INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Tory się wyginają - pasażerowie bez ochrony

gumis - 20-07-2010, 06:33
Temat postu: Tory się wyginają - pasażerowie bez ochrony
Wszyscy narzekają na upały - może tylko turyści i urlopowicze troszkę mniej.
Ciekawe, że takiej sytuacji nie przewidziano przy ustalaniu przepisów dotyczących pracy w wysokich temperaturach. Mam oczywiście na myśli pracowników bo o całej otoczce Naszej pracy niektórzy zadbali.
Tory się gną - ogranicza się prędkość!
Komputery i sterowanie - często klimatyzowane bo może ulec awarii.
Biura decydentów - często klimatyzowane bo tam zapadają najważniejsze i trudne decyzje.
Związkowcy do "pracy" w krótkich spodenkach i koszulkach polo.
A kto sprawdził w jakich warunkach pracują np. maszyniści i drużyny konduktorskie?
Kto "wpadł" na pomysł aby w takich warunkach ograniczyć im czas pracy?
Może ktoś pomyśli o jakimś dodatku za pracę w warunkach "tropikalnych" i urągających warunkach socjalno-sanitarnych?
Czy butelka wody sodowej za 50 groszy ma stanowić wystarczającą kompensatę?
Czy "projektanci" umundurowania służbowego próbowali w takim umundurowaniu prowadzić pociąg gdy w kabinie jest temperatura jak w hucie szkła?
Czy praca w takich warunkach nie stanowi zagrożenia prowadzenia pociągu?
Domyślam się, że zaraz ktoś napisze, że można odmówić pracy w takich warunkach ale czy ktoś takiego pracownika obroni i sprawą się zajmie?
Może przysłowiowy Kowalski usłyszy - nie pi....ol, Nowak pracuje i nie narzeka. Język
EP07Budyn - 20-07-2010, 07:11
Temat postu:
Ale o co Ci chodzi Question Przecież maszynista na EU/P07 ma idealną klimatyzację Śmiech Otwierasz wszystkie okna, 120km/h i nawiew jest taki że bębenki w uszach trzaskają Język Co z tego że sikać lecisz do wagonu (zakaz korzystania z WC w czasie postoju) albo lejesz na koło (powodujące szybsze rdzewienie ram wózków a to zagraża bezpieczeństwu) Śmiech Gorzej jak się zachce "wyszlakować" Rolling Eyes Wtedy jest problem Shocked Wodę przecież od dyspozytora dostajesz zimną. Potem nawet masz zapewnione napoje gorące bo ta sama woda osiąga z 50 stopni Celsjusza Shocked Czym zabezpieczysz sobie braki czajników na lokomotywach. Choć ciekawe gdzie te wszystkie czajniki zniknęły w Intercity Twisted Evil A mundur Question Przecież jest super wygodny i śliczny, do tego idealnie wchłania pot Śmiech Więc nie ma co narzekać tylko walić na służbę i 12 godzin spędzić w piekarniku Śmiech Twisted Evil Laughing Very Happy Maszynista to piękny zawód Śmiech
gumis - 20-07-2010, 07:36
Temat postu:
Nie zapominaj o koledze który nie pracuje na EU/P z automatyczną klimatyzacją ( 120km/h) a pracuje np. na SU/SP/SM i prędkość wynosi np. 40 km/h !! To wbrew niektórym z ekspresów także MASZYNISTA !
Fakt - maszynista to piękny zawód pod warunkiem, że przed nazwą pisze "Instruktor" - reszta ma przerąbane.
EP07Budyn - 20-07-2010, 07:41
Temat postu:
Nie zapominam o "spalinowcach" kolego Śmiech Fakt, od kilku lat mam przed nazwą "instruktor" ale zaczynałem na SM42, SM31, SM30 i ST44 i spalinówkami jeździłem 13 lat, potem dopiero zrobiłem trakcję elektryczną i po jakimś czasie wsiadłem na ekspresy jak to nazywasz Język Teraz też jeżdżę i tym i tym. A mam nadzieję że wyczytałeś w moim poście po prostu żart Śmiech Pozdrawiam

PS: Dodam jeszcze że może dziwny ze mnie instruktor ale ja nadal jestem maszynistą i nie zamierzam tego zmieniać. Instruktorem się bywa a maszynistą jest się całe życie już. I moi koledzy czy może podwładni jak byś wolał chyba raczej są zadowoleni z tego faktu Laughing
saci - 20-07-2010, 07:47
Temat postu:
Ostatnio ratowałem się termosem Razz
Pare kostek lodu potrafi czynić cuda, tylko szybko się kończy (po 6h oszczędzania (0,75l))
PS. Nie radze wlewać nic gazowanego to termosa - fajnie strzela korek Embarassed
yusek - 20-07-2010, 09:03
Temat postu:
Jeśli temperatura w maszynie jest powyżej 40 to przynajmniej w górnictwie dostaje się wodę i to w dość dużych ilościach.
EP07Budyn - 20-07-2010, 09:12
Temat postu:
Pod względem dostępności do wody, gazowanej lub nie, nie mamy co narzekać. Jest w ilościach wystarczających i każdy maszynista bierze jej tyle ile potrzebuje. Ale to tylko woda. A co do reszty to niestety. Tyle lat się nic nie robiło. Dopiero teraz jakaś tam klima w kabinie zaczyna się pojawiać, a i to w ilościach śladowych. Mam nadzieję że się to wreszcie zmieni. Niestety nadal maszynista musi dźwigać ze sobą całą wyprawkę typu woda, grzałka, jakiś termos, szklanka, kawa, herbata, cukier, jakiś garczek do grzałki, no i kanapki w ilości niezbędnej i najlepiej z zapasem na wrazie czego bo tak na prawdę nigdy nie wiadomo o której się naprawdę wróci, do tego całe zeszyty rozkładów jazdy bo kartka to za mało, WOS-y na linie po których będzie jechał, wykazy, długopisy itp itd itp itd....... Ehhhh...... Crying or Very sad Kiedy to się zmieni Question
yusek - 20-07-2010, 10:02
Temat postu:
W sumie to, że nie ma czajnika w lokomotywie to mnie na pokazach zaskoczyło. Czyżby podczas produkcji nie można było znaleźć jakiegoś ciepłego miejsca w lokomotywie i wykorzystać tego ciepła na ogrzewanie wody, ewentualnie trochę podgrzać tak jakby woda mogła się zagotować?

A co tego kiedy to się zmieni. Jak jakiś inżynier przejedzie się 12 godzin na lokomotywie.
syrenka - 20-07-2010, 12:53
Temat postu:
Dla mnie największym skandalem jest, że pracownicy biur zostali zwolnieni z pracy o godzinę wcześniej "ze względu na upały" (w czerwcu to było). A mnie kto odda tę godzinę? W pociągu klimy nie ma.
buuuuum - 20-07-2010, 14:46
Temat postu:
Ostatnio widziałem jak mechanik w stonce wylewał se wode na podłoge, pewnie tam usiedzieć sie nie dało... zauważyłem że ostatnio stoją w kabinach zgrzewki wody, chyba właśnie w takim celu.
+ Goła klata i jedziemy Język
siwiutki91 - 20-07-2010, 15:10
Temat postu:
kiedyś jak lokomotywy należały do danego gniazda i byli przypisani maszyniści do danego loka to była cały sprzęt na lokomotywie zaczynając od śrubokrętów po przez czajniki aż do ręczników, a teraz nie ma nic, jak lokomotywa zaczyna w Gdyni a kończy w Zakopanym. Teraz na jednostkach przynajmniej w PRach Białystok, jest czajniczek przypisany do danej jednostki i nie ma problemu ze zrobieniem sobie herbaty/kawy.
woland - 21-07-2010, 16:18
Temat postu:
Fajnie macie w Białymstoku. W Katowicach był kiedyś taki mądry szef który stwierdził że kuchenki na ezetach nie są zgodne z DTR-ką więc kazał je zlikwidować. Teraz nawet zdaża się tabor, na którym w kabinie nie ma nawet gniazdka 110V by można było zagotować wodę. I nic nie można na to poradzić. Sad
EP07Budyn - 22-07-2010, 07:57
Temat postu:
Zgadza się @woland. Kiedyś nawet z wysoko postawionym dygnitarzem z PR-a, będąc jeszcze w Cargo, miałem spór właśnie o brak gniazdka w kabinie maszynisty. Odpowiedział że nigdzie nie ma zapisu że maszynista ma sobie robić kawę czy herbatę w trakcie pracy, więc mu odpowiedziałem czy gdzieś jest zapisane że w biurach mają być czajniki bezprzewodowe i że mogą sobie robić kawę czy herbatę. Dość niemiło wspominam spotkanie z tym Panem. Ale fakt, jeszcze do niedawna Białostockie maszyny były najpiękniejsze na sieci. Nawet mieliśmy powiedziane że broń nas Boże żeby z tej lokomotywy choćby łyżeczka zginęła. Wsiadało się jakby do innej bajki. Na naszych planowych spalinówkach też wszystko było, łącznie z leżankami na czas przerwy i nikomu to nie przeszkadzało. Te czasy już chyba nigdy nie wrócą Sad
siwiutki91 - 22-07-2010, 11:51
Temat postu:
dokładnie najlepiej zadbane lokomotywy to były Białostockie,
szofer - 22-07-2010, 18:14
Temat postu:
syrenka napisał/a:
Dla mnie największym skandalem jest, że pracownicy biur zostali zwolnieni z pracy o godzinę wcześniej "ze względu na upały" (w czerwcu to było). A mnie kto odda tę godzinę? W pociągu klimy nie ma.

No właśnie co na to DYREKTORZY spółek i związki? Czyżby tylko biurwom było gorąco?
siwiutki91 - 22-07-2010, 20:35
Temat postu:
w końcu kto najciężej pracuje na kolei? Biuro , nikt inny dziś np. do Suwałk z Białegostoku pojechał SA133-001 który jest bez klimatyzacji 140km 2.5h = piekarnik. ludzie od Białegostoku już najeżdżali na drużynę, bo w innych 133 jest klima tylko w dwóch egzemplarzach nie ma a ludzie przyzwyczaili się do takiego komfortu. Hmm
syrenka - 22-07-2010, 22:20
Temat postu:
Cytat:
Czyżby tylko biurwom było gorąco?

Mnie to mówisz? Ja czekam aż mi też godzinę oddzadzą :/

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group