Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Zmiany organizacyjne w PLK
Autor Wiadomość

xzielak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 27 Paź 2008

PostWysłany: 05-10-2009, 15:12    Odpowiedz z cytatem

Noema napisał/a:


- Związkowcy i wielu posłów chcą zatrzymać przekształcenia w spółce w obronie działaczy, którzy stracą stołki i pensje za nicnierobienie

źródło: Gazeta Prawna


Aż nie wierze że takie słowa można wyczytać Very Happy
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

iceman Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 15 Kwi 2008

PostWysłany: 05-10-2009, 18:52    Odpowiedz z cytatem

Mam nadzieję, że prezes Szafrański się nie ugnie i zrobi reorganizację. Bójta się bando pierdzistołków i nicnierobów - zbyt wielu ich poupychanych w zakładach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 05-10-2009, 18:57    Odpowiedz z cytatem

Działacze związkowi z PLK: Nie oddamy ani stołka! Wink

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

pospieszny Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Wrz 2008

PostWysłany: 06-10-2009, 10:58    Odpowiedz z cytatem

Tarnów: Będzie blokada torów przeciwko zmianom w PKP PLK?

Blokadę torów zapowiadają działacze kolejarskiej "Solidarności". Dojdzie do niej, jeśli PKP PLK SA (jedna ze spółek - córek PKP) nie wycofa się z projektu przeniesienia funkcjonującej w Tarnowie Sekcji Eksploatacji z Zakładu Linii Kolejowych w Krakowie do takiego samego zakładu w Rzeszowie.

- Ta restrukturyzacja jest nielogiczna. Dojdzie do tego, że linią kolejową od Tarnowa aż do Podłęża pod Krakowem będzie zarządzał Rzeszów. To jakieś kuriozum: nad bezpieczeństwem pociągu relacji Nowy Sącz - Kraków, na odcinku od Nowego Sącza do Tarnowa, będzie czuwał Kraków, od Tarnowa do Podłęża, Rzeszów, a od Podłęża do stolicy województwa znowu Kraków - mówi Wojciech Bałut z kolejarskiej "Solidarności".

Dzisiaj w tarnowskiej Sekcji Eksploatacji pracuje 250 osób. Ile straci pracę w wyniku restrukturyzacji? - Tego nie wie nikt. Mówi się, że nawet kilkadziesiąt. A przecież taka restrukturyzacja pociąga za sobą nie tylko zwolnienia, ale i koszty. To tylko powoduje niepokoje społeczne i bałagan, a tym samym zmniejsza wiarygodność przewozów kolejowych w oczach naszych klientów - mówi Romuald Jewuła z NSZZ "Solidarność". Kolejarze zapowiadają protesty, z blokowaniem torów włącznie. Nie cofną się przed niczym. - Na żadne zmiany się nie zgodzimy. Tutaj nie chodzi o zasadę, ale o bezpieczeństwo podróżnych. Przeniesienie sekcji z Tarnowa do Rzeszowa oznacza w konsekwencji mniejsze środki na inwestycje. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że bliższa ciału koszula niż sweter - komentują związkowcy.

Zmiany na kolei niepokoją parlamentarzystów. W liście do premiera Donalda Tuska (podpisanym przez posłów PiS: Jacka Pilcha i Michała Wojtkiewicza) czytamy: "Proponowana zmiana sposobu zarządzania wydaje się być nieprzemyślaną i chybioną. W naszej ocenie niekorzystnie wpłynie na dalsze funkcjonowanie spółki. Przeniesienie Sekcji Eksploatacji z Tarnowa do Rzeszowa będzie miało niebagatelny wpływ na czas realizacji oraz finansowanie modernizacji linii kolejowych i utrzymanie całej infrastruktury" - podkreślają posłowie.

Ich zdaniem przeniesienie Sekcji byłoby niegospodarnością chociażby z powodu przeprowadzonej niedawno modernizacji bazy w Tarnowie. Zdaniem posła Jacka Pilcha, w tej sytuacji zagrożona może być również modernizacja linii kolejowej z Krakowa do Medyki. - Tarnowska sekcja jest jedną z najlepszych w kraju. Po co ją likwidować? Nie idźcie tą drogą - apeluje do ministra Aleksandra Grada i poseł Urszuli Augustyn poseł Michał Wojtkiewicz. Związkowcy wystosowali także pismo do samorządu województwa małopolskiego oraz prezydenta Tarnowa.

Politycy PO sprawę widzą inaczej. Ich zdaniem minister infrastruktury nie może "ręcznie sterować" PKP. Dlatego nie podjął rozmów z tarnowskimi związkowcami. W zarządzie PKP PLK S.A. nikt zamieszania wokół tarnowskiej sekcji skomentować nie chciał.

źródło: Dziennik Polski
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Alf Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 20 Mar 2009
Skąd: z kosmosu

PostWysłany: 06-10-2009, 11:02    Odpowiedz z cytatem

Od kiedy to siedziba sekcji ma wpływ na bezpieczeństwo prowadzenia ruchu pociągów?
To argumentacja solidaruchów nie trzyma się kupy. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

marco polo Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Wrz 2009

PostWysłany: 06-10-2009, 19:20    Odpowiedz z cytatem

Nie tylko działacze z "S" mają takowe pomysły ale nie powiem wiodą prym w tej kwestii.
ciekawe kto będzie blokował tory - 10 osobowy zarząd związku czy może uda im się ściągnąć jakieś posiłki z linii. Na ludzi z linii raczej bym nie liczył niezbyt chętnie chcą bronić biurowych stołków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

ibonek Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 27 Maj 2008
Skąd: Rudnik

PostWysłany: 06-10-2009, 20:53    Odpowiedz z cytatem

marco polo, postraszą tych którym zostało parę lat do emerytury, że jak zamkną zakład czy sekcję to i z linii będą zwalniać i znajdą parę osób.
Powinni zakazać takich praktyk. Związki powinny być od bronienia pracowników a nie stołków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

marco polo Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Wrz 2009

PostWysłany: 06-10-2009, 21:18    Odpowiedz z cytatem

i tu się z tobą Ibonek zgadzam związki powinny walczyć o ludzi i dla ludzi a nie o stołki dla pana dyrektora tego czy owego. Codzienne przesiadywanie przedstawicieli związkowych jednego czy kilku związków w gabinecie dyrektora nie może być odbierane przez pracowników pozytywnie. Zawsze rodzi się pytanie czy ci szczególnie przyjmowanie przedstawiciele załogi właśnie spłacają "długi wdzięczności" zaciągnięte u dyrektora czy to dyrektor składa ofertę w zamian za poparcie.
Co do walki o pracownika z własnego doświadczenia wiem że tych z "ideałami"(gatunek na wymarciu) związkowców, nie pokornych pytających dlaczego sam organizacja szybko eliminuje z swojego grona by nie zarażali innych swoimi pomysłami.
Co do likwidacji zakładów większość osób przed emerytura zatrudnionych w zakładach to starzy wyjadacze - i pewnie już mają zaklepane dobre miejsce w innym miejscu. Co do likwidacji sekcji to według zapewnień zarządu to pierwsze tego typu ruchy mają nastąpić za 3 lata. Jest to daleka perspektywa ale patrząc na zakusy obecnego zarządu z każdym dniem wizja ta będzie więcej niż realna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Arek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 05 Mar 2007
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 07-10-2009, 15:00    Odpowiedz z cytatem

Zarząd PKP PLK o planach zmian w spółce

Planowane zmiany struktury organizacyjnej PKP PLK wywołały sporą dyskusję. Zarząd spółki wydał w tej sprawie oświadczenie: "Do dialogu włączyli się również liczni samorządowcy, a nawet parlamentarzyści. Z całym szacunkiem dla tych osób podkreślić należy, że nie są w tym przypadku stroną debaty społecznej. Oczekujemy więc, że pozostawią one – zgodnie z literą prawa – kwestię wewnętrznej organizacji spółki w rękach Zarządu i jego partnerów społecznych" - czytamy w komunikacie.

Publikujemy pełną treść oświadczenia:


Komu potrzebne są zmiany?

Wokół kwestii zmian organizacyjnych w PKP Polskie Linie Kolejowe SA trwa w ostatnich tygodniach ożywiona dyskusja na łamach wielu gazet, w audycjach telewizyjnych i radiowych, w Internecie, a także na licznych forach z udziałem pracowników PLK, a także osób nie związanych z koleją.

Wypada ustalić fakty, by dyskusję tę uporządkować i skierować na właściwe tory.

Polskie Linie Kolejowe w imieniu właścicieli – Skarbu Państwa i państwowych PKP SA – zarządzają liniami kolejowymi i udostępniają je przewoźnikom pasażerskim i towarowym. Takie uregulowanie organizacji kolei zgodne jest z normami obowiązującymi w Europie.

Projekty nowych regulaminów organizacyjnych PLK zostały skierowane do konsultacji z pracownikami i partnerem społecznym – związkami zawodowymi. O przyszłym kształcie organizacyjnym mają decydować argumenty merytoryczne, a w dyskusji uczestniczyć osoby najlepiej je znające i jedyne do tej debaty uprawnione: Zarząd PLK, związki zawodowe i pracownicy.

Do dialogu włączyli się również liczni samorządowcy, a nawet parlamentarzyści. Z całym szacunkiem dla tych osób podkreślić należy, że nie są w tym przypadku stroną debaty społecznej. Oczekujemy więc, że pozostawią one – zgodnie z literą prawa – kwestię wewnętrznej organizacji spółki w rękach Zarządu i jego partnerów społecznych. Zarząd w swoich działaniach kieruje się interesem spółki, a więc również jej pracowników, dążąc do podwyższenia sprawności i efektywności działania PLK.

Nowa struktura organizacyjna PKP Polskie Linie Kolejowe SA ściślej niż dotąd zostanie powiązana z podziałem administracyjnym kraju, co znacznie usprawni współpracę z władzą samorządową. To ważki argument, jak i ten, że w tej samej strukturze będą działać terenowe jednostki Straży Ochrony Kolei, mogąc skuteczniej współpracować z komendami wojewódzkimi Policji na rzecz bezpieczeństwa osób i ochrony mienia na obszarze kolejowym.

Najważniejszym argumentem przemawiającym za reorganizacją zarządzania liniami kolejowymi jest konieczność sprostania stale rosnącym zadaniom inwestycyjnym. W 2008 i 2009 r. mieliśmy do wykorzystania kwoty ponad 3,5 miliarda złotych (w tym znaczne środki z Unii Europejskiej), w 2012 r. wielkość nakładów na inwestycje może być ponad dwukrotnie wyższa. Te pieniądze muszą być dobrze wykorzystane. Dotychczasowa struktura PLK wyczerpała swoje możliwości w zakresie absorpcji środków na inwestycje. Zadanie to zostanie powierzone nowo tworzonej jednostce – Centrum Realizacji Inwestycji. Będzie ona działała w całej Polsce, wszędzie tam, gdzie prowadzone będą prace inwestycyjne. W Centrum znajdzie zatrudnienie wielu pracowników dotąd zatrudnionych w oddziałach regionalnych PLK i w zakładach linii kolejowych, również ulegających – w dotychczasowej ich postaci – przekształceniom. Inni otrzymają propozycje pracy w zamiejscowych filiach zakładów linii kolejowych. Kwalifikacje zawodowe licznych pracowników zostaną lepiej wykorzystane, dla wielu stworzone zostaną nowe perspektywy kariery zawodowej.

Nie ulegają żadnym zmianom podstawowe jednostki organizacyjne, sekcje eksploatacji, wykonujące najważniejsze zadania związane z bieżącym utrzymaniem (remontami, konserwacją i diagnostyką stanu technicznego) linii kolejowych. Zmieni się jedynie organizacyjne podporządkowanie niektórych sekcji. Dla jakości zadań powierzonych sekcjom nie będzie to miało żadnego znaczenia.

Zmiany organizacyjne w Polskich Liniach Kolejowych ukierunkowane są na wdrożenie docelowej struktury obejmującej m.in. 17 zakładów linii kolejowych. Zarząd PLK wystąpi do partnerów społecznych z propozycją porozumienia co do trybu wprowadzania zmian. Będą one rozłożone na kilka lat, ukierunkowane na docelowe obszary działania zarządcy sieci kolejowej w Polsce i ujednolicenie nowej struktury, wraz z likwidowaniem pozostałości po dawnej organizacji kolei opartej na dyrekcjach okręgowych, dziś już nieprzydatnej.

Postępująca informatyzacja pracy administracji pozwala na sukcesywne uzyskiwanie znacznych oszczędności w tej części kosztów działalności spółki. Część pieniędzy w ten sposób wygospodarowanych będzie mogła być skierowana na poprawę warunków pracy i modernizację wyposażenia.

Zaniechanie zmiany sposobu zarządzania Polskimi Liniami Kolejowymi prowadziłyby do niewykorzystania historycznej szansy, jaką jest możliwość spożytkowania wielkich środków finansowych na modernizację kolei, jakie możemy otrzymać dzięki unijno-rządowym programom inwestycyjnym. Oznaczałoby praktyczną rezygnację z szans na polepszenie stanu technicznego linii kolejowych, szerokiego wkraczania nowych technologii w transporcie kolejowym, a więc kolei szybszej i bezpieczniejszej. Stałoby się to ze szkodą dla pasażerów i nadawców przesyłek, dla gospodarki całego kraju i dla kolei jako środka transportu, a w ostatecznym rezultacie również dla kolejarzy.

Zarząd PKP Polskie Linie Kolejowe SA
7 października 2009 r.

źródło: PKP PLK/RK

_________________
Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

bajer Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 07 Paź 2009

PostWysłany: 07-10-2009, 18:46    Odpowiedz z cytatem

"S" będzie głodować w obronie stołków

http://www.skk.org.pl/plk/dokumenty/dok2009/decyzja_szik_06_10_2009.htm
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 08-10-2009, 08:47    Odpowiedz z cytatem

Niech solidaruchy głodują. Aż zdechną.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

marco polo Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 21 Wrz 2009

PostWysłany: 08-10-2009, 09:06    Odpowiedz z cytatem

Powiem szczerze to głupota mamić ludzi tym ze coś może się jeszcze u gra. Zamiast ostrzyć kosy i z okrzykami lecieć na spółkę niech siądą do rozmów o tym jak zagospodarować w "sposób ludzki" (najniższy koszt społeczny) ludzi z zakładów. Tragedią nie jest brak zakładu tragedią będzie brak pracy dla ludzi.
Zarząd PLK ma plan od czerwca i jak na razie realizuje go konsekwentnie i widać ze nie boi się nagonki politycznej wiec ta forma nacisku raczej odpada.
"S" i inni głodujący działacze mniej krzyku więcej realizmu i merytorycznej informacji. Rzucanie kamieniami było dobre za tamtej epoki. Od 20 lat mamy który wywalczyliście w którym kolejarz stał się "biedakiem" choć dosadniejsze słowo by by bardziej adekwatne
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

KochaS8307 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2009
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: 08-10-2009, 13:13   Będzie protest związków zawodowych kolejarzy. Odpowiedz z cytatem

Na przyszły tydzień związkowcy z PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiadają przeprowadzenie protestów przeciwko reorganizacji spółki - poinformowała Polska Agencja Prasowa. Najpierw, 12 października, planowana jest głodówka w siedzibie Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, a dzień później pikieta pod siedzibą spółki w Warszawie.

Związkowcy sprzeciwiają się planowanej reorganizacji spółki, w wyniku której 10 z obecnych 27 zakładów linii kolejowych, ma zostać zlikwidowanych. Uważają oni, że naturalną konsekwencją takiego działania będą zwolnienia pracowników we wspomnianych miejscach. Jednak rzecznik PKP PLK, Krzysztof Łańcucki zapewnia, że nikt nie powinien zostać zwolniony, co najwyżej otrzyma propozycje nowej pracy, możliwe, że nawet na lepszych warunkach. Na razie nie są jednak znane dokładne szczegóły.

Jak podaje PAP, kolejarze chcą dokładnie ustalić z zarządem spółki, na jakich warunkach będzie realizowane całe przedsięwzięcie, ile osób straci pracę, a także podpisać ewentualne porozumienia dotyczące ochrony miejsc pracy czy gwarancje odpowiednich odpraw w przypadku zwolnień.

- Zarząd nie przestawił żadnych planów zatrudnienia pracowników z likwidowanych zakładów. Obawiamy się sytuacji, jaka miała miejsce w PKP Cargo. W wyniku trwającej w tej spółce restrukturyzacji pracę straciło już 6 tys. osób. Trzeba się zastanowić, czy likwidacja prawie połowy zakładów linii kolejowych ma sens. Restrukturyzacji na kolei było już dużo, a efekty są opłakane - powiedział dla Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” Stanisław Kokot.

Źródło:
Rynek Kolejowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 08-10-2009, 18:19    Odpowiedz z cytatem

Związkowcy z PKP Polskie Linie Kolejowe przeprowadzą 12 i 13 października protesty przeciwko likwidacji niektórych oddziałów spółki oraz ewentualnym zwolnieniom. W poniedziałek ma rozpocząć się głodówka w siedzibie Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność", a na wtorek planowana jest pikieta przed siedzibą spółki.

Związkowcy sprzeciwiają się zaproponowanej przez zarząd PKP Polskie Linie Kolejowe likwidacji od przyszłego roku 10 z 27 regionalnych zakładów linii kolejowych oraz zwolnieniom z pracy, z którymi - ich zdaniem - muszą się liczyć pracownicy.

Rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki zapewnił PAP, że wszyscy pracownicy likwidowanych zakładów otrzymają propozycje nowej pracy. "Możliwe, że nawet na lepszych warunkach" - powiedział. Na razie nie wiadomo jednak, o ile osób chodzi.

Rzecznik Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" Stanisław Kokot powiedział PAP, że związkowcy chcą ustalić z zarządem spółki, ile osób obejmie redukcja zatrudnienia i ewentualnie podpisać porozumienia chroniące miejsca pracy albo gwarantujące zwalnianym lepsze warunki odejść z pracy.

"Zarząd nie przestawił żadnych planów zatrudnienia pracowników z likwidowanych zakładów. Obawiamy się sytuacji, jaka miała miejsce w PKP Cargo. W wyniku trwającej w tej spółce restrukturyzacji pracę straciło już 6 tys. osób.

Trzeba się zastanowić, czy likwidacja prawie połowy zakładów linii kolejowych ma sens. Restrukturyzacji na kolei było już dużo, a efekty są opłakane" - powiedział Kokot.

Łańcucki wyjaśnił, że sekcje, czyli podstawowe jednostki zajmujące się utrzymaniem linii kolejowych, będą pracować bez zmian. "Likwidujemy czapkę administracyjną. Mniej zakładów może z powodzeniem zarządzać większą liczbą sekcji. A pracownicy zakładów linii kolejowych to często znakomici specjaliści, którzy mogą zajmować się inwestycjami" - powiedział. Wyjaśnił, że większość pracowników przejdzie do tworzonej w ramach restrukturyzacji jednostki - Centrum Realizacji Inwestycji.

Centrum zostanie utworzone na bazie biur obsługujących inwestycje w spółce i ośmiu biur regionalnych. Jak mówił rzecznik, Centrum będzie doglądało konkretnych inwestycji w terenie - od fazy projektowej do momentu przecięcia wstęgi.

Zarząd podał w komunikacie, że zmiany w spółce są konieczne. Rezygnacja ze zmiany sposobu zarządzania mogłaby prowadzić do niewykorzystania pieniędzy, jakie PKP Polskie Linie Kolejowe mogą uzyskać z unijnych i rządowych programów inwestycyjnych.

"W tym roku mieliśmy do wykorzystania 3,5 mld zł. W przyszłych latach będzie więcej pieniędzy, a spółka już ma problem z ich wykorzystaniem. Struktura jest niewydolna" - powiedział Łańcucki.

Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe powstała w 2001 r. w wyniku restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe". Odpowiada za budowę i utrzymanie linii kolejowych i udostępnianie jej przewoźnikom. Zarządza siecią torów o łącznej długości ok. 19 tys. km.

Źródło: INTERIA.pl

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 08-10-2009, 18:22    Odpowiedz z cytatem

Na początek pikieta, po niej strajk głodowy. Ok. 60 osób na bruk, włącznie z dyrektorem.

W poniedziałek kilkaset osób będzie pikietować w Krakowie budynek dyrekcji PKP. We wtorek protestujący przeniosą się do Warszawy pod siedzibę PKP Polskie Linie Kolejowe SA na Targowej. Jeśli to nie przyniesie efektu, związkowcy z Zakładu Linii Kolejowych PLK SA w Nowym Sączu zapowiadają strajk głodowy i blokadę międzynarodowego szlaku kolejowego Tarnów - Nowy Sącz - Muszyna. To odpowiedź na propozycje restrukturyzacji spółki sformułowane przez kierownictwo PKP PLK SA.

- Wszystkie związki zawodowe działające w naszym sądeckim zakładzie otrzymały do zaopiniowania projekt nowego regulaminu organizacyjnego PKP PLK SA - mówi w imieniu trzech związków Maria Hotloś, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "S" w ZLK PLK SA w Nowym Sączu. - W tym projekcie nasz zakład pracy nie istnieje. Tak więc spośród 27 istniejących Zakładów Linii Kolejowych, 10 zostanie zlikwidowanych, w tym nasz. Nikt nie bierze pod uwagę specyfiki sądeckiego ZLK, rozległego terenu jego działania, wszystkim ma potem zarządzać Kraków. Dlatego naszą reakcją i jedynym sposobem bronienia miejsc pracy są protesty, do strajku głodowego włącznie.

Maria Hotloś pracuje na kolei prawie 40 lat. Zwraca uwagę na to, że większość z 50-60 kandydatów do zwolnienia to ludzie w wieku około 50 lat, bez szans na zatrudnienie. Jeśli ulegnie likwidacji ZLK w Nowym Sączu, budynek "sztabowy" przy ul. Batorego opustoszeje, wszyscy będą się musieli wyprowadzić włącznie z dyrektorem Włodzimierzem Zembolem.

- Dziś sztab zarządzający kolejową infrastrukturą w tej części Małopolski jest właśnie w Nowym Sączu - mówi dyrektor Zembol. - Reforma na liniach kolejowych, które ma przejąć ewentualnie Skarb Państwa, spowoduje centralizację zarządzania, ale osłabi nadzór nad szlakami w górach.

W przewidzianym do likwidacji ZLK w Nowym Sączu zatrudnionych jest 1128 pracowników. Zakład ma w pieczy m.in. linie: Tarnów - Leluchów, Muszyna - Krynica, Stróże - Biecz, Skawina - Żywiec, Sucha Beskidzka - Chabówka - Zakopane. Zdaniem naszych rozmówców likwidacja firmy w Sączu oprócz zwolnień ludzi z pracy nie przyniesie oszczędności natomiast wpłynąć może na pogorszenie bezpieczeństwa ruchu kolejowego w górach.

Źródło: POLSKA Gazeta Krakowska

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl