Dział pracowniczy - Rewizor w PKP IC Exsimus - 10-05-2010, 09:44 Temat postu: Rewizor w PKP IC
Czy to prawda, że w PKP IC pracują jeszcze rewizorzy, którzy poza konduktorami sprawdzają jeszcze bilety, bo szczerze mówiąc nie widziałem już takiej osoby wieki, a korzystam z usług PKP IC przynajmniej dwa, trzy razy w miesiącu. Jeżeli takie osoby jeszcze istnieją to gdzie mają swoje gniazdo, bo to chyba nie PKP IC ich zatrudnia, a zleca taką pracę firmie zewnętrznej. Z góry dziękuję za odpowiedzi na pytania. ic konduktor - 10-05-2010, 11:19 Temat postu: Exsimus, teraz to się nazywa kontroler.
Jest ich całkiem sporo i nawiedzają pociągi, widzocznie nie miałeś szczęścia ich spotkać w swoich podróżach. Kontrolerzy są zatrudniani w PKP IC. Iktorn - 10-05-2010, 12:22 Temat postu:
No właśnie coś słabo ich widać, ja kontrolera w IC nie spotkałem już ze 2 lata, a koleją trochę jeżdżę Natomiast kontrolerów w PR bardzo często na Śląsku spotykam. siwiutki91 - 10-05-2010, 16:41 Temat postu:
zaraz zobaczymy ciepło się zrobi to i kontrolerzy wyjdą zza biurka;d bert - 10-05-2010, 18:42 Temat postu:
trzeba więcej podróżować, bo my kontrolerzy w PKP IC pracujemy kowal331 - 10-05-2010, 18:58 Temat postu:
Jak w tym tempie jak teraz będzie się IC zwijać,to za dwa lata ostatni kontrolerzy pójdą na zasiłek Szymek - 10-05-2010, 19:51 Temat postu: Exsimus, Kontrolerzy należą do PKP IC. Reprezentują dane biuro w zależności od zakresu kontroli, w poc. najczęściej można spotkać kontrolerów przejętych z PRów, z OPMami, pracują oni w BWK. Ich numery służbowe są 3cyfrowe i chyba zawsze zaczynają się od liczby 9** (ale nie jestem pewien)
Są jeszcze kontrolerzy handlowi, finansowi. Najczęściej z BKD (Biuro Rozliczeń Krajowych w Krakowie) albo BWS (Biuro Sprzedaży w Warszawie)
Uprawnienia do przeprowadzania kontroli mają także zwierzchnicy służbowi (kierownicy drużyn, naczelnicy) oraz instruktorzy handlowi (ale w tym przypadku nie wiem czy to jest praktykowane) Iktorn - 10-05-2010, 20:08 Temat postu:
A jak jest z zewnętrznymi kontrolerami? Odkąd IC przejęło pośpiechy, nie widać w tych pociągach kontrolerów np z Renomy.
Za czasów PR szczególnie w 1 klasie na odcinku Olsztyn-Gdynia ich potykałem. Szymek - 10-05-2010, 23:48 Temat postu: Iktorn, I bardzo dobrze że ich nie ma. Kontrolerzy z "renomy" to było jedno wielkie chamstwo i prostactwo... nie mówiąc już o tym jak obniżali, już nadszarpnięty wizerunek firmy.
Kontrolerzy "renomy" nie mają dobrej Renomy... Szczerze się dziwie dlaczego jeszcze PKP SKM Trójmiasto może ich zatrudniać... Exsimus - 11-05-2010, 08:33 Temat postu:
bert napisał/a:
trzeba więcej podróżować, bo my kontrolerzy w PKP IC pracujemy
A jest jakaś szansa dostać takową pracę? Szymek - 11-05-2010, 09:57 Temat postu: Exsimus, O posadę kontrolera w PKP IC, nie jest łatwo, wymagane jest duże doświadczenie w pracy na PKP (6 albo 8 lat... w każdym bądź razie duże), wykształcenie wyższe (tutaj wyjątek stanowią kontrolerzy z OPMów znajdujący się w BWK) No i trzeba wygrać konkurs.
Ostatnio w IC był ogłoszony na kontrolera handlowego(zakład północny).
Nie wiem jak jest z kontrolerami PRów z biura kontroli terenowej, ale nie wydaje mi się żeby były też takie wymagania... zresztą z tego biura właśnie przeszli, do wydziału kontroli w pociągach BWK.
Jednym słowem z ulicy "niedasie" Dave - 17-05-2010, 20:57 Temat postu:
Szymuś! Ależ kontrolerzy z tej całej "Renomy" (swoją drogą: co się wszyscy tak tej "Renomy" uczepili, jakby innych firm zewnętrznych nie było! a o KPZecie to nikt nie słyszał/zapomniał?!) są potrzebni, bo Ci "pilnują" porządku, aby pasażer nie wyłudzał przejazdów, zwłaszcza na krótkich odcinkach i nie kombinował. O ile w dawnych pociągach pospiesznych (teraz TLK) czy tym bardziej w Ex/EIC/EC nie są prawie w ogóle potrzebni, o tyle regionalnych, zwłaszcza w dużych aglomeracjach koniecznie powinni wrócić i być! ic konduktor - 18-05-2010, 13:08 Temat postu: Dave, dokładnie - popieram.
Jakoś ja nigdy nie miałem z Renomą problemów. Nie zdarzyło się też abym widział "inne" zachowanie do osób posiadającyh bilet. Ale ja bilety kupuję.
Cikawe, że wiele do powiedzenia na temat zachowania Renomy mają te osoby, które otrzymały kwita za jazdę bez biletu.
Zresztą z tego co mi wiadomo to w Trójmiejskiej SKM tylko renoma sprawdza bilety i gdyby było to nieopłacalne dla SKM to zapewne nie było by tam też renomy. Brajdak - 18-05-2010, 14:58 Temat postu:
Renoma powstała na Wybrzeżu ,więc i tam jej miejsce i... znajomości . Firmę tą założyli ludzie (wtedy) związani z PKP i "władzą" lokalną. Zatrudniając w niej byłych pracowników służb(y) mundurowych Nie wiem, kto nią rządzi teraz, ale pracują tam zupełnie inni ludzie aniżeli na początku .Oczywiście, także trafiają się "buce", ale to margines,przedtem to była norma. reru - 19-05-2010, 15:04 Temat postu:
firma KPZ wogole istnieje jeszcze? wiem ze mieli wielka afere na KGZ Kraków w 2007 Szymek - 19-05-2010, 17:45 Temat postu: reru, Podobnie jak "TransKontrol" w Poznaniu Dave - 02-06-2010, 12:38 Temat postu:
Niestety, KPZ jeszcze istnieje, ale siedzibę podobno mają teraz w Będzinie (nie mieli już widocznie na tyle środków z okradania pracowników, żeby zapłacić czynsz w centrum Katowic za biura na Korfantego 2). I na całe szczęście kontrolą biletów w PKP PR (teraz PR) ani chyba innych firmach branży komunikacyjnej już się nie zajmują! Za to "ochrona" jeszcze jakoś im chyba zipie :> CzarnyBohater - 02-06-2010, 19:16 Temat postu:
ciekawy temat
kontrolerzy są i nas nawiedzają miejmy się baczności Iktorn - 03-06-2010, 21:56 Temat postu:
Chyba faktycznie ciepło zaczyna się robić, to i kontrolerzy w teren ruszają
Dziś, pierwszy raz chyba od 2 czy 3 lat, udało mi się spotkać kontrolera IC w pociągu EC Sobieski. Widać, że czasem jeżdżą. Przyszedł już po kontroli biletów przez drużynę. nynuś - 06-01-2011, 02:50 Temat postu:
Ja dwa razy miałem kontrolerów jak jechałem EIC. 1 września jak jechałem do Warszawy EIC 4102 Pilskiem była para : Starszy gość i elegancka Pani w średnim wieku ale bardzo sympatyczna Nawet pogadałem z Nią A drugi raz jak jechałem w grudniu EIC 6108 Górnik i Ci sami Natomiast jak jechałem 14 grudnia Chopinem do Warszawy jechały dwie Panie i udało mi się dowiedzieć od kumpla który akurat tego dnia jechał za konduktora że te Panie to były kontrolerki handlowe przewoz - 06-01-2011, 15:29 Temat postu:
Chyba na ten duet pan+pani trafiłem ostatnio w Odrze w kierunku Wrocławia. Wsiedli w Zawierciu, zrobili swoje i pewnie wrócili innym pociągiem. fryl - 16-01-2011, 21:08 Temat postu:
Starsi w drużynach zapamiętali na całe życie twarze kontrolerów. Nie mogą więc ich zaskoczyć bo kiedy jadą w pociągu to jest już musztarda po obiedzie. Rutynową czynnością drużyny konduktorskiej po ruszeniu ze stacji początkowej jest przejście przez cały skład i sprawdzenie kto jedzie. Oficjalnie sprawdzamy czy wszystkie drzwi zostały zatrzaśnięte. A nieoficjalnie rozglądamy się za rewizorami. Jeśli są to swoje obowiązki zaczynamy wykonywać "inaczej niż zwykle".
Nie wiem co jest wart kontroler pociągu nie mogący zaskoczyć drużynę. Powinni chyba ich wymienić, bo te same twarze od kilkunastu lat pasują do kontroli w pociągach jak kwiatek do kożucha. Bez efektownrgo zaskoczenia nie osiągno sukcesu. Jaki jest więc sen utrzymywania takich posad?