Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Przyszłe opolskie reaktywacje
Autor Wiadomość

Krzysztof21
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 10-03-2009, 20:56   

Jak widzisz Staszku -sądząc po wpisie pewnej osoby- nawet po marzycielsku nie można pogadać o reaktywacjach w województwie opolskim. Szkoda. Może niektórzy myślą, że mają monopol na podobne tematy?
Lady Makbet: święta racja, robić swoje.
Wracając do tematu reaktywacji. Widzicie jeszcze jakąś linię, która zasługiwałaby na podobne szczęście, jakie spotkało linię Nysa-Brzeg? Kilka już tutaj wymieniliśmy, może jeszcze coś znajdziemy? Gogolin-Prudnik (ale to już bardzo marzycielsko, bo torów na części trasy nie ma).
Przejdź na dół

Mar-cin Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 07 Gru 2006
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: 10-03-2009, 21:04    Odpowiedz z cytatem

Krzysztof21 napisał/a:

Lady Makbet: święta racja, robić swoje.

Robić swoje i walczyć zawsze można. Nie wszystkim wszystko się musi podobać. Każdy ma inne zdanie. Ale krytykowanie kogoś za to że czegoś nie poparł jest chyba nie na miejscu. Nie każdy się musi zgodzić. A taka krytyka była chyba na tym forum odnośnie Dzierżoniowa czy jakiegoś tam miasta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Krzysztof21
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 10-03-2009, 21:14   

Krytyka jaka się tu pojawiła nie była krytyką, lecz odpowiedzią na post Roberta. Ja chciałem tylko popisać/pomarzyć/ powspominać. Tyle. I aż tyle. Nie przypuszczałem, że będzie od razu takie larum.
Racja, nie każdy musi się zgadzać, popierać, być za. Owszem. Tylko dziwi mnie bycie za jednym -i słusznie- a bycie na nie w innych wypadkach.
Powrót do góry

staszek Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 28 Sty 2009
Skąd: Racławice Śląskie

PostWysłany: 10-03-2009, 23:05    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Gogolin-Prudnik (ale to już bardzo marzycielsko, bo torów na części trasy nie ma).


Niestety - nawet, gdyby odbudować 300-metrowy odcinek torów w powiecie prudnickim to linia nie jest do uratowania dla ruchu pasażerskiego. W 1997 roku w czasie pamiętnej powodzi został uszkodzony most w Krapkowicach. Wdawałoby się, że na zawsze przekreśliło wtedy to losy linii. Od tamtego czasu z Prudnika regularne kursowały pociągi tylko do Krapkowic do papierni bodajże. Odcinek Krapkowice-Gogolin umarł.

W 2003 rozkradziono tory.
Ale w ubiegłym roku zdarzył się dziwny nazwijmy to cud. Włodarze Krapkowic odbudowali most na Odrze. Myślałem, że robi się to by przywrócić kolej, ale okazało się, że mimo iż most został wzniesiony w miejscu dawnego to stalowa konstrukcja została pozbawiona możliwości umiejscowienia szyn - jest to konstrukcja odmalowana, przeznaczona du ruchu rowerowego i pieszego - nie wiem, czy już jest oddana do użytku. Widziałem zdjęcia z montażu przęseł.

Rok temu mówiło się, że planuje się wznowienie ruchu towarowego do Krapkowic i odbudowę toru. Ruch osobowy nie wróci niestety. Linia jest przepięknie położona, a z niej widać panoramę całych Gór Opawskich oraz czeskiej Jesionki. Linia doczekała się wielu publikacji historycznych w Tygodniku Prudnickim oraz Rocznikach Ziemi Prudnickiej. Dawniej linia z Gogolina do Prudnika miała być przedłużona do Głuchołaz - II wojna przerwała plany mimo wytyczenia trasy.

Dawniej na tym szlaku regularnie pojawiły się lokomotywy SU46 i ST43. Mam wiele zdjęć z lat 1994-1996 niestety nie mogę ich udostępnić obecnie - może kiedyś. Szczególnie pięknie prezentował się przystanek Moszna z niesamowitym dworkiem - cudo.

Jeśli uda się jakimś cudem odbudować tor to linia idealnie nadaje się do przejazdów turystycznych.

Moim zdaniem jednak najładniejszą linią naszego województwa, która idealnie nadaje się do przejazdów Retro oraz turystycznych to linia Racławice-Racibórz:
- niesamowity, 130 metrowy most nad Osobłogą
- ogromne nasypy, gdzie ludzie boją się po nich iśc, a co dopiero jechać pociągiem
- rewelacyjne widoki
- obok Góry Opawskie
- stacyjki (no już zaniedbane) zachowały stary pruski klimat
- nie skasowano ani jednego słupa teletechnicznego na tej lini
- idealna do fotografowania
- koło Głubczyc przystanek Głubczyce Las (Marysieńka) - idealny na pikniki, piekny krajobraz, woda itp Smile.

A jak powstanie w Racławicach ten zbiornik (ma być bardzo blisko w/w linii) to dopiero będzie czad) Smile

Oczywiście powinno się pomyśleć o przywróceniuruchu osobowego na tym szlaku - ale podkreślam, na całej linii!

I niech będzie, że marzę, ale taki powinien być rozkład:
Zakładam z tym, co chcą mieszkańcy Głubczyc - dojazd na uczelnię do Nysy! Zakładam pesymistyczny czas jazdy Smile ale co tam, może być tylko lepiej

Nysa 6:30-Prudnik:7:05 (dobry dojazd do Pracy do Prudnika) - Racławice Śl: 7:20 - Głubczyce 7:45 (idealny dojazd do szkół w Głubczycach-Racibórz (8:20)

Nysa 13:10 - Prudnik 13:40 (bardzo brakuje takiego pociągu) - Racławice 13:55 - Głubczyce 14:20 - Racibórz 15:20
(Idealnie wypełnia lukę w przerwach połączenia Nysy z Prudnikiem między 11, a 15)

Nysa 15:10 (po pracy) - Prudnik 15:40 (bardzo brakuje takiego pociągu) - Racławice 15:55 - Głubczyce 16:20 - Racibórz 17:20

Racibórz: 10:30 - Głubczyce 11:30 - Racławice 11:45 - Prudnik 12:00 - Nysa 12:30
(Idealnie wypełnia lukę w połączeniach z Prudnika do Nysy między godziną 10, a 14)


Racibórz: 13:20 - Głubczyce 14:20 (o 14 kończą się lekcje, szkoły są przy dworcu właściwie) - Racławice 14:25 - Prudnik 14:40 (bardzo dobry powrót ze szkół dla młodzieży) - Nysa - 15:10.

Racibórz: 18:00 (idealny pociąg wieczorny zwłaszcza na weekend dowożący studentów do Nysy) - Głubczyce 19:00 - Racławice Śl - 19:25 - Prudnik - 19:40 - Nysa: 20:10

Racibórz:

Warto pamiętać, że rozkład na linii Nysa-Kędzierzyn jest tak zrobiony, że do Prudnika mało kto dojeżdża do pracy z racji bardzo niekorzystnych godzin powrotów z tego miasta: prace kończy się o 15:15 (urzędy), 15:30, 16, a pociąg dopiero o 17 Sad

Ponadto pociąg szkolny odjeżdża o 15, a lekcje kończą się o 14. 30 osób dojeżdżających do szkół to mało przy 40 które dojeżdżają autobusem na identycznej trasie jak pociąg. Bilet miesięczny kolej to 50zł bodajże, PKP 120zł. (prawdopodobnie)

- Dla Nysy obecny rozkład jest świetny, ale Prudnika nie. Wyżej zaproponowany rozkład niweluje tą lukę.
- rozkład nie koliduje z ruchem na podsudeckiej, a idealnie uzupełnia luki
- pary szkolne i pracownicze z dogodnym dojazdem do Prudnika i Głubczyc
- dobry dojazd od strony Raciborza do Nysy
- w Racławicach po 30 minutach oczekiwania pociągi do Kędzierzyna (przesiadka)

Oczywiście podkreślam, że obecnie sobie trochę pomarzyłem - jednak zaproponowałem moim zdaniem optymalny rozkład na początek z mijanka w Głubczycach po 14, gdzie kończą się zajęcia/lekcje w szkołach.

_________________
www.kolejpodsudecka.pl - Nie pozwolimy na dalsze dobijanie tej linii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Krzysztof21
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 10-03-2009, 23:15   

Właśnie o to mi Staszku chodziło, by sobie pomarzyć trochę. Czasami zaczyna się od śmiałych wizji. Cenna uwaga powyżej: zapomniałem o pociągach turystycznych Smile I ogólnie powyższe podoba mi się Smile Ech... sam się rozmarzyłem...
Powrót do góry

Lban Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 16 Mar 2008
Skąd: Leszczyny

PostWysłany: 13-03-2009, 18:57    Odpowiedz z cytatem

Zadam pytanie, czy w woj. opolskim jest jakiś plan reaktywacji połączeń kolejowych? Może ktoś wie jaki jest stan torów na linii Kluczbork - Fosowskie, Strzelce Opolskie – Kędzierzyn Koźle? Na razie widzę, że opolskie kupuje tylko szynobusy, ale nie wiadomo co dalej, jest może jakiś plan przetargów na linie, sprowadzenie konkurencji na tory? UM woj. opolskiego chyba zachłystowy się tym, że kupuje szynobusy, ale tak na prawdę nie wie co dalej zrobić z ruchem pasażerskim w województwie. Może przykładem woj dolnośląskiego wypowie się marszałek, albo przynajmniej osoba odpowiedzialna w UM za kolej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krzysztof21
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 13-03-2009, 19:49   

Taa.. Fosowskie-Kluczbork... rozmarzyłem się. Szkoda, że tak szybko muszę wracać na jawę...
Powrót do góry

OJakub Płeć:Mężczyzna
Nowy


Dołączył: 13 Mar 2009
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: 13-03-2009, 21:58    Odpowiedz z cytatem

Witam! To mój pierwszy post.
Co do Kluczbork - Fosowskie, linia jest przejezdna (1 tor). Co 2 dni jedzie nią pociąg towarowy do Opola - wyjazd z Kluczborka nad ranem, po południu powrót. Z tego co się orientuję szlakowa wynosi 80 km/h (!!), co stawia ją jako jedną z "najszybszych" linii odchodzących od Kluczborka. Podkreślam odchodzących, ponieważ większość torów "właściwych" (patrząc od miasta) jest w kiepskim stanie - w kierunku Wrocławia 50-70 km/h, Poznania - 30km/h, Lublińca - lewy tor na początkowym odcinku - 50km/h. Na moje mikolskie oko linia na Fosowskie, przy ewentualnej reaktywacji, wymagałaby tylko drobnych prac - uzbrojenia przejazdów, wykoszenie krzaków na stacjach itp. Na razie tyle ode mnie, pozdrawiam kolejowo z Kluczborka Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krzysztof21
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 14-03-2009, 10:41   

No proszę, wreszcie ktoś zwrócił uwagę na Fosowskie-Kluczbork. Cieszę się niezmiernie, bo już myślałem, że jakaś zasłona milczenia jest na nią spuszczona. Dziwne, że nie reaktywowano tego odcinka. Tak zastanawiam się dlaczego.... ciekawe.
Powrót do góry

Artur Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 22 Wrz 2007
Skąd: Opole

PostWysłany: 22-03-2009, 12:44    Odpowiedz z cytatem

Wszystkie obecnie nieczynne linie kolejowe powinny dostać swoją szanse, na początek można by je wynająć na kilka lat różnym miłośnikom kolei, towarzystwom. Prawie wszystkie te linie wymagają remontu więc na początek miłośnicy kolejowi mogli by po takich liniach jeździć swoimi drezynkami, rowerami torowymi itd promując jednocześnie daną linie, bo wiadomo tam gdzie jeżdzą miłośnicy kolei swoimi maszynami tam zawsze jakaś impreza będzie się odbywała Very Happy a to już promocja regionu Very Happy
Na linie o dobrze zachowanej infrastrukturze można by odrazu puścić pociągi retro Cool
Są w kraju organizacje które chętnie by prowadziły takie pociągi Smile
Niestety kolejowa biurokracja robi swoje Sad
Przydałby się zapis w ustawie o tak zwanych Drobnych Przewoźnikach Prywatnych czyli głównie o miłośnikach kolei posiadających własną Drezynke, Rower Towowy bądź Lokomotywke Smile i którzy chętnie by jeździli po różnych liniach kolejowych w kraju. Podobnie w ustawie powinien być zapis o
Skansenach Kolejowych i Kolejach Muzealnych wtedy przejazd pociągu retro na dowolnej trasie w kraju nie kosztował by tyle co teraz, narazie to tylko marzenia miłośników kolei ale może się spełnią Smile
Jeśli chodzi o nieczynne linie kolejowe na opolszczyźnie to ratowałbym również linie Olesno-Praszka ale doszły mnie wieści że burmistrz Olesna wydał decyzje rozbiórki tej lini Evil or Very Mad
Warto też spróbować odbudować linie Jełowa-Namysłów stacje na tym szlaku jeszcze są ale linia jest mocno rozkradziona niestety Sad
Na lini Racławice-Głubczyce powinien jeżdzić prywatny lokalny prezewoźnik kolejowy.
Obecnie jeden z opolskich dwuwagonowych zespołów piętrowch Bipa ma iść do kasacji drugi taki zespół niedługo również będzie kasowany więc jest okazja do nabycia lub przejęcia tych pięknych zabytkowych wagonów do tego dwie spalinówki jeden parowozik np. TKh ferrum lub TKp śląsk (na imprezy retro) i mamy lokalnego przewoźnika Smile

_________________
TOZK nadal walczy!!!
POZDRAWIAM KOLEJOWO Z OPOLA!
*ARTUR*
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

eurek Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 01 Sty 2006
Skąd: Wrocław/Nysa

PostWysłany: 24-03-2009, 14:09    Odpowiedz z cytatem

Co do trasy Jełowa-Namyslow to juz od samej Jełowej rosnie potężny las... to byla linia lesna i las zawładnal juz torami calkowicie... praktycznie nie idzie poznac gdzie biegla linia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Catz Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 06 Cze 2006
Skąd: Nizina Śląska

PostWysłany: 24-03-2009, 22:29    Odpowiedz z cytatem

eurek napisał/a:
praktycznie nie idzie poznac gdzie biegla linia...

Bez przesady, nasyp jest, rowy po bokach są, podkłady i szyny też, chociaż może nie na całej długości. Na torowisku rosną małe drzewka, ale widać gdzie biegnie linia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 25-03-2009, 02:57    Odpowiedz z cytatem

Czasem jednak zachwyca mnie mikolska naiwność.

A PO CO tą linię reaktywować, skoro z Namysłowa szybciej przez Kluczbork (a potok taki sobie - rano od kilkunastu do dwudziestu kilku osób jedzie z Namysłowa do Opola). Nawet gdyby włożyć w to kupę szmalu i pracy, to prędkość szlakowa będzie 20-40 km/h w porywach. Dla drezyn - owszem dobre.

Ja też bym chciał, żeby wszystkie linie jeździły, ale dla samego jeżdżenia jeździć nie będą.

To samo dotyczy łkań nad odcinkiem Kluczbork - Fosowskie, czyli kulejarskiej trasy donikąd.

Warto stać choć jedną nogą na Ziemii. Na polskiej ziemi - dodam Język

Pozdrawiam
Robert Wyszyński
PS. Zastanawiacie się nad reaktywacjami - fajnie. Cieszę się. A macie oczy i uszy - widzicie co się dzieje? Ja się zastanawiam jak utrzymać to co jest - wtedy będzie Tuskowy "cud". Realności i jej efektów doświadczył już kolega Krzysztof Kuś z bratniego Śląskiego. A na DŚ też zaczęli ciąć - nie pierwsze cięcie - nie ostatnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krzysztof21
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 28-03-2009, 10:44   

Doświadczył Robercie. Doświadczył. I jeszcze pewnie nie raz doświadczy. Taka proza życia przy wspaniałym PKP PR. Też marzy mi się wiele reaktywacji: Gliwice-Rybnik, Bielsko-Cieszyn, Ligota-Gliwice. Można wiele wymieniać. Tylko mamy monopol PKP PR i głównie linie (Gliwice-Częstochowa) są zagrożone. Cięcia dopiero się zaczną to raz, dwa: boję się naprawdę jak będzie wyglądał rozkład 2009/2010.
Jednak proszę Robercie -jeszcze raz- spokojnie. W tym temacie chodziło o trochę miłośnictwa, marzeń i wspomnień. A to chyba nic złego, prawda? Choćby nawet, żeby przypomnieć sobie, jak to drzewiej bywało. To naprawdę nic złego i nikomu to nie szkodzi.
A z tym co piszesz na temat odcinka Kluczbork-Fosowskie to zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Wiele łkań z tego powodu było. I jest. Szkoda tej trasy. Bardzo szkoda.
Fosowskie-Kluczbork to nie była" kolejarska trasa donikąd". To było połączenie Opole-Kluczbork realizowane poprostu dłuższą trasą, czyli przez Fosowskie. Możesz przedstawić obiektywne dane, iż między Kluczborkiem, a Fosowskim podróżowali jedynie kolejarze?
Poza tym, czy czasem reaktywacja Opole-Kluczbork nie odbyła się kosztem Kluczbork-Fosowskie? Bo według mnie tak właśnie było.
Mówisz, że potok "taki sobie". Na Nysa-Brzeg też taki sobie. A czwartej pary tam chcesz.


Piszesz: "Warto stać choć jedną nogą na Ziemii. Na polskiej ziemi - dodam."
Fajnie. Pięknie. Kilka faktów historycznych. Krótko.
Odcinek Fosowskie-Kluczbork został wybudowany w okresie Królestwa Pruskiego.
Ostatnie spisy powszechne wykazały, że dziś w rejonie odcinka zamieszkuje istotny wielkościowo odsetek deklarujący narodowość inną niż polską. Poważnie. Konsekwentnie gminy w rejonie odcinka mają status tzw.. gmin mniejszościowych.
Tereny te są w Polsce od 1945 r. (po II wojnie światowej). Jednym ze wcześniejszych wydarzeń historycznych jest zrzeczenie się praw do Śląska przez króla polskiego Kazimierza Wielkiego (1339).

Wiesz Robert: nie wiem, czemu tak alergicznie reagujesz na jakiekolwiek inne linie niż Brzeg-Nysa. Fosowskie-Kluczbork ma ogromny potencjał (i Fosowskie-Strzelce), kto wie, czy nie większy niż Nysa-Brzeg.
Powrót do góry

Klaus Płeć:Mężczyzna
Nowy


Dołączył: 24 Lut 2009
Skąd: Opole

PostWysłany: 28-03-2009, 15:20    Odpowiedz z cytatem

..."A z tym co piszesz na temat odcinka Kluczbork-Fosowskie to zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Wiele łkań z tego powodu było. I jest. Szkoda tej trasy. Bardzo szkoda.
Fosowskie-Kluczbork to nie była" kolejarska trasa donikąd". To było połączenie Opole-Kluczbork realizowane poprostu dłuższą trasą, czyli przez Fosowskie. Możesz przedstawić obiektywne dane, iż między Kluczborkiem, a Fosowskim podróżowali jedynie kolejarze?
Poza tym, czy czasem reaktywacja Opole-Kluczbork nie odbyła się kosztem Kluczbork-Fosowskie? Bo według mnie tak właśnie było"...

Proponuję nie gadać głupot, tylko przyjrzeć się mapie woj. opolskiego, ewentualnie od czasu do czasu zajrzeć do Strzelec, Fosowskiego czy Kluczborka i sprawa będzie jasna.
Linia kędzierzyn - Strzelce - Fosowskie - Kluczbork była traktowana jako uzupełnienie istniejącej sieci. Odcinek Strzelce - Kędzierzyn nie doczekał elektryfikacji, zresztą poza dojazdami mieszkańców Leśnicy żadnej innej funkcji nie pełnił. Odcinek Strzelce - Fosowskie był tak ważny, że pod koniec lat 90-tych zwinięto trakcję i nic tam teraz się nie dzieje. Najwazniejszy był odcinek Fosowskie - Kluczbork, ale tylko ze względu na przewozy towarowe ma odcinku TG - Kluczbork, zresztą z tego powodu linia ta została zelektryfikowana (uzupełnienie dla linii przez Lubliniec). Pociągi osobowe, jeszcze w latach 80-tych świeciły pustkami, stąd naturalny ruch PKP w postaci zamknięcia ruchu osobowego. Z towarowym bedzie podobnie - już czynny jest tylko jeden tor, drugi porasta trawą bez trakcji, za moment ktoś rozsadnie pomyśli i ją zamknie - szkoda ładować kasę w coś, co stoi martwe. Co do ruchu pasażerskiego - kto, gdzie i po co miałby tam jeździć? Kluczbork "ssie" podróżnych w umiarkowany sposób, bo lepszą ofertę stanowi Opole. Dojazdy do szkół i zakładów pracy zaspokaja oferta PKS i transport indywidualny; jest to jedna z tych sytuacji, gdzie nigdy nie będzie opłacać się uruchomienie pociągu i trzeba to jasno powiedzieć. Jak słusznie zauważył Pan Robert Wyszyński (szacunek) rozsądniej jest skoncentrować się na utrzymaniu tego, co jest, na poprawieniu oferty i jej jakości, niż na tworzeniu sieci niepotrzebnych, byle jak, czyli 2-3 razy dziennie realizowanych połaczeń. Linia utrzymuje się wtedy, gdy ma pasażerów, czyli gdy kursuje po niej 4 - ... par połaczeń, w innym wypadku nie jest żadna alternatywą dla PKS i busiarzy. Oczywiście można gdybać i żądać reaktywacji, bo nam się należy. Pytanie - skąd na to kasa przy stale rosnących kosztach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 7 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl