Jeszcze w styczniu rada nadzorcza PKP Cargo ogłosi konkurs na stanowisko prezesa oraz członka zarządu, dyrektora ds. marketingu i handlu. - Postępowanie będzie miało charakter otwarty i zostanie publicznie ogłoszone - mówi Andrzej Wach, przewodniczący rady nadzorczej PKP Cargo.
Dodaje, że procedura będzie identyczna, jak przy wcześniejszych konkursach. Może zatem potrwać od 2 do 4 miesięcy.
Przypomnijmy, że 27 grudnia z funkcji prezesa został odwołany Władysław Szczepkowski, a ze stanowiska członka zarządu - Kazimierz Murawski. Czasowo ich miejsce zajęli członkowie rady nadzorczej: Wojciech Balczun (p.o. prezesa) i Remigiusz Adamiak.
Obecnie w grupie PKP trwają konkursy: na dwóch członków zarządu w spółce PKP Przewozy Regionalne oraz na prezesa Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury.
Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, podjęte zostały decyzje o zmianie osób wchodzących w skład rady nadzorczej i zarządu PKP SA. W miejsce wiceprzewodniczącego rady nadzorczej spółki, Juliusza Engelhardta, powołany został Mirosław Chaberek. Z zarządu PKP SA odwołano natomiast: Jerzego Marciniaka i Jarosława Adwenta. Ich miejsce zajęli Paweł Pieśniewski i Paweł Olczyk.
W związku z tym w skład zarządu PKP SA wchodzą obecnie: Andrzej Wach, Maria Wasiak, Tomasz Pałaszewski, Paweł Pieśniewski i Paweł Olczyk.
Paweł Olczyk pełnił przedtem funkcję dyrektora Biura Nieruchomości Strategicznych PKP SA, a Paweł Pieśniewski był dyrektorem Biura Planowania i Ekonomiki PKP SA.
źródło: inf. własna RK
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
Anna Lenarczyk (dyr. Biura Marketingu), która szykowana jest na członka zarządu PKP PR w miejsce Nitkowskiego już zdążyła nieźle nawywijać. Jeszcze przed Świętami ostrzegałam na forum przed tą babą w tym poście, natomiast jej najnowsze dzieło to lutowa korekta RJ pociągów międzywojewódzkich, czyli rzeź na torach. Szczegóły tutaj:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=3835
Anna Lenarczyk (dyr. Biura Marketingu), która szykowana jest na członka zarządu PKP PR w miejsce Nitkowskiego już zdążyła nieźle nawywijać. Jeszcze przed Świętami ostrzegałam na forum przed tą babą w tym poście, natomiast jej najnowsze dzieło to lutowa korekta RJ pociągów międzywojewódzkich, czyli rzeź na torach. Szczegóły tutaj:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=3835
Krycha nie oceniaj ludzi jak ich nie znasz. Czepiasz się Pani Lenarczyk o rozkład, zawinili pracownicy a byś chciała żeby powiesili Panią Dyrektor. Pewnie byś chciała, żeby ktoś był z ramienia politycznego poza kolei.
Pozdrawiam Kocio47
Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PKP S.A. dokonało zmian w Zarządzie PKP S.A.
Trzeciego stycznia 2008 roku Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Polskie Koleje Państwowe S.A. podjęło uchwały o odwołaniu Pana Jarosława Adwenta - Członka Zarządu PKP S.A - Dyrektora Zarządzania Nieruchomościami i powołaniu na to stanowisko Pana Pawła Olczyka oraz o odwołaniu Pana Jerzego Marciniaka - Członka Zarzadu PKP S.A. Dyrektora Finansowego i powołaniu Pana Pawła Pieśniewskiego.
Paweł Olczyk był wcześniej Dyrektorem Biura Nieruchomości Strategicznych PKP S.A. a Paweł Pieśniewski Dyrektorem Biura Planowania i Ekonomiki PKP S.A.
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PKP S.A. dokonało zmian w Zarządzie PKP S.A.
Może się nie znam, ale wydaje mi się, że członków zarządu spółki powołuje/odwołuje rada nadzorcza spółki a nie WZA.
W przypadku PKP S.A. Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy to nikt inny jak Skarb Państwa w osobie odpowiedniego ministra. Jakim prawem minister odwołuje bądź powołuje członków zarządu? Od tego jest rada nadzorcza, którą ustanawia WZA! Mam rację?
Jeśli to tylko "przejęzyczenie" Wrzoska (rzecznika PKP S.A.), który wstawił tego newsa na stronie www.pkp.pl to wkrótce można spodziewać się sprostowania. Mimo wszystko daje to do myślenia i potwierdza, że tak naprawdę zmiany w zarządach spółek PKP to nic innego jak kolesiowsko-polityczna karuzela kadrowa. Zaś w tej grze rady nadzorczej to tylko zwykli figuranci, a organizowane konkursy na członków zarządów to zasłona dymna i wielka mistyfikacja.
Weźmy na ten przykład konkurs na stanowisko dyrektora handlowego w zarządzie PKP PR. Ja już od dawna wiem, że ten pseudo-konkurs "wygra" Anna Lenarczyk, bo tak postanowiono "na górze". Konkurs to tylko przykrywka dla zachowania pozorów normalności. Dziennikarze to kupią, mimo iż zaglądają na nasze forum...
kocio47 napisał/a:
Krycha nie oceniaj ludzi jak ich nie znasz. Czepiasz się Pani Lenarczyk o rozkład, zawinili pracownicy a byś chciała żeby powiesili Panią Dyrektor.
Nie interesuje mnie kto konkretnie zawinił!
Kto od odpowiada za ofertę i rozkład jazdy w PKP PR?
- Biuro Marketingu!
Kto jest dyrektorem Biura Marketingu?
- Anna Lenarczyk!
Kto organizuje pracę Biura Marketingu?
- Anna Lenarczyk!
Kto ponosi odpowiedzialność za wszystkie decyzje pracowników Biura Marketingu?
- Anna Lenarczyk!
Kto odpowiada za wszystko co wychodzi z Biura Marketingu?
- Anna Lenarczyk!
Kto wnioskuje do zarządu PKP PR likwidacje pociągów?
- Biuro Marketingu! Czyli Anna Lenarczyk!
Doprawdy nie rozumiem dlaczego bronisz tej starej betonicy! Zmienisz zdanie jak zacznie mącić w zarządzie!
PKP SA od dwóch dni ma nowy zarząd. Pierwsze wyzwanie? 51 mln złotych kary dla spółki córki – PKP Cargo.
W czwartek do zarządu PKP SA minister infrastruktury powołał Pawła Peśniewskiego, który zastąpił Jerzego Marciniaka i będzie odpowiadać za finanse grupy. Z kolei Paweł Olczyk, obejmując biuro nieruchomości strategicznych PKP SA, wymienił Jarosława Adwenta.
Eksperci z branży twierdzą, że obecność tego drugiego we władzach oznacza kontynuację dotychczasowej polityki spółki w zakresie nieruchomości. Polega ona na współpracy PKP z deweloperami przy budowie mieszkań, spółka nie sprzedaje natomiast samych działek. Olczyk wcześniej pełnił m.in. funkcję dyrektora biura nieruchomości strategicznych.
To niejedyne zmiany w zarządzie PKP SA w ostatnim czasie. W połowie grudnia Arkadiusza Olewnika na stanowisku dyrektora nadzoru właścicielskiego i prywatyzacji zastąpił Tomasz Pałaszewski, wcześniej odpowiedzialny m.in. za audyt wewnętrzny w PKP SA. Stanowiska zachowali natomiast prezes PKP SA Andrzej Wach oraz Maria Wasiak, dyrektor promocji i spraw społecznych.
Kadrowa miotła nie ominęła też rady nadzorczej spółki. Powołano do niej Mirosława Chaberka, co wywołało pewne zdziwienie, jako że był on wiceministrem transportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. – Strategia dla kolei przyjęta przez poprzedni rząd będzie kontynuowana i stąd obecność wiceministra Chaberka w radzie – mówi Juliusz Engelhard, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej.
Jeszcze pod koniec zeszłego roku nastąpiły zmiany w zarządzie PKP Cargo. Rada nadzorcza spółki odwołała prezesa Władysława Szczepkowskiego i Kazimierza Murawskiego – odpowiedzialnego za handel i marketing. Dzień później, 28 grudnia ogłosiła konkurs na ich następców. Niewykluczone, że wystartują w nim Wojciech Balczun i Remigiusz Adamiak pełniący obowiązki członków zarządu PKP Cargo. 21 stycznia odbędą się pierwsze rozmowy z kandydatami.
Przed nowymi władzami obu spółek ciężkie wyzwanie. PKP SA musi spłacić 5,6 mld zł długu.
Problem będzie miał również nowy prezes PKP Cargo. Musi m.in. znaleźć pieniądze na zapłatę 51 mln zł kary nałożonej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za praktyki monopolistyczne. Wysokość grzywny równa jest zyskowi spółki w 2006 roku. – Po dziewięciu miesiącach 2007 roku zysk firmy wynosił 12 mln zł – mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA.
W piątek PKP Cargo wnisoło pierwszą ratę grzywny w wysokości 13 mln zł.
Źródło: Rzeczpospolita
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Jarosław Adwent, jedyny członek zarządu Polskich Kolei Państwowych wywodzący się ze Śląska, został odwołany ze stanowiska. Informację tę w dodatku przekazano mu mało elegancko - bo przez telefon.
Przypomnijmy, że związany z tarnogórskim środowiskiem kolejarzy Adwent odpowiadał w zarządzie PKP za sprawy związane z nieruchomościami i inwestycjami kolejowymi w naszym regionie. To on odpowiadał za przygotowanie planowanych nowych szybkich połączeń między Katowicami a Krakowem oraz za budowę nowego szlaku torowego między Katowicami a lotniskiem w Pyrzowicach. Podległy mu pion jest też w trakcie finalizowania przetargu, który ma wyłonić inwestora dla katowickiego Dworca PKP.
- Platforma zarzuciła PiS-owi. że odwołuje ludzi poprzez faksy, a Jarosława Adwenta, pierwszego od lat członka zarządu PKP wywodzącego się z naszego regionu, a poza tym niemającego nic wspólnego z polityką, pozbyto się również co najmniej mało elegancko - przekonuje Jerzy Polaczek, poseł niezależny, do niedawna minister transportu.
Zdaniem Polaczka odejście wiceprezesa PKP może poważnie zahamować planowane inwestycje strukturalne na Śląsku.
- Platforma zarzuciła PiS-owi. że odwołuje ludzi poprzez faksy, a Jarosława Adwenta, pierwszego od lat członka zarządu PKP wywodzącego się z naszego regionu, a poza tym niemającego nic wspólnego z polityką
Adwent bezpartyjny?! Bzdury! Przecież to PiSuarowiec z krwi i kości!
Może teraz jest bezpartyjny, ale kiedyś był pełnomocnikiem PiS w powiecie Tarnowskie Góry i właśnie z rekomendacji PiS-u (poparcie Polaczka - partyjnego kolegi) Adwent dostał stołek w zarządzie PKP SA.
Warto przyjrzeć się Adwentowi gdy szefował Śląskiej DOKP - niektórzy z nas mają dobrą pamięć tylko że przekręty i złodziejstwo nie zawsze można udowodnić... Co nieco znajdziecie na naszym forum.
Wracając do powyborczych roszad w PKP nie ukrywam, że bardzo intryguje mnie to, w jaki sposób Warsewicz zdołał uchować się na stołku prezesa PKP Intercity. Przypominam, że Warsewicz trafił do zarządu PKP IC z poparcia PiS. Dopóki będzie Warsewicz, dopóty Terek - prezes WARS-u (również z poparcia PiS) może być spokojny o swój stołek. A WARS to przecież temat rzeka na naszym Forum, nawet solidarnościowy beton WARS-u z Jaje na czele latał z donosami na nas do krakowskiej komendy Policji.
A więc... tak węszę, węszę i nieoficjalnie dowiedziałam się, że Warsewicz zapisał się do Platformy Obywatelskiej - takie krążą plotki na Grójeckiej...
Z drugiej jednak strony Solidaruchy z PKP IC są ślepo zapatrzone w Warsewicza i chyba tylko dzięki nim zachowuje stołek. Zresztą komu Warsewicz zawdzięcza prezesurę jak nie Solidaruchom z rady nadzorczej PKP IC? O przekrętach przy pseudo-konkursie było na forum. A kolejarska Solidarność, jak pamiętamy, przed ostatnimi wyborami podpisała z PiS-em hołd poddańczy - KLIK, naiwnie licząc na to, że Kaczyści zdołają utrzymać się przy władzy.
Więc... czyżby Warsewicz grał na "dwa frotny"? Sprytne.
Więc... czyżby Warsewicz grał na "dwa frotny"? Sprytne.
Spokojnie Krycha, "swoich" też odwołują, a Warsewicz na to pracuje. Poza tym, niektórym jeszcze złość nie przeszła i do IC zamierzają wrócić. Jeżeli nie sami, to zaprzyjaźnieni z nimi ludzie. Przecież to tak bardzo bolało. Może to jeszcze nie ten moment?
Co to znaczy mało eleganckie odwołanie? Takie dzisiaj standardy obowiązują, nie tylko na wierchuszce. Adwentowe pieski (a może "piski"?) praktykowały to przez dwa lata, gdy wydawało się, że żadna siła ich od koryta nie oderwie.. A, że PiS przegrał wybory, to i Adwent, jak Polaczek, stał się bezpartyjny. Trzeba było się przed wyborami przefarbować, nieomylnego wodza zostawić, Donaldowi kadzić.
I pomyśleć, że pisuary takiego złodzieja bez zmrużenia oka zatrudniły... A pis kwakało: "zlikwidujemy układy"... Aż teraz mnie jeszcze ciarki przechodzą... W świetle takich informacji mogę dodać tylko tyle, że bardzo elegancko został usunięty, bo inaczej możnaby go skutego kajdankami o 6:00 rano wyprowadzić z domu do aresztu w błysku fleszy...
Odnośnie Jarosława Adwenta - członka Zarządu PKP S.A., dyrektora ds. zarządzania nieruchomościami, w księdze gości "Wolnej Drogi" znalazłam interesujący wpis, który cytuję:
To skandaliczne i oburzające. Członkiem zarządu PKP S.A. został człowiek który na początku lat 90-tych zasłynął z lepkich rąk. Mowa o Jarosławie Adwencie. Kolejarze pamiętają jak na koszt PKP budowali jego dom w Soli. Zasuwali aż się dymiło. Wagony woziły na lewo kolejowe materiały. Kolejowe ogrodnictwa sadziły setki drzew na jego posesji. Kelnerki z OW Sól nosiły Panu Adwentowi i jego rodzinie za darmo jedzenie gdy spędzał tam weekend. To nie wszystko. Działka na której budowano mu willę została mu bezpłatnie przekazana przez PKP, a właściwie przez niego samego bo był zastępcą naczelnego dyrektora śląskiej DOKP ds. pracowniczych i administracyjnych i jemu podlegały ówczesne oddziały budynków.
Historia tego człowieka to pasmo afer i niejasności. To on uwłaszczył na kolejowym majątku kolejowe kluby sportowe i ubeków nimi zarządzających. To on próbował na lewo kolejowe domy wczasowe. Sprawa wyszła gdy jeden z kolejarzy był na targach turystyki w Berlinie i otrzymał folder dziwnego stowarzyszenia, gdzie na zdjęciach były kolejowe domy wczasowe ale pod innymi szyldami. Nie trzeba dodawać, że prezesem stowarzyszenia był Pan Adwent. To on zbijał kasę na kolejowych sanatoriach poprzez kolejne stowarzyszenie. Zresztą kolejowa służba zdrowia mu podlegała. W miesiącach letnich wywalano kuracjuszy i organizowano wczasy. Stowarzyszenie brało kasę a koszty były w PKP. To co robił z zakładowym funduszem świadczeń socjalnych wołało o pomstę do nieba. Libacje, zakupy samochodów, prywatne wycieczki. OSK Solidarność doniosła do Prokuratury. Śledztwo wykazało, że PKP ponisło 3,5 miliarda starych złotych strat. Panu Adwentowi wdrożono dochodzenie i wywalono. Dziś wrócił. Możemy zacząć odlicznie kiedy dowiemy się że coś sprzedano bez przetargu, że oddano konkurencji jakieś obiekty. Nie możemy do tego dopuścić. To nasz majątek. Dlaczego nikt nic nie robi. Gdzie są szefowie OSKi : Szczęsny i Wilk, gdzie Pan Szczepański ówczesny naczelny dyrektor? Ludzie którzy znają sprawę muszą zacząć mówić.
I pomyśleć, że ktoś taki do dziś zarządza kolejowymi nieruchomościami...
_________________ "Demokracja to rządy hien nad osłami."
Zmiany w zarządzie PKP Przewozy Regionalne
Rada nadzorcza PKP Przewozy Regionalne wybrała w otwartym postępowaniu kwalifikacyjnym dwóch nowych członków zarządu spółki: Krzysztofa Kołodziejskiego (członek zarządu ds. techniczno - eksploatacyjnych) oraz Roberta Nowakowskiego (członek zarządu do spraw handlowych).
Krzysztof Kołodziejski pełnił wcześniej funkcję dyrektora Biura Eksploatacji i Organizacji Przewozów w spółce. Robert Nowakowski był natomiast od września 2007 dyrektorem kujawsko – pomorskiego oddziału spółki.
Przed tym wyborem, na stanowisku członka zarządu dyrektora techniczno-eksploatacyjnego był wakat, ponieważ skończyła się kadencja Henryka Szklarskiego. Natomiast Marek Nitkowski, poprzednio członek zarządu PKP PR ds. handlowych, został członkiem zarządu PKP Intercity.
(źródło: PKP SA / Rynek Kolejowu, 10 stycznia 2008)
A więc członkiem zarządu PKP PR dyrektorem ds. techniczno - eksploatacyjnych został znany, szanowany, lubiany przez starszych, młodszych i średniaków też pan Krzysztof Kołodziejski. To rzadkość kiedy w spółce PKP PR tak ważną funkcję powierza się Warszawiakowi. Pan Kołodziejski pracę w PKP rozpoczął wiele lat temu zaczynając od niższych stanowisk niekierowniczych. Kilka lat wcześniej pracował w PKP CARGO.
Ponadto członkiem zarządu PKP PR dyrektorem ds. handlowych został Robert Nowakowski, który ostatnio był dyrektorem kujawsko - pomorskiego zakładu przew. regionalnych a wcześniej po odwołaniu go ze stanowiska dyrektora podlaskiego zakładu przewozów regionalnych przez kilkanascie tygodni był dyrektorem projektu. Miejsce w Białymstoku musiał ustapić dla 29-letniego (partyjnego kolegi A. Radwana - członka zarządu ds. pracowniczych PKP PR) Roberta Zaborskiego (PiS). Robert Nowakowski jest Poznaniakiem.
Jak dotychczas nie było w PKP PR sytuacji kiedy zarząd PKP PR funkcjonowałby bez udziału w nim któregokolwiek z Poznaniaków.
Rada Nadzorcza PKP Linii Hutniczej Szerokotorowej sp. z o.o. w dniu 7 stycznia 2008 r. odwołała ze składu Zarządu Spółki ze stanowiska Członka Zarządu Pana Benedykta Miszkina. Na jego miejsce nie zostanie powołana żadna osoba. Stały skład Zarządu został zmniejszony o jednego członka.
Nigdzie o tym nie piszą. Ani na stronie PKP S.A., ani na stronie PKP Intercity. To w takim razie ja napiszę, bo ta roszada personalna choć istotna, to przez beton PKP jest podejrzanie przemilczana.
Już o tym wspominałam na forum, ale nieoficjalnie... Teraz będzie oficjalnie.
Do 31 grudnia 2007 r. Marek Nitkowski był członkiem zarządu PKP Przewozy Regionalne. Czyli z dnia na dzień przeskoczył ze stołka w jednej spółce na stołek w innej spółce PKP. Roszada zaskakująca, bo ostatnio przecież odbywają się konkursy na członków zarządów spółek PKP, a tu ot tak sobie, po cichu, bez rozgłosu...
I zapewne dlatego wszystkie kolejowe portale jak i władze PKP nabrały w tej sprawie wody w usta. No to my ogłaszamy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum