Okazuje się, że satyryczno-krytycznym profilem na Facebooku poświęconym prezydentowi Łomży interesuje się prokuratura. Śledczy za wszelką cenę chcą ustalić kto jest właścicielem profilu „Czerwony Mietek”. Czy należy się spodziewać powtórki z działań ws. serwisu AntyKomor.pl?
Przypomnijmy: zarządy dwóch spółek kolejowych (PKP SA i Koleje Dolnośląskie) wytoczyły przeciwko naszemu forum policyjno-prokuratorskie działa. Prezes Wach ośmieszył się publicznie i nie jest już ani prezesem PKP SA ani pracownikiem Grupy PKP, natomiast prezeska Ładniak wprawdzie wciąż zasiada w zarządzie KD, ale w zeszłym roku przerżnęła w sądzie sprawę z naszym forum i nie dostała ani jednego adresu IP. A chciała aż 24.
To jest jak uderzanie łbem w beton. Oni mogą sobie wnosić a ja mogę ich olać To jest jakaś kancelaria adwokacka albo zespół prawników ? Nie ? To pocałujcie mnie w dupę Tylko osoba o której mowa, kancelarie, policja, sąd mogą startować do administracji danego portalu o usunięcie danego wpisu. O ile sam zainteresowany może prosić, tak jak kancelaria na zasadzie "załatwmy to po ludzku" to już wyrok sądu do tego zmusza i niewykonanie może skutkować większym problemem. Kolejna sprawa to lokalizacja serwera i firmy która go danemu klientowi (właściciel portalu) udostępnia. O ile rodzime firmy raczej wydadzą dane takiego klienta z radością to zagraniczne raczej nie będą skore do takich zabaw. Po adresie IP można dojść w jakim kraju znajduje się dany serwer i w jakiej firmie i na tym koniec. Można puścić abuse ale zostanie najprawdopodobniej olane, chyba że łamie prawo kraju w którym jest ulokowany serwer. Dla przykładu w UK wpisy że królowa to kapeć to jest już łamanie prawa, terroryzm, grożenie etc to podlega już we wszystkich krajach pod kodeks karny. Najlepiej jest mieć serwer wykupiony w zagranicznej firmie i w zagranicznej serwerowni, wtedy taka klinika odpuści, dojdą tylko odpowiednie służby.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Młodzi ludzie krytykowali w Internecie prezydenta Łomży Mieczysława Czerniawskiego. Teraz szuka ich lokalna prokuratura- pisze w bieżącym wydaniu Do Rzeczy Wojciech Wybranowski.
Autorzy facebookowej strony Czerwony Mietek, poświęconej prezydentowi Łomży Mieczysławowi Czerniawskiemu z SLD, mogą mieć kłopoty. Ich internetową działalnością zainteresowała się prokuratura. – Prezydent Łomży 3 czerwca 2013 r. skierował do Prokuratury Rejonowej w Łomży pismo z wnioskiem o ustalenie autora profilu Czerwony Mietek, zamieszczonego na Facebooku, oraz danych osoby rozpowszechniającej link do strony na forach lokalnych portali internetowych – poinformowała tygodnik „Do Rzeczy” Anna Sobocińska, rzeczniczka Mieczysława Czerniawskiego, prezydenta Łomży. – Wystąpienie przeciwko nim z powództwem cywilnym wymaga identyfikacji tych osób. Prezydent uzyskał status pokrzywdzonego – mówi i dodaje, że włodarz miasta na razie nie zapoznał się z aktami postępowania.
Mechanizmy blokowania są z natury szkodliwe bo dziś zastosują je przeciw porno, jutro przeciw opozycji a pojutrze przeciw każdemu kto nie jest w 100% zgodny z linią rządową. I to niezależnie od rządu. Lepiej żeby mechanizmów nie było a już biedny konserwatysta jakoś musi z tym porno żyć, ewentualnie na własną rękę zablokować na swoim domowym komputerze odpowiednim filtrem, tak jak być powinno.
Blokada w internecie? Lew-Starowicz: nasycenie mózgu porno nie jest zdrowe
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz przychylnie patrzy na ideę ograniczenia dostępu do pornografii w internecie. - Nasycenie mózgu pornografią osoby, która jest daleko przed inicjacją seksualną, nie jest zdrowe - podkreśla w rozmowie z Onetem znany seksuolog.
Dzisiejsza "Rzeczpospolita" informuje, że nadszedł czas, że autorzy obraźliwych wpisów na forach internetowych muszą się liczyć z tym, że nie będą anonimowi. Sąd orzekł, że osoba prywatna ma prawo dostać dane osoby, która ją obraziła w świecie internetu. Zbliża się koniec ery hejterów.
Dr Igor Postonow z Witebska trafił do psychiatryka za prowadzenie wideobloga, w którym krytykował miejscowe władze i kondycję białoruskiej medycyny. Na blogu opowiedział o tym, jak był zastraszany zamknięciem w zakładzie. Szczegóły:
http://niezalezna.pl/45135-za-krytyke-wladzy-do-psychuszki
Ciekawe kiedy nasi umiłowani przywódcy wpadną na podobny pomysł. Wszak niezadowolenie z rządu Tuska rośnie jak na drożdżach, a PO raz zdobytej władzy dobrowolnie nie odda, gdyż zdają sobie sprawę z tego, że prycze w celach na nich czekają...
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Są zarzuty dla blogera. Władze Łęcznej zaalarmowały prokuraturę, że ich zdaniem strona internetowa opisująca problemy miasta i pracę urzędników jest niezarejestrowaną gazetą. - To trzeba teraz przesłuchać Kasię Tusk i Janusza Palikota - mówi podejrzany internauta.
Chodzi o stronę LLE24 z podtytułem "Łęczna bardzo subiektywnie! Blog miejski bez wąsów w tle". Dodajmy, że burmistrz miasta Teodor Kosiarski faktycznie nosi wąsy.
Autor bloga, który przyjął nick "Bartol", założył stronę w lutym tego roku. Nie podobało mu się, że z innych lokalnych portali są usuwane jego krytyczne wpisy o władzy.
Co się dzieje? Tak bezczelnej i jawnej cenzury wielu z nas nigdy jeszcze nie doświadczyło. Facebook blokuje liczące po kilkadziesiąt tysięcy fanów fanpejdże, za udostępnienie jednego kontrowersyjnego materiału. Oczywiście mówimy tutaj o stronach prawicowcych, hołdujących konserwatywnym wartościom. Na lewicowe siedliska nienawiści ręki się nie podnosi.
Zbanowane zostały fanpejdże portalu Fronda.pl, wpolityce.pl oraz Marszu Niepodległości. Ten pierwszy, za udostępnienie wypowiedzi Artura Szpilki na temat gender, pozostałe dwa za wklejenie materiału dotyczącego Anny Grodzkiej. Do tej pory, Facebook usuwał mniejsze strony krytykujące islam czy lewackie trendy, zasłaniając się walką z mową nienawiści i dyskryminacją na tle rasowym. Teraz, moderatorzy Facebooka posuwają się o krok dalej. Wydaje się, że żadna prawicowa strona nie jest już bezpieczna, niezależnie od tego jak długo funkcjonuje w sieci oraz jak szerokie jest grono jej obserwatorów.
Organizacja pozarządowa „Europejska Rada ds. Tolerancji i Pojednania” kierowana m.in przez Aleksandra Kwaśniewskiego wystosowała do PE projekt statutu który ma na celu ograniczenie swobody wypowiedzi w Unii Europejskiej, zdelegalizowanie niewygodnych opinii, reedukację obywateli UE, kontrolowanie mediów, wreszcie stworzenie w naszych społeczeństwach atmosfery strachu i zniewolenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum