Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Grupa PKP niegospodarna - raport NIK
Autor Wiadomość

andrzej_sz Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 09 Lis 2008

PostWysłany: 04-03-2010, 01:45   Grupa PKP niegospodarna - raport NIK Odpowiedz z cytatem

NIK krytykuje PKP za złe gospodarowanie majątkiem

- Złe gospodarowanie majątkiem, oporna prywatyzacja, niesatysfakcjonujące wyniki finansowe - to tylko niektóre zarzuty Najwyższej Izby Kontroli względem Grupy PKP. W sumie błędy mogły kosztować państwowe koleje około 1,1 mld zł

NIK skontrolował działalność największych spółek z Grupy PKP od 2007 r. do połowy 2009 r. Wyniki kontroli są mieszane. Z jednej strony kontrolerzy chwalą PKP za lepsze ściąganie należności czy terminowe spłaty zadłużenia przez PKP SA. Z drugiej sypią gromy za powolne inwestycje czy za nieudolne zarządzanie majątkiem. - Obietnice zmian słychać już od 2001 r. - mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK. - Pora wreszcie, by wszystko na kolei uporządkować.

Z raportu NIK wynika, że jednym z największych problemów państwowych kolei w Polsce jest przekazywanie poszczególnym spółkom majątku niezbędnego do ich funkcjonowania. - Bez niego nie można mówić o dalszej restrukturyzacji spółek PKP - mówi Paweł Biedziak.

Obecnie PKP SA, spółka-matka w Grupie PKP, często dzierżawią majątek innym spółkom. A one płacą za to krocie. Według NIK towarowe PKP Cargo kosztowało to od 2007 do połowy 2009 r. niemal 292 mln zł, PKP Polskie Linie Kolejowe (zajmuje się utrzymaniem infrastruktury) - 143 mln zł, PKP Energetykę (dostarcza prąd) - 65,2 mln zł, a PKP InterCity (wozi pasażerów między dużymi miastami) - 19,6 mln zł!

Pobierane czynsze nie wpłynęły na wynik całej Grupy PKP, ale znacząco poprawiły wynik finansowy PKP SA. Gdyby nie one, zdaniem NIK spółka w 2007 r. miałaby nie 84,6 mln zł zysku brutto, ale co najmniej 149,9 mln zł straty! Z kolei PKP Cargo zarobiłoby znacznie więcej - nie 26,8 mln zł, ale 162,7 mln zł.

Kolejarze obiecują poprawę. - W tym roku przekażemy majątek wart 700 mln zł - mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA. Jednocześnie tłumaczą, że przekazywanie majątku nie jest tak proste, jak się wydaje.

- Nieruchomości muszą mieć uregulowany stan prawny, majątek musi być wyceniony, a taka wycena jest ważna tylko pół roku - mówi Wrzosek. Jest jeszcze jeden poważny problem - finansowy. - Przekazanie majątku wiąże się z kosztem amortyzacji, poza tym trzeba by zapłacić od aportu podatek - dodaje Wrzosek. Jaki? Tylko w przypadku przekazania gruntów pod torami CIT sięgnąłby... 1,7 mld zł.

To nie koniec problemów. NIK wytknął PKP, że nieudolnie sprzedają niepotrzebny majątek, m.in. tysiące hektarów gruntów czy budynków. Być może zmieni się to, gdy częścią kolejowych nieruchomości zarządzać będzie specjalny fundusz inwestycyjny. - Będzie budował na tych nieruchomościach i podnosił ich wartość - mówił kilka dni temu "Gazecie" prezes PKP SA Andrzej Wach.

A co z innymi zarzutami NIK względem państwowych kolei? NIK wytyka m.in. bardzo powolne inwestycje kolejowe. Zdaniem Izby w 2007 r. PKP PLK wydały 91,7 proc. kwoty na inwestycje, a w 2008 - niecałe 75 proc.

Kolejarze odpowiadają, że modernizacja torów ma znacząco przyspieszyć uruchomienie od tego roku Centrum Realizacji Inwestycji. Powstało ono w ramach PKP PLK. Zatrudnia około 1,2 tys. pracowników, a każdy duży projekt ma swojego własnego menedżera, który za niego odpowiada.

Żródło:
Gazeta Wyborcza Biz
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Noema Płeć:Kobieta
Sponsor


Dołączyła: 13 Lis 2005
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: 04-03-2010, 14:42    Odpowiedz z cytatem

Najwyższa Izba Kontroli oskarża Wacha. Od chwili powstania Grupa PKP nie osiągnęła niczego

Polska kolej jest w poważnych tarapatach. Po 8 latach reform i 3 programach naprawczych zadłużenie Grupy PKP na koniec 2008 r. wynosiło 6,8 mld złotych. Spółki Grupy mają fatalne wyniki finansowe. Do tej pory nie przekazano im należnego majątku, a one same działają w ramach jednej struktury, co wyklucza ich konkurencyjność - twierdzą przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. Nieskuteczna restrukturyzacja spółek Grupy PKP uniemożliwia ich prywatyzację - informuje NIK.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia system gospodarowania majątkiem w Grupie PKP w latach 2007 – 2009 (I półrocze). Kontrolą objęto 5 spośród 9 spółek o największych przychodach ze sprzedaży: PKP SA, PKP Polskie Linie Kolejowe SA, PKP Cargo SA, PKP Energetyka SA, PKP Intercity SA, a także działalność Ministerstwa Infrastruktury. Od momentu powstania (2001 r.) Grupa PKP nie osiąga zadowalających wyników finansowych: ponosi straty, rośnie jej zadłużenie, występują zatory płatnicze między spółkami. Nie pomogły wewnętrzne działania naprawcze: rozszerzanie asortymentu sprzedaży, redukcja kosztów i poprawa windykacji należności. Główne przyczyny kłopotów Grupy PKP to według NIK nieskuteczna restrukturyzacja, i to nieskuteczna na wszystkich polach: finansowym, organizacyjnym i własnościowym.

Prywatyzację polskiej kolei zakładała ta sama ustawa, na mocy której powstała Grupa PKP. Gdyby jej zapisy zostały zrealizowane – od kilku lat działałyby w Polsce odrębne przedsiębiorstwa kolejowe, konkurujące ze sobą. Jednak prywatyzacji zaniechano. Kolejne rządy bezkrytycznie przyjmowały tłumaczenia o obiektywnych trudnościach, konstruując coraz to nowe programy naprawcze, które miały gwarantować powodzenie restrukturyzacji Grupy PKP. Od 2001 roku wdrażano 3 takie programy – w każdym podkreślano niezadowalające tempo restrukturyzacji i prywatyzacji, kopiując jednocześnie wcześniejsze, nieskuteczne rozwiązania. W rezultacie ani jeden z zakładanych celów restrukturyzacji nie został osiągnięty: nie przekazano majątku spółkom Grupy, nie zmniejszono zadłużenia Grupy, nie ustabilizowano zasad ustalania opłat za dostęp do infrastruktury, nie oddzielono zarządcy infrastruktury kolejowej od spółek przewozowych, a przede wszystkim nie sprywatyzowano spółek, m.in. Cargo, Intercity, Energetyka - podała NIK.

Zarząd PKP SA uważa, że jedną z najważniejszych przyczyn zaniechania prywatyzacji jest spadek popytu na usługi przewozowe, ale jednocześnie utrzymywane są jedne z najwyższych w Europie opłaty za korzystanie z dostępu do infrastruktury kolejowej (dzisiaj stanowią one ok. 30% kosztów własnych przewoźników podczas gdy np. w Niemczech te same opłaty były dwukrotnie niższe). Zdaniem NIK to właśnie niestabilne regulacje prawne dotyczące dostępu do infrastruktury kolejowej są jedną z ważniejszych barier prywatyzacji spółek kolejowych. Coroczne zmiany zasad naliczania opłat za dostęp do infrastruktury wręcz uniemożliwiają prognozowanie przychodów lub kosztów i utrudniają: przewoźnikom – stabilne planowanie wewnątrz Grupy i w relacjach z klientami; marszałkom województw – wybór między transportem kolejowym i drogowym, potencjalnym nabywcom prywatyzowanych spółek - kalkulację kosztów.

PKP SA nie wypełniła swojego ustawowego obowiązku i nie przekazała spółkom Grupy należnego im majątku (do końca października 2009 r. PKP Intercity otrzymało 0,25% należnych im nieruchomości, PKP Cargo 0,02%, a PKP PLK do czerwca 2009 r. nie przekazano żadnych gruntów - pozostałe składniki majątkowe nadal objęte były umowami dzierżawy). Opóźnienia w przekazywaniu majątku sięgają 6 lat. Spółki zależne od lat płacą więc za dzierżawę czegoś, co dawno powinno być ich własnością i bez czego mają ograniczone szanse na rozwój i prywatyzację. Kontrolerzy szczególnie mocno podkreślają, że kwoty uzyskane z dzierżawy były „formalnie” przychodem PKP SA, która w ten sposób „poprawiała” swój wynik finansowy. Gdyby odliczyć pobrane kwoty, PKP SA np. w 2007 r. zamiast zysku brutto 84,6 mln powinna wykazać stratę nie mniejszą niż 150 mln. Co za tym idzie: wyniki finansowe pozostałych spółek byłyby lepsze. Jest w tej sprawie jednak także druga strona medalu: gdyby PKP SA przekazała majątek, musiałaby zapłacić gigantyczny podatek (6 mld). Ewentualna nowelizacja przepisów podatkowych w tej sprawie mogłaby jednak zostać potraktowana jako niedozwolona pomoc publiczna - czytamy w komunikacie Najwyższej Izby Kontroli.

źródło: kolejpolska.pl

_________________
Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Arek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 05 Mar 2007
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 04-03-2010, 14:55    Odpowiedz z cytatem

Informacja NIK o wynikach kontroli gospodarki finansowej spółek Grupy PKP:

http://nik.gov.pl/docs/pkp.pdf

_________________
Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

kallies Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 08 Lut 2008
Skąd: Kalisz Pomorski

PostWysłany: 04-03-2010, 15:45    Odpowiedz z cytatem

Mi to się już tego czytać nie chce...I tak odwrócą kotem ogonem i się okaże , że wszystko jest cacyki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 04-03-2010, 17:04    Odpowiedz z cytatem

Andrzej Wach, który prezesem PKP SA i szefem całej Grupy PKP jest od 23.09.2004 powinien zostać natychmiast odwołany i pociągnięty do odpowiedzialności. Dość tej bezkarności!

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

Wojtek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 04-03-2010, 18:00    Odpowiedz z cytatem

PKP kontratakuje. Rzecznik Wrzosek oskarża NIK o karmienie otyłego słodyczami

- Postulaty uzdrawiania sytuacji ekonomicznej spółek, przekazywaniem im automatycznie wszystkich nieruchomości, co postuluje NIK, przypominają dietetyka leczącego nadwagę słodyczami. Na razie, taka dieta nikomu jednak nie pomogła - komentuje dzisiejszą wiadomość o wynikach kontroli NIK w spółkach Grupy PKP Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA. - PKP S.A. przekazała spółkom już majątek o wartości ponad 5 mld złotych. W tym roku PKP SA przekaże spółkom Grupy PKP majątek o wartości 700 mln złotych - informuje Wrzosek.

- Pragnę przypomnieć, że nieruchomości są narzędziem w działalności spółek, a nie celem samym w sobie. Posiadanie nieruchomości to ogromne koszty: amortyzacji, podatków od nieruchomości, utrzymania nieruchomości itp. Dzięki skutecznej polityce ich przekazywania spółkom, spółki Grupy PKP nie zostały odciążane wysokimi kosztami ich utrzymania w przeszłości - twierdzi rzecznik PKP SA.

Źródło: PKP SA. / kolejpolska.pl

_________________
Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

sheva17 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 06 Kwi 2009

PostWysłany: 04-03-2010, 18:13    Odpowiedz z cytatem

Też mi nowość. Wyniki kontroli to tragedia dla całej centrali. Teraz rozliczenia nastąpić muszą, bo sprawy pod dywan zamieść się nie da. Może aktywny poseł Piechociński złoży wniosek o wezwanie Pana Wacha przed komisję sejmową?
Przydałby się oddzielny raport poświęcony PKP IC.Poznalibyśmy prawdę m.in. o rządach Przeslugi.

_________________
TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

kryniczanin
-Usunięty-
Gość

PostWysłany: 04-03-2010, 19:13   

Poczekajmy Panie i Panowie teraz walczą o najważniejszy i jedyny sukces ukatrupić IR
Powrót do góry

szomiz Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 17 Sie 2009

PostWysłany: 04-03-2010, 19:16    Odpowiedz z cytatem

Minister Infrastruktury oraz zarządy spółek PKP Cargo SA, PKP Energetyka SA i PKP Intercity SA podpisali sporządzone protokoły kontroli, nie zgłaszając zastrzeżeń do ich treści. Do protokołów kontroli, przeprowadzonych w PKP SA oraz PKP PLK SA, zarządy zgłosiły zastrzeżenia, które zostały w całości uwzględnione.
(...)
Do wszystkich skontrolowanych jednostek NIK skierowała wystąpienia pokontrolne, zawierające oceny, uwagi i wnioski pokontrolne. Do wystąpień pokontrolnych nie zgłoszono zastrzeżeń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

grochowiak Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Sty 2010

PostWysłany: 05-03-2010, 00:04    Odpowiedz z cytatem

Do wyników kontroli NIK mam stosunek seksualnooziębły . NIK, jak każda instytucja państwowa, jest poddana wpływom politycznym. Osoby, które zaakceptowały i zatwierdziły protokół z kontroli gospodarki finansowej Grupy PKP, wywodzą się z PiS i przez PiS w roku 2007 zostały tam posadzone. Myślę o prezesie NIK Jacku Jezierskim i wiceprezesie Jacku Kościelniaku. Może to tłumaczy brak sprzeciwu zarządu PKP SA i zarządów pozostałych pięciu spółek kontrolowanych. Wszak znane jest powiedzenie: psy szczekają, a karawana jedzie dalej. Na dowód tego przytaczam archiwalny artykuł z "Rzeczpospolitej" z roku 2001 pt "Trzęsienie ziemi w NIK?":

W Najwyższej Izbie Kontroli ma być trzynaście departamentów zamiast dotychczasowych dwudziestu jeden. Reorganizacja umożliwi usunięcie ze stanowisk tych dyrektorów, którzy najostrzej krytykowali poczynania rządu Jerzego Buzka.

Taki jest - utrzymywany na razie w tajemnicy - plan nowego kierownictwa Izby, zdominowanego przez AWS. O tym, czy się powiedzie, zdecyduje Kolegium NIK, które w środę będzie debatować nad projektem nowego statutu. Przewiduje on likwidację niektórych departamentów i łączenie ze sobą innych.

W czwartek "Gazeta Wyborcza" opublikowała obszerny wywiad z nowym prezesem NIK, byłym posłem AWS Mirosławem Sekułą, zatytułowany "W NIK czystki nie będzie". Dzień wcześniej w sekretariacie wiceprezesa Jacka Jazierskiego, który w NIK reprezentuje interesy AWS, w największej tajemnicy odbijano projekt nowego statutu Izby. Otrzymali go jedynie członkowie Kolegium NIK.

Jeśli nowy statut zostanie przyjęty przez Kolegium i podpisany przez marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego, umożliwi czystkę kadrową na niespotykaną dotychczas skalę. Stanowiska utraci większość dyrektorów departamentów, m.in. Krystyna Szajdakowska (domagała się dymisji minister Ewy Lewickiej za nieudaną komputeryzację ZUS), Ryszard Szyc (od 1991 r. dyrektor Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji - autor krytycznych raportów o prywatyzacji Banku Śląskiego, FSM i Domów Towarowych Centrum), Krzysztof Wierzejski (jego raport o resorcie łączności przyczynił się do dymisji ministra Tomasza Szyszki), Lech Rejnus (tropił niegospodarność w Ministerstwie Zdrowia), Jan Kołtun (były szef Kancelarii Senatu za czasów marszałka Adama Struzika z PSL). Zlikwidowany zostanie Departament Kontroli Doraźnych, zwany potocznie "brygadą tygrysa".

Oficjalnie mówi się o "poprawie efektywności kontroli NIK i doskonaleniu struktury organizacyjnej". Pracownicy NIK twierdzą jednak, że chodzi o obsadę stanowisk dyrektorskich. Dyrektorzy departamentów NIK są pracownikami mianowanymi.

Można im wypowiedzieć umowę o pracę tylko w określonych przypadkach: jeśli dwukrotnie w ciągu roku otrzymają negatywną ocenę; ze względu na stan zdrowia (potrzebne jest orzeczenie lekarza ZUS) lub osiągnęli wiek emerytalny. Ostatnia ewentualność to "likwidacja jednostki organizacyjnej NIK lub reorganizacja tej jednostki". Z tego kruczka prawnego korzystał już były prezes Janusz Wojciechowski (PSL). W 1997 r. departamenty: Handlu Zagranicznego i Służby Zagranicznej oraz Przemysłu i Handlu połączono w Departament Gospodarki i Integracji Europejskiej. Na jego czele stanął wówczas Jan Kołtun z PSL.

Poprosiliśmy prezesa NIK Mirosława Sekułę o komentarz do proponowanych zmian statutu. Odmówił.

- To nie jest dokument, tylko projekt dokumentu. Prezes uważa, że jest za wcześnie, aby się do niego ustosunkowywać - powiedziała "Rz" Małgorzata Pomianowska, rzeczniczka NIK.

Poprosiliśmy o udostępnienie druku projektu. Prezes odmówił. Zapowiedział jednocześnie, że jeśli projekt statutu przecieknie do prasy, będzie domagał się od członków Kolegium wyjaśnień, jak do tego doszło. W NIK trwa już postępowanie dyscyplinarne, które ma ustalić źródła poprzednich przecieków informacji do prasy.

Oprócz projektu statutu NIK przygotowano projekt odpowiedniego zarządzenia marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego. Brakuje tylko podpisu. Nowy szef NIK musi się spieszyć, by z planowanymi zmianami zdążyć przed wyborami. Czy zgodzi się na nie Kolegium NIK? Trudno przewidzieć. W Kolegium nie ma już reprezentantów SLD - byłego wiceprezesa Jacka Uczkiewicza i dyrektora generalnego NIK Józefa Mikosy. Zostali zdymisjonowani przez Płażyńskiego na wniosek Sekuły. W skład kolegium NIK wchodzą: prezes Izby jako przewodniczący, wiceprezesi, dyrektor generalny oraz 14 członków (siedmiu przedstawicieli nauk prawnych lub ekonomicznych oraz siedmiu dyrektorów jednostek organizacyjnych NIK lub doradców prezesa). Uchwały kolegium NIK zapadają w obecności co najmniej połowy składu, w tajnym głosowaniu, większością głosów. Kadencja członków kolegium wygasa w grudniu br.

Kto zastąpi zdymisjonowanych dyrektorów, jeśli plan reorganizacji się powiedzie? Propozycję pracy w NIK, niewykluczone, że na stanowisku wiceprezesa, otrzymał m.in. poseł AWS Józef Górny, były wiceprezydent Rzeszowa, działacz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich i Akcji Katolickiej Diecezji Rzeszowskiej. Górny zasiada w Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, której do niedawna szefował Sekuła.

Leszek Kraskowski


Wspomniany w tym artykule Krzysztof Wierzejski jest dyrektorem Departamentu Komunikacji i Systemów Transportowych, który kontrolę "gospodarki finansowej Grupy PKP" przeprowadzał.

No i co mi możecie zrobić, panowie J., K. i W.? Możecie sobie tylko popisać. Możecie na chwilę zaistnieć w mediach. Do prokuratury niczego nie zgłosicie, bo nie macie dowodów. Za ciency jesteście, jak ten Sekuła!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 05-03-2010, 00:35    Odpowiedz z cytatem

Raporty NIK odnoszące się do nieprawidłowości w Grupie PKP mają wartość papieru toaletowego - można nimi podetrzeć sobie tyłek. Za rządów PiS prezes PKP SA Andrzej Wach w podległych mu spółkach zatrudnił osoby, które w NIK przebywają na urlopach bezpłatnych. Można o tym przeczytać tutaj: Ferajna z NIK, czyli desant na PKP.

Jeśli NIK prowadzi jakąś kontrolę w PKP oznacza to kontrolowanie swoich kolegów, czasowo urlopowanych z NIK do pracy w spółkach kolejowych. Kruk krukowi oka nie wykole!

NIK-owcy zajmują kierownicze stanowiska nie tylko w spółkach Grupy PKP, ale również w spółkach samorządowych, np. Danuta Bodzek - członek zarządu PR, Artur Radwan - prezes KM.

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Ralny Płeć:Mężczyzna
Moderator


Dołączył: 23 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 05-03-2010, 02:48    Odpowiedz z cytatem

Komentarz do podobnego artykułu, jaki ukazał się równolegle w "Forsalu":

"Problem jest jeden. To PKP S.A. Dzierżawienie majątku przez inne spółki kolejowe (zależne) oraz przez Przewozy Regionalne od PKP S.A. na "bandyckich" warunkach powoduje nieuzasadnione wręcz chorobliwe koszty. Stawki czynszowe naliczane przez PKP S.A. nie mają nic wspólnego ze stawkami rynkowymi, często są o 100-150% wyższe niż stawki proponowane innym kontrahentom spoza Grupy PKP. PKP S.A. posiadając ogromny majątek (będąc właścicielem) w najmniejszym stopniu nie dba o jego stan techniczny przerzucając wszystkie koszty napraw, remontów, przeglądów na użytkowników (dzierżawców lub najemców). Stan tych obiektów jest katastrofalny. Normalnością jest brak książek obiektów budowlanych. Czy za doprowadzenie majątku kolejowego do takiego stanu ktoś nie powinien odpowiedzieć?"

_________________
Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

beton44 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Cze 2009

PostWysłany: 05-03-2010, 18:41    Odpowiedz z cytatem

odnoszę wrażenie Embarassed

że wypowiedzi niektórych forumowiczów są zupełnie nie na temat,
natomiast są atakiem na PiS....

a to jest chyba forum "kolejinfo", nie jakaś strona młodzieżówki PO...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

grochowiak Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Sty 2010

PostWysłany: 07-03-2010, 10:07    Odpowiedz z cytatem

Kontrolą objęto lata 2007 - 2009 (I półrocze). Mnie interesuje taki zapis w protokóle z kontroli:

3.2.9. Finansowe efekty kontroli
Stwierdzone w toku postępowania kontrolnego nieprawidłowości, które miały wymierny skutek finansowy wyniosły łącznie 1.140.862 tys. zł. Na kwotę tę złożyły się:

- uszczuplenia środków finansowych w łącznej wysokości 626.012,0 tys. zł, z czego 226.050 tys. zł dotyczyło PKP SA (z powodu niewystawienia do sprzedaży działek o uregulowanym stanie prawnym o tej wartości), 307.300 tys. zł – PKP Cargo SA (poniesiona strata z powodu świadczenia usług trakcyjnych po zaniżonych cenach), 11.549 tys. zł – PKP Intercity SA (poniesiona strata na działalności dotowanej na skutek niedoszacowania kosztów tej działalności), 81.113 tys. zł – PKP Energetyka SA (strata bilansowa w wyniku zawarcia struktur opcyjnych);

- kwoty wydatkowane z naruszeniem prawa w łącznej wysokości 481 tys. zł dotyczyły PKP Cargo SA (wartość umów podpisanych ze zleceniobiorcami od których nie egzekwowano umownego obowiązku składania sprawozdań z czynności doradztwa92);

- kwoty wydatkowane w następstwie działań stanowiących naruszenie prawa w łącznej wysokości 464.449 tys. zł, z czego 454.345 tys. zł dotyczyło spółek PKP Cargo, PKP Intercity i PKP PLK (z tytułu poniesionych kosztów dzierżawy na skutek nieprzekazania tym spółkom majątku przez PKP SA, mimo obowiązku określonego w art. 17 ust. 1 ustawy o komercjalizacji), 9.400 tys. zł - spółki PKP PLK (koszty utrzymywania nieeksploatowanych torów kolejowych w rezultacie odmowy ich przejęcia przez właściciela, tj. PKP SA), 704 tys. zł – PKP Energetyka SA (skutki likwidacji nieumorzonych środków trwałych);

- potencjalne finansowe skutki nieprawidłowości w kwocie 49.920 tys. zł dotyczyły spółki PKP Energetyka w wyniku niewystąpienia z roszczeniami finansowymi z tytułu niewywiązania się PKP PLK SA (jako inwestora) z terminowego dostarczenia kompletnego projektu budowlanego. Z tego powodu spółka może nie osiągnąć przychodów w tej kwocie, planowanych na 2009 rok.

Korzyści finansowe, które powinny zostać pozyskane w rezultacie realizacji wniosku pokontrolnego wyniosły 3.500 tys. zł. Wniosek ten został skierowany do Zarządu PKP PLK SA i dotyczył obciążenia notą odsetkową przewoźników (w wymienionej kwocie) za nieterminowe regulowanie należności z tytułu korzystania z infrastruktury kolejowej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Wojtek Płeć:Mężczyzna
Junior Admin


Dołączył: 10 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 10-03-2010, 20:28    Odpowiedz z cytatem

Według NIK polska kolej jest w poważnych tarapatach

4 marca 2010 roku NIK opublikował kolejny raport dotyczący Grupy PKP, którego podsumowanie rozpoczyna się od słów: „Polska kolej jest w poważnych tarapatach”. W zasadzie negatywna ocena NIK nie powinna nikogo dziwić, wszak większość raportów ma na celu sprawdzenie poprawności działania w sprawiających podejrzenie okolicznościach. Niestety kolej od wielu lat działa w taki sposób, iż większość stanowisk dotyczących tej gałęzi transportu jest negatywnych. Wobec tego zainteresowanie się właśnie Grupą PKP nie jest niczym dziwnym, podobnie jak wydanie negatywnej oceny.
„Po 8 latach reform i 3 programach naprawczych zadłużenie Grupy PKP na koniec 2008 r. wynosiło 6,8 mld złotych. Spółki Grupy mają fatalne wyniki finansowe. Do tej pory nie przekazano im należnego majątku, a one same działają w ramach jednej struktury, co wyklucza ich konkurencyjność. Nieskuteczna restrukturyzacja spółek Grupy PKP uniemożliwia ich prywatyzację.”–czytamy we wstępie do podsumowania.
Z tym stwierdzeniem nijak nie sposób polemizować. Niedawno na łamach InfoRail prezentowaliśmy artykuł Osiem lat komercjalizacji i restrukturyzacji PKP, który choć napisany przed raportem NIK zdaje się pokrywać z zarzutami Izby. Nic więc dziwnego, że w raporcie możemy przeczytać: „Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia system gospodarowania majątkiem w Grupie PKP w latach 2007 –2009 (I półrocze).”Kontrola była prowadzona w 5 z 9 największych spółek Grupy PKP, czyli: PKP SA, PKP Polskie Linie Kolejowe SA, PKP Cargo SA, PKP Energetyka SA, PKP Intercity SA.. Ocenie poddano również działalność Ministerstwa Infrastruktury. Od momentu powstania w 2001 roku Grupa PKP „nie osiąga zadowalających wyników finansowych”co powoduje zwiększanie się zadłużenia oraz pojawienia się zatorów płatniczych pomiędzy spółkami. Według NIK główne przyczyny kłopotów Grupy PKP to „nieskuteczna restrukturyzacja, i to nieskuteczna na wszystkich polach: finansowym, organizacyjnym i własnościowym”.

Raport NIK jasno pokazuje, że założenia programu restrukturyzacji i komercjalizacji PKP nie zostały zrealizowane: „Prywatyzację polskiej kolei zakładała ta sama ustawa, na mocy której powstała Grupa PKP. Gdyby jej zapisy zostały zrealizowane –od kilku lat działałyby w Polsce odrębne przedsiębiorstwa kolejowe, konkurujące ze sobą.”Niestety „kolejne rządy bezkrytycznie przyjmowały tłumaczenia o obiektywnych trudnościach [prywatyzacji], konstruując coraz to nowe programy naprawcze, które miały gwarantować powodzenie restrukturyzacji Grupy PKP. Od 2001 roku wdrażano 3 takie programy –w każdym podkreślano niezadowalające tempo restrukturyzacji i prywatyzacji, kopiując jednocześnie wcześniejsze, nieskuteczne rozwiązania.”Efektem tych działań nie osiągnięto żadnego z celów restrukturyzacji, w tym: „nie przekazano majątku spółkom Grupy, nie zmniejszono zadłużenia Grupy, nie ustabilizowano zasad ustalania opłat za dostęp do infrastruktury, nie oddzielono zarządcy infrastruktury kolejowej od spółek przewozowych, a przede wszystkim nie sprywatyzowano spółek, m.in. Cargo, Intercity, Energetyka.”
Tak negatywna ocena wystawiona przez NIK dosyć dobitnie pokazuje, iż Grupa PKP robiła wszystko aby nie zrobić nic. Przykładem takiego działania może być fakt podawania za przyczynę zaniechania prywatyzacji spadek popytu na usługi przewozowe natomiast jak zauważa NIK w Polsce są utrzymywane jedne z najwyższych stawek za dostęp do infrastruktury, które przykładowo w Niemczech są o połowę mniejsze. NIK idzie dalej i stwierdza, iż „to właśnie niestabilne regulacje prawne dotyczące dostępu do infrastruktury kolejowej są jedną z ważniejszych barier prywatyzacji spółek kolejowych.”

NIK zarzuca spółce PKP S.A. brak wypełnienia swojego ustawowego obowiązku przekazania utworzonym spółkom należnego im majątku. Według NIK do końca października PKP IC otrzymało jedynie 0,25 % należnych nieruchomości, PKP Cargo 0,02 %, natomiast PKP PLK nie otrzymało prawa własności żadnego z gruntów. Raport NIK nie obejmuje spółki Przewozy Regionalne, która została wydzielona z Grupy PKP pod koniec 2008 roku, a której również nie przekazano majątku. Jak zauważa NIK te składniki majątkowe są nadal dzierżawione. „Kontrolerzy szczególnie mocno podkreślają, że kwoty uzyskane z dzierżawy były „formalnie”przychodem PKP SA, która w ten sposób „poprawiała”swój wynik finansowy”. Według NIK sprawy majątkowe miały być uregulowane już 6 lat temu! „Gdyby odliczyć pobrane kwoty, PKP SA np. w 2007 r. zamiast zysku brutto 84,6 mln powinna wykazać stratę nie mniejszą niż 150 mln. Co za tym idzie: wyniki finansowe pozostałych spółek byłyby lepsze.”
W wyniku przeprowadzonej kontroli NIK „dostrzega potrzebę podjęcia przez Ministra Infrastruktury stosownych działań mających na celu:
1) zwiększenie nadzoru nad działalnością spółki dominującej (PKP SA) oraz zapewnienie tej spółce prawno-ekonomicznych warunków do realokacji majątku między spółkami Grupy PKP przy jednocześnie pełnym wykonaniu przez nią ustawowego obowiązku określonego w art. 17 ustawy z dnia 8 grudnia 2000 r. o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe”
2) stabilizację zasad ustalania opłat z tytułu dostępu do infrastruktury kolejowej;
3) organizacyjne i własnościowe wydzielenie ze struktury Grupy PKP zarządcy infrastruktury kolejowej.
Ponadto Najwyższa Izba Kontroli wnosi pod adresem Ministra Infrastruktury, będącego jednocześnie Walnym Zgromadzeniem Wspólników Spółki PKP SA, o rozważenie zasadności ograniczania zakresu działalności tej spółki w miarę postępującej prywatyzacji spółek Grupy PKP oraz sprzedaży zbędnego majątku.”
Czy wobec zakresu wykrytych nieprawidłowości wnioski NIK nie są zbyt skromne i zbyt mało stanowcze? –to pytanie pozostawiamy bez odpowiedzi.

źródło: inforail.pl

_________________
Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl