Kolej wąskotorowa - Renesans wąskotorówki w Rudach Dominik - 02-07-2010, 15:55 Temat postu: Renesans wąskotorówki w Rudach
Zabytkowa Stacja Kolei Wąskotorowej drugi rok z rzędu cieszy się wielkim zainteresowaniem. - Tylu ludzi chce do nas przyjechać, że wkrótce nie nadążymy z wyremontowaniem kolejnych wagoników - łapie się za głowę Jarosław Łuszcz, naczelnik stacji. Pasjonaci wąskotorówki mają bardzo ambitne plany na przyszłość. Być może za kilka lat kolejka dotrze nawet na Trynek.
Połączenie kolejowe pomiędzy Gliwicami a Rudami Raciborskimi powstało w 1899 roku. Środek transportu zyskiwał na popularności, aż do lat 60-tych ubiegłego wieku. Rekordowy był rok 1954, kiedy to z wąskotorówki skorzystało ponad 1,8 mln pasażerów. W ostatnim roku kursowania przejechało nią jedynie 90 tys. osób. Całkowite zawieszenie połączeń osobowych nastąpiło 4 listopada 1991 roku. Kilka miesięcy później wstrzymano także ruch towarowy.
Od tego czasu kolejowa infrastruktura, jak i tabor były sukcesywnie rozkradane. Na niemal całym, 23-kilometrowym, odcinku zniknęły tory, a zarządzające w latach 90-tych stacją w Rudach różne towarzystwa i stowarzyszenia, w celu wzbogacenia się, zezłomowały część zabytkowych pojazdów. W ruinę popadły też budynki stacyjne. Przede wszystkim te na terenie Gliwic - na Trynku i w Bojkowie.
Los uśmiechnął się do kolejki, która znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki, na początku zeszłego roku. Zabytkową stację, przejął Miejski Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej, a za jej reaktywację zabrał się Jarosław Łuszcz, kolejarz z kilkunastoletnim stażem. - Przekonałem władze Kuźni, że warto w to miejsce zainwestować. Kolejka nie będzie przez długi okres na siebie zarabiać, ale jest olbrzymią szansą na promocję Rud. Powinna działać jak wabik, który przyciąga turystów - mówi Łuszcz. Na pierwsze efekty jego pracy nie trzeba było długo czekać. W zeszłym roku stację odwiedziło 20 tys. osób, a w tym roku frekwencja będzie znacznie większa.
Dziś zatrudnionych jest tu 4 etatowych pracowników, którzy na brak zajęć narzekać nie mogą. Po przejęciu stacji przez Kuźnię Raciborską do dyspozycji była jedna, wymagającą remontu, lokomotywa oraz dwa wagoniki. Teraz są odpowiednio cztery i siedem. Naczelnik stacji liczy na pomoc wolontariuszy, którzy pomogą w lekkich pracach, jak malowanie taboru czy koszenie trawy. - Nie trzeba mieć szczególnych umiejętności, wystarczy tylko chęć do pracy - mówi Łuszcz. Swoją pomoc zaofiarował przewodniczący Rady Osiedla Trynek, Jarosław Wypych, który do wolontariatu w Rudach namówił uczniów "samochodówki".
W lokomotywowni na remont czekają kolejne pojazdy. Atrakcją będzie z pewnością wkrótce zabytkowy parowóz, którego renowacja właśnie dobiega końca. Wypięknieją także tereny wokół stacji. Powstanie hotelik, plac zabaw, a w dalszej kolejności zagospodarowana zostanie wieża wodna - na górze z tarasem widokowym, na dole znajdą się obiekty gastronomiczne.
Obecnie turyści mają do wyboru dwie trasy. Do Stanicy, gdzie na końcu przejażdżki znajduje się wioska indiańska oraz do Paproci w kierunku Raciborza. Być może wkrótce powstanie nowy 3-kilometrowy odcinek nad Zalew Rybnicki.
- Tereny nad zalewem, w przysiółku Wesoła Kobyłka, w rybnickim planie zagospodarowanie przestrzennego są przeznaczone pod turystykę i rekreację. Byłaby to nie lada atrakcja. Turyści w drogę powrotną do Rud mogliby się udać z nami, bądź spłynąć kajakami meandrami rzeki Ruda - mówi Łuszcz.
Co ciekawe są również plany odtworzenia linii wąskotorowej do Gliwic, której koszt zdaniem Jarosława Łuszcza wyniósłby ok 20 mln złotych. Pieniądze na ten cel mogłyby pochodzić z unijnych funduszy. Do realizacji przedsięwzięcia potrzebne byłoby ponad gminne porozumienie. Powrotowi wąskotorówki do Gliwic przychylny jest Piotr Wieczorek, wiceprezydent miasta, którego do współpracy w tej sprawie namówił Jarosław Wypych.
- Projekt nam się bardzo podoba i jesteśmy nim jak najbardziej zainteresowani. Byłaby to wielka atrakcja turystyczna nie tylko dla Gliwic, ale i dla całej aglomeracji. W tej chwili trudno powiedzieć kiedy rozpoczęłyby się prace - mówi Wieczorek.
Entuzjastom wznowienia połączenia jest również Krzysztof Soida, pasjonat kolei wąskotorowych na Górnym Śląsku, autor wielu publikacji na ten temat. - Idea powinna zostać jak najszybciej wprowadzona w życie. Trzeba przypomnieć, że jej zwolennikiem jest również przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, który powiedział, że powrót kolejki jeszcze bardziej podniósłby rangę Nowych Gliwic przy ul. Bojkowskiej - mówi Soida.
Warto podkreślić, że przejażdżka wąskotorówką to nie jedyna atrakcja turystyczna Rud. Nieopodal zabytkowej stacji znajduje się pocysterski zespół pałacowo-klasztorny, który dzięki wsparciu Unii Europejskiej i Diecezji Gliwickiej staje się ponownie perłą architektoniczną regionu.
Źródło: GazetaGliwice.pl Anonymous - 02-07-2010, 16:05 Temat postu:
W Gliwicach najpierw należałoby przywrócić tramwaje, a nie myśleć o wąskotorówce.
W Bytomiu, Tarnowskich Górach i Miasteczku Śląskim mamy GKW, i co? I nic. Wieczne kłopoty finansowe, brak środków na remont lokomotyw, wagonów i szlaku.
Bytom chciał wyłożyć kasę na GKW wraz z tarnogórskim magistratem, ale ten niestety odmówił. No i GKW z roku na rok się coraz bardziej rozlatuje... Mih - 02-07-2010, 16:42 Temat postu:
Akurat urząd gminy w Kuźni Raciborskiej dużo bardziej dba o swoją kolejkę niż bytomski magistrat. Dowód? Lasek w Bytomiu stoi przed szopą i czeka aż go rdza zeżre, a rudzki przechodzi właśnie naprawę główną... Lil_Peter - 02-07-2010, 17:56 Temat postu:
Świetnie by było gdyby odtworzyli trasę do Gliwic, znam tamtą okolicę, problem jedynie tkwi w tym, że na znacznym odcinku do Gliwic nie ma już torów. Myśle jednak, ze to plany utopijne, poza tym, oni nie wyrobią finansowo, najpierw będzie podniecenie, że im się udało, a potem stopniowo, gdy ludzie się z tym już zaznajomią zacznie cały biznes przynosić straty. Niestety. REGIOchłopak - 31-03-2011, 22:30 Temat postu:
Rybniczanie są jednymi z najczęstszych gości Zabytkowej Stacji Kolejki Wąskotorowej w Rudach (gm. Kuźnia Raciborska). Wkrótce nie będą musieli jechać 15 kilometrów, by wsiąść do wagoników, bo ciuchcia przyjedzie po nich do... rybnickich Stodół.
Nad Zalewem Rybnickim ma powstać nie tylko nowy wąski tor, ale także... maleńki dworzec! - Poważnie myślimy o wąskotorówce w Rybniku. To byłaby wielka atrakcja turystyczna. Mamy świetne tereny. Kolejka jechałaby nad wodą, obok stadniny koni - mówi Michał Śmigielski, zastępca prezydenta Rybnika, który niedawno uczestniczył w spotkaniu władz Gliwic, Rybnika, Knurowa, Pilchowic i Kuźni Raciborskiej w sprawie rozbudowy kolejki z Rud.
Wiceprezydent Śmigielski mówi całkiem poważnie.
- Zapisaliśmy to nawet w nowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta. W Stodołach, niedaleko skrzyżowania z kapliczką, mógłby powstać mały dworzec, gdzie kolejka mogłaby zawracać - mówi wiceprezydent.
Budowa toru do Rybnika wpisuje się w śmiały plan rozbudowy wąskotorówki, która miałaby jechać jak dawniej do Gliwic-Trynku.
- Na początek wspólnie z Gliwicami i pozostałymi partnerami przygotujemy studium, określimy koszty. Za dwa, trzy miesiące będzie gotowe - mówi.
W Rudach regularnie odnawiają tabor. Wkrótce ma się pojawić tam działający parowóz.
W przyszłości kupimy szynobus i będziemy wozić studentów.
Z Jarosławem Łuszczem, kierownikiem Zabytkowej Stacji Kolejki Wąskotorowej w Rudach, rozmawia Aleksander Król Rozbudowa kolejki wąskotorowej to marzenie czy realna sprawa?
Wszystko idzie w dobrym kierunku. Gminy, przez które biegnie stary tor wąskotorówki, występują do PKP o przejęcie terenów, na których zostanie ona odtworzona. Liczę na to, że już w 2013 roku wbijemy pierwszą łopatę pod budowę toru do Gliwic, który będzie liczył ponad 20 kilometrów.
A nowa trasa w stronę Zalewu Rybnickiego?
Trasa do Rybnika jest o wiele krótsza - z Paproci, gdzie jeździmy do Stodół, jest może z 1,5 km. Ale tu nigdy nie było toru i trzeba będzie go budować od zera. Władze Rybnika są tym jednak żywo zainteresowane. Wpisano to już nawet do planu zagospodarowania.
Już teraz stację kolejki w Rudach odwiedzają w sezonie tysiące mieszkańców. Liczycie na to, że wraz z budową nowych tras to będzie główna atrakcja turystyczna regionu?
Już teraz nie narzekamy na brak zainteresowania. Mamy wiele atrakcji, które przyciągają turystów. Zamierzamy wkrótce uruchomić parowóz, którego remont trwa już wiele miesięcy. Ale dzięki odbudowie trasy, z kolejki mogliby korzystać nie tylko turyści. W przyszłości moglibyśmy kupić szynobus i w tygodniu wozić do Gliwic studentów. To byłaby dla nich znakomita alternatywa.
Długa tradycja
Kolej w Rudach pojawiła się 25 marca 1899 roku. Oddano wówczas do użytku linię wąskotorową (szerokość toru 785 mm), prowadzącą z Gliwic przez Nieborowice o długości 23,51 km.
28 lutego 1901 roku tor kolejowy dotarł do miejscowości Paproć. Natomiast
1 kwietnia następnego roku oddano do eksploatacji dalszy odcinek z Paproci do Markowic Raciborskich, a potem dalej do Plani (obecnie dzielnica Raciborza Płonia). Cała trasa z Gliwic do Raciborza przez Bojków, Nieborowice, Pilchowice, Stanice, Rudy, Szymocice, Nędzę i Babice liczyła 51 km. Dzisiaj pozostał jedynie sześciokilometrowy odcinek ze Stanicy przez Rudy do Paproci. Coraz głośniej mówi się też o odbudowie dawnego toru pod Racibórz.
Źródło: Dziennik Zachodni Anonymous - 01-04-2011, 12:59 Temat postu:
Teraz się dopiero obudzili???? Jak rozwalono stację Trynek, jak rozkradziono wszystkie tory?
Mieszkam koło samego przystanku Gliwice-Śródmieście obok nieistniejącej już Huty Gliwice, do której tez wjeżdżała wąskotorówka, dlaczego tego nikt nie ratował jak się dało? Jakieś kilkanaście lat temu? Wszystko rozwalono, zezłomowano i rozkradziono...wiem doskonale. Pociągniecie torów od samej stacji Gliwice-Trynek aż do Rud to będzie zdecydowanie kosztowniejsze niż 20 mln, do tego stacyjka jest totalnie rozwalona.
To państwo jest chore i władze lokalne, latami rozkradano ta piękną linię, od Gliwic Śródmieścia aż po Rudy, a teraz od PODSTAW MUSZĄ JĄ ODBUDOWAĆ!! TAM NIC NIE ZOSTAŁO, zrobiłem sobie kiedyś wycieczkę trasą starych torów az do RUD, sa tylko resztki torów oraz pojedyncze ,samotne stacyjki....Odbudowa tej linni wymaha remontu wiaduktów po drodze, wymiany podkładów, nowych szyn! 20 mln....to kropla...
Teraz się obudzili samorządowcy??? Gratuluje głupoty! http://www.gkw.pl/pl-galeria.htm
Rzeź!!!!!!!!!
Planuję w następny weekend(ok.9 kwietnia( powtórzyć wycieczkę, zrobię dokładną dokumentacje fotograficzną tego co zostało. Czyli prawie niczego poza śladami po podkładach i wiaduktami...może trafią do jakiejś niezależnej gazetki która pokaże głupotę likwidacyjną(szaleństwo likwidowania zabytków techniki)... REGIOchłopak - 01-04-2011, 13:12 Temat postu: Tomek-Gliwice, też zamierzałem zrobić taki przejazd...ubiegłeś mnie Anonymous - 07-04-2011, 02:13 Temat postu: http://farm6.static.flickr.com/5107/5596316630_4bbef3189c.jpg
Przedstawiam więc to co zostało z wąskotorówki w Gliwicach (Stacja Trynek) Zero szyn, resztki podkładów, mur pruski rozwalony, stacja w rozsypce służy żulom jako melina. Zrobiłem spacer ul. Bojkowską w kierunku autostrady(obok lotniska)wzdłuż śladów szyn dawnej wąskotorówki. Nie ma nic...resztka szyn na przejeździe obok Centrum Edukacyjnego na Bojkowskiej.
Proszę Państwa, pomiędzy bajki możemy więc włożyć solenne zapewnienia samorządowców o tym że kolejka w ciągu kilku lat ruszy. Deklarowana kwota dofinansowania 20 mln PLN to kropla w morzu, odcinek wąskotorówki 785 mm na 20 km odcinku Gliwice Trynek-Rudy Raciborskie praktycznie nie istnieje. Zostały tylko resztki podkładów, stan wiaduktów które przechodzą nad drogami publicznymi jest nieznany(praktycznie nieznane koszty ich remontu, tak aby zachowały nośność zdolną utrzymać skład wąskotorowy)
Koszty to wyremontowanie stacji Trynek, plus tory, rozjazdy, oświetlenie,wykarczowanie całego odcinka aż do Rud Raciborskich(to 20 km)
Położenie torowiska na odcinku 20 km od absolutnych podstaw, łącznie z regulacją nasypów które zostały naruszone przez brak użytkowania(a za tym idzie brak nadzoru nad nimi) latami( prawie 20 lat!) Podmycia deszczem, zmiany w ciekach przebiegających obok nasypów. Która firma się podejmie położenia szyn i ile za to policzy??
Remont przystanków, stacyjek na odcinku 20 km...
Remont wiaduktów, nawet nie jest znany ich stan, jest ich kilka...policzę w weekend dokładnie ile i opublikuje zdjęcia. Tutaj koszty mogą być zawrotne, szczególnie gdy trzeba byłoby postawić nowy wiadukt!
Koszty na start trzeba liczyć w kilkudziesięciu milionach...a może nawet 100mln pln....to się nigdy nie zwróci.
Szkoda że nikt o tym nie myślał kiedy łatwiej byłoby ratować tą linię jak istniała infrastruktura. W budynku Stacji Gliwice-Trynek mogły mieszkać przecież z 3 rodziny, ogrzewałyby budynek, pilnowały tak aby nie popadł w ruinę..ale widać ze polityka PKP polegała tylko na pocięciu, zezłomowaniu, pozostawieniu na pastwie losu całego tego mienia. Żal serce ściska...
pospieszny - 23-02-2012, 10:00 Temat postu:
Jest szansa na reaktywację kolejki wąskotorowej z Gliwic do Rybnika. Miasto czeka na wstępne propozycje.
Do 9 marca Gliwice czekają na wstępne koncepcje związane z reaktywacją zabytkowej kolejki wąskotorowej z Gliwic przez Rudy do Rybnika. O sprawie poinformował portal 24gliwice.pl. Wykonawca zainteresowany reaktywacją połączenia będzie musiał wziąć pod uwagę m. in. stan infrastruktury torowej, określić potrzebną liczbę składów oraz opracować propozycję pracy kolejki.
Pomysł reaktywacji kolejki na tym odcinku pojawił się już w 2010 roku. Pasjonaci kolei szacują, że koszt inwestycji wyniósłby ok. 20 mln zł. Miastom znajdującym się na trasie wydatek mógłby się jednak opłacić, bo kolej wąskotorowa mogłaby być nie tylko atrakcją turystyczną, ale także stać się środkiem transportu publicznego. Z Gliwic do Rybnika jeździ dużo osób, a komunikacja między tymi miastami nie jest najlepsza.
źródło: gazeta.plpawcio1978 - 10-04-2013, 23:03 Temat postu:
Na ul.Gornych Walow byly resztki waskotorowki. Gdy dzisiaj przechodzilem nie bylo juz zadnego sladu. Nie mogli jakos reaktywowac? sympatyk - 07-01-2015, 20:00 Temat postu:
Rudzka wąskotorówka przewiozła więcej podróżnych.
Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej, zarządzający koleją wąskotorową, może poszczycić się rosnącymi przewozami turystycznymi. Operator próbuje zachęcić do korzystania z pociągów turystycznych także poprzez rozwój usług dodatkowych. Realizuje również inwestycje z wykorzystaniem środków pozyskanych z funduszy zewnętrznych.
Miłośnicy kolejki wąskotorowej zapraszają do Rud. W tej małej miejscowości położonej zaledwie 10 km od Rybnika mieści się zabytkowa Stacja Kolejki Wąskotorowej.
Kolejka czynna jest w weekendy i święta w godzinach 10.00 – 19.00, w dni powszednie kursuje od wtorku do piątku w godzinach 8.00 – 16.00 (w poniedziałki jest nieczynna). Kolejka wyrusza o każdej pełnej godzinie, po zebraniu co najmniej 5 osób. Miłośnicy wąskotorowych przejażdżek mogą skusić się na podróż trasą z Rud do Paproci i z powrotem (4km), bądź trasą Rudy – Stanica – Rudy (6km). Podróż trwa ok. 25 minut.
Bilet dla dorosłych kosztuje 9 zł, dzieci i młodzież (od 3 do 18 lat) płacą 6 zł. Trasa: Rudy – Stanica – Rudy to koszt odpowiednio: 12zł i 10 zł. Dzieci do lat 3 jadą za darmo. Sesja zdjęciowa to wydatek 50 zł, a przewodnik dla grup zorganizowanych to koszt 60 zł. Organizacja ogniska: 50zł (dwie godziny).
Samorząd Rybnika zrewitalizuje nieużywane tory kolejki wąskotorowej na odcinku od granic miasta z Rudami Raciborskimi do dawnego przystanku Stodoły. Chodzi o kilkusetmetrowy odcinek torów prowadzący w stronę rybnickiego zalewu. Przystanek Stodoły zostanie przebudowany.
Można wejść inną drogą, a tam melina. 