Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Dymisja Prezesa PKP Intercity
Autor Wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 06-06-2006, 02:03    Odpowiedz z cytatem

Ano huczy. Po takim desancie...
W końcu jakoś trzeba udokumentować nasz antybetonowy tydzień, coby przyszłe gremia kierownicze Pekapu nauczyły się wreszcie, jakich głupot nie należy popełniać.
Czasy cichego pierdzenia w stołki i oszukiwania ludzi skończyły się. Bezpowrotnie. Zaczęła się legenda Prześlugi. Bo od czegoś trzeba zacząć.

Pozdrawiam ciepło
Robert Wyszyński

[ Dodano: 06-06-2006, 02:50 ]
Poniżej kopiuję oficjalne oświadczenie Jacka Prześlugi z "Rynku Kolejowego"

http://70.85.129.219/cgi-bin/sas.cgi?u=l0zFF-1l;b=kolej;r=2;p=e030.1;f=DOC;o=;v=VIEW

Rezygnacja prezesa PKP InterCity

Jak się dowiadujemy, prezes PKP InterCity, Jacek Prześluga złożył rezygnację z dalszego sprawowania swojej funkcji.

Obowiązki prezesa zarządu spółki będzie on pełnił prawdopodobnie do końca czerwca br. Za pośrednictwem rzecznika prasowego PKp InerCity otrzymaliśmy pana Jacka Prześlugi, które zamieszczamy poniżej:

"To nie jest rezygnacja z podtekstami. Nie jest skutkiem emocji, impulsu, nagłego przesilenia. To przemyślana, ważna dla mnie decyzja.
W swoich planach widziałem jako cel – wprowadzenie spółki na giełdę, lub, jeśli będzie to możliwe: jej prywatyzację z udziałem pracowników i instytucji finansowych.
Ten cel oddala się w mglistą przyszłość. Tymczasem środków na rozwój – przed liberalizacją rynku przewozów kolejowych – spółka potrzebuje już dzisiaj. Przepraszam, pasażerowie ich potrzebują, oni są najważniejsi.
Po drugie: mam uczucie wyczerpywania się moich możliwości skutecznego działania – a nieskutecznie działać nie chcę. Spółka oczekuje jasnej strategii i wewnętrznej zgody na jej realizację. W tej strategii, w moim rozumieniu, zawierać się powinno między innymi prowadzenie wszystkich kolejowych połączeń dalekobieżnych w Polsce – tylko taki, silny, podmiot będzie miał szansę skutecznej rywalizacji z zagranicznymi konkurentami.
Odkładanie segmentacji polskiego rynku przewozów pasażerskich działa na niekorzyść PKP. Sprzeciwia się temu projektowi część środowiska kolejarskiego; dostaję e-maile, rozmawiam z kolejarzami – są pełni obaw. Są przeciwni przejęciu w zarząd PKP IC pociągów dalekobieżnych, ponieważ to oznacza ich likwidację. To typowe w części środowiska kolejowego postawienie sprawy: PKP Intercity jako pożeracz cudzych pociągów... Tymczasem dla mnie, segmentacja rynku kolejowych przewozów pasażerskich, specjalizacja spółek kolejowych, oznacza jego rozwój, utrzymanie stanowisk pracy, zwiększenie liczby pasażerów, poprawę oferty dla klienta. To marketingowy standard; dowodem może być przykład sukcesu Tanich Linii Kolejowych. Występuję zatem jako zwolennik tworzenia nowych połączeń, a nie zwijania starych. Ale – możliwe, że jestem w mniejszości.
W tym postrzeganiu wizji, strategii Spółki i rodzaju stosowanych instrumentów rozwoju, zwłaszcza narzędzi marketingowych, zbyt duże stały się dla mnie różnice dzielące członków zarządu. A ponieważ nie mogę i nie chcę narażać Spółki na dryfowanie pomiędzy różnymi wizjami i strategiami – nie mogąc zmienić rzeczywistości – oddaję pole innym. Nigdzie przecież nie jest powiedziane, że tylko moje koncepcje mogą sprawdzić się w praktyce. Może to ja nie mam racji? I może prawdą jest, że kolejom nie jest potrzebna promocja i reklama, bo każdy pasażer i tak wie, gdzie jest dworzec kolejowy w jego mieście?
Trudno mi też budować firmę nie mając większego wpływu na kształt systemu wynagrodzeń obowiązujących w Spółce. Jest on oparty o Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy – przyjęty w Grupie PKP – i przez swoje skostnienie działa niekorzystnie na motywację pracowników do pracy, na efektywność, możliwości awansu. Tu okazałem się bezradny.
I ostatnie, choć nie najmniej ważne. Intuicja mi podpowiada, że IV Rzeczpospolita, wraz z przyległościami, upomni się wkrótce także o moje stanowisko. A jeśli politycy mają swoje hasło TKM, to przecież ja mogę mieć własne – Teraz K. Ja.
I właśnie z niego korzystam."

Jacek Prześluga

(źródło: informacja własna "RK", 5 czerwca 2006)
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 06-06-2006, 07:28    Odpowiedz z cytatem

Niewinna, spontaniczna akcja zamienia się chyba w lawinę... Od dwóch dni zauważam na PR Forum bardzo wzmożony ruch. Mamy m.in. "wejścia" z redakcji różnych mediów, co może wskazywać na zainteresowanie ze strony dziennikarzy. A to dopiero drugi dzień "Tygodnia Walki z Betonem PKP"...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Naczelnik Płeć:Mężczyzna
Administrator


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Polska

PostWysłany: 06-06-2006, 07:45    Odpowiedz z cytatem

Uwaga! Otrzymałem niepotwierdzoną jeszcze informację na temat następcy prezesa Prześlugi. Otóż jeśli moje informacje się potwierdzą to nowym prezesem spółki PKP Intercity zostanie niejaki Józef Dąbrowski z Krakowa. Dąbrowski jest prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich.

Żegnamy zatem reformy, witamy moher.

O Dąbrowskim, jako Rzeczniku Praw Klienta PKP można poczytać tutaj:
http://www.kolej.net.pl/karol/zbs19.pdf
______________________________________________________

Oto co na temat Dąbrowskiego napisał tygodnik "NIE" w artykule "Tera Nasza Kolej":

W przedsiębiorstwach państwowych już teraz polityka personalna robiona jest pod polityczny gust przyszłego rządu. Pociągi też muszą być prawicowo-katolickie.

Na kolei kiepskich zarządców zmienia się na jeszcze gorszych.
Do łask powrócił Józef Dąbrowski, lat 55, działacz podziemny „S” internowany w stanie wojennym, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich. W Sejmie III kadencji (lata 1997–2001) był wpływowym posłem AWS. Jako szef Komisji Transportu i Łączności dyrygował reformowaniem kolei – z widomym skutkiem.

Rzecznik opatrzności

Werdykt wyborców pozbawił Dąbrowskiego poselskiej pensji. Został członkiem zarządu kolejowej spółki Intercity. Musiał z tej posady szybko odejść, bo się nie sprawdził. Przeciwko jego odwołaniu bezskutecznie protestowało (21 lutego 2002 r.) w liście do ministra infrastruktury 24 opozycyjnych posłów, a wśród nich Jan Olszewski i Zbigniew Ziobro.

W grudniu 2003 r., gdy chwilowo był w odstawce, pisał do zawiązanego wówczas Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego: Jesteśmy przekonani, że tak jak kolejarski protest w lipcu 1980 roku doprowadził do solidarnościowego zrywu wszystkich polskich robotników, tak i dziś Wasza ofiara zaowocuje zbiorową społeczną odmową (...) Podjęty przez Was protest wspieramy gorąco naszą modlitwą, powierzając Waszą mądrość i męstwo orędownictwu św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz św. Rafałowi Kalinowskiemu.

Dąbrowskiemu kiepsko się wiodło, póki Belkowy minister infrastruktury Krzysztof Opawski nie mianował (we wrześniu zeszłego roku) Andrzeja Wacha szefem całej PKP. Wach zatroszczył się o Dąbrowskiego. Zarządził zmiany w regulaminie organizacyjnym PKP i związkowiec-katolik dostał posadę rzecznika praw klienta PKP. Pokrzywdzonym klientom kolei, którzy chcieliby dochodzić jakichś swoich praw, radzimy, aby do biura zespołu rzecznika praw klienta PKP zgłaszali się z listami polecającymi od proboszczów lub z zaświadczeniem o odbyciu spowiedzi.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 06-06-2006, 11:37    Odpowiedz z cytatem

Naczelnik napisał/a:
Otóż jeśli moje informacje się potwierdzą to nowym prezesem spółki PKP Intercity zostanie niejaki Józef Dąbrowski z Krakowa.

Muszę poszukać w internecie co to za pajac i może jeszcze dziś popełnię na Forum jakiś "felietonik" na ten temat...

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 06-06-2006, 14:55    Odpowiedz z cytatem

Przegląd prasy:

Ojciec sukcesu InterCity odchodzi
(Puls Biznesu/06.06.2006, godz. 08:12)

Zaskakująca zmiana w zarządzie PKP InterCity. Jacek Prześluga po szesnastu miesiącach zrezygnował z kierowania spółką. Dlaczego?

"To nie jest rezygnacja z podtekstami. Nie jest skutkiem emocji, impulsu, nagłego przesilenia. To przemyślana, ważna dla mnie decyzja" - pisze Jacek Prześluga, prezes PKP IC, w pożegnalnym oświadczeniu.

Z innej bajki

Decyzja, jakkolwiek by ją uzasadniał, może zaskakiwać. Zaledwie w piątek minister transportu podpisał wreszcie z PKP Intercity i PKP Przewozy Regionalne długo wyczekiwaną umowę o dofinansowaniu przewozów międzynarodowych i międzywojewódzkich. Obie spółki tylko w tym roku mają dostać 250 mln zł. Około 30 mln zł z tej puli przypadnie PKP Intercity, co oznacza, że całoroczny wynik netto mógłby być najlepszy w jej historii - nawet 40 mln zł zysku. Pod rządami Prześlugi spółka stała się okrętem flagowym PKP, ciągnącym w górę wyniki całej grupy jadącej na stratach. To efekt intensywnych zabiegów marketingowych, ale także ograniczenia kosztów dostaw. Są też inne powody do zadowolenia: odzyskiwanie utraconych w 2004 r. pasażerów (i to mimo dalszej ekspansji tanich linii lotniczych) czy uzyskanie 50 mln EUR kredytu na zakup lokomotyw i modernizację wagonów. Do tej pory spółka korzystała z lokomotyw PKP Cargo.

- Rok temu, kiedy Jacek Prześluga przejmował władzę w spółce, byłem sceptyczny. W wypowiedziach kładł nacisk wyłącznie na zwiększenie wydatków na promocję i reklamę. Przypominałem wówczas o koniecznych nakładach na infrastrukturę, tabor i nowoczesne rozwiązania informatyczne. Teraz, po szesnastu miesiącach, mój sceptycyzm znikł bez śladu. Gołym okiem widać, że PKP Intercity to już zupełnie inna firma: czystsze, odmalowane i wyremontowane pociągi, uprzejma obsługa. Jedyna kolejowa spółka, która na serio potraktowała zasadę, że bez klienta nie ma kolei - mówi Adrian Furgalski, analityk rynku kolejowego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

- Wizjoner, ale trochę nie z tej bajki i nie na te czasy. Próbował przenieść na grunt kolejowy pomysły marketingowe, które świetnie sprawdzają się na innych rynkach, choćby w branży lotniczej. Niestety, trafił na nie do końca zdrowy układ - ocenia Tadeusz Jarmuziewicz, wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Kolej dla kolejarza

Prezes Prześluga uzasadnia rezygnację "poczuciem wyczerpywania się możliwości skutecznego działania" i oddaleniem się w bliżej nieokreśloną przyszłość założonych celów: prywatyzacji spółki lub jej wprowadzenia na giełdę. Nieoficjalnie wiadomo, że na jego odejście miały wpływ rozbieżności z innymi członkami zarządu co do dalszej strategii rozwoju PKP InterCity.

Poszło m.in. o układ zbiorowy z pracownikami i odrzucenie pomysłu przekazania w zarząd PKP Intercity i spółki zależnej wszystkich pociągów dalekobieżnych. Przeciwnicy obecnego prezesa, których wątpliwości budził zaskakujący ubiegłoroczny zysk spółki, dodają, że na jego rezygnację mogło też wpłynąć odwlekanie przez rząd decyzji o wprowadzeniu w życie strategii dla transportu kolejowego do 2009 r. Kto zastąpi Jacka Prześlugę?

- Podejrzewam, że teraz na czele spółki stanie już nie marketingowiec, tylko kolejarz, którego pierwszym ruchem będzie obcięcie wydatków na promocję i reklamę - mówi Adrian Furgalski.

Beata Chomątowska

[ Dodano: 06-06-2006, 14:57 ]
I link:

http://biznes.onet.pl/1,1339735,prasa.html

[ Dodano: 06-06-2006, 15:03 ]
Rzeczpospolita 6.06.2006
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060606/ekonomia/ekonomia_a_28.html

Ekonomia i rynek
KADRY Od jesiennych wyborów zmieniły się zarządy w połowie firm z udziałem państwa

Dobrzy menedżerowie, ale ze złą biografią

Nowych prezesów mogą mieć wkrótce PKN Orlen, Polskie Sieci Elektroenergetyczne oraz Południowy Koncern Energetyczny. Koalicyjny rząd zaczyna wymieniać menedżerów kierujących najbardziej zyskownymi spółkami

Wczoraj prezes Polskiego Holdingu Farmaceutycznego Andrzej Kleszczewski znalazł na biurku faks ze swoją dymisją. Holdingiem kierował od sierpnia 2004 roku, czyli niemal od momentu powstania. Chciał szybko zrestrukturyzować firmę i przygotować ją do debiutu giełdowego. Dymisję uprzedził z kolei prezes PKP Intercity Jacek Prześluga. Wczoraj ogłosił, że kończy pracę na kolei. - Nie chcę, żeby za miesiąc, dwa czy za pół roku do Intercity przyszedł protegowany z jakiejś partii i powiedział: panu już dziękujemy, teraz my - mówi "Rz" Jacek Prześluga. Stanowisko zajmował przez 1,5 roku i zdołał wyprowadzić spółkę na prostą -po 50 mln zł straty w 2004 roku już w 2005 roku spółka zarobiła na czysto 2,8 mln zł.

Brakuje kandydatów na następców
Jeśli minister skarbu Wojciech Jasiński będzie chciał spełnić życzenia swojego kolegi z Prawa i Sprawiedliwości Jacka Kurskiego, wkrótce pracę stracą szefowie Orlenu i Grupy Lotos. Jacek Kurski podczas ostatniego kongresu partii w Łodzi mówił, że trzeba "zrobić porządek z prezesami tych koncernów, które zawierają legalne umowy na wiele lat" z firmą J&S, importującą ropę do Polski. Temat odwołania szefa Orlenu Igora Chalupca wraca od kilku tygodni i to mimo że ostatnio koncern zdołał wygrać batalię o litewską rafinerię Mażeikiu Nafta. Obserwatorzy rynku twierdzą, że do zmiany szefa PKN nie doszło właśnie dlatego, że przez ostatnie miesiące trwał przetarg na tę firmę. Poza tym PiS nie ma odpowiedniego kandydata na to stanowisko. Dlatego nowy rząd zdołał w zarządzie Orlenu umieścić jedynie dwóch swoich ludzi - Cezarego Filipowicza i Piotra Szwedowskiego (były wiceszef NIK).

30 lat doświadczenia to za mało
W najbliższych tygodniach można spodziewać się zmian w dużych firmach energetycznych - Polskich Sieciach Elektroenergetycznych i Południowym Koncernie Energetycznym. Szef PSE Stanisław Dobrzański jest związany z PSL. Dobrzański, były minister obrony, w PSE objął funkcję ponad pięć lat temu, gdy SLD i PSL tworzyły rząd. Jego dymisja jest więc niemal przesądzona.

Zaskoczeniem jest natomiast próba dymisji prezesa Południowego Koncernu Energetycznego. Jan Kurp pracuje w energetyce od 30 lat, czyli od początku swojej kariery zawodowej. Utworzenie koncernu z kilku elektrowni i elektrociepłowni, a następnie jego restrukturyzacja, jest efektem głównie jego zabiegów i starań.

Szef z partyjnego zaciągu
Wśród kandydatów na szefa PSE wymienia się trzy osoby. Pierwsza to Piotr Rozwadowski, który niedawno złożył rezygnację z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu. Inni kandydaci to obecny ekspert PiS Jacek Socha, który wcześniej kierował Zamojską Korporacją Energetyczną. Szanse na objęcie prezesury PSE ma też lekarz Stanisław Tomasz Bortkiewicz, dotąd wymieniany również jako kandydat na następcę Igora Chalupca w Orlenie. Bortkiewicz odpowiadał ostatnio za warszawskie wodociągi, gdy prezydentem miasta był Lech Kaczyński.

Także ze względów politycznych pracę stracił w piątek prezes PZU Cezary Stypułkowski. Polityk Prawa i Sprawiedliwości powiedział nam anonimowo, że pozostawienie Stypułkowskiego w fotelu prezesa "groziło rozszarpaniem premiera Marcinkiewicza" na sobotnio-niedzielnym kongresie PiS. W ciągu ubiegłego roku zysk PZU wzrósł dwukrotnie, do 2,7 miliarda złotych. Skarb państwa, nie powołując następcy Stypułkowskiego, oddał władzę nad PZU... firmie Eureko, z którą jest w ostrym konflikcie. Teraz bowiem najważniejszą osobą w spółce jest wiceprezes Piotr Kowalczewski, wyznaczony do zarządu PZU przez holenderskiego akcjonariusza (33 procent akcji PZU, zaś skarb państwa 55 procent).

Marcinkiewicz ściga się z Millerem
Z 50 największych państwowych spółek w połowie politycy już zmienili zarządy. Najdotkliwsze czystki były w pierwszej dziesiątce - osiem firm ma nowego szefa. Biorąc pod uwagę pierwsze 25 największych firm, już wymieniono kierownictwo w 14. Rząd Leszka Millera był bardziej zdecydowany - w 2002 r. wymienił władze w 19 z 25. Ale wszystko wskazuje na to, że prawicowy, koalicyjny rząd nie pozostanie w tyle - od tygodni krążą pogłoski, że zmiany czekają kierownictwo kolejnych sześciu spółek w energetyce. Niewykluczone, że fala z Warszawy, gdzie na razie najaktywniej wymieniano zarządy, przeniesie się w te regiony, gdzie jeszcze są menedżerowie z poprzedniego układu politycznego.

AGNIESZKA ŁAKOMA, SIERGIEJ GRECZUSZKIN, współpraca Aleksandra Biały

--------------------------------------------------------------------------------

Polityczna karuzela nie służy spółkom


Bohdan Wyżnikiewicz, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową

Co cztery lata mamy do czynienia z karuzelą kadrową. Dotyczy ona największych przedsiębiorstw w Polsce i jest dla nich szkodliwa. Wymiana kadr to przerwanie ciągłości zarządzania firmą i niepewność, czy doświadczonych menedżerów nie zastąpią osoby wybrane jedynie z klucza politycznego, bez przygotowania i kwalifikacji. Aby zatrzymać tę karuzelę, niezbędna jest wyobraźnia polityków i pełna prywatyzacja spółek. Często bowiem zdarza się, że skarb państwa, pozostając mniejszościowym udziałowcem, i tak jest w stanie przeforsować swojego kandydata wybieranego z klucza politycznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 06-06-2006, 15:31    Odpowiedz z cytatem

Redakcja jednej z gazet zwróciła się do nas o pomoc w zebraniu wszelakich informacji o Józku Dąbrowskim - osobie nieoficjalnie typowanej na stanowisko prezesa w PKP Intercity. Ja już przeczesuję internet, ale liczę też na waszą pomoc. W razie czego proszę pisać do mnie na PW.

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Picolo Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 13 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 06-06-2006, 18:46    Odpowiedz z cytatem

Śledząc politykę kadrową PiS-u w stylu "Teraz Kurwa My" jest całkiem prawdopodobne, że zasłużony (pociąg papieski np.) parafianin Dąbrowski dostanie do rozpirzenia spółkę PKP IC.

_________________
"Demokracja to rządy hien nad osłami."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 06-06-2006, 21:52    Odpowiedz z cytatem

http://www.kskp.szczecin.opoka.org.pl/j_dadro.jpgNiedorzeczny Rzecznik Praw Klienta PKP
Józef Dąbrowski - Rzecznik Praw Klienta w spółce PKP S.A. oraz prezes Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich.
Ma 57 lat. Przed 32 laty zawarł związek małżeński z Elżbietą. Bóg obdarzył ich trójką dzieci: syn Jan Paweł oraz córki Anna Maria i Jadwiga.

http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/jerzy_ciesielski/na1999_1.jpg

Małżeństwo państwa Dąbrowskich jest wyjątkowo szczęśliwe:
" Uczestniczymy w Bożej miłości od tylu już lat. Mimo że wiele kartek spadło z kalendarza, to czujemy się tak, jakby nasze zaślubiny miały miejsce dopiero wczoraj. Dziękujemy Bogu za to, że potrzeba ciągłego rozwijania siebie, a potem pomocy innym i wzrastania z innymi dodaje nam świeżości w naszych codziennych odniesieniach. Gdy ktoś nas pyta: dlaczego nasza miłość się nie starzeje, to odpowiadamy niezmiennie: jest to możliwe, gdyż On, dobry, wiekuisty Bóg jest Miłością a my poprzez zanurzenie w Nim dotykamy tego wymiaru, który nie poddaje się czasowi." - powiedział Dąbrowski. ( klik )

Pełniąc funkcję prezesa Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich, był inicjatorem i doprowadził do pełnej realizacji pomysły związne z formacją rodzin kolejarskich. Z ważnych inicjatyw wymienić tu należy: rodzinne wakacje z Bogiem, spotkania formacyjne dla członków Stowarzyszenia itp. Jest aktywnym członkiem Towarzystwa Przyjaciół im. Ojca Jana Beyzyma. Uczestniczy w pracach Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.

Od wyborów parlamentarnych w 1997 r. był posłem AWS-u i w Sejmie III kadencji przewodniczył Komisji Transportu i Łączności - dyrygował reformowaniem kolei - z widomym skutkiem. Przypomnę, że to właśnie koalicja AWS-UW jest odpowiedzialna za rozwalenie PKP na spółki i spółeczki. Było to konieczne, aby po przegranych następnych wyborach zapewnić skompromitowanym politykom z AWS ciepłe i wygodne posadki w spółkach PKP.

Warto dodać, że tylko błogosławieństwo ojca Rydzyka sprawiało, że mało przedtem znany kandydat, np. z trzynastej pozycji, zdobywał mandat do Sejmu - tak jak w Krakowie Józef Dąbrowski. Tak więc gdyby nie namaszczenie przez Radio Maryja Dąbrowski oglądałby Sejm, ale tylko w telewizorze.

Werdykt wyborców, co było do przewidzenia, pozbawił Dąbrowskiego poselskiej pensji. Po politycznej przygodzie został więc członkiem zarządu kolejowej spółki PKP Intercity, która była owocem nieudanej reformy PKP, którą Dąbrowski dyrygował jako poseł. Musiał jednak z tej posady szybko odejść, bo się po prostu nie sprawdził. Przeciwko jego odwołaniu bezskutecznie protestowało (21 lutego 2002 r.) w liście do ministra infrastruktury 24 opozycyjnych posłów, wśród nich m.in. Jan Olszewski i Zbigniew Ziobro.

W grudniu 2003 r., gdy chwilowo był w odstawce, pisał do zawiązanego wówczas Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego: "Jesteśmy przekonani, że tak jak kolejarski protest w lipcu 1980 roku doprowadził do solidarnościowego zrywu wszystkich polskich robotników, tak i dziś Wasza ofiara zaowocuje zbiorową społeczną odmową (...) Podjęty przez Was protest wspieramy gorąco naszą modlitwą, powierzając Waszą mądrość i męstwo orędownictwu św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz św. Rafałowi Kalinowskiemu."

Dąbrowskiemu kiepsko się wiodło, póki Belkowy minister infrastruktury Krzysztof Opawski nie mianował Andrzeja Wacha szefem całej PKP. Wach zatroszczył się o Dąbrowskiego. Zarządził zmiany w regulaminie organizacyjnym PKP i związkowiec-katolik dostał posadę Rzecznika Praw Klienta PKP. Pokrzywdzonym klientom kolei, którzy chcieliby dochodzić jakichś swoich praw, radzimy, aby do biura zespołu rzecznika praw klienta PKP zgłaszali się z listami polecającymi od proboszczów lub z zaświadczeniem o odbyciu spowiedzi. Podaję dane kontaktowe:

Zespół Rzecznika Praw Klienta PKP(KSR)
Józef Dąbrowski - Rzecznik Praw Klienta PKP,
tel. (12) 393-57-04, (22) 47-44-667
fax (22) 47-41-584
kzrdj@pkp.pl , kzr4@pkp.pl

Według osób krytycznie nastawionych do zmian w Centrali PKP S.A. stworzenie stanowiska Rzecznika Praw Klienta spowodowane było tylko i wyłącznie chęcią zapewnienia Józefowi Dąbrowskiemu przyjemnego i zacisznego stanowiska. Tu pojawia się ważne pytanie. Czy w ogóle można określić stanowisko rzecznika praw klienta jako przyjemne i zaciszne?! Przecież klienci kolei w Polsce nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia. Wręcz przeciwnie - w obecnej sytuacji Rzecznik Praw Klienta powinien mieć pełne ręce roboty. A wydaje się, że jednak nie ma.

Po pierwsze, problemem jest wyznaczenie kręgu klientów PKP S.A. Jak wiadomo podstawową grupą klientów polskiej kolei są zlecający przewozy towarowe oraz podróżujący pociągami pasażerskimi. Formalnie jednak ani jedni ani drudzy nie są klientami PKP S.A. - przewozy towarowe są bowiem prowadzone przez PKP CARGO S.A. i Linię Hutniczą Szerokotorową, a przewozy pasażerskie przez takie spółki jak PKP Intercity i PKP Przewozy Regionalne, czy mniejsze: PKP Szybka Kolej Miejska oraz PKP Warszawska Kolej Dojazdowa. Tak więc wszelkie reklamacje, skargi i wnioski kierowane od klientów rozpatrywane są bezpośrednio przez powyższe spółki. Na przykład skargi na pracę konduktorów w pociągach osobowych i pospiesznych rozpatrywane są przez biuro sprzedaży spółki PKP Przewozy Regionalne. W PKP CARGO istnieje natomiast zatrudniające aż 103 pracowników biuro ekspedycji, reklamacji i retaksacji należności przewozowych. Jak widać w spółkach Grupy PKP istnieją już jednostki i pracownicy, zajmujący się odwołaniami klientów.

Kolejny problem to całkowita izolacja zespołu rzecznika praw klienta od... klientów. Trudno znaleźć bowiem jakiegokolwiek klienta (czy to korzystającego z przewozów towarowych czy z pasażerskich), który słyszałby o istnieniu w strukturach PKP S.A. rzecznika praw klienta. Co więcej, rzecznik ani jego zespół nie robią nic, by się to zmieniło. Twórcy zespołu rzecznika zadbali, aby rzecznik nie musiał zbyt daleko dojeżdżać do pracy. Chociaż siedziba zespołu rzecznika praw klienta znajduje się w Warszawie (przy ul. Szczęśliwickiej), to sam gabinet rzecznika i równocześnie szefa zespołu - czyli Józefa Dąbrowskiego - znajduje się w Krakowie. W tym miejscu przypomnijmy, iż Józef Dąbrowski pochodzi właśnie z Krakowa. Ciekawe dlaczego nie zdecydowano się ulokować całego zespołu w Krakowie, lecz jedynie umieścić szefa prawie 300 kilometrów od swoich pracowników? Jak na razie rzeczywiście wychodzi na to, iż mamy do czynienia z kolejnym stanowiskiem, które zostało utworzone bardziej z myślą o klasie dyrektorskiej niż o klientach. Szkoda tylko, że tym razem ta tendencja dotknęła stanowisko pod nazwą rzecznik praw klienta.

Tak więc wszystko wskazuje na to, że Dąbrowski to typowy pasożyt, ulokowany przez kolesi w Centrali PKP S.A., by tam spokojnie sobie przeczekać do lepszych czasów. Czy te lepsze czasy nadchodzą? Okaże się już niebawem po zwolnieniu posady prezesa w PKP Intercity.

Józef Dąbrowski to wręcz idealny kandydat na prezesa kolejowej spółki. Katolik. Zasłużony aktywny działacz w środowiskach katolickich. Prezes Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich. Biorąc pod uwagę aktualną politykę kadrową Rządu IV RP pod przewodem PiS'u są to wręcz wymarzone kwalifikacje do kierowania ważną kolejową spółką.
Czyli "Teraz_Kurwa_My"...

Dąbrowski to również pomysłodawca i koordynator "pociągu papieskiego".
"Jest to dar i podziękowanie polskich kolejarzy dla Ojca Świętego Jana Pawła II za cały jego pontyfikat" - podkreślił Dąbrowski.

Policzmy... PKP mają zadłużenie ponad 17 mld zł jednak bez problemu znalazł się szmal na Szlak JP II. PKP wtopią w ten szlak ok. 30 mln zł. Jest to kwota jaką spółka PKP Przewozy Regionalne rząda w średnim wielkości województwie w ramach rocznej dotacji z UM do nierentownych przewozów.

W firmie, która już dawno powinna zbankrutować, znajduje się nagle kilkadziesiąt milionów zł na kapitalny remont trasy, po której będą jeździć składy widma. Otóż trasa kolejowa Kraków - Wadowice była do tej pory bardzo mało uczęszczana i w zamyśle była przeznaczona do likwidacji.

Małopolscy pasażerowie chodzą teraz wkurzeni, ponieważ potrzebna i uczęszczana linia Trzebinia - Oświęcim jest w tak opłakanym stanie, że już niedługo przyjdzie im pokonywać ją na piechotę. Tymczasem 20 mln zł ze środków własnych oddziału PKP PLK S.A. w Krakowie zostało wtopione w Szlak Papieski w ramach rewitalizacji.

Ale to nie koniec złych wiadomości. Otóż wszem i wobec informuję wszystkich kolejarzy, że zrzucimy się na Pociąg Papieski, wyprodukowany przez spółkę Newag S.A. Senator PiS, wcześniej szef kolejarskiej "Solidarności" - Stanisław Kogut niedawo wyszedł z inicjatywą, by ten szynobus, który kosztuje 6 mln zł został sfinansowany w ramach zbiórki narodowej kolejarzy. Do tego potrzebna jest tylko zgoda MSWiA. Jestem przekonana, że taka zgoda to tylko kwestia czasu, a znając doskonale realia w PKP, zbiórka kolejarzy będzie bardziej obowiązkowa niż dobrowolna. Niech no któryś/któraś tylko nie da, to pożegna się z premią, podwyżką, awansem itd.

I tak doszliśmy do końca. Informacje o Józku Dąbrowskim, które powyżej przedstawiłam zebrałam w internecie z kilku źródeł, których wymieniać nie będę, bo to chyba nie ma znaczenia. Postawmy sobie tylko pytanie: Czy chcemy takiego prezesa w PKP Intercity?

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

azazerro Płeć:Mężczyzna
Nowy


Dołączył: 07 Gru 2005

PostWysłany: 06-06-2006, 23:00    Odpowiedz z cytatem

na pmk pojawiło się co nieco o tym, że to Prezes Sekita zmieni barwy firmowe na IC.
Oczywiście, to niepotwierdzona nigdzie poza pmk informacja:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

przemas Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: 06-06-2006, 23:08    Odpowiedz z cytatem

Dopóki nie poznamy oficjalnej nominacji to będą się pojawiać różne domysły i plotki. Sekita? Jak dla mnie jest za mądra do PKP. Beton nie zaakceptuje kogoś mądrzejszego od siebie i to jeszcze kobiety. Dąbrowski jest "idealny".

_________________
Nie bierz życia na serio
i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pdnb Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Człuchów

PostWysłany: 06-06-2006, 23:29    Odpowiedz z cytatem

Nie masz moherowego czepka i różania nie pojedziesz koleją
Jacy Ci ludzie są obłudnie.Z jednej strony napierdalają jacy oni wierzący i jak się stosują do nauk kościoła a z drugiej strony zaprzeczają temu swoją postawą.
Co trzeba zrobić żeby było na kolei normalnie?Co zrobić żeby była pewność że pociag będzie jechął,że będzie w dobrym stanie a obsługa miła.Kiedy kolejarze zrozumieją że bez pasażerów nie ma kolei,że pasażer to pośrednio jego pracodawca.
Ludzie chcą jeździc koleją,to bardzo dobry środek transportu,tylko żekolejowy beton ten na górze jak i na dole skutecznie odstrasza ludzi od kolei.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

Grad Płeć:Mężczyzna
Zbanowany


Dołączył: 15 Lis 2005

PostWysłany: 06-06-2006, 23:49    Odpowiedz z cytatem

azazerro napisał/a:
na pmk pojawiło się co nieco o tym, że to Prezes Sekita zmieni barwy firmowe na IC.
Oczywiście, to niepotwierdzona nigdzie poza pmk informacja:)


Sekita jest już leciwa i też należy do starego czerwonego betonu PKP. w tym roku nabędzie prawo do emerytury. A jej sukcesy to ostra propaganda poprzez malunki pudeł ezetów. -"Coś się ruszyło na tej kolei" tylko co ? Czy w wiecie w jakich warunkach pracują konduktorzy KM ? syf, bród, smród a w zarządzie tej spółki jest człowiek który poprzednio był przewodniczącym Solidarności zakładowej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Gurdol1 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 25 Mar 2006
Skąd: Brzeg

PostWysłany: 07-06-2006, 00:19    Odpowiedz z cytatem

na pmk pojawiło się co nieco o tym, że to Prezes Sekita zmieni barwy firmowe na IC.
Oczywiście, to niepotwierdzona nigdzie poza pmk informacja


Ogólnie - pomimu wielu trudności związanych (a jakże) z wszechobecnym betonem mniejszościowego udziałowca czyli PKP oraz przeciągającym z innych powodów przetargiem na nowe zespoły trakcyjne - Koleje Mazowieckie poszerzają ofertę, wychodzą frontem do kilenta, inwestują w tabor, poprawiają wizerunek. Więc jakby co, w ostateczności, to w sumie czemu nie? Ale to i tak kosmiczna odelgłość od "uprawiacza bawełny", który w dziedzinie zakolejenia wyprzedził epokę.
A konduktorzy nie mają swojego "przedziału służbowego" w jednostkach, albowiem przedział ten jest DLA PASAŻERÓW, stąd ich frustracja. Koleżanka z naszego komitetu codziennie jeździ pociągiem do pracy w WARSZAWIE, więc proszę mi nie wmawiać, że nie wiem co piszę. Nie raz opieprzyła kondiego, który NIE CHCIAŁ wpuścić pasażerów z zatłoczonego pociągu do jaśniepańskiego przedziału "służbowego".

Lecz w sprawie p. Sekity wątpię...

Natomiast uważnie przeczytałem to co przeczytałem o ewentualnym nowym prezesie PKP Intercity. I...

I chroń nas - pasażerów, Panie Boże i wszyscy święci - jak na forum IC napisał wIC - święta Katarzyno, patronko kolejarzy.

A pracowników spółki chroń jeszcze bardziej, albo pozwól im odejść do normalnej firmy. I BARDZO wątpię, aby była to jakaś protegowana kandydatura prezesa Wacha. Raczej naciskających nań politycznych "kolesi" rządowo - partyjnych, którzy - mocą swojego TKM -u mogą mu w razie stanowczego "nie" dopomóc w niedoczekaniu emerytury na wysokim kolejarskim stanowsku. A tego każdy na jego miejscu mógłby się bać.

Nadchodzi prawdziwy Czas Apokalipsy. Dla PKP IC.
Jezus Maria, Matko Święta!

W imię Ojca...
Robert Wyszyński
PS. PKP Intercity to jest prestiżowa spółka pasażerska, która ma iść w przyszłości do prywatyzacji - najlepiej z udziałem polskich przedsiębiorców, a NIE KOŚCIOŁ, do k... nędzy!!! Ona ma konkurować z europejskimi prężnymi przewoźnikami po liberalizacji przewozów. Tyle przygotowań, tyle wysiłków, tyle pracy w błoto? O, nie, proszę Szanownych Państwa.

[ Dodano: 07-06-2006, 00:24 ]
A Ty Krycha, ślij to coś wyszukała, do wszystkich dziennikarzy, którzy się z Tobą skontaktowali. My będziemy robili podobnie - zresztą już robimy. Nie będzie nam tu jakaś sekta na kolej włazić. I tyle!
A nawet jak wejdzie to szybko wyjdzie. Bardzo szybko!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Paszczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 17 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 07-06-2006, 01:39    Odpowiedz z cytatem

Krycha napisał/a:
Otóż wszem i wobec informuję wszystkich kolejarzy, że zrzucimy się na Pociąg Papieski, wyprodukowany przez spółkę Newag S.A. Senator PiS, wcześniej szef kolejarskiej "Solidarności" - Stanisław Kogut niedawo wyszedł z inicjatywą, by ten szynobus, który kosztuje 6 mln zł został sfinansowany w ramach zbiórki narodowej kolejarzy. Do tego potrzebna jest tylko zgoda MSWiA. Jestem przekonana, że taka zgoda to tylko kwestia czasu, a znając doskonale realia w PKP, zbiórka kolejarzy będzie bardziej obowiązkowa niż dobrowolna. Niech no któryś/któraś tylko nie da, to pożegna się z premią, podwyżką, awansem itd.

6.000.000 / 125.000 = 48
Średnio wychodzi po ok. 50 zł na każdego kolejarza. Kogut albo jest głupi jak but, albo liczy na cud.

_________________
Paszczak
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Rafal Kulik Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 04 Mar 2006

PostWysłany: 07-06-2006, 04:35    Odpowiedz z cytatem

Robercie,
po pierwsze gratuluje szerokiej akcji medialnej. To nie moglo pozostac niezauwazone.

Gurdol1 napisał/a:
na pmk pojawiło się co nieco o tym, że to Prezes Sekita zmieni barwy firmowe na IC.
Oczywiście, to niepotwierdzona nigdzie poza pmk informacja


Więc jakby co, w ostateczności, to w sumie czemu nie?


Wolalbym, zeby Pani Sekita zostala w KM, bo tam robi dobra robote.


Wracajac do akcji medialnej. Przeczytalem uwaznie Wasz list na PMK. Oczywiscie, zgadzam sie z nim w 100%, ale pozwole go sobie troche skrytykowac.

Jak mniemam, list ten ma dotrzec do ludzi podejmujacych decyzje. Politykow itd. Ci ludzie beda zapewne patrzyli, co bardziej im sie oplaca. Otwarcie wystapic przeciw betonom w PKP, czy jednak plynac dalej z tym g... Nalezy spodziewac sie ofensywy betonu w postaci Wolnodrogowych wypocin, na przyklad. Beton glupi nie jest i bedzie probowal wszystkich srodkow, aby pokazac grono protestujacych (forumowiczow w ogolnosci, a Stowarzyszenie w szczegolnosci) jako oszolomow. I beda probowali doczepic sie wszystkiego. Dlatego apeluje. Uwazajcie na kazde napisane zdanie !!! Na przyklad: zdanie (cytaty nie sa dokladne): "PIC jest pierwsza spolka PKP, ktora przynosi zyski". Nieprawda, bo zyski przynosi Cargo. Gdybyscie dodali "spolka pasazerska", nie bylo by problemu. Dalej, nie obierajcie takiego kierunku, w ktorym tylko i wylacznie bronicie Prezesa Przesluge. Bo, moim zdaniem, tu nie chodzi o niego osobiscie, tylko o to, ze kazdy kto probuje zmian na kolei spotyka sie z "opornikami". Tutaj mozna by przypomniec bardziej proby odwolania szefa SKM Trojmiasto, ostatnie zmiany w LHS itd. Wracajac do politykow, jezeli beton przekona ich, ze protestujacy to oszolomy, to na pewno owi politycy nie beda widzieli interesu w tym, aby naciskac na zmiany w srodowisku kolejowym.


Cytat:

Natomiast uważnie przeczytałem to co przeczytałem o ewentualnym nowym prezesie PKP Intercity. I...

A Ty Krycha, ślij to coś wyszukała, do wszystkich dziennikarzy, którzy się z Tobą skontaktowali. My będziemy robili podobnie - zresztą już robimy. Nie będzie nam tu jakaś sekta na kolej włazić. I tyle!
A nawet jak wejdzie to szybko wyjdzie. Bardzo szybko!


Robercie, mnie tez kurwica bierze, gdy czytam, ze szefem PICu ma zostac protegowany Radia Maryja, ktory najwieksze doswiadczenie ma w wycieraniu klecznikow i ktory mowi, ze "jezdzac pociagiem papieskim bedziemy zglebiali nauczanie JP II" . Wolalbym juz, jadac pociagiem, widziec efekty dzialalnosci JP. ......Ale o tym mozemy sobie pisac tutaj, na PMK czy IC Forum. Znowu, jak wyzej, do mediow delikatnie. Nie pokazujmy/pokazujcie, ze jestesmy z gory do faceta uprzedzeni. Bo beton to wykorzysta, zostaniemy/zostaniecie przedstawieni jako UKLAD atakujacy kosciol, Papieza-Polaka i inne swietosci. I co mozna zyskac, ze zrezygnuja z Dabrowskiego? Zakladajac, ze to mozliwe, wyciagna pewnie innego aparata. W szczegolnosci, cytaty z NIE nie sa dobrym pomyslem, bo zaraz zostanie to sflekowane jako "teksty ze szmatlawca".

OK, zeby nie bylo nieporozumien, ze krytykuje to co robicie. Popieram z calego serca. Ale TROCHE wyczucia, co gdzie, kiedy. Postawcie pytanie, co chcecie/chcemy osiagnac: czy tylko szum medialny, ktory pewnie zaraz ucichnie. Beton go przetrzyma. Czy moze wymuszenie pewnych dzialan.

OK, Wy macie wieksze doswiadczenie z opolskiego. Miejcie na uwadze, ze tam byl jednak betonik, a tu jest prawdziwy beton.

To tyle uwag laika.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 6 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl