Administracja - Wach & Szafrański - grupa trzymająca kolej Victoria - 23-05-2010, 18:51 Temat postu: Wach & Szafrański - grupa trzymająca kolej
Grupa trzymająca kolej
Andrzej Wach, prezes zarządu i dyrektor generalny PKP SA, i jednocześnie szef Grupy PKP, oraz Zbigniew Szafrański, prezes Polskich Linii Kolejowych, spółki wchodzącej w skład Grupy PKP, to bliscy kumple. Od zawsze Szafrański uważany był na kolei za szarą eminencję Wacha. Razem pracowali w Dyrekcji Elektroenergetyki Kolejowej, którą w 2001 r. przekształcono w spółkę PKP Energetyka. Wach zasiadł w zarządzie nowej spółki jako prezes, a Szafrański jako członek zarządu ds. technicznych.
Gdy w 2004 r. Wach awansował na szefa Grupy PKP, zabrał ze sobą Szafrańskiego, któremu w zarządzie PKP SA powierzył funkcję członka zarządu ds. strategii i rozwoju. W 2005 r. Szafrański przeszedł wówczas na specjalnie dla niego stworzone stanowisko wiceprezesa spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Gdy został stamtąd po dwóch latach zwolniony, Wach znowu go przygarnął i uczynił pełnomocnikiem zarządu PKP SA ds. międzynarodowych, a także... przewodniczącym rady nadzorczej PLK. W końcu Szafrański wrócił do PLK, spółki zarządzającej infrastrukturą kolejową, już jako prezes.
Szafrański, gdy został prezesem Polskich Linii Kolejowych, zapowiadał, że jego głównym zadaniem jest całkowite usamodzielnienie spółki od nadzoru PKP. Guzik z tego wyszedł.
Wacha i Szafrańskiego łączy coś jeszcze. Polskie Linie Kolejowe od kilku lat przeprowadzają modernizację torowisk. Brat prezesa PKP SA Andrzeja Wacha, Jan Wach, jest właścicielem firmy EL-IN wykonującej roboty dla kolei. W zarządzie spółki są dzieci Jana Wacha. Prawie jedna trzecia zleceń w firmie Wachów od lat po chodzi od kolei.
Np. jednym z głównych wykonawców kontraktu „Modernizacja linii kolejowej E20 na odcinku Siedlce - Terespol" rozpisanego przez PKP Polskie Linie Kolejowe zostało czeskie konsorcjum TCHAS. Najważniejszym podwykonawcą konsorcjum zaś spółka EL-IN ze Skierniewic. Pisaliśmy o tym w „NIE" nr 40/2008.
Podobnie przy kontrakcie „Modernizacja linii kolejowej E65 na odcinku Warszawa - Gdynia, etap II w Polsce, obszar LCS Ciechanów". Jednym z głównych konsorcjantów został czeski TCHAS i jego polski oddział. Głównym wykonawcą - EL-IN ze Skierniewic. EL-IN ma robić niemal wszystko: roboty drogowe, roboty budowlane, w tym rozbiórkę istniejących obiektów, tunele, prowadzić roboty sanitarne etc.
Z formalnego punktu widzenia niby wszystko jest w porządku. Firma staje do przetargu i go wygrywa. Sam Andrzej Wach nie bierze udziału w procedurach przetargowych. Jeśli jednak przetargi organizuje spółka PLK, nad którą Wach sprawuje nadzór właścicielski i której prezesem jest kolega Wacha, to sprawa jest co najmniej kontrowersyjna.
Gdy w telewizji ukazał się reportaż o firmie EL-IN i jej kontraktach z kolejami, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Juliusz Engelhardt (z ramienia PSL) określił całą sprawę mianem „dupereli". Engelhardt należy do etatystów i jest jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników wprowadzania realnej konkurencji na kolei.
Na kontaktach z kolejami bynajmniej nie cierpi obecny minister skarbu państwa Aleksander Grad. W lipcu spółka MGGP podpisała umowę z Polskimi Liniami Kolejowymi na wykonanie mapy do celów projektowych dla przygotowania projektu „Modernizacja linii kolejowej E30 na odcinku Kraków - Medyka - granica państwa dla odcinka Tarnów - Rzeszów". Wartość kontraktu to 225 tys. euro. W sierpniu tego roku MGGP podpisała umowę z PLK na nadzór nad modernizacją linii E65 od stacji Szymankowo do stacji Pruszcz Gdański. Wartość podpisanego kontraktu to 1,852 mld euro.
MGGP to Małopolska Grupa Geodezyjno-Projektowa SA, firma założona przez Aleksandra Grada. Formalnie zrzekł się w niej udziałów na rzecz żony, z którą ma rozdzielność majątkową (o innych przetargach - na budowę autostrad - wygrywanych przez MGGP pisaliśmy „NIE" nr 9/2010). Warto także w kontekście prezesa PKP SA Andrzeja Wacha wymienić nazwisko posła PiS Krzysztofa Tchórzewskiego. To - jak twierdzą nasze wiewiórki - kolejna szara eminencja na kolei, która daje Wachowi polityczny parasol.
Tchórzewski do 1990 r. pracował w Oddziale Zasilania Elektroenergetycznego PKP w Siedlcach (na stanowiskach elektromontera, kontrolera i naczelnika oddziału). Potem został politykiem: najpierw Porozumienia Centrum, następnie PiS. Był posłem I, III, V kadencji. Jest też posłem obecnie. W listopadzie 2001 r., gdy Tchórzewski przegrał wybory na kolejną kadencję, Wach przygarnął go na stanowisko członka zarządu PKP Energetyki (kolejna spółka wchodząca w skład Grupy PKP). Teoretycznie jest nim do dziś, bo jedynie został urlopowany na czas pełnienia mandatu posła.
Tchórzewski należy do zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego. Przez 4 lata był dyrektorem spółki Srebrna założonej przez działaczy PC (w tym Jarosława Kaczyńskiego), trudniącej się podnajmem nieruchomości, które przejęła od Fundacji Prasowej „Solidarność" (nieruchomości FPS, a tym samym PC „podarował" na początku lat 90. Wałęsa). W rządzie Kaczyńskiego Tchórzewski był wiceministrem infrastruktury ds. kolejnictwa.
Wachlarz ludzi z rozmaitych opcji politycznych związanych pośrednio mniej lub bardziej z molochem, jakim jest Grupa PKP, prowadzi do jednego wniosku: koleje są mocne.
źródło: Tygodnik "NIE"
---
Aferę z EL-IN ujawniono na naszym forum. Pisały i mówiły o tym media. Wach nie mógł zdzierżyć takiej "zniewagi", przez cały 2009 r. zarząd PKP S.A. napuszczał na nasze forum policję i prokuraturę: http://pokazywarka.pl/lapaj_nicka/
Jak widać nie ugięliśmy się pod naporem kolejowej mafii i usłużnej prokuratury. Wachoidom nie udało się uwalić naszego forum!
Dla przypomnienia materiał "Wiadomości" TVP:
Rodriges - 21-08-2010, 18:10 Temat postu:
Zapomnieli napisać o Lucynie Krawczyk od 9 lat jest w zarządzie PKP Intercity. Czy firma wychodzi na zero, czy ma stratę ponad 100 mln zł (tak jak to ogłoszono w tym miesiącu), L. Krawczyk nadal jest członkiem zarządu - dyrektorem ds. finansowych.