Mnie interesuje stacja Lublin.Poza sezonem sypialny jest tylko jeden do szczecina ,w wakacje sypialny do kolobrzegu i kuszeta do swinoujscia.Pracuja tam takie ..... niemile.Jednego typka w okularach nagralem jak proponowal mi zeby dac mu 4 dyszki a nie wpusci nikogo do przedzialu.Widze biznes sie u nich kreci a im ciagle malo.......... go do superexpresu to moze zwolnia sie jakies miejsca
[ Dodano: 18-11-2009, 10:24 ]
Trzeba jakos wyrownac szanse miedzy nami a betonem
Post moderowany. Za używanie wulgarnych epitetów ostrzeżenie !!! ~~andrzej
Czyli do kogo oficjalnie trzeba się zwracać z pytaniem o pracę? Rozumiem, że jest organizowany jakiś kurs na konduktora itd. To wszystko się będę dowiadywał tylko powiedzcie gdzie konkretnie "zapukać" z pytaniami;]? Po prostu jaka firma oficjalnie zarządza kuszetkami itd.? Jak już poznam oficjalną nazwę to sobie jakoś poradzę. Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi.,
Dzwoniłem do Wars, zarówno do Warszawy jak i Krakowa w sprawie pracy jako asystent konduktora na sypialnych. Pani w Warszawie potwierdziła że są organizowane takie przyjęcia na okres maj-wrzesień. Ale jedno co powiedziała to mnie zdziwiło: szukają ludzi tylko z okolic Krakowa. W takim razie jak obsadzane są pociągi nie jeżdzące/zaczynające biegu w Krakowie? Ktoś się orientuje jak to wygląda? Aha, jak przykładowa wygląda grafik pracy konduktora?
grafik w czasie sezonu masz dowolny czyli ile dasz rade ujezdzic to tyle ci dadza chodz ostatsnio słyszalem ze coś mało pociagów po prostu nie ma potrzeby gdzie indziej niz Kraków bo tutaj jest najwieksze "zapotrzebowanie"
Dobra, dzięki za informację. Już dzwoniłem do Krakowa, faktycznie tylko tam są na chwilę obecną przyjęcia. Ale pani mówiła, że służby zaczynają się i kończą w Krakowie. Rozumiem, że jak np. pociąg startuje z Przemyśla albo Zakopanego to konduktorzy jadą "pasażerem" po pociąg. Zresztą i tak wszystkiego się będę w Krakowie dowiadywał w razie jakby mnie przyjęli.
Nie wiem czy dalej aktualne ale postaram się odpowiedzieć na kilka pytań.
1. Jak już zaznaczono znajomości się liczą.
2. Zarobki? Kiedyś były całkiem całkiem, teraz umowa zlecenie i 4 jazdy w miesiącu dla asystentów dla porównania w roku ubiegłym było tych jazd nawet 8.
Cytat:
Rozumiem, że jak np. pociąg startuje z Przemyśla albo Zakopanego to konduktorzy jadą "pasażerem" po pociąg.
Nie załóżmy pociąg np z Przemyśla do Kołobrzegu wygląda to następująco: jest to trasa tzw 4 dniówka. Zaczynasz w Krakowie jedziesz do Kołobrzegu tam przepinają wagon na skład do Przemyśla skąd wracasz do Kołobrzegu a później znowu do składu krakowskiego i jesteś w Krakowie. Trochę skomplikowane ale tak to wygląda. Logicznym jest, że na miejsce wagonu, który jest przepinany podstawiają wagon, który już trasę taką zrobił
Co do zwiedzania trasy zagraniczne są dla konduktorów. Co do odpoczynku to nie wiem czy tak pozwiedzasz. Po 1 Ci się nie chce zwiedzać co najwyżej wypad na plaże o ile jest blisko a po drugie z założenia, że pociąg przyjedzie punktualnie np z Krakowa do Kołobrzegu na 13 po 17 godzinach jazdy a o 18 masz powrót to gdzie ten czas na zwiedzania.
Co do uwag, że asystenci i konduktorzy są niewykształceni itd. Większość młodych to studenci, którzy traktują tą pracę jako czysty zarobek wakacyjny. Są to ludzie mili, a jeżeli spotkałeś niemiłego to zastanów się kto go sprowokował może podróżni, którzy co 5 minut szukają problemów, że nie pasuje im to i tamto, na kuszecie pracownik nie odpowiada za porządek a ludzie mają problemy, że sami zasrali kibel. A co ja babka klozetowa jestem ?! Pociąg ma opóźnienie a Ty masz wysadzić podróżnych o 4 nad ranem i sam nie wiesz gdzie jesteś ile do stacji i budzisz 30 minut wcześniej.
Na koniec w imieniu konduktorów i asystentów WARS apeluje do wszystkich podróżnych.
Nie obwiniajcie nas za opóźnienia pociągów, za błędnie zapowiedziany pociąg na dworcu, nie pytajcie z którego peronu odjedzie pociąg tu i tam. My tego nie wiemy !!! My obsługujemy jeden wagon
Pytanie do przedmówcy.
Jezeli pracuje pan w warsie, to moze mi pan cos blizej odpowie.
pytanie nr 1. z ciekawosci, jak konduktor w sypialnym jest zatrudniony w sensie umowa o prace, czy franczyza?
pytanie nr 2. dlaczego prowadzicie nielegalny handel w pociągu. Dokładnie chodzi mnie o to, że chodzicie po wagonach ogólnodostępnych i handlujecie np. kawa, herbata. z całym szacunkiem ale taka sprzedaz mozecie prowadzic tylko i wylacznie w swoim wagonie.
pytanie nr 3
skad wy bierzecie ludzi na wakacje bo pracy jest sporo, bo nie wierze ze sa to osoby całoroczne bo nie wiem co oni by robili po sezonie
za odpowiedzi z góry serdeczne dzieki.
ps. a w ktorym oddziale pan pracuje?
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
asystent, no własnie... obsługujecie tylko jeden wagon.
Przy wysoce niesprzyjających warunkach będzie to 54 osób, których jak sam zauważyłeś nie jesteście w stanie prawidłowo obsłuzyć.
Podróżny ma nie pytać, nie skarżyć się, sam wstać. To powiedz po jakiego grzyba jesteście w tym wagonie?
Wars to jedno wielkie nieporozumienie i pasożyt PKP IC!
Mówisz, że czasem bywacie niemili bo sprowokowani zachowaniem podróżnych. Zwolnij się! Do tej roboty trzeba mieć jaja.
I nie wypowiadaj się w ten sposób w imieniu konduktorów WARS, bo zdecydowana wiekszość z nich to chłopy z jajamii i zapewne nie podzielają Twojego zdania.
A i jeszcze jedno... w tym nadmiarze obowiązków, oczywiście w Twoim mniemaniu, bądź zawsze w swoim wagonie. Nie będe musiał Cie szukać po innych kuszetach, gdzie urządzacie sobie nocne flirtowania z asystenkami.
_________________ " Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś."
E. Murphy
Mnie od zawsze zastanawiała następująca rzecz: dlaczego sleepingowy obsługuje wagon w całej relacji pociągu? Dlaczego po drodze nie wymieniają się tak jak konduktorzy? Tak samo w przypadku pociągów międzynarodowych, czemu nie ma wymiany na granicy?
Cytat:
Wars to jedno wielkie nieporozumienie i pasożyt PKP IC!
Nieporozumieniem było przejęcie WARSu przez PKP IC.
reru, najdalej w czwartek albo piątek wielki pan warsiarsz z Gdyni handlował na poc 53512 gdzies za włocławkiem
apropo naboru, gdzie jest on ogłaszany bo jakos nie spostrzegłem
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Co do tego handlu to mnie akurat to się podoba. W wielu pociągach nie ma wagonu barowego i dobrze, że taki Warsowiec przychodzi i proponuje herbatę/kawę, jakieś ciastko, czy paluszki - które przyniesie do przedziału.
Co do nielegalnego handlu, to można im tylko piwo z torby zarzucić. Cóż, mamy idiotyczny przepis, gdzie w pociągu międzynarodowym piwo kupisz, w krajowym - nie kupisz.
asystent, no własnie... obsługujecie tylko jeden wagon.
Przy wysoce niesprzyjających warunkach będzie to 54 osób, których jak sam zauważyłeś nie jesteście w stanie prawidłowo obsłuzyć.
Podróżny ma nie pytać, nie skarżyć się, sam wstać. To powiedz po jakiego grzyba jesteście w tym wagonie?
A i jeszcze jedno... w tym nadmiarze obowiązków, oczywiście w Twoim mniemaniu, bądź zawsze w swoim wagonie. Nie będe musiał Cie szukać po innych kuszetach, gdzie urządzacie sobie nocne flirtowania z asystenkami.
Szanowny konduktorze nie wiem jak u Pana z rozumowaniem ale z tym budzeniem to chodziło mi o to, że jeżeli pociąg jest opóźniony jakieś 3 godziny a szanowna załoga nie chce udzielić informacji za ile będziemy na stacji X czy Y to ciężko mi oszacować po widoku zza okna czy już budzić podróżnego aby nie było za późno albo zbyt wcześnie.
Nocne flirtowanie? No ciekawe. Pewnie konduktorzy z IC nie podrywają asystentek z WARSu. Dlaczego często szanowni konduktorzy przychodzą i pytają o wolne miejsca na sypialnym bo : "chcielibyśmy się przespać". Jeszcze czego spółka ma stracić 80 zł za wolne miejsce, które zajmie konduktor może pomyślicie o podróżnych, zajmujących miejsca w kiblu i zwolnicie im swój przedział. A kiedy pociąg wjedzie na stacje wyjdziecie z pociągu a nie ukrywacie się czekając do odjazdu ( chodzi mi o sytuację kiedy jest masa ludzi, opóźnienie itd ) co takie macie jaja, że nie wyjdziecie bo strach stawić czoła wkurzonym podróżnym?! Po co? Asystenci, i konduktorzy WARSu stoją niech oni odwalą czarną robotę.
Teraz odpowiedź do Damiana ja osobiście nie prowadzę nielegalnego handlu. Jeżeli konduktor sprzedaje towar na składzie to w sumie dobrze dla spółki ale Tobie pewnie chodzi o to, że sprzedaje swój towar. Ja w takim przypadku proponuje spisać numer konduktora i działać. Jeżeli podróżni z wagonów ogólnodostępnych przychodzą kupić kawę czy herbatę to dlaczego nie może działać to w drugą stronę.
[ Dodano: 26-07-2010, 21:59 ]
ic konduktor napisał/a:
asystent, no własnie... obsługujecie tylko jeden wagon.
Wars to jedno wielkie nieporozumienie i pasożyt PKP IC!
a jeszcze jedno a kto jest pasożytem i przychodzi np na bar po kawę?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum