. na stanowisku prezesa zarządu pozostał Tadeusz Skobel. Do zarządu powołani zostali: Wojciech Szwankowski, odpowiedzialny za pion biznesowy i Marta Towpik, odpowiedzialna za finanse.
Zmiany w zarządach spółek to pierwszy krok w procesie restrukturyzacji Grupy PKP. Zmiany te mają w znaczący sposób usprawnić ich działanie zarówno w sferze biznesowej jak i finansowej, co w perspektywie znajdzie odzwierciedlenie zarówno w trwałym budowaniu dobrych relacji z klientami, jak i poprawie wyników finansowych tych firm - mówi Jakub Karnowski, prezes zarządu PKP S.A.
Decyzje o zmianach w zarządach trzech spółek Grupy PKP podjęły Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy.
Noty biograficzne:
Łukasz Boroń, jest absolwentem Finansów i Bankowości w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Posiada ponad 10-letnie doświadczenie w zakresie doradztwa w procesach restrukturyzacji, fuzji, przejęć, wycen i finansowania firm z Europy Środkowo-Wschodniej. Karierę zawodową rozpoczął od pracy w polskiej spółce konsultingowej ACCESS 2. Przez cztery lata pracował w cenionej międzynarodowej firmie konsultingowej KPMG Corporate Finance, gdzie jako wicedyrektor działu odpowiadał za doradztwo przy transakcjach fuzji i przejęć, wycenach i restrukturyzacji.
Od 2011 roku był wicedyrektorem Erste Group Bank AG Investment Banking w Wiedniu, wiodącego banku w Europie Środkowo- Wschodniej, gdzie odpowiadał za procesy, związane z fuzjami i przejęciami.
Paweł Hordyński, jest absolwentem Finansów i Bankowości w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, Zarządzania i Marketingu na UW oraz studiów MBA na uniwersytecie w Illinois.
Posiada bogate doświadczenie w zakresie finansów i zarządzania. Zajmował się optymalizacją kosztów i restrukturyzacją w firmach produkcyjnych. Uczestniczył w procesach negocjacji i przejęć podmiotów branży mediowej.
Posiada wieloletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych w firmach polskich i zagranicznych, jak: TERMISIL Huta Szkła Wołomin S.A., MANPOWER Polska Sp. z o.o., MATERNE Polska Sp. z o.o. czy spółkach notowanych na GPW, jak: FAM Grupa Kapitałowa S.A. i Platforma Mediowa Point Group S.A. (wydawca WPROST, Machina, FILM).
Marcin Celejewski, jest absolwentem zarządzania i marketingu w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie i doktorantem w Kolegium Zarządzania i Finansów.
W dotychczasowej karierze zawodowej odpowiadał za budowę i zarządzanie planami strategicznego rozwoju biznesu w firmach polskich i zagranicznych. Z powodzeniem tworzył strategie sprzedaży, politykę cenową i zarządzał innowacyjnymi kontraktami handlowymi.
Był dyrektorem siatki połączeń PLL LOT w Warszawie, odpowiedzialnym za głęboką restrukturyzację spółki. Odpowiadał również za zarządzanie i wyniki finansowe PLL LOT w Portugalii i Hiszpanii, zwiększając znacząco pozycję rynkową firmy. Jako menadżer marketingu i sprzedaży w Qatar Executive (Qatar Airways) opracował i wdrażał strategię handlową nowego podmiotu na rynku. Budował i zarządzał międzynarodowymi strukturami sprzedaży firmy. Był również dyrektorem marketingu i sprzedaży w spółce FIEGE Polska.
Marta Towpik, jest absolwentką ekonomii w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Posiada bogate doświadczenie w zakresie kompleksowego doradztwa biznesowego, usług atestacyjnych i zarządzania firm branży energetycznej i sektora gazowego. W swojej dotychczasowej karierze zawodowej odpowiadała m.in. za badanie sprawozdań finansowych, wprowadzanie międzynarodowych standardów sprawozdawczości czy ustalanie polityki rachunkowości spółek polskich i zagranicznych.
Była menadżerem w firmie Deloitte UK w Londynie, zaangażowanym w pracę nad projektami dla rządu brytyjskiego. W Polsce była członkiem zarządu spółki Deloitte Audyt oraz dyrektorem audytu i członkiem grupy ekspertów, świadczących usługi dla firm sektora energetycznego. Była członkiem zarządu spółki Ipsa Finance i dyrektorem finansowym firmy Bioenergia.
Wojciech Szwankowski, jest absolwentem ekonomii Uniwersytetu Łódzkiego i Wyższej Szkoły Handlowej we francuskim Rouen (MSc Masters in European Mangement).
Ma wieloletnie doświadczenie w pracy w wiodących bankach inwestycyjnych na świecie. Przez szereg lat doradzał całej gamie klientów od funduszy inwestycyjnych po korporacje międzynarodowe, w zakresie szeroko pojętej bankowości – inwestycji i finansów. Jest cenionym specjalistą bankowości inwestycyjnej.
Pracę zawodową rozpoczął w Paryskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. W JP Morgan w Londynie był pracownikiem departamentu handlu instrumentami kredytowymi. Następnie pracował w Goldman Sachs – Securities Division, odpowiadając za relacje z funduszami oraz bankami, zaangażowanymi w inwestycje na rynkach wschodzących. Przez ostatnie trzy lata zajmował stanowisko dyrektora wykonawczego Goldman Sachs - Securities Division, odpowiedzialnego za działalność banku na terenie Polski.
Nie wiem skąd tyle euforii po dokonanych zmianach. Te zmiany niczego nie zmieniają. Odwołani prezesi, w randze dyrektorów będą robić to samo co do tej pory. Z tą samą kasą. Prestiż mniejszy? Nie będą na salonach? Wprost przeciwnie. Będą tak samo ważni jak byli, tak drogocenni jak byli, ba będą ważniejsi bo powołani prezesi bez ich doradztwa nie podejmnie żadnej decyzji bo poprostu na tym się nie zna. Kto, np. w Cargo miałby, z ramienia zarządu zajmować się eksploatają? Nikt nie ma przygotowania więc bedzie bardzo ważny p. I.W. a od taboru? W.B. Odpowiedzialności mniej pracy mniej kasa ta sama. Żyć nie umierać. Podobnie jest we wszystkich spółkach. Zmniejszono ilościowo składy zazrządów ale rozbudowany niższy szczebel zarządzania. Tylko w Kolejach Dolnośląskich rozszerzono skład Zarządu. ciekawe po co?
Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak, jak jest. Czy zatem mam rozumieć, ze ci, co do tej pory byli członkami zarządów do spraw handlowych, technicznych etc. będą teraz dyrektorami pionów? Burdel na kółkach doprawdy.
Ciekawy jestem jednakże, kiedy przyjdzie kolej na prezesów?
100% że w Caro Byli prezesi będą pełnili swoje role jako dyrektorzy pionowi. Trzy osobowy Zarząd Cargo, wystarczy spojrzeć na skład, nie jest w stanie zająć sie eksploatacją, taborem, zagranicą. Ot zmiany. tak jak w PKP SA
Dziwne, że większość krytykowanych, odwołanych z firm państwowych znajduje zatrudnienie u tzw. prywaciarzy, przecież tam rządzi ekonomia, nie ma układów.
Jak ktoś chce znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego prywatni zatrudniają odwołanych z państwowych, polecam bardzo znaną powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza "Kariera Nikodema Dyzmy". Stawiam dobre piwo "Ciechan" z browaru po sąsiedzku, jak ktoś mi odpowie na pytanie: "Dlaczego Leon Kunicki vel Kunik zaproponował posadę Nikodemowi Dyzmie, który nigdzie nie mógł znaleźć pracy? Podpowiedź: z tych samych powodów prywaciarze zatrudniają odwołanych dyrektorów z państwowych posad.
Jak nikt nie odpowie, to za parę dni ja powiem
Pozdrawiam wszystkich
Dziwne, że większość krytykowanych, odwołanych z firm państwowych znajduje zatrudnienie u tzw. prywaciarzy, przecież tam rządzi ekonomia, nie ma układów.
Jeśli chodzi o odwoływanych prezesów i dyrektorów ze spółek PKP to owszem znajdują zatrudnienie w prywatnych firmach, ale zazwyczaj tylko w tych, które żerują na kolei.
Prywatne firmy robiące interesy na kolei nie "kupują" pracy czy wiedzy akademickiej. Kupują informacje, kontakty, znajomości i dojścia w spółkach PKP i PR, które oferują odwołani prezesi i dyrektorzy.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
W jakimś sensie Przedmówczyni odpowiedziała na moje pytanie. Kunicki dał posadę Dyzmie, bo był przekonany, że ten jest przyjacielem ministra, od którego chciał uzyskać zamówienie (nomen omen na podkłady kolejowe, a więc jakiś związek z branżą jest ) A Dyzma wykorzystał sytuację, ale do czasu, bo w końcu - jak to mówią - "sprawa się rypła".
Tak też jest i tutaj. Jest masa przykładów, gdzie koleś (lub koleżanka) wywalona ze stanowiska w grupie PKP (tudzież w spółce samorządowej) znajduje posadę u producenta, względnie "naprawiacza" (celowo użyłem takiego słowa) taboru, potem wraca do inne spółki samorządowej, bo zna adresy, kontakty.
No cóż, chyba powinienem postawić "Ciechana" Noemie
Pozdrawiam
Jeszcze w lutym Ministerstwo Transportu zastanawiało się nad likwidacją spółki Dworzec Polski. Ostatecznie do tego nie doszło. Sa jednak zmiany w spółce. Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", Lucynę Roszyk zastąpił na stanowisku prezesa Jan Dziembaj.
Zmianę na stanowisku prezesa spółki potwierdził dziś rzecznik PKP SA Łukasz Kurpiewski. Dlaczego Lucyna Roszyk została odwołana? - Taka była decyzja. Nie komentujemy tej zmiany - ucina rzecznik. Nowy prezes Jan Dziembaj od kwietnia jest dyrektorem projektu w spółce PKP SA, która jest właścicielem Dworca Polskiego. Na początku ubiegłego roku przez trzy miesiące pracował jako audytor w PKO TFI, skąd do PKP SA przyszedł obecny prezes Jakub Karnowski. Dziembaj jest też prezesem firmy JMD Consulting.
Spółka Dworzec Polski powstała w połowie listopada 2010 roku. Została utworzona na bazie „uśpionej” spółki Konsorcjum Taborowe SA należącej do Grupy PKP. Prezesem spółki został Jacek Prześluga, jednak w grudniu 2011 roku zrezygnował ze stanowiska. Zastąpiła go właśnie odwołana Lucyna Roszyk. Początkowo spółka miała być zarządcą dworców, jednak obecnie jest spółką usługową, wykonującą zadania w zakresie komercjalizacji powierzchni reklamowych i dystrybucji biletów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum