Ilość pasażerów dokładnie świadczy o tym co oni myślą o tym objeździe. Pociąg powinien skończyć bieg w Ostrowie i stamtąd do Wrocławia mógłby jechać autobus. Idealne rozwiązanie na 20 osób...
I to jest podstawowy problem, że tak spytam w skrócie: ile można remontować jedną linię?
A nawet jeśli to spokojnie można zorganizować prace w godzinach nocnych a nie od poniedziałku do piątku od 7 do 15...
W rozkładzie jazdy pociągi osobowe powinny być zastąpione komunikacją zastępczą tylko pomiędzy Topolą Osiedle, a Odolanowem (poza dwoma między godzinami szczytu - za te autobusy są aż do Grabowna Wielkiego). Tymczasem od poniedziałku WSZYSTKIE pociągi REGIO są zastąpione autobusami od Topoli aż do Grabowna, przez co wydłużony jest czas jazdy o ponad godzinę i trzy na pięć par jeżdżą obecnie codziennie spóźnione ponad godzinę. Pierwsze pociągi w dobie z Ostrowa do Wrocławia i z Oleśnicy do Ostrowa zamiast dowozić do celu ok. 07:30, przyjeżdżają ok. 08:30-08:40...! Na stronach przewoźnika ZERO informacji, rozkłady jazdy też są niezmienione. Ciekawe tylko, dlaczego do zeszłej niedzieli wszystko jeździło zgodnie z zaplanowanym rozkładem i KKZ obowiązywała na zaplanowanych odcinkach.
Kolejny przykład zlewania pasażerów przez PR Wrocław, bardzo typowy dla tego zakładu. Szkoda, bo znowu traci się klientów, zwłaszcza że od nowego RJ czas przejazdu z Ostrowa/Twardogóry/Międzyborza do Wrocławia będzie naprawdę przyzwoity (od Oleśnicy aż do Wrocławia Psiego Pola ma obowiązywać 110 km/h). Może darty poprawią potoki pasażerskie na tej linii, chociaż taryfa TLK na tak krótkich odcinkach potrafi być kosmiczna
Ostatnio zmieniony przez Bartuś dnia 10-09-2015, 10:46, w całości zmieniany 1 raz
Coś mnie tknęło i na godzinę przed odjazdem sprawdziłem mapę z połączeniami na stronie PLK. Oczywiście ten pociąg, którym miałem jechać na rozmowę w sprawie pracy uległ awarii i został odwołany!
Dwie i pół godziny zajęła mi podróż do Wrocławia, kiedy podróż pociągiem trwa 40 minut! Cudem zdążyłem na rozmowę!
Gratuluję KD. A prezes Rachwalski jeździ sobie po Wrocławiu służbowym, biało-żółtym Renault z napisem "Nadzór Ruchu" (na Swobodnej, około 17:00). Życzę panu, żeby i pan kiedyś taką podróż odbył.
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Dla pasażera wytłumaczenie to żadne ale - defekt to połamanie pantografu przez 69820 między Szczawienkiem a Świebodzicami. Z miejsca zdarzenia jednostka zjechała do Wrocławia ale dalej niż Wrocław bez porządnego zabezpieczenia połamanego patyka pojechać nie mogła. W tym czasie we Wrocławiu nie stało nic co mogłoby pojechać w zastępstwie do Węglińca (tak prawdę powiedziawszy to w całym województwie nie stało nic z KD co mogłoby pojechać - wszystko jeździ).
Autobus w ramach komunikacji zastępczej przy założeniu, że podstawiłby się na Wrocław Główny planowo, nie dalej niż w Szczepanowie zostałby wyprzedzony przez następny pociąg.
W środę natomiast KD stanęło na wysokości zadania.
Ze względu na duże opóźnienie poc. rel. Lubań Śl - Wrocław (przyj. 15.11), a skład tego pociągu wraca kilkanaście minut później jako pociąg rel. Wrocław (15.26) - Bolesławiec, KD co prawda z opóźnieniem, ale podstawiło w zamian EN57AL.
A przecież często bywało tak, że trzeba było czekać, aż przyjedzie pociąg z Lubania Śl. Co gorsze, na grupie stał przecież skład, który jechał jako następny pociąg z Wrocławia (godz. 16.00) do Lubania. Obiegi jednak - rzecz święta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum