pawel78, no niestety jest to problem. Niemiecka certyfikacja jest droga i skomplikowana. Linki Pesy niedawno jej nie przeszły, mimo, że zamówił je niemiecki operator. Skutkiem było anulowanie zamówienia.
[ Dodano: 09-11-2015, 09:15 ] Noema, na pewno zależy pasażerom (w tym niżej podpisanemu). Niestety tych spraw nie da się oddzielić od lokalnej, a nieraz nawet ponadlokalnej polityki. Co do pewnego stopnia jest normalne, bo przecież to politycy (wybrani przez nas) podejmują decyzje o bużetach, priorytetach, itd.
Ktoś kłamie. Jakie 11 mln? Stawki DB są takie same jak poprzednio. 1,8mln EUR/rocznie płaciły PRy. Czyli 7,5mln zł. KD zapłacą 21 mln zł/3 lata. Czyli minimalnie mniej. A pociągi będą jeździć w taryfie osobowej, więc wpływy z biletów będą mniejsze (ergo: dotacja większa).
Czyli minimalnie mniej. A pociągi będą jeździć w taryfie osobowej, więc wpływy z biletów będą mniejsze (ergo: dotacja większa).
Wpływy z biletów nie zależą od ich ceny, ale od ilości pasażerów, czyli od frekwencji w pociągach. Im bilety są tańsze, tym pasażerów jest więcej. Dobrym przykładem jest Pendolino, które zapełniło się po obniżeniu cen biletów. Obawiam się, że w PR Wrocław pokutuje jeszcze stare pekapistowskie przekonanie, że każdy pasażer przynosi stratę. I że pociągi są dla kolejarzy, a nie dla pasażerów.
Co do dotacji, tutaj studnią bez dna bezsprzecznie są PR. Wystarczy tylko wspomnieć, że przy podobnej pracy eksploatacyjnej KD zatrudniają ok. 300 osób, natomiast PR Wrocław zatrudnia ok. 650 osób (plus czapa administracyjna w warszawskiej centrali). Ile publicznych pieniędzy PR marnują tylko na utrzymanie gigantycznego przerostu zatrudnienia i zbędnej biurokracji? Ile dodatkowych pociągów można by za to uruchomić?
Więcej pokory panowie związkowcy z PR Wrocław! Pomyślcie czasem o pasażerach, dzięki którym macie pracę, a nie tylko o sobie.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Na ile pewne w ogóle jest, że ten pociąg pojedzie? Kasa od marszałka w końcu jest, czy jej nie ma? Wiem że Koleje Dolnośląskie chcą ją uruchomić, ale pieniędzy przecież nie wyczarują.
[ Dodano: 10-11-2015, 10:26 ] bystrzak2000, tylko że kursy PRów były kursami dodatkowymi, kursy KD będą zamiast regularnych połączeń. Więc za PRów było to 5 jednostek ekstra, teraz one po prostu wskakują w miejsce Impulsów. Co oznacza prawdopodobnie ścisk w pociągach, a z drugiej strony lekką ulgę dla KD w ich sytuacji taborowej. No i faktycznie nieco niższy koszt dla UMWD.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 10-11-2015, 10:43
Cytat:
kursy PRów były kursami dodatkowymi, kursy KD będą zamiast regularnych połączeń.
Chyba nie do końca. jeśli mnie pamięć nie myli, ale raczej połączenia KD na odcinku krajowym wskoczyły w miejsce połączeń RE po ich likwidacji, aby zapełnić "dziury".
dddbb, jedyną "dziurą" jaką KD zapełniły po zlikwidowanych w marcu RE do/z Drezna jest wieczorny pociąg Węgliniec - Zgorzelec. Od 13 grudnia pociągi KD do/z Drezna będą pełnić rolę połączeń stricte regionalnych, co niesie za sobą dwie negatywne zmiany:
1) wydłuży się czas przejazdu, gdyż szynobusy są wolniejsze od Impulsów,
2) pociągi ze względu na mniej pojemny tabor będą jeszcze bardziej przepełnione i nieuniknione mogą być sytuacje jak na załączonym niżej filmie, które staną się normą.
W zamian Dolny Śląsk odzyska kolejowe połączenia z Niemcami, z których będą korzystać także mieszkańcy innych regionów kraju, głównie z południa Polski. Tak więc coś za coś...
Pociąg RE Drezno - Wrocław w Legnicy:
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
dddbb, Tak jak mówi Beatrycze. Wyjaśniał to zresztą sam prezes Rachwalski na tym forum ("to była jedyna możliwość, żeby uruchomić te połączenia"). Być może na tym UMWD bazuje całą argumentację o niższych kosztach.
Ja tam uważam, że obniżenie cen biletów to strzał w 10, by więcej osób jeździło do Niemiec i odwrotnie. Jeśli będzie można kupić bilet na całą trasę, w złotówkach, za rozsądną cenę to jak dla mnie bomba. Mam nadzieje, że znikną problemy z kombinowaniem (tu do Bolesławca, tu w Zgorzelcu jakaś przejściówka, tam jakis Sachsen ticket czy jakiś inny). Wreszcie będzie można w spokoju z rodziną i znajomymi wybrać się do Drezna.
pociągi ze względu na mniej pojemny tabor będą jeszcze bardziej przepełnione i nieuniknione mogą być sytuacje jak na załączonym niżej filmie, które staną się normą.
Myślę, że tragedii nie będzie. Niemiecki VT 642 ma 110 miejsc siedzących (1 klasy formalnie nie będzie), więc w podwójnym składzie będzie 220 miejsc siedzących (stojące pomijam). Natomiast Impuls 31 We ma 200-220 miejsc siedzących (dane czerpię z Wikipedii). Tak więc jeśli tłok w pociągach do/z Drezna będzie to nie z racji mniej pojemnego składu, bo pojemność obu składów będzie zbliżona, ale dlatego, że tłok na tej linii jest już po prostu normą. Trzeba więc uruchomić więcej kursów na linii E30, które rozładują ten tłok. A że pociągów od grudnia więcej nie będzie to i tłok jest nieunikniony, bez względu na to jaki tabor (polski czy niemiecki) na danym kursie pojedzie.
Może się zdarzyć, że KD zamiast podwójnego Desiro podstawią jeden, wtedy rzeczywiście będzie w pociągu "sajgon". Tak jak za PR to bywało. I ludzie zostaną na peronie we Wrocławiu, że o stacjach pośrednich do Zgorzelca nie wspomnę.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Ostatnio zmieniony przez Ralny dnia 10-11-2015, 13:33, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum