Idea stworzenia przez regionalne porty lotnicze sieci bezpośrednich połączeń między nimi pojawiła się w połowie 2009 r. i zaczyna nabierać konkretnych kształtów.
Podczas spotkania z dziennikarzami Jana Pamuły, szefa portu w Balicach i prezesa Związku Regionalnych Portów Lotniczych, przedstawiono siatkę takich połączeń. Mogłyby one zostać uruchomione stosunkowo szybko, być może jeszcze w tegorocznym zimowym rozkładzie lotów, przy czym przez pierwsze dwa lata funkcjonowania byłyby zapewne deficytowe i musiałyby być wspierane przez samorządy.
Zaprezentowana na konferencji prasowej, 25 marca w Warszawie, na mapie regionalnych przelotów nie ma charakteru ostatecznego. Brakuje na niej Rzeszowa, biała plamą jest też Lubuskie. Ta niekompletność wynika z faktu, że cały czas prowadzone sa rozmowy z marszałkami i przewoźnikami o rozwoju połączeń, omijających przesiadkę na Okęciu. Balice rozpatrują np. możliwość uruchomienia połączenia z Rzeszowem, które skróciłoby podróż z Krakowa do 20 minut. Analizowana jest też w ZRPL możliwość połączenia podkarpackiego portu z Gdańskiem, a także połączeń między Wocławiem i Poznaniem, czy między Gdańskiem i Szczecinem.
Zdaniem przedstawicieli portów regionalnych na zbudowanie pierwszej, niepełnej na początku siatki międzyregionalnych przelotów, wystarczyłoby 2-3 miesiące. Realność tego terminu zależy jednak przede wszystkim od przewoźnika, którym – według obecnych koncepcji – miałby być LOT. Jego samoloty, dostosowane do zapotrzebowania na danej trasie, mogłyby stacjonować na lotniskach pozawarszawskich. Zdaniem przedstawicieli narodowego przewoźnika nie jest to jednak w pełni możliwe, choćby ze względu na liczebność „lotowskiej” floty. Firmie brakuje bowiem małych maszyn do przelotów po Polsce.
PLL LOT liczy z kolei na znaczne wsparcie lokalnych władz, choćby w działaniach marketingowych. A z tym różnie bywa, podobnie jak z zaangażowaniem samorządów w samą ideę regionalnych przewozów lotniczych.
- Nie dostrzegamy w niektórych samorządach chęci budowania krajowych połączeń lotniskowych. Odgrywają one wciąż zbyt małą rolę w propagowaniu regionalnego transportu lotniczego – mówił Sebastian Milkosz, prezes zarządu przewoźnika w lutym, na konferencji „Lotnisko 2010”.
Gdyby PLL Lot nie porozumiały się z regionami w tej sprawie, ZRPL nie wyklucza zainteresowania ideą regionalnych przewozów lotniczych zagranicznego przewoźnika. Chętnych podobno nie brakuje. Ważną kwestią jest także cena regionalnych połączeń. Jak podkreśla prezes Pamuła, aby były one konkurencyjne nie powinny być o wiele droższe od przejazdów pociągami PKP Intercity. Należałoby więc zmienić ustawę samorządową, tak aby regionalne porty lotnicze mogły być dofinansowane przez samorządy, podobnie jak przewozy kolejowe.
Tak tylko samolot to nie tylko czas przelotu, na Balice to trzeba pół godziny jechać, z Okęcia do centrum pewnie tyle samo, odprawa bagaży tu i tam po pół godziny, to już do czasu przelotu Kraków - Warszawa dodaje 2 godziny, zakładając, że pociąg jedzie 2g 30min to ten samolot musiałby w 30 minut dolecieć, żeby wyszło na to samo. A nawet jak doleci to i tak trzeba będzie skorzystać z kolei żeby dojechać na Balice
Takie lokalne połączenia lotnicze mają sens tylko na długich dystansach, gdzie czas przejazdu koleją dla wielu osób jest nie do przyjęcia. Czyli:
Warszawa - Wrocław
Warszawa - Szczecin
Warszawa - Rzeszów
Warszawa - Bydgoszcz
Gdańsk - Wrocław
Gdańsk - Katowice
Gdańsk - Kraków
Kraków - Szczecin
Kraków - Bydgoszcz
Katowice - Szczecin
Katowice - Bydgoszcz
Połączenia lotnicze, nawet krajowe nie powinny być dotowane przez samorządy w sytuacji, gdy nie są one w stanie dać odpowiednich funduszy na sensowną siatkę połączeń kolejowych na swoim terenie. Nie mówiąc już o tym, że konkurencja dla EIC nie powinna być dotowana tak jak i samo EIC...
LOT: Więcej pasażerów między Wrocławiem i Warszawą
Rośnie liczba pasażerów podróżujących z Wrocławia do Warszawy samolotem. LOT wymienił połowę floty na tej trasie i planuje dalsze zmiany. Nie wyklucza też uruchomienia dodatkowych połączeń.
W styczniu 2010 roku z Wrocławia do Warszawy poleciało o 30% pasażerów więcej niż w tym samym miesiącu roku poprzedniego, w lutym wzrost wyniósł 16%, a w marcu 19%. Z Wrocławia do Warszawy kursuje codziennie 7 maszyn.
"Jeżeli zwiększony popyt się utrzyma przewoźnik planuje uruchomienie dodatkowych połączeń." - powiedział Dariusz Kuś, prezes lotniska Wrocław (Strachowice).
LOT wymienił połowę latających z Wrocławia do stolicy samolotów turbośmigłowych na nowoczesne odrzutowce - Embraer 170 i 175 oraz Boeing 737 i 400/500.
"Nowe samoloty to dużo większy komfort podróży. Większe maszyny cechuje wyższa odporność na turbulencje. Dodatkową korzyścią jest więcej miejsc w samolotach, nowe maszyny zabierają na pokład od 70 do ok. 140 pasażerów, podczas gdy samoloty turbośmigłowe przewożą tylko 64 osoby. Do tego dochodzi krótszy czas podróży - nowe samoloty pokonują tę trasę w czasie o 15 minut krótszym, czyli maksymalnie w 35 minut, to w porównaniu z 5 godzinami w pociągu lub za kierownicą samochodu sprawia, że połączenie lotnicze faktycznie zyskuje na atrakcyjności." - powiedział Tomasz Lenart, kierownik obsługi pasażerskiej Portu Lotniczego Wrocław.
Najtańsze bilety lotnicze zaczynają się od ok. 99 złotych (cena brutto bez opłaty za wystawienie i dostarczenie biletu) i dostępne są poprzez stronę internetową przewoźnika. To mniej niż cena za przejazd pociągiem PKP Intercity. Cena promocyjnego biletu weekendowego na trasie Warszawa - Wrocław wynosi ok. 240 złote za przelot w obie strony.
"Najniższe ceny biletów uzyskamy, rezerwując je z możliwie największym wyprzedzeniem, ich liczba jest oczywiście ograniczona i zależna także od obłożenia danego rejsu. Istnieje możliwość taniego podróżowania w soboty i niedziele, a przy większości taryf lotniczych mają zastosowanie zniżki dla dzieci. Obecnie ceny biletów na połączenia krajowe są konkurencyjne względem innych środków transportu, a koszt podróży własnym samochodem często przekracza cenę biletu lotniczego. Dlatego podróżowanie samolotem to nie tylko oszczędność czasu, ale także pieniędzy i nerwów, których nie szczędzi jazda po polskich drogach." - powiedział Jacek Balcer, rzecznik prasowy linii LOT.
Port Lotniczy Wrocław liczy na wzrost zainteresowania lotami do stolicy w czasie remontu Dworca Kolejowego PKP we Wrocławiu. Dworzec Główny PKP we Wrocławiu będzie remontowany przez dwa lata.
"Po tymczasowym zamknięciu dworca 9 kwietnia spodziewamy się, że na korzyść latania będą przemawiały nie tylko konkurencyjne ceny i czas, lecz także jeszcze bardziej widoczny komfort podróży." - dodał Dariusz Kuś.
Ja na trasie Gdynia - Warszawa korzystam WYŁĄCZNIE z własnego samochodu, względnie miałem czterokrotnie przyjemność podróżowania LOTem. Komfort o wiele większy, niż w prestiżowej spółeczce, a ceny nie takie znowu horrendalnie wysokie, zwłaszcza w przypadku samochodu.
_________________ W codziennych podróżach kolei dziękuję, wybieram transport drogowy!
Islandia wchodzi podobno w okres podwyższonej aktywności wulkanicznej, który powtarza się raz na 50-60 lat. Okres ten może trwać kilka lat. Prawdopodobnie, często tam będzie coś wybuchać i często będzie pył wulkniczny i zamknięte lotniska w całej Europie. I bardzo dobrze, mam nadzieję, że to przyczyni się do rozwoju kolei i przesunięcia funduszów na kolej w całej Europie.
Przychody PKP Intercity wzrosły o ok. 500 tys. zł dziennie - pisze Rzeczpospolita.
Fragmenty artykułu Agnieszki Stefańskiej:
Pociągi międzynarodowe PKP InterCity nigdy nie cieszyły się takim zainteresowaniem. W zeszłym roku liczba podróżnych korzystających z nich spadła średnio o ok. 30 proc. – Na trasę Warszawa – Berlin sprzedawaliśmy z reguły ok. 50 proc. dostępnych biletów, zainteresowanie pociągami do Moskwy i Wiednia było jeszcze mniejsze – mówi Paweł Ney, rzecznik PKP Intercity.
Od poniedziałku wszystkie bilety sprzedają się na pniu. PKP Intercity dołącza do składów dodatkowe pociągi. – Dziennie wszystkie pociągi międzynarodowe wzmacniamy o ok. sześć – siedem wagonów, to pozwala nam zabrać dodatkowo ok. 500 osób – mówi Paweł Ney. To oznacza, że do kasy spółki wpływa od ok. 100 tys. zł do ok. 300 tys. zł tylko z dodatkowych biletów. Kolejne ok. 300 tys. to wpływy z biletów sprzedanych na miejsca dostępne w standardowych składach, na które wcześniej nie było chętnych.
Największym zainteresowaniem cieszą się pociągi do Berlina, Amsterdamu i Wiednia. Co niespotykane, chętnych znajdują też wszystkie bilety na pociągi z Warszawy do Moskwy. PKP Intercity dziennie wypuszcza dwa. Podróż trwa ok. 20 godzin, a bilet w jedną stronę kosztuje ok. 320 zł.
Bilety można jeszcze kupować z jednodniowym wyprzedzeniem. Narodowy przewoźnik kolejowy na razie nie myśli o uruchomieniu dodatkowych pociągów. Jeżeli sytuacja uniemożliwiająca transport lotniczy się utrzyma – jako pierwszy zostanie uruchomiony dodatkowy pociąg do Berlina.
Ja używam SkyScanera, fajna wyszukiwarka i można wyszukać połączenia na konkretnej trasie, albo wpisując np: od: Gdańsk do: Wszędzie. Potem można rezerwować przez stronę, albo bezpośrednio u przewoźnika. Dzięki temu, rezerwując z wyprzedzeniem, to nawet za 4 zł udało się polecieć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
