INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. lubuskie - Kolejowy cyrk w Gorzowie - albo IR albo TLK

Pirat - 31-07-2010, 20:38
Temat postu: Kolejowy cyrk w Gorzowie - albo IR albo TLK
Już wiemy na pewno. Od 12 grudnia z Gorzowa do Warszawy pojedziemy pociągiem spółki Intercity. Nie wiadomo natomiast, czy uda się przywrócić inne dalekobieżne połączenia.

- Jeśli tylko Przewozy Regionalne wycofają z tej linii swój pociąg, wówczas wraz z nowym rozkładem jazdy od 12 grudnia powróci na tę linię połączenie Tanie Linie Kolejowe spółki PKP Intercity - usłyszeliśmy od Mikołaja Karpińskiego, dyrektora biura informacji i promocji oraz rzecznika prasowego Ministerstwa Infrastruktury.

Chodzi o połączenie, które kilka tygodni temu zniknęło z rozkładu jazdy. Najpierw więc na polecenie Urzędu Marszałkowskiego specjalny pociąg do Warszawy uruchomiły Przewozy Regionalne. A ostatnio do walki o przywrócenie utraconego połączenia do walki ruszyli lubuscy parlamentarzyści z obu części województwa. Napisaliśmy o tym we wczorajszej "GL” w artykule "Posłowie walczą o pociąg, który niedawno zniknął”.

Kilka dni temu grupa lubuskich posłów spotkała się z Juliuszem Engelhardtem, wiceministrem infrastruktury. Zdeklarował on publicznie, że połączenie do stolicy pociągami Intercity wróci w grudniu. Pomylił się tylko co do dokładnej daty. Wiceminister obiecał, że stanie się to od 1 grudnia, a w rzeczywistości nastąpi to 12 grudnia, kiedy w życie wejdzie nowy rozkład jazdy.

Zapytaliśmy w Intercity, czy może znane są już szczegóły tych połączeń. Z biura prasowego spółki dostaliśmy odpowiedź, że na razie jest jeszcze za wcześnie na takie informacje, bo właśnie powstaje nowy rozkład. Szczegóły będą znane za kilka miesięcy.

Natomiast z decyzji ministerstwa infrastruktury bardzo zadowolony jest Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze. - Głównym celem wprowadzenia pociągu spółki Interregio przez zarząd województwa było uzupełnienie luki powstałej po zlikwidowaniu tego połączenia, tak aby Gorzowianie mieli możliwość bezpośredniego dojazdu do Warszawy - tłumaczy Tomasz Hałas, członek zarządu województwa. Deklaruje też, że jeśli uda się przywrócić połączenie Intecity, to wtedy pociąg Interregio zostanie zlikwidowany.

źródło: Gazeta Lubuska
sasho33 - 31-07-2010, 22:24
Temat postu:
Jak wróci TLK do Warszawy w takim samym zestawieniu oraz identycznych godzinach kursowania jak jeździł w tym roku, to biję pokłon przed PKP IC.
Noema - 01-08-2010, 12:55
Temat postu:
Na miejscu Gorzowiaków nie upierałabym się przy TLK. Lepiej postawić na interREGIO. PKP IC w grudniu pociąg da, a przy najbliższej korekcie rozkładu jazdy zlikwiduje. Nie ma żadnej gwarancji, że oferta PKP IC będzie stała.

Zresztą nie oszukujmy się. Obietnice MI to kiełbasa przedwyborcza ministra Engelhardta.

A samo PKP IC kłamie: Zapytaliśmy w Intercity, czy może znane są już szczegóły tych połączeń. Z biura prasowego spółki dostaliśmy odpowiedź, że na razie jest jeszcze za wcześnie na takie informacje, bo właśnie powstaje nowy rozkład. Szczegóły będą znane za kilka miesięcy.

To są bzdury! 23 lipca w Ostródzie zakończyła się konferencja rozkładowa, gdzie wszystko zostało już ustalone.
ostbahn1 - 23-08-2010, 17:14
Temat postu:
Chociaż mam już serdecznie dość ukochanego IC, to jednak w tym przypadku, lepiej żeby ten TLK wrócił. Choć za większą cenę, to komfort i rozkład jazdy były o niebo lepsze niż w obecnym jednym syfiastym wagonie IR. Nie ma szans na więcej wagonów ze względu na koszty jakie płaci PR dla PLK, tak przynajmniej odpowiedział mi Urząd Marszałkowski na moje zapytanie. A jaki jest sens obecnego połączenia jednowagonowego, jeśli w Poznaniu nie można do niego w ogóle wsiąść.A tak poza tym to są już szczyty wszystkiego - województwo lubuskie nie jest w stanie zapewnić jednego (!!!) bezpośredniego pociągu z Gorzowa do Poznania (nie licząc tego przełączanego wagonu IR).....Proszę, nie róbmy z tego IR jakiegoś cudu.
ET40 - 23-08-2010, 17:38
Temat postu:
Pamiętajmy, że poprzedni icek jeździł nie tylko do Gorzowa, ale także do Kostrzyna i Szczecina. Tak więc najlepiej, gdyby przewoźnicy zawarli kompromis - IR nadal jeździłby do Gorzowa, jednocześnie jeździłby TLK po tej samej trasie, jak wycięty w czerwcu pociąg z Warszawy przez Bydgoszcz, Piłę, Krzyż, Gorzów.
Uzgodniliby tylko, że nie wchodziliby sobie w drogę jeżeli chodzi o pory odjazdów i git.
sasho33 - 23-08-2010, 20:26
Temat postu:
Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o ten pociąg, o dawnego Kopernika, tylko o ten nowy wprowadzony 13.12.2009 r. a uwalony 1.06.2010 r. TLK 8112/1813 przez POZNAŃ jadący niecałe 5 godzin. O ten pociąg rozchodzi się Gorzowiakom, i Twojemu przedmówcy. Pociąg przez Piłę, Bydgoszcz mogą sobie w d.. wsadzić jak jechał 8,5 godziny.
ET40 - 23-08-2010, 20:56
Temat postu:
Aha, już rozumiem Embarassed . Dzięki za wyjaśnienie.
W takim razie niech po prostu jeżdżą dwa pociągi dziennie do Wa-wy. Jeden IR, drugi TLK. Nadmiar pociągów będzie?
sasho33 - 23-08-2010, 23:15
Temat postu:
Wtedy się znowu pouwalają wzajemnie.
TLK o 4:36 do Warszawy i IR o 5:26 to w mniemaniu spółeczek za dużo dla Gorzowa. Ot, paranoja.
Na domiar złego z powrotem też odstęp 45 min.
Wg mnie, powinien wrócić TLK 8112/1813 który był najlepszym rozwiązaniem. I wygoda nieporównywalna, skład z dawnego EX Lubuszanina i wszystko jasne. Jak ktoś nie wierzy w sensowność niech spojrzy posty @Szymka o frekwencji. Wieczorem mogliby go zrobić godzinę później i tez by była wysoka, gwarant.

[ Dodano: 26-08-10, 12:26 ]
Dla Gorzowa przydałby się pociąg coś na wzór dawnego Hetmana - między 20:30 a 21:00 wyjeżdżający z Poznania. Frekwencja byłaby wyższa niż w TLK 1813 wywalonym w czerwcu, bo nie dublowałby się z niczym. A również ludzie z Szamotuł, Wronek, Krzyża zapewniliby frekwencję bo nie ma pociągu między 20:17 a 22:47.
Minerva - 02-10-2010, 10:56
Temat postu:
Spółka Intercity nie przewiduje połączenia z Gorzowa do Warszawy. - Ręce opadają. Jak tak można nas traktować? - oburzają się pasażerowie.

Spółka Intercity tłumaczy, że połączenie z Gorzowa do Warszawy jest nierentowne. - Będziemy nadal o to walczyć, już na najbliższej sesji Sejmu - mówi gorzowski polityk.

- Nie rozumiem, jak spółka Intercity może nie respektować publicznej deklaracji wiceministra infrastruktury. Obiecał on, że zimą wycięte w czerwcu połączenie wróci. Już na najbliższej sesji Sejmu lubuski zespół parlamentarny spotka się w tej sprawie z ministrem infrastruktury i będziemy się domagać wyjaśnień - mówi poseł SLD Jan Kochanowski.

W taki sposób reaguje na informację, że w tworzonym obecnie rozkładzie jazdy, który ma wejść od 12 grudnia, nie ma rannego połączenia z Gorzowa do stolicy, jakie miała poprowadzić właśnie ta spółka.

A jednak nie damy

W wakacje wszystko wskazywało na to, że ten kurs wróci. Napisaliśmy o tym w artykule "Pociąg połączy nas ze stolicą od grudnia” w "GL” z 29 lipca. Wówczas wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt zapewnił lubuskich parlamentarzystów, że połączenie Intercity na pewno wróci. Mógł tak zrobić, ponieważ to właśnie Ministerstwo Infrastruktury dopłaca do połączeń tej spółki.

Jednak mimo ministerialnej obietnicy Intercity tego połączenia nie uruchamia. Jak tłumaczy Beata Czemerajda z PKP Intercity S.A., utrzymanie go jest bardzo kosztowne. - Niestety z połączenia z Gorzowa do Warszawy uruchomionego na rozkład 2009-10 korzystała niewielka grupa podróżnych - mówi.

Przyznaje jednak, że spółka nie zakończyła jeszcze rozmów o wysokości dotacji z Ministerstwem Infrastruktury, a dopiero po ich zakończeniu powstanie ostateczna wersja. - Oznacza to, że na chwilę obecną takiego połączenia nie przewidujemy, natomiast więcej wiedzieć będziemy po zakończeniu rozmów - mówi.

Będą walczyć

Broni nie zamierza składać Urząd Marszałkowski. - Napiszemy kolejne pismo, trudno zresztą policzyć już które, do ministra Cezarego Grabarczyka. Ta linia musi po prostu istnieć - mówi Tomasz Hałas, członek zarządu województwa lubuskiego. Zapowiada, że jeśli rzeczywiście Intercity nie uruchomi tego połączenia, to Urząd Marszałkowski utrzyma zastępczą linię, którą teraz do stolicy prowadzą Przewozy Regionalne. - Zdajemy sobie sprawę, że gorzowianie nie mogą zostać bez połączenia ze stolicą - mówi Hałas.

Także Ministerstwo Infrastruktury widzi konieczność utrzymania tego połączenia. - Intercity zbyt późno przedstawiła projekt połączeń dofinansowanych przez Ministra Infrastruktury na 2011 rok. Z tego względu negocjacje w tej sprawie nie zostały jeszcze zakończone - mówi rzecznik ministerstwa Mikołaj Karpiński. Podkreśla, że klamka jeszcze nie zapadła.

A co na tę zadymę pasażerowie? - Ręce opadają. Jak tak można nas traktować? Często jeżdżę do Warszawy i widzę, że sporo podróżnych korzystało z tych pociągów - mówi Agata Klimek.

źródło: Gazeta Lubuska
Arek - 02-10-2010, 10:58
Temat postu:
Engelhardt to kłamca

Spółka PKP Intercity kilka dni temu ogłosiła na swojej stronie projekt rozkładu, który będzie obowiązywał od 12 grudnia. W propozycjach nie ma jakiegokolwiek połączenia TLK z Gorzowa do Warszawy. Nie byłoby w tym nic sensacyjnego, gdyby nie szumne zapowiedzi gorzowskich parlamentarzystów. W lipcu, po spotkaniu Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego z wiceministrem infrastruktury Juliuszem Engelhardtem, nasi przedstawiciele w parlamencie pobiegli do mediów i ogłosili: - Poranne połączenie spółki PKP Intercity wróci do Gorzowa w grudniu. Minister Engelhardt nam obiecał!

Ministerstwo Infrastruktury ma decydujące zdanie przy uruchamianiu pociągów TLK, bo nie są to połączenia komercyjne i minister je dotuje. Tymczasem w swoim projekcie Intercity nie wpisała gorzowskiego pociągu do Warszawy. Dlaczego? - Problemem jest brak zelektryfikowanej linii z Krzyża do Gorzowa. Druga sprawa to małe zainteresowanie podróżnych. W bieżącym rozkładzie zaproponowaliśmy połączenie ze stolicą, ale musieliśmy się z niego wycofać, bo ludzie tym pociągiem nie jeździli - tłumaczy "Gazecie" Beata Czemerajda z biura komunikacji w Intercity. Proponuje gorzowskim pasażerom korzystanie ze stacji Krzyż, gdzie "dziennie zatrzymuje się kilka połączeń spółki".

Poseł PO Witold Pahl o propozycji spółki dowiedział się od "Gazety". Obiecuje, że zaprosi wiceministra Engelhardta na kolejne spotkanie z lubuskimi parlamentarzystami. - Wierzę, że pan minister zaczął działać. Chcę jednak zobaczyć, jak prawdziwy mężczyzna kończy - prowokuje Pahl. Senator z Gorzowa Henryk Woźniak przypomina: - Na lipcowym spotkaniu minister został mocno przez nas przyciśnięty i złożył deklarację, że połączenie będzie od grudnia. Ogłosił to dopiero wtedy, gdy podnieśliśmy argument, że Ministerstwo Infrastruktury dotuje właśnie takie połączenia. Nie rozumiem, dlaczego jest taki opór.

Skoro są pieniądze na dofinansowanie 130 pociągów TLK, to dlaczego nie można wspomagać 131!? - denerwuje się Woźniak. Ministerstwo Infrastruktury pociesza gorzowian. - Spółka PKP Intercity z opóźnieniem przedstawiła projekt połączeń dofinansowanych przez Ministra Infrastruktury na 2011 rok. Z tego względu negocjacje w tej sprawie nie zostały jeszcze zakończone. Ministerstwo nadal uważa, że należy zapewnić bezpośrednie połączenie na trasie Warszawa - Gorzów - mówi "Gazecie" Mikołaj Karpiński, rzecznik ministerstwa.

Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów / kolejpolska.pl
Emillex - 02-10-2010, 13:22
Temat postu:
Wreszcie GW do czegoś się przydała. Zadbano nawet o odpowiedni tytuł. Czekamy aż Engelhardt pozwie gazetę do sądu o znieważenie Rolling Eyes
nortonex - 02-10-2010, 14:06
Temat postu:
A ja nadal nie rozumiem - po co tyle krzyku. Przecież interREGIO cały czas śmiga do Wawy. Dlaczego ludzie chcą z własnej woli poddać się łasce PICu?
sasho33 - 02-10-2010, 14:12
Temat postu:
1. IR jeździ do Warszawy za późno, a z Warszawy wraca zbyt wcześnie.
2. Ten IR to do Poznania 2 wagony, do Warszawy i z powrotem 1 wagon, z Krzyża znów 2 wagony. Nie mówiąc tylko o długości składu, jest to cyrk.
3. Komfort w tym IR, chociaż jest to Az, jest o wiele niższy niż w TLK 8112/1813 uciętym w czerwcu, w którym jeździł 111Arow z klimą i 6-miejscowe dwójki z wyświetlaczami oraz WARS.
4. Gorzów na ten TLK zasługuje, bo są to pociągi dotowane przez MI! I o to cały raban też jest, bo w końcu obecnego IR dotuje z własnej woli UMWLubuskiego, któremu też nie jest to na rękę podczas, gdy Gorzowiakom należy się TLK, a tylko z własnego widzimisię PIC-u go nie ma.
5. PIC na siłę wciskał Gorzowiakom, że TLK 8112 miał niską frekwencję. Tymczasem ja wsiadając we Wronkach praktycznie zawsze dosiadałem do przedziału jako piąty, lub szósty, a w Szamotułach ludzie już stali na korytarzach. Jeśli to niska frekwa, to nie wiem. Tymczasem w druga stronę TLK 1813 miał niższą frekwę, bo na odcinku Poznań-Krzyż dublował się z TLK 38101, który jechał 20 min wcześniej -> sam sobie PIC strzelił w stopę. Chociaż w TLK 1813 też frekwa była min. 50%.

Nie rozumiesz, bo Wy w Zielonce macie prestiż - EIC Lecha, który jedzie do i wraca z Warszawy w odpowiedniej porze, a nie jest w Warszawie na 11:30 i wraca o 15.
Noema - 02-10-2010, 16:47
Temat postu:
Cytat:
PIC na siłę wciskał Gorzowiakom, że TLK 8112 miał niską frekwencję.

To jest tradycyjna ściema betonu PKP IC. Wszystkie pociągi TLK na linii zgorzeleckiej zlikwidowali też rzekomo z powodu nikłego zainteresowania podróżnych, mimo iż tak naprawdę już w Bolesławcu często było trudno o wolne miejsce, a od Legnicy ludzie tłoczyli się na korytarzach. Beton PKP IC nigdy wprost nie przyznał, że chodzi im o niewygodną trakcję spalinową na odcinku Zgorzelec - Węgliniec tylko konsekwentnie i do końca bredził o niskiej frekwencji.
sasho33 - 02-10-2010, 17:27
Temat postu:
Dokładnie @Noemo!
Od stycznia do czerwca jeździłem TLK 8112, ze względu na świetną godzinę przyjazdu do Poznania (6:45) na trasie Wronki-Poznań minimum 2x w tyg w dni robocze i czasami w soboty. I powiem tak: NIGDY nie widziałem frekwencji mniejszej, niż 75%. I zarówno w tygodniu, jak i w soboty w większości było 90-100%.
Emillex - 02-10-2010, 19:20
Temat postu:
sasho33, poranny Lech jeździ pusty, latem w piątek to na pokładzie było około 20-30 osób. Do Zielonej prestiż jeździ pusty, ale jeździ, do Gorzowa TLK jeździł pełny, ale uwalili. Paranoja.
Jedyne co na + wychodzi w projekcie RJ 2010/2011 to poranny (w godzinach EIC Lecha) TLK i dublujący go IR z ZG do Warszawy.
Noema, w Zgorzelcu jak i W Gorzowie IC nie jest na rękę obsługiwanie pociągów lokomotywami PKP Cargo. Przypomnę że w Krzyżu do bodajże (mogę się mylić) października 2009 roku stacjonowała SU45 należąca do IC, ale skończyła się ważność dopuszczenia do ruchu, a pieniążków na nową rewizję oj szkoda. Wtedy się podraża koszty wynajmując od innej spółki maszyny, co czyni pociąg mniej rentowny. To jedna z przyczyn bezpodstawnego uwalania pośpiechów do wyżej wymienonych miast.
Konkretniak91 - 02-10-2010, 19:31
Temat postu:
Albo może IC zmieni zdanie i Gorzów dostanie super prestiżowe połączenie EIC Very Happy
Oczywiście ze względu na frekwencję spowodowaną wiadomo czym po 3 miesiącach usłyszelibyśmy stwierdzenie: " Gorzowianie nie chcą jeździć więc zlikwidujemy ten pociąg" Very Happy
rysio - 02-10-2010, 21:55
Temat postu:
1. Dotacje na poc miedzywojewodzki zabrac.
2. Przewożnicy jada gdzie chca na zasadach komercyjnych.
3. Tam gdzie samorzad chce miec pociag doplaca z własnych funduszy.

W przeciwnym wypadku zawsze beda uprzywilejowani ci, ktorzy maja kogos na górze.
A swoja droga, jezeli godziny dla IR z i do Gorzowa sa zle, to czemu sie ich nie zmieni?
Emillex - 02-10-2010, 22:12
Temat postu:
rysio, idąc tokiem Twojego myślenia to uwalono by jeszcze więcej pociągów czego skutkiem by było że pospieszne dojeżdżają tylko do wielkich aglomeracji. Jakbyś nie wiedział to kolej dotuje się na całym świecie, to i w Polsce też.
A godzin dla IR z Gorzowa narazie nie można zmienić bo IR Mazowsze jeździ tak a nie inaczej, i widocznie takie godziny poznaniakom (raczej nielicznym) pasują, choć niewątpliwie przydałby się taki pociąg rano, dojeżdżający przed 10. Finansowanie UMWL do IR z Gorzowa nie zakłąda jednak utworzenie nowego porannego pociągu z Poznania, który byłby łączony z wagonem z GW.
rysio - 02-10-2010, 22:33
Temat postu:
Finansowanie powinno zostac ale tylko do pociagow osobowych, reszta powinna smigac komercyjnie. zamiast dotowac odgornie to co leci pwinien przewożnik na wlasne ryzyko uruchamiac tam pociagi gdzie mu pasuje i spodziewa sie zysku. Samorzad tkiego np Gorzowa zamawial by np 100, 200 lub wiecej miejsc do swoich miejscowosci, oczywiscie dogadujac sie z przewoznikem na temat rekompensaty za taki kurs.Uniknelibysmy takich spekulacji, ze np z Łodzi jest minister to Łodzianie maja fajne pociagi. Mnóstwo jest tu postów ze dane miasto zasługuje na poc pospieszny. Bzdura, zasługuja tylko te linie ktore sa w stanie wygenerowac zysk i zadne więcej. Pieniiadze z dotacji miedzywojewódzkich i międzynarodowych powinny isc na modernizacje infrastruktury,aby byla taka zeby jak najwiecej firm stawało do przetargu na konkretne linie.
Nie rozumiem po jakie licho UMWL dotuje taki pociag , który ma złe godziny jazdy. To tak trudno dogadaćsie z PR i zmienic na lepsze od nowego rozkładu?
Emillex - 02-10-2010, 22:42
Temat postu:
rysio, przedstawiłeś właśnie świetny pomysł jak skutecznie dobić i uwalić polską kolej.
A UMWL dotuje ten pociąg dlatego że Twoje kochane IC które tak często bronisz się z Gorzowa wycofało mimo dotacji z MI, a widocznie Przeowozy Regionelne nie mogą zienić rozkładu dla IR Mazowsza. Wg. Ciebie Gorzowianie, Zamościanie, Jeleniogórzanie, czy inni mieszkańcy innych miast nie "zasługują" na połączenie ze światem tylko dlatego że pociąg jest deficytowy? Sorry, ale w Polsce nie ma gęstej sieci autostrad, nie ma sieci lotnisk któreby dla mieszkańców niektórych miast stanowiły dobre połączenie z resztą polski. Pochamuj trochę swoje oszołomstwo.
A pociągi z/d Łodzi są komercyjne jak byś nie wiedział...
rysio - 02-10-2010, 23:05
Temat postu:
Zaraz zaraz, ale ja mowie o całkowitym zniesieniu dotacji, zarówno dla mojego "ukochanego" iC jak i dla kazdego przewożnika który ktory by chcial jezdiz poc innymi niz osobowe. Jezeli w Polsce ma byc dobra kolej to tylko komercyjna, to zn taka gdzie konczy sie rola panstwa w zapewnianiu dostepu do pociagow. Marzy mi sie takie panstwo, gdzie o dostepie danego miasta do kolei nie decyduje posel , senator, minister czy premier, ale decyduje rynek. W innym przypadku beda wieczne przepychanki i nie jestesmy na tyle zamoznym panstwem zwiekszyc dotacje 10 krotnie, a to przy braku konkurencji nie wiadomo czy by starczylo. Dotowac ale tylko infrastrukture i poc osobowe. A ze linia Warszawa-Łodz jest komercyjna to wiem i tylko tam sie dobrze na niej dzieje. Bez zadnych dotacji uruchamia sie wiecej pociagow . I tak własnie powinno wygladac w calym kraju, bo tylko na taka kolej własciwie nas stac. Dotacje to wyrzucanie pieniedzy na armie niepotrzebnych pracownikow administracji, naczelnikow dyrektorów Itd.
Emillex - 03-10-2010, 09:12
Temat postu:
rysio, tak, ale zauważ że linia Łódź-Warszawa jest dochodowa. Dużo ludzi jeździ między tymi miastami, infastruktura jest nowoczesna itp. tid. Ale co z miastami gdzie infastruktura jest w złym lub fatalnym stanie? Wiesz dlaczego niektórzy posłowie (jak w tym przypadku lubuscy) walczą o więcej lub wogóle o połączenie dalekobieżne z danymi miastami? Bo jest to kiełbasa wyborcza, ale zarazem konkretna która się przysłóży ludziom. Jestem pewien że gdyby nie dotacja to IC już dawno wycofałoby się z takich miast jak Kołobrzeg (poza sezonem), Zielona Góra, Jelenia Góra, Ełk i inne. Dotacja czyni niektóre pociągi minimalnie opłacalne i pokrywają koszty uruchomienia składu. Jak dana spółka zarządza swoimi połączeniami to już inna sprawa. Z mojej strony EOT.
Marduq - 03-10-2010, 10:08
Temat postu:
Cytat:
Przypomnę że w Krzyżu do bodajże (mogę się mylić) października 2009 roku stacjonowała SU45 należąca do IC, ale skończyła się ważność dopuszczenia do ruchu, a pieniążków na nową rewizję oj szkoda.



Głupoty waść prawisz. Tą lokomotywą była SU45-118 z Północnego Zakładu IC, jedna z ostatnich która przeszła rewizję w Bydgoskiej Pesie. Aktualnie to lata bodaj w rejonie Suwałk czy gdzieś tam. Innych lokomotyw spalinowych IC w Krzyżu nigdy nie było.
jubikej - 03-10-2010, 10:20
Temat postu:
wyleasingowac mniej paliwozerne loki spalinowe i problem znika, tylko nikomu sie nie chce
Emillex - 03-10-2010, 10:32
Temat postu:
Marduq, ale mimo wszystko SU45-118 stacjonowałą w Krzyżu do 2009 roku czy nie? W każdym bądź razie 118 już nie jest w ruchu bo zapewne zdefektowała. Miesiąc temu padłą 214 i odtąd IC nie posiada żadnej sprawnej SU45.
Dzięki za informację o 118, wiem przynajmniej komu mogę w pysk dać za wprowadzanie mnie w błąd.
rysio - 03-10-2010, 10:56
Temat postu:
Cytat:
Jestem pewien że gdyby nie dotacja to IC już dawno wycofałoby się z takich miast jak Kołobrzeg (poza sezonem), Zielona Góra, Jelenia Góra, Ełk i inne. Dotacja czyni niektóre pociągi minimalnie opłacalne i pokrywają koszty uruchomienia składu.

A kto zareczy ze przy tym systemie dotowania okaze sie , ze za rok nie oplaca sie jezdzic np do Lublina , za nastepny rok do Bialegostoku i Zielonej Góry itp. System dotacj do wszystkich polaczen jest chory i mimo ze one sa to i tak kierunkow ubywa.
Anonymous - 03-10-2010, 10:58
Temat postu:
A Hańczę (czy ostatnio Kalinkę) to nie prowadzą jakieś sprawne ostatki serii SU45 z IC Północny Question Chodziły ostatnio plotki o odkupieniu od Cargo przez IC Północny dwóch sprawnych SU46, ale na ile jest to prawdą nie wiem Sad A SU46 byłyby jak znalazł na ten hipotetyczny TLK. Może po uruchomieniu tego TLK z ZG dołączą grupę z Gorzowa (po negocjacjach). Sorry za offtop Cool
Emillex - 03-10-2010, 11:13
Temat postu:
Virakocha, ostatnio Hańczę prowadizła SM42, jak będzie zimą? Nie wiem, ale wszystkiego spodziwać się można.
sasho33 - 03-10-2010, 11:37
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
Może po uruchomieniu tego TLK z ZG dołączą grupę z Gorzowa (po negocjacjach).


Ale o czym Ty teraz mówisz? O dołączaniu wagonów z GW do pociągu z ZG w Poznaniu?
Jesteś z Konina, to powinieneś wiedzieć, że w Poznaniu od grudnia będzie zakaz pracy manewrowej w dzień ze względu na remont peronów Smile co oznacza brak możliwości łączenia relacji. Jedynym pociągiem łączonym będzie nocny TLK b. Szczecinianin, no ale to w nocy. W dzień takiej możliwości ponoć ma już nie być, z tegoż powodu nie będzie już łącznika d. Bosmana do d. Piasta, tylko skomunikowanie obu pociągów.

A jeżeli miałeś na myśli dołączanie w Zbąszynku, to powiedz mi, co z pasażerami z Strzelec i Drezdenka? Bo oni robili sporą frekwencję byłemu TLK 8112.. To byłby znów strzał w stopę.
No ale nie rozważajmy za dużo, ja osobiście słyszałem o planowanym powrocie tego TLK ale w relacji tylko z/do Gorzowa, a nie Kostrzyna.
Anonymous - 03-10-2010, 12:16
Temat postu:
Może znowu ST44 tak jak w tę zimę TLK TDP. A może dogadają się z PR Chojnice i wypożyczą im SP32 w zamian za EP07 Very Happy

[ Dodano: 03-10-2010, 13:19 ]
@sasho33

Na razie rozgrzebali 3-kę a od grudnia wezmą się za 7-kę aby przygotować przedłużenie PST, także manewry są przeprowadzane (wschodnia głowica stacji), także spokojnie dwa wagony można doczepić Very Happy np na peronie 4/4a
pospieszny - 03-10-2010, 18:53
Temat postu:
Cytat:
w Poznaniu od grudnia będzie zakaz pracy manewrowej w dzień ze względu na remont peronów co oznacza brak możliwości łączenia relacji


Ooo, czyli wszystkie poc. ze zmianą kier. jazdy na Poznań Główny będą musiały kursować z pominięciem tej stacji Śmiech .
Zmiana czoła to manewry, podstawienie poc. peron to manewry itd.
Mam sądzić że w dzień nie odjedzie żaden poc. rozpoczynający bieg na Głównym?
Widzę znacznie więcej poszkodowanych oprócz Gorzowa i braku TLK-i w relacji do Warszawy.
sasho33 - 03-10-2010, 22:14
Temat postu:
Chodziło mi o łączenie składów, a konkretniej przetaczanie grup wagonów z jednego pociągu do drugiego. Na stronie PLK jakoś tak podobnie to nazwali, więc tak skojarzyłem. Oczywiście składy będą podstawiane, ale zauważ, że już tylko nieliczne Regio będą rozpoczynać bieg na stacji Poznań Główny - będzie to znacznie ograniczone (o ile widziałeś projekt RJ), a TLK rozpoczynające bieg to tylko rano (a właściwie nie wiem czy to jeszcze nie zalicza się do godzin nocnych) do Warszawy, Wrocławia, Gdyni i Przemyśla.

Sorry za OT, gwoli wyjaśnienia tylko.
Arek - 19-10-2010, 11:51
Temat postu:
TLK Gorzów - Warszawa w nowym rozkładzie jazdy

Listowne zapewnienie o przywróceniu połączenia otrzymali od wiceministra infrastruktury Juliusza Engelhardta lubuscy parlamentarzyści - donosi radio "RMG". Pociąg miałby ruszać z Gorzowa wczesnym rankiem, a wracać ze stolicy po południu.

Warunek jest jeden. Obecne połączenie Interregio z Warszawą musi zostać zlikwidowane. To nie jest prawdziwe połączenie. Dwa wagony doczepiane do składu w Poznaniu. Nam chodzi o prawdziwe połączenie ze stolicą. Szybsze i nieco tańsze” – powiedział Radiu RMG senator PO Henryk Maciej Woźniak.

Więcej...

źródło: RMG / Rynek Kolejowy
19WE - 19-10-2010, 11:52
Temat postu:
Myślę że IR może zrobić psikusa, nie wyciąć połączenia i przestać brać dotację? Pytanie czy zbilansuje się? Myślę że to prawdopodobne bo nie będzie konkurencji.

Tylko pytanie czy aby na pewno szybsze?
sasho33 - 19-10-2010, 12:01
Temat postu:
TLK? Szybsze. O wiele. W Poznaniu będzie przed 7:00, w Warszawie około 10:00. Więcej nt. połączenia TLK do Gorzowa napisałem w temacie "Zarys RJ PKP IC".
19WE - 19-10-2010, 12:17
Temat postu:
Ale start o 4.50?
Szybsze zawsze dla mnie znaczyło krótszy czas przejazdu. Jest prawie to samo. Ogólnie argument "Szybsze i tańsze" nie pasuje mi tu.
sasho33 - 19-10-2010, 12:28
Temat postu:
No coś koło tego wyjazd.
Szybsze jest ogólnie całe połączenie do Warszawy:
IR start 5:27, przyjazd 11:32 -> czas 6:05;
TLK start 4:50, przyjazd 10:20 -> czas 5:30.
35 min to spora różnica, weź też pod uwagę iż czas TLK jest liczony już po obniżeniu szlakowej na Krzyż-Poznań ze 120 km/h do 100 km/h co wydłuża czas jazdy o ca 7 min. Więc tak naprawdę ta różnica w porównaniu z obecnym IR wynosi co najmniej 40 min.

[ Dodano: 19-10-10, 13:42 ]
Zarząd województwa zgodzi się na warunki postawione przez PKP Intercity przy wznawianiu połączenia z Gorzowa do Warszawy. Przypomnijmy – spółka PKP Intercity zapowiedziała, że uruchomi pociąg Tanich Linii Kolejowych do stolicy, jeśli Przewozy Regionalne wycofają pociąg InterRegio na tej trasie. – Wycofamy – zapewnił dziś na naszej antenie członek zarządu, Tomasz Hałas.

Źródło: RMG FM
Japaw - 19-10-2010, 18:29
Temat postu:
Dla mnie to w ogole poroniony pomysl z tym TLK. Po pierwsze powinien startowac z Kostrzyna nie z Gorzowa. Po drugie po co komu pociag do stolicy ktory zajezdza tam w poludnie.Przeciez jesli ktos ma jakies interesy w warszawie to wygodniej byloby mu zalatwiac sprawy od rana i wieczorem wrocic.Czyli przyjazd do Wa-wy max do 6 czy 7 rano.Powinien byc to nocny TLK z Kostrzyna ze skomunikowanym pociagiem z berlina i Szczecina.Tak jak bylo kiedys jeszcze za pospiesznych.Wtedy frekfencja murowana od Kostrzyna.Przeciez jak pociag wyjezdza o 4 nad ranem 30 minut przed przyjazdem pierwszego pociagu z Berlina to jak ma ten pociag byc pelen ludzi.IC w gole nie jest zorientowane w tym co sie dzieje.Przeciez wystarczylo ten pociag przesunac pol godziny pozniej.Ja jestem za nocnym tak jak bylo kiedys.Wszystko dzialalo byla frekwencja i bylo ok.No ale urzednicy musza miec elegancki pociag z Gorzowa.Nie wazne ze oni nim w ogole nie jezdza i ze w Gorzowie wsiada do niego o 5 osob wiecej niz w Kostrzynie.
Minerva - 19-10-2010, 18:41
Temat postu:
Cytat:
Zarząd województwa zgodzi się na warunki postawione przez PKP Intercity przy wznawianiu połączenia z Gorzowa do Warszawy. Przypomnijmy – spółka PKP Intercity zapowiedziała, że uruchomi pociąg Tanich Linii Kolejowych do stolicy, jeśli Przewozy Regionalne wycofają pociąg InterRegio na tej trasie.

Przy najbliższej korekcie rozkładu jazdy beton PKP IC tradycyjnie zlikwiduje ten TLK i Gorzowianie znów zostaną bez pociągu do Warszawy, a marszałek znów na gwałt będzie uruchamiać interREGIO. I tak w koło Macieju...
Desiro - 19-10-2010, 18:46
Temat postu:
powinien wrócić MONIUSZKO jak pospieszny z Berlina a jak NIEDASIE to z Kostrzyna do Wawy/Krakowa NOCNY! A nie pociągi widma bladym świtem . Dlaczego nie wraca się do tego co dobre i sprawdzone? Jak sobie przypomnę tą huczną orkiestrę i slogany o ponownym,po latach powrocie pociągu z Gorzowa do Berlina, co szeroko opisywała Wybiórcza 2 lata temu to aż żal bierze że mamy tak skretyniałe władze w PICu, ze potrafią wszystko zepsuć
Japaw - 19-10-2010, 19:02
Temat postu:
A najlepiej jakby wrocil Chełmianin Kostrzyn-Warszawa-Chełm-Zamosc.Byl i barowy i bagazowy.I wszystko dzialalo jak trzeba.Przychylam sie do tej wypowiedzi.PIC wszystko psuje.Byly dobre pociagi to teraz pociag widmo.Elegancki ale pusty i to ze bedzie jezdzil z Gorzowa tego nie zmieni.
sasho33 - 19-10-2010, 21:22
Temat postu:
Wam wszystko źle.
IR źle, że przyjeżdża przed 12 do stolicy.
TLK źle, że będzie przyjeżdżać przed 10.
Jak ktoś będzie chciał być koniecznie o świcie w Warszawie, to pojedzie z przesiadką.
Zdecydowana jednak większość osób woli jeździć rano i wracać wieczorem- bo gdyby było odwrotnie to nie byłoby rannej fali EIC do Warszawy (Chrobry, Fredro, Lech) tylko EIC wyruszałyby o północy by być w Warszawie na 6 rano. PKP IC nie uruchamiałoby większości swoich komercyjnych pociągów gdyby nie było potoków, to chyba jasne, że mają te minimum oleju w głowach.
Więc wg mnie ten pociąg jest bardzo dobrym posunięciem, bo ten TLK dla Gorzowa będzie czymś jak Chrobry dla Szczecina czy Fredro dla Wrocławia.

W tym miejscu chciałbym też zwrócić honor forumowiczowi @Virakocha, który proponował jakiś czas temu łączenie relacji ZG-WWA i GW-WWA w Poznaniu. Jeżeli ta opcja się sprawdzi, czemu początkowo niedowierzałem - wierząc ślepo w zakaz pracy manewrowej na PG od 12.12., to pomysł faktycznie miałeś świetny - bo się spełni.
Adams - 19-10-2010, 22:55
Temat postu:
A nie lepiej uruchomić nocnego TLK z Kostrzyna, tak żeby był na rano w Warszawie, a rano z Gorzowa mógłby zostać Interregio.
Ale PIC woli stawiać warunki że uruchomią TLK jak zniknie Interregio. Paranoja.
psim - 19-10-2010, 23:58
Temat postu:
Japaw napisał/a:
Powinien byc to nocny TLK z Kostrzyna ze skomunikowanym pociagiem z berlina i Szczecina.Tak jak bylo kiedys jeszcze za pospiesznych.Wtedy frekfencja murowana od Kostrzyna.Przeciez jak pociag wyjezdza o 4 nad ranem 30 minut przed przyjazdem pierwszego pociagu z Berlina to jak ma ten pociag byc pelen ludzi.IC w gole nie jest zorientowane w tym co sie dzieje.


Zorientowane, zorientowane. Nie wiesz, że każde połączenie konkurencyjne wobec BWE to naruszenie spójności terytorialnej Polski? Śmiech
Japaw - 20-10-2010, 10:38
Temat postu:
No tak w koncu BWE jezdzi jeden w ciagu dnia, a z Berlina do Kostrzyna i spowrotem jest 17 par pociagow dziennie. Z drugiej strony jednak jakby skomunikowali TLK z tymi pociagami z berlina to mieliby do przodu jestem tego pewien.Tylko ze bilety nie beda po 150 zl wiec juz im sie nie oplaca.Co za dziwna logika.
W kazdym razie ja jestem za nocnym polaczeniem Kostrzyn-Warszawa nawet przez Bydgoszcz i Torun jak kiedys.
Ostatnio tez myslalem dlaczego PIC nie mysli o uruchomieniu pociagow po nowych trasach np Kostrzyn-Warszawa ale przez Rzepin.Jazda caly czas po drucie.No ale Kostrzyn to nie miasto wojewodzkie przeciez.Ba nawet nie powiat wiec wstyd dla PIC-u. Matko co za paranoiczna schematyczna spolka.
sasho33 - 20-10-2010, 11:03
Temat postu:
Idź i zarządzaj tym molochem lepiej. Powodzenia.
Japaw - 20-10-2010, 13:53
Temat postu:
A wiesz? Chetnie bym sprobowal.Ale jako czlowiek do spraw rozkladu a nie prezes.Myslisz ze prezes PKP IC ma jakies pojecie o rozkladzie jazdy ktory ludzie mu tam ukladaja?? On sobie siedzi pije kawke podpisuje co mu podsuna i nie ma pojecia o niczym co dzieje sie w regionach i jakie sa prawdziwe potrzeby podroznych.Koncze juz bo to nie na temat.Pozdrawiam.
neptunik - 21-10-2010, 20:36
Temat postu:
Japaw napisał/a:
No tak w koncu BWE jezdzi jeden w ciagu dnia, a z Berlina do Kostrzyna i spowrotem jest 17 par pociagow dziennie. Z drugiej strony jednak jakby skomunikowali TLK z tymi pociagami z berlina to mieliby do przodu jestem tego pewien.Tylko ze bilety nie beda po 150 zl wiec juz im sie nie oplaca.Co za dziwna logika.
W kazdym razie ja jestem za nocnym polaczeniem Kostrzyn-Warszawa nawet przez Bydgoszcz i Torun jak kiedys.
Ostatnio tez myslalem dlaczego PIC nie mysli o uruchomieniu pociagow po nowych trasach np Kostrzyn-Warszawa ale przez Rzepin.Jazda caly czas po drucie.No ale Kostrzyn to nie miasto wojewodzkie przeciez.Ba nawet nie powiat wiec wstyd dla PIC-u. Matko co za paranoiczna schematyczna spolka.


To nawet nie musi być klasyczny skład. Przecież PKP IC ma (ex Bahn) używane szynobusy. Chyba na razie nie mają dopuszenia przez UTK. Ale gdyby miały to można zrobić to w ten sposób.
Wyjazd z Kostrzyna po przyjeździe ostatniego NEB z Berlina w Krzyżu skomunikowanie z TLK Szczecin - Warszawa - Terespol i z TLK Szczecin - Kraków i dalej szynobus jedzie przez Piłę, Chojnice, Gdańsk do Gdyni.
Czyli: Kostrzyn 22:20, Krzyż 23:45/0:05, Chojnice 2:00, Gdańsk 3:50, Gdynia 4:20 - taki pociąg jeździł pod koniec lat 80tych.
Powrót: Gdynia 22:30, Gdańsk 23:00, Chojnice 1:00, Krzyż 3:00/3:30, Kostrzyn 5:00. W Krzyżu skomunikowany z TLK Terespol - Szczecin i TLK Przemyśl - Szczecin
WIEM ŻE TO NIE REALNE!!!

Inna opcja: bezpośrednie wagony doczepiane do TLK (Szczecin - Warszawa - Terespol i Szczecin - Kraków i w relacji odwrotnej).
Japaw - 22-10-2010, 16:21
Temat postu:
Czemu nierealne? Wszystko jest realne tylko trzeba to zaproponowac komus kto ma jakis wplyw na caly rozklad i komus kto ma realne mozliwosci taki pociag zrobic. Ja to sie w ogole dziwie ze jeszcze nie jezdza takie pociagi InterREGIO jak Kostrzyn-Gdansk,Gdynia przez Krzyz. Ale widze ze PKP PR zaczyna robic to co IC czyli faworyzowac duze miasta a przeciez to sa pociagi inter REGIO a nie INTER CITY.Chyba ze nazwa nie ma znaczenia.
Adams - 22-10-2010, 16:44
Temat postu:
Tyle że PR ma związane ręce. Przykład Gorzowa jest tego dowodem. IC postawił warunek że uruchomi TLK jak przestanie jeździć IR, jakby nie mógł jeździć jeden i drugi (oczywiście o różnych porach).
W tym przypadku jeśli już IC nie chce uruchomić całego składu do Warszawy, to mógłby chociaż jeździć łącznik Kostrzyn-Krzyż, a tam doczepiany do pociągu Szczecin-Lublin.Wtedy oprócz Warszawy, Gorzów by zyskał także bezpośrednie połączenie z Lublinem. Interregio mógłby wtedy kursować tak jak dotychczas rano z Gorzowa do Warszawy. Wtedy byłby wybór i co do kategori pociągów, jak i do pory ich kursowania.
Co do kursów do Gdyni to najlepszy byłby przyśpieszony Regio z Gorzowa (lub Kostrzyna) przez Krzyż-Piłę-Chojnice-Tczew szynobusem. Ale na takie połączenie musiałyby się dogadać samorządy i je dotować, a z tym niestety bywa różnie.
sasho33 - 31-10-2010, 20:42
Temat postu:
Z ostatnich informacji jakie zdobyłem to że TLK jest planowany już konkretnie jako łącznik (relacji Gorzów-Poznań-Gorzów) do tego TLK z/do Zielonej, ale w całej relacji do/z Poznania z SU45 - tak jak proponował tu @Virakocha. Ciekawi mnie jak i czy to wyjdzie, i czy rozkład ukazany 2.11. na DB będzie już ten pociąg zawierał.
Anonymous - 06-11-2010, 13:08
Temat postu:
Bezpośrednie połączenie Gorzowa ze stolicą jest już w nowym rozkładzie jazdy PKP Intercity.
Zacznie on obowiązywać od grudnia.
PKP Intercity jest już dogadane z Ministerstwem Infrastruktury, teraz ustalane są szczegóły
z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi.
"Pociąg będzie wyruszał z Gorzowa około 10.00 rano, natomiast ze stolicy wyjedzie około godziny 16.00.
Jednak jesteśmy jeszcze w trakcie ustalania szczegółów połączenia z PLK" - mówi rzecznik PKP
Intercity Małgorzata Sitkowska.
Powrót połączenia PKP Intercity do rozkładu oznacza, że wycofane zostanie połączenie obsługiwane przez Przewozy Regionalne InterRegio "Mazowsze/Mewa". Połączenie będzie dotowało Ministerstwo Infrastruktury.

Źródło: RMG GORZÓW
Adams - 06-11-2010, 15:36
Temat postu:
Z tymi godzinami odjazdów z Gorzowa i Warszawy to jest chyba jakiś żart, bo kto będzie wyjeżdżał o 10 rano z Gorzowa do Warszawy by tam być późnym popołudniem???
Na mój gust jest to uruchamianie na siłę pociągu, po to, żeby go po pierwszej korekcie uwalić z powodu niskiej frekfencji.
Emillex - 06-11-2010, 20:35
Temat postu:
Jedyne co się chwali to nowy pociąg Regio z Gorzowa do Krzyża (odj. 23:06, przyj. 23:57). Ci którzy będą wiedzieć to przesiądą się na Szczecinianina i będą wczesnym ranem w stolicy.
sasho33 - 06-11-2010, 20:44
Temat postu:
Coś pokręciła. Z tego co ja wiem ma być na 10:00 w Warszawie razem z TLK z ZG, łączenie w Poznaniu. Zobaczymy zresztą niedługo jak to wyjdzie.
Adams - 06-11-2010, 23:41
Temat postu:
Emillex napisał/a:
Jedyne co się chwali to nowy pociąg Regio z Gorzowa do Krzyża (odj. 23:06, przyj. 23:57). Ci którzy będą wiedzieć to przesiądą się na Szczecinianina i będą wczesnym ranem w stolicy.


Ale chyba jeszcze lepszym rozwiązaniem byłby nocny "ogryzek" Kostrzyn-Poznań, a w Poznaniu dopięty do składu Świnoujście-Warszawa-Lublin w miejsce wypiętych wagonów krakowskich. Na takim łączniku oprócz Kostrzyna i Gorzowa zyskałyby także Szamotuły i Wronki, gdzie skład świnoujski niema planowanych postoi.
sasho33 - 07-11-2010, 00:43
Temat postu:
Planowanych w zarysie nie ma, faktycznie one będą, bynajmniej na dzień dzisiejszy tak jest.
Adams - 07-11-2010, 01:09
Temat postu:
Z tego co się orientuję to tych postoi nie będzie bo w łączonej relacji pociąg będzie za długi i nie będzie się mieścił w peronach.
sasho33 - 07-11-2010, 01:23
Temat postu:
Z tego co władze lokalne mają informacje od spółki to postoje będą. Pociąg będzie miał 13 wagonów, z czego w peronie mają prawo nie zmieścić się sypialki. Chodzi w tym przypadku o to by móc zapewnić mieszkańcom komunikację w sensie wsiadanie do wagonów z miejscami siedzącymi.
Mieszczenie w peronie to sprawa dość fikcyjna. Przykład najbliższy: trzy razy w tym tygodniu jechałem TLK d. Mewą. Raz zatrzymał się idealnie w peronie i jeszcze było dużo miejsca. Następnego dnia zatrzymał się za wcześnie (lok był dopiero w 1/3 peronu), i 2 ostatnie wagony nie zmieściły się w peronie. Trzecim razem zatrzymał się za daleko i pierwsza jedynka nie zmieściła się w peronie a było za pociągiem miejsca na 3 wagony co najmniej jeszcze. W obu przypadkach jak udowodniłbyś winę maszynisty? Nie udowodnisz. A sytuacja ta sama, jak kiedy pociąg jest po prostu zbyt długi.

Kończymy EOT Smile tak proponuję.
A co do Twojej propozycji to jest jak najbardziej dobra!
Krix - 07-11-2010, 11:36
Temat postu:
Japaw napisał/a:
Ja to sie w ogole dziwie ze jeszcze nie jezdza takie pociagi InterREGIO jak Kostrzyn-Gdansk,Gdynia przez Krzyz. Ale widze ze PKP PR zaczyna robic to co IC czyli faworyzowac duze miasta a przeciez to sa pociagi inter REGIO a nie INTER CITY.Chyba ze nazwa nie ma znaczenia.

PR nie PKP;)

Podstawowy problem z takimi IR jest taki, że musiałyby byc wpisane w siatkę połączeń Regio, i razem stanowić całość.
To natomiast wymaga nieco innego podejścia do tworzenia rozkładów w regionach oraz innej polityki taryfowej (identyczna taryfa IR i Regio).
Niestety PR nie idzie w tym kierunku tylko zwiększa różnice w taryfie R i IR.
Prawdopodobnie tylko fakt, że istnieje PKP IC powoduje, że taryfa IR nie jest zrówna z taryfą TLK a RE z taryfą Ex + obowiązkowa miejscówka....

Problem z tym połączeniem do Gorzowa jest taki, że to tylko jeden pociąg do tego wcześnie rano.
- nadal nie ma połączenia nocnego, a takie najbardziej jest wskazane jako bezpośrednie.
- prawdopodobnie nie będzie nieco późniejszego połączenia z przesiadką na RE Mewa. Dla kogoś kto chce jechać rano ale nie zrywać się w środku nocy to było bardzo dobre połączenie.
Teraz ma być jedynie albo TLK o 5 rano albo R o 6:08 i przesiadka na EIC.
Japaw - 08-11-2010, 11:09
Temat postu:
No tak PR.moim zdaniem to jeszcze za malo tych spolek jest.Powinno byc PKP podklady kolejowe, PKP Siec trakcyjna, PKP rozjazdy,PKP prawa szyna i PKP lewa szyna. Very Happy
Dla mnie to w ogole dziwne jest to co czynia PR.Oddali pociagi pospieszne PKP IC w uzytkowanie ktore Ci zamienili na TLK. Natomiast PR wprowadzily po jakims czasie pociagi InterREGIO i regio expres czyli de facto odpowiedniki pociagow pospiesznych ktorych sie pozbyly.Gdzie tu logika?? A ciekawostka jest taka ze podróz z Kostrzyna do Lublina (trasa ktora pokonuje przynajmniej 2 razy w miesiacu) po trasie Kostrzyn-Krzyz-Poznan-Warszawa-Deblin-Lublin jesli by ja pokonac pociagami Regio i inter Regio (czyli teoretycznie tanszym przewoznikiem) jest prawie o 10 zl drozsza i 2 godziny dluzsza niz pokonanie jej Regio z przesiadka na TLK.Przy czym przesiadka w tym samym miejscu czyli Krzyzu.Chyba nigdy tego nie zrozumiem.
sasho33 - 08-11-2010, 12:45
Temat postu:
To nie wina PR że oddały pospieszne, oddać musiały - taki był prikaz. A utworzenie marki IR/RE to krok w celu wyciągnięcia spółki z dołka marketingowego.
pawlaklubuski - 08-11-2010, 13:34
Temat postu:
nie ma prawa wyjść drożej, więc albo mijasz się z prawdą, albo kasjerka sprzedała Ci zły bilet. Przewozami Regionalnymi zawsze będzie taniej, chyba że w TLK jedziesz bez biletu, bo nie sprawdzają.
Ale żeby nie było, że rzucam słowa na wiatr:
długość tej trasy to:
Kostrzyn - Poznań 186 km
Poznań - Warszawa 305 km
Warszawa - Dęblin 103 km
Dęblin - Lublin 72 km
co daje łącznie 666 km...
nie sprecyzowałeś co prawda czy jesteś studentem, ale to nie ma większego znaczenia. Zakładamy, że nim nie jesteś.
za bilet na 2 kl. pociągu Regio zapłaciłbyś za 666 km 43 złote, przy czym na pewno część trasy pokonałbyś pociągami IR lub RE, zatem żeby wyszło jak najniekorzystniej dla Przewozów Regionalnych (i dla Ciebie) założę, że całą tę trasę pokonujesz IR (lub RE), czyli za 666 km 2 kl. w pociągu IR zapłacisz jako nie-student 52 złote.
Natomiast za podróż osobowym z Kostrzyna do Krzyża z przesiadką w Krzyżu na TLK do Lublina zapłacisz:
19 zł (za 103 km z Kostrzyna do Krzyża) + 60 zł (z Krzyża do Lublina TLK przez Poznań, Warszawę).
Ostatecznie: 52 złote to nie jest więcej od 79 złotych, prawda? Oczywiście możesz skorzystać z oferty WSPÓLNY PRZEJAZD, ale to da tutaj 7,90 zł, czyli ostatecznie 71,10 zł.
Więc następnym razem nie wprowadzaj podróżnych i forumowiczów w błąd.
PS. Nie sprawdzałem czasów przejazdów, tylko ceny. Więc nie wiem, czy masz rację, mówiąc, że jedzie się dwie godziny wolniej niż TLK z przesiadką na Regio.
POZDRAWIAM.
Japaw - 08-11-2010, 14:06
Temat postu:
To Ty wprowadzasz w blad.Prosze oto informacja ktora uzyskalem.najkrótsze mozliwe polaczenie PR na tej trasie.3 przsiadki czas jazdy 11 godzin:28 minut

kostrzyn-Krzyz - regio
Krzyz-warszawa wsch - regio express
warszawa wschodnia-Deblin Koleje Mazowieckie
Deblin-Lublin Regio

Cena: 79 zl 40 gr

Przyznaje ze to 10 zl ktore napisalem w poprzednim poscie to literowka mialo byc o 1 zl.
Rzeczywiscie bilet z przesiadka na TLK rowne 79 zl czas jazdy 9 godzin 21 minut
rysio - 08-11-2010, 14:30
Temat postu:
Wyjdzie jednak taniej PR dlatego,ze nie uwzgledniony jest fakt iz KM honoruja bilet PR
ET40 - 08-11-2010, 15:50
Temat postu:
Od kiedy KM honorują bilety PR? Nie bardzo chce mi się w to wierzyć, ale nie wykluczam, że to prawda.
sasho33 - 08-11-2010, 17:10
Temat postu:
PKP Intercity prostuje swoją informację dotyczącą bezpośredniego połączenia Gorzowa ze stolicą. Początkowo przewoźnik informował, że pociąg z Gorzowa będzie wyjeżdżał po godzinie 10.00, a wracał ze stolicy około 16.00. W komentarzach na naszej stronie internetowej pisaliście, że takie godziny kursowania nie mają sensu. Na szczęście okazuje się, że pociąg do Warszawy będzie wyjeżdżał znacznie wcześniej.
„Pociąg do Warszawy będzie wyjeżdżał o 5.18. W stolicy będzie o 10.25. Natomiast wracał z Warszawy będzie o 16.10. Do Gorzowa przyjedzie o 21.53” – powiedziała Radiu RMG Małgorzata Sitkowska, rzecznik PKP Intercity.

Bezpośrednie połączenie Gorzowa ze stolicą jest już w nowym rozkładzie jazdy PKP Intercity. Zacznie on obowiązywać od grudnia. Powrót połączenia PKP Intercity do rozkładu oznacza, że wycofane zostanie połączenie InterRegio obsługiwane przez Przewozy Regionalne . Połączenie Intercity będzie dotowało ministerstwo infrastruktury.

źródło: RMG FM

Tak więc wczepiane/odczepiane wagony komunikacji bezpośredniej w Poznaniu Głównym do TLK Zielona Góra-Warszawa-Zielona Góra, tak jak wczesniej wielokrotnie już mówiłem.
rysio - 08-11-2010, 19:22
Temat postu:
http://www.mazowieckie.com.pl/site.php5/Show/15.html
Dotyczy honorowania biletow
sasho33 - 18-11-2010, 21:30
Temat postu:
W tym tygodniu PKP Intercity ustaliło z Przewozami Regionalnymi poprawki do ich pociągów rozkładowych w celu utworzenia TLK Gorzów-WWA-Gorzów, głównie chodzi o pociągi w Wielkopolsce. Na 99% pojedzie ten pociąg przez Krzyż, dlatego chodziło głównie o pociągi R-87140 i R-78147, ale także o wieczorny regio Poznań-Zbąszynek by był o kilkanaście minut później (by jechał po TLK, który będzie miał rozłączanie wagonów) podobnie zresztą jak R-78147 do Krzyża. To tak z tego co mi wiadomo.

W tym miejscu informuję, iż będę jednym z pierwszych "wtajemniczonych" w arkana rozkładu tego pociągu, a stanie się to "na dniach" - jutro lub w poniedziałek, dzięki współpracy z lokalnymi mediami. Oczywiście podam wszystkie szczegóły na forum, w tym temacie jako że dowiem się o nich trochę zanim zostaną przez lokalne media opublikowane. Wtedy proszę osobę z administracji o dodanie osobno kolejnego mojego posta, żeby był widoczny jako nowy.
Damian Łódź - 18-11-2010, 21:32
Temat postu:
sasho33, to co beda rozlaczac w Poznaniu z TLK Wawa-Gorzow Question
sasho33 - 18-11-2010, 21:55
Temat postu:
Wszystkie szczegóły podam jak będę na 100% wiedział, czyli jutro lub w poniedziałek.
Chyba, że pytasz o to jaki pociąg - to jest akurat pewne że TLK Zielona Góra-WWA-Zielona Góra. Bodaj 71102/17103.
Damian Łódź - 18-11-2010, 21:57
Temat postu:
sasho33, i z tego zielonogorskiego maja odlaczyc Gorzowska czesc Question
sasho33 - 18-11-2010, 22:09
Temat postu:
Tak. W obie strony z tymże TLK, wagony komunikacji bezpośredniej z Gorzowa, najprawdopodobniej 2br-2-1 lub 2br-2-2-1.
Anonymous - 19-11-2010, 20:49
Temat postu:
No i bardzo dobrze, że wraca TLK, szkoda tylko że bez skomunikowań na Kostrzyn (po prawdzie to powinien jechać do Kostrzyna ten Moniuszko Happy )
Damian Łódź - 19-11-2010, 21:24
Temat postu:
Virakocha, ale dla Ciebie pasażera TLK będzie droższy a jakośc wagonów TLK nie odbiega od wagonów w IR (są małe wyjątki).
A swoją drogą teraz jada 2 wagony i jest dobrze (oprócz piątków) a jak kolega "Sasho33" napisał mają byc 3 albo 4 no i w marcu się pozegnamy z TLK w Gorzowie, bo się okaże że wozi 1-2 osoby na przedział, a potem Marszałek na kolanach przyjdzie do PR, ja natomiast na miejscu PR bym złośliwie odmówilylko szkoda pasażerów.
sasho33 - 19-11-2010, 21:44
Temat postu:
Damianie, proszę Cię.
1. TLK będzie o ogromnie wyższym standardzie, wagony po modernie z NEWAG-u z 2008 r., sześciomiejscowe dwójki i 111Arow z klimą - to na 100%, również takie pojadą na tym do Zielonej. Uważasz wagony PR-ów za wygodniejsze? Nawet te Azety które już zresztą na tym IR nie jeżdżą od jakiegoś czasu nie są wygodniejsze od tych wagonów które pojadą na tymże TLK.
2. TLK przyniesie więcej podróżnych z odcinka Krzyż-Poznań, bo wsiądą miesięczniacy, jak na przykład ja i wielu wielu innych którzy jeździli 8112 w obecnym rozkładzie (jak nie wierzysz pytaj Szymka notował frekwencję z biletów). Frekwencję więc zapewnią. Również wieczorem będzie sensownie ułożony rozkład na Poznań-Krzyż (TLK 19:15, TLK 20:00, R 20:21) co pozwoli na zebranie podróżnych. Tak więc nie będzie na pewno tak że pojadą 1-2 osoby na przedział, ten argument jest śmieszny tymbardziej że przypuszczam że TLK 8112 nigdy nie jechałeś, tak samo jak tym IR który jest teraz.
3. Dziś gadałem w kowboju z kilkoma Gorzowiakami o tym pociągu, byli w siódmym niebie pod każdym względem (godzin kursowania, standardu, i tego że będzie to TLK a nie IR!).
Anonymous - 19-11-2010, 21:47
Temat postu:
@Damian

Szczerze Smile Question Na odcinku Konin-Poznań Główny bilet TLK w 2 klasie dla studenta kosztuje dokładnie 14 zł i 17 groszy, a IR 13 zł 27 groszy. Rzeczywiście wielka różnica w cenie Śmiech
Poza tym wagony Zielonogórzanina są lepsze niż stare, brudne 111A z twardymi siedzeniami (Anou sześciomiejscowe ze starych ekspresów trafia się rzadko)
sasho33 - 19-11-2010, 21:48
Temat postu:
@Virakocha,
na ten pociąg pójdą wagony z b. ex Lubuszanin, obecnie TLK 7112/1713.
Anonymous - 19-11-2010, 21:50
Temat postu:
@Sasho

Czyli SPOT-y z Zielonogórzanina (ośmiomiejscowe dwójki z fotelami o logotypie ICCC) Confused?:
A co go poprowadzi Question SU45 czy SU46 z Poznania Głównego Happy Question
Damian Łódź - 19-11-2010, 22:06
Temat postu:
Panowie, ja nie wiedziałem o zestawieniu tego TLK, "Sasho": teraz mi wyjaśniłeś i przyznaje Wam rację. Jeżeli to będą te wagony po modernizacji to rzeczywiście IR się chowa. Chociaz wystarczy popatrzec na standard wagonów np.w TLK Asnyk by powiedziec, że wagony Az z IR Mazowsze to luksus. No to fajnie, ciesze się że Wa coś dobrego IC sprezentuje, oby tylko na cały rozkład a nie do pierwszej korekty, bo chyba przyznacie mi racje że PIC jest do tego zdolny.
Pozdrawiam

ps. Ciekawe gdzie pojdzie barowóz z "Mazowsza".
Anonymous - 19-11-2010, 22:08
Temat postu:
Barowóz albo zostanie na Mazowszu (jak to kurde brzmi Śmiech ), albo pójdzie na Portowca lub RE Mewę Laughing
Damian Łódź - 19-11-2010, 22:17
Temat postu:
Virakocha, na obydwóch jest umowa na "minibar". Smile
sasho33 - 19-11-2010, 22:19
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
@Sasho

Czyli SPOT-y z Zielonogórzanina (ośmiomiejscowe dwójki z fotelami o logotypie ICCC) Confused?:
A co go poprowadzi Question SU45 czy SU46 z Poznania Głównego Happy Question


No nie, 7112/1713 to wagony z ex Lubuszanina i byłego 8112/1813 który jeździł do Gorzowa! Na tym nowym pojadą 6-miejscowe dwójki z wyświetlaczami, 111Arow.
ZOBACZ

Zielonogórzanin to inny pociąg jadący w odwrotnych godzinach przecież. Rano z Warszawy, wieczorem do Warszawy.

SU45 Gorzów-Poznań-Gorzów
Damian Łódź - 19-11-2010, 22:20
Temat postu:
sasho33, SU45 ICkowa czy Cargulowa?
Anonymous - 19-11-2010, 22:20
Temat postu:
@Sasho

Tylko, że 225 wyjeżdża swoje kilometry a SU46 stoją na szopie i gniją Twisted Evil
@Damian

Gdzie Ci chłopie z Grabówka będą SUki ściągać Laughing Question
sasho33 - 19-11-2010, 22:22
Temat postu:
Nie mam pojęcia czyja lokomotywa. Takich szczegółów nie znam, to już sprawy mniej ważne dla pasażera a tych dla pasażera będę wiedział w poniedziałek.
Anonymous - 19-11-2010, 22:23
Temat postu:
@Sasho

Ta na zdjęciu to (chyba) leszczyński trup z PRki (zapytajmy Marduka) Happy
sasho33 - 19-11-2010, 22:28
Temat postu:
Nie. SU45-241 jeździ aktualnie czasami z 87140-78143 w (D), często też obsługuje składy Bzowo Goraj-Rogoźno przez Czarnków i pracuje na ostbahnie jako zaszynobus.
Zdjęcie jest z tego roku Smile
Anonymous - 19-11-2010, 22:30
Temat postu:
@Sasho

To pewnie na zmianę będą jeździć żółtoryjna 245 i 241 patrz
http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/details.php?image_id=22612&mode=search
Marduq - 20-11-2010, 10:54
Temat postu:
Cytat:
Tylko, że 225 wyjeżdża swoje kilometry a SU46 stoją na szopie i gniją


Kłamstwo, SU45-225 przyjechał do Olsztyna na wymianę prądnicy i stoi od dłuższego czasu. Jeżdżącym fiatem jest 239.

Cytat:
Nie. SU45-241 jeździ aktualnie czasami z 87140-78143 w (D), często też obsługuje składy Bzowo Goraj-Rogoźno przez Czarnków i pracuje na Ostbahnie jako zaszynobus.


Kolejna nieścisłość! Od kiedy PRowski fiat obsługuje składy towarowe?! Po za tym jaki zaszynobus na Ostbahnie?! Jeśli już to zaszynobus był do Wolsztyna z Poznania! W ubiegłym roku zaszynobusy do Piły był obsługiwane PRowskimi SU45 i radzę sobie to zakuć.

Chodzi zapewne o SU45-213 bądź 246. SU45-245 prawdopodobnie już nie jeździ - limit kilometrów.

Oprócz fiatów Cargo również przez 1.5 tygodnia udostępniało dwie SU46-022 z CT Poznań i 012 z CT Dolnośląski, która zabawiła tylko tydzień.

Sorry, że się tak pieklę, ale nie lubię nieścisłości w informacjach.
Beatrycze - 20-11-2010, 10:57
Temat postu:
Niektórzy zachwycają się powrotem TLK do Gorzowa, w miejsce IR. Z czego się cieszycie? Z tego, że będziecie bulić więcej? Z tego, że z każdą korektą rozkładu jazdy beton PKP IC będzie was szantażował likwidacją pociągu? Rolling Eyes
Anonymous - 20-11-2010, 15:37
Temat postu:
@Beatrycze

Cieszymy się zwiększeniem komfortu podróżujących przy porównywalnej cenie. Wybacz, ale jedna Azeta (Aou) do Gorzowa, jak jest obecnie, nie załatwia sprawy (popyt na usługę przewyższa podaż) Twisted Evil
sasho33 - 20-11-2010, 20:52
Temat postu:
Marduq napisał/a:

Kolejna nieścisłość! Od kiedy PRowski fiat obsługuje składy towarowe?! Po za tym jaki zaszynobus na Ostbahnie?! Jeśli już to zaszynobus był do Wolsztyna z Poznania! W ubiegłym roku zaszynobusy do Piły był obsługiwane PRowskimi SU45 i radzę sobie to zakuć.
Sorry, że się tak pieklę, ale nie lubię nieścisłości w informacjach.


1. 87140/78143 to składy towarowe? Od kiedy? To w takim razie dziś jechałem składem towarowym do Poznania, pozdrawiam serdecznie pana eksperta ! Nie, to para pociągów regio na odc. Krzyż-Poznań-Krzyż!
A Bzowo-Goraj-Czarnków-Rogoźno to wejdź sobie na stronę st43.pl, albo WRP i tam zobacz na własne oczy, foty Pawła Winnickiego, kovalka, copala, i jeszcze kogoś ale nie pamiętam.
2. W takim razie obsługiwane są PR-owskim lokiem zgodnie z tym jak powinno być.
3. Śmiech Jaki zaszynobus na Ostbahnie? Ano taki, że UMWL ma problemy z szynobusami i dlatego na Kostrzyn-Krzyż i Krzyż-Piła jeżdżą ostatnio coraz częściej zaszynobusy! Kolejny raz pozdrawiam eksperta.
4. Sorry, że tak się pieklę, ale nie lubię udawania że jest się ekspertem i uważania że pociąg regio jest towarowym Rolling Eyes

I koniec tego OT, bo to nie temat o obsłudze pociągów przez lokomotywy spalinowe.
Marduq - 20-11-2010, 22:37
Temat postu:
Widzisz czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Cytat:
Nie. SU45-241 jeździ aktualnie czasami z 87140-78143 w (D), często też obsługuje składy Bzowo Goraj-Rogoźno przez Czarnków i pracuje na Ostbahnie jako zaszynobus.


W cytowanym tekście, a dokładnie po PRZECINKU wyraźnie po przecinku podane jest, jakoby 241 obsługiwała pociągi towarowe do Czarnkowa co jest kompletną bzdurą - ale oczywiście to moja wina, że nie umiesz czytać. Pytam od kiedy do cholery Przewozy Regionalne obsługują pociągi Cargo?

Obieg za kible, jak najbardziej SU45 z PR Poznań, ale prawdopodobnie od przyszłego tygodnia mogą to być już SP32, zapadła decyzja o przeniesieniu 6 SP32 z Chojnic do Krzyża i odstawieniu SU45.


Cytat:
A Bzowo-Goraj-Czarnków-Rogoźno to wejdź sobie na stronę st43.pl, albo WRP i tam zobacz na własne oczy, foty Pawła Winnickiego, kovalka, copala, i jeszcze kogoś ale nie pamiętam.


Tak to wszyscy moi znajomi, co więcej wiem co fotografowałem. I cóż widzę na ST43.pl? SU45-213 albo tandem SM42 z partiami węglarek do Czarnkowa, jakoś nie widzę tam SU45-241, a Ty? Ba, pochodzę z Czarnkowa i regularnie wiem o transportach węgla.


Cytat:
3.Jaki zaszynobus na Ostbahnie? Ano taki, że UMWL ma problemy z szynobusami i dlatego na Kostrzyn-Krzyż i Krzyż-Piła jeżdżą ostatnio coraz częściej zaszynobusy! Kolejny raz pozdrawiam eksperta.


Widzę, że kolejny raz nie wiesz o czym mówisz.

Na Krzyż- Piła w tym miesiącu nie było żadnego składu wagonowego. Napisałem wyraźnie, że zaszynobusy do Piły były w ubiegłym roku! SU45, która była ostatnio z Bhp w Pile to pociąg relacji Piła -Poznań - skład z braku EN57.

Co się tyczy Krzyż - Kostrzyn to zazwyczaj składem wagonowym obsługiwano pól pary obiegu szynobusowego, oczywiście w razie padaki SA133/108 i to tylko po to by można było ściągnąć SA105.

Dalej jest coś nieklarowne? Jak tak to przykro mi bardzo.
sasho33 - 20-11-2010, 23:06
Temat postu:
Należy cytować tylko tekst do którego się bezpośrednio odnosisz, tak mówi nawet regulamin forum. To wprowadziło największe niejasności w Twojej wypowiedzi... jako że w cytacie był, miałem prawo odnieść się więc do pociągu regio i to zrobiłem Rolling Eyes
O zaszynobusach mówiono nawet w mediach, wątpię by wszystkie kłamały że jeżdżą składy wagonowe w zamian za szynobusy a część z nich jest odwołana.

Zaszynobusy na Krzyż-Piła ostatnio w zeszłym roku? To mamy już 2011?
LINK LINK2
Sam się również mylisz, pamiętaj o tym.
Z SP32 akurat przyznaję rację, również o tym słyszałem. To wydaje się dość dobrym posunięciem ze względów ekonomicznych, za to niekoniecznie jeśli chodzi o fotografowanie. No ale tym się spółka kierować nie może.
Marduq - 20-11-2010, 23:29
Temat postu:
Cytat:
Zaszynobusy na Krzyż-Piła ostatnio w zeszłym roku? To mamy już 2011?


Uchybienie, mea culpa. Wkleiłeś zresztą jako pierwsze moje zdjęcie, całkiem zapomniałem o tych zimowych obiegach.

Nie powinienem się odnieść może w skali całego roku, ale w ubiegłych miesiącach tj. wrzesień-październik na odcinku Pilskim nie było składów zastępczych. Szynobusy kursowały cały czas, z relacji znajomych maszynistów z Krzyża, czasem niestety kosztem Wałcza.

Cytat:
O zaszynobusach mówiono nawet w mediach, wątpię by wszystkie kłamały że jeżdżą składy wagonowe w zamian za szynobusy a część z nich jest odwołana.


Ale o których zaszynobusach? O tych na Krzyż - Kostrzyn? Było tak jak napisałem, pól pary bądź jeden pełen obieg, a następnie wstawiano zazwyczaj SA105, albo ściągnięty z Zielonej Góry inny szynobus. Po uwaleniu Niegosławic sprawa się poprawiła.

Aktualnie w pełni sprawne są dwie Pesy SA133-006 i SA133-008, SA133-006 na niesprawny napęd w obydwóch członach, a SA133-007 jeździ tylko na sprawnym jednym silniku obsługując poc. szkolny rel Kostrzyn - GW- Kostrzyn. Wątpliwą sprawą jest czy ten pociąg szkolny wróci do obiegu na składzie, bo Krzyż nie ma lokomotywy, a Rzepin jak wiadomo musi mieć dwa fiaty do obsługi FFO. EOT
Emillex - 20-11-2010, 23:29
Temat postu:
Panowie, spokojnie, wróćmy do tematu.
Beatrycze napisał/a:
Niektórzy zachwycają się powrotem TLK do Gorzowa, w miejsce IR. Z czego się cieszycie? Z tego, że będziecie bulić więcej? Z tego, że z każdą korektą rozkładu jazdy beton PKP IC będzie was szantażował likwidacją pociągu? Rolling Eyes

Tutaj chodzi głównie o godzinę, bo im wcześniejsza, tym lepsza. Mam np. znajomego ze Zwierzyna (stacja Strzelce Krajeńskie Wschód) który latem musiał dostać się do Warszawy, a wizytę u lekarza miał zapisaną na 12. Przez całe miasto był bieg i przepychanie się przez ludzi. Ponadto jak już Virakocha podraślił, będzie większy komfort jazdy. Chodzi tu przedewszystkim o większą ilość wagonów, bo ten obecny IR do GW to chyba nawet pociągiem nazwać nie można.
sasho33 - 20-11-2010, 23:42
Temat postu:
A także o to, że nie tylko w stolicy będzie wcześniej ale również w Poznaniu - około 7:00, co będzie znakomitą alternatywą dla godzinę późniejszego szynobusa Kostrzyn-Poznań. Ci którzy chcą pojechać później do Poznania, pojadą szynobusem a TLK na pewno swoją frekwencję będzie miał, jak zawsze zresztą miały pociągi gorzowskie.

Dziś widziałem IR wjeżdżający na Poznań Główny o 7:25 (-2 min). SU45+2(IR,zdeklas)+2(PR,zdezel). Zapełnienie ponad 100%. Z tych dwóch wagonów Azet podłączono do IR Mazowsze, zdezelek wracał później jako podsył do Krzyża. To nie wygląda nawet jak prawdziwy pociąg.. I trochę jest za późno faktycznie.
Japaw - 21-11-2010, 10:20
Temat postu:
sasho33 napisał/a:
A także o to, że nie tylko w stolicy będzie wcześniej ale również w Poznaniu - około 7:00, co będzie znakomitą alternatywą dla godzinę późniejszego szynobusa Kostrzyn-Poznań. Ci którzy chcą pojechać później do Poznania, pojadą szynobusem a TLK na pewno swoją frekwencję będzie miał, jak zawsze zresztą miały pociągi gorzowskie.


Niestety tu nie moge sie z Tobą zgodzic.Gorzowskie TLK nigdy nie mialy frekwencji.I mowie to z doswiadczenia bo wielokrotnie jezdzilem do Warszawy tymi pociagami i frekwencja zaczynala sie od Poznania gdzie dopiero pociag zapelnial sie niemal do ostatniego miejsca.Do Poznania w calym pociagu nie liczac druzyny konduktorskiej bylo moze 20 -25 osob.Wiem bo niejednokrotnie jechalem sam w calym wagonie.I teraz bedzie podobnie,czyli do Poznania pusty od Poznania pelny.Od marca skrocona relacja Poznan-Warszawa.
Powodzenie mialy pospieszne nocne Kostrzyn - Warszawa Wsch oraz Chełmianin z Kostrzyna do Lublina/Zamościa. Mialy skomunikowanie w kostrzynie z Pociagami z Berlina i to jest caly sukces frekwencji.Obecny brak skomunikowania z granica panstwa skonczy sie wozeniem powietrza i w marcu skroceniem relacji lub calkowita likwidacja.
sasho33 - 22-11-2010, 11:27
Temat postu:
Ty sobie w tym momencie żarty urządzasz.
Jeździłem kilka razy w tygodniu 8112 i we Wronkach łapałem ostatnie miejsca siedzące a w Szamotułach ludzie już stali. Tak było zawsze, nie tylko w weekendy.

Poza tym jak ma być od marca skrócona relacja Poznań-Warszawa jak to będzie łącznik do pociągu z ZG? Przeczysz sam sobie trochę.
Japaw - 22-11-2010, 16:10
Temat postu:
No tak puzzle kolejowe to specjalnosc PICU.Zwlaszcza strata 20 minut w Warszawie Wsch. na polaczenie skladu z Lublina do Szczecina ze skladem z Bialegostoku do Szczecina.Ten pociag jeszcze ani razu nie przyjechal o czasie.Mi tylko brakuje Chelmianina i nocnego do Warszawy.To byly 2 dobre pociagi.Po fajnej trasie.Zawsze pelne.No ale co rozklad to nowy pomysl.Szkoda

# Nie cytuj przedmówcy ~Dominik
PanLukasz - 24-11-2010, 11:53
Temat postu:
PKP Intercity omija Krzyż. Do Warszawy przez Zbąszynek?

Od grudnia wróci na gorzowski dworzec pociąg do Warszawy, uruchamiany przez spółkę Intercity. Ma być trochę egzotycznie, bo przewoźnik chce do stolicy jechać przez... Zbąszynek. Ten pomysł szokuje wielu, nawet samych kolejarzy. Urzędnicy marszałka sugerują spółce, aby zmieniła plany.

Z planów spółki Intercity wynika, że przewoźnik od 12 grudnia (wtedy wprowadzony zostanie nowy rozkład) przewróci do góry nogami kolejowe nawyki gorzowian. Przejazd warszawskiego pociągu przez Krzyż był bowiem tradycją. Teraz poranny skład z Gorzowa pojedzie przez Zbąszynek i tam, z uruchamianego równolegle połączenia z dworca w Zielonej Górze, powstanie jeden lubuski pociąg do Warszawy.

- Podobne połączenie było tylko raz, przez jeden sezon. Od czerwca 1991 r. do 30 maja 1992 r. gorzowianie jeździli dwoma wagonami do Zbąszynka, a tam nasz pociąg był dopinany do ekspresu Lubuszanin z Zielonej Góry - mówi Witold Jakubowski, pracownik kolei z 33-letnim stażem, wieloletni naczelnik stacji Gorzów, obecnie w spółce Przewozy Regionalne.

Dlaczego pociąg TLK pojedzie przez Zbąszynek? - zapytaliśmy w Intercity. - Mamy problem na stacji Poznań Główny, która jest w przebudowie. O tej porze nie możemy tam prowadzić manewrów na torach, nie możemy łączyć składów - mówi "Gazecie" Beata Czemerajda z biura komunikacji korporacyjnej spółki. Zachwala nowe połączenie. - Pociąg będzie służył też mieszkańcom dwóch ważnych lubuskich miejscowości - Międzyrzecza, gdzie jest siedziba powiatu, i Skwierzyny - zaznacza Czemerajda.

Jednocześnie przyznaje, że początkowo przewoźnik chciał jechać przez Krzyż i dalej przez Piłę i Bydgoszcz. - Ale utrzymanie tego pociągu kosztowałoby więcej i jechałby on znacznie dłużej. Nie zgodziło się na to Ministerstwo Infrastruktury - tłumaczy Czemerajda.

Stanęło więc na tym, że pociąg do Warszawy pojedzie przez Zbąszynek (rano będzie tam o godz. 6.26). Na tej stacji wagony gorzowskie i zielonogórskie złączą się w jeden pociąg. W Poznaniu będzie on o 7.25, a do stolicy dotrze o 10.20. Połączenie ze stacji Warszawa Centralna będzie o 16.10, w Poznaniu o 19.44, w Zbąszynku o 20.36. - Dokładnych godzin odjazdu i przyjazdu do Gorzowa i Zielonej Góry jeszcze nie znamy, bo jesteśmy w trakcie negocjacji z PKP PLK - opowiada Czemerajda.

Cała ta rewolucyjna zmiana byłaby do przełknięcia, gdyby nie fakt, że do końca roku na torach w kierunku Zbąszynka żaden pociąg... nie pojedzie! - Nie puszczamy na tę trasę szynobusów, bo trwa remont torów. Jeździ komunikacja zastępcza. Zgłaszaliśmy spółce Intercity, że to nie jest mądre rozwiązanie. Jedyne naturalne połączenie Gorzowa z Warszawą jest przez Krzyż. Nie chcą nas jednak w Warszawie słuchać. Wygląda na to, że zainaugurują nowe połączenie kolejowe od uruchomienia... autobusu zastępczego - nie ukrywa zdziwienia Bogdan Mucha, wicedyrektor departamentu gospodarki i transportu w Urzędzie Marszałkowskim.

Pracownicy Intercity odpowiadają: - PLK publikuje regulamin, w którym jest wykaz linii wraz z ograniczeniami. Tej linii w wykazie nie ma. Nie widzimy więc przeciwwskazań.

Jak ustaliliśmy, przeciwwskazania jednak są. - Lada chwila ruszy gruntowna modernizacja linii nr 367 Gorzów - Zbąszynek. Czekamy tylko na pozwolenie na budowę - podkreśla Romana Nakoneczna z Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK SA w Szczecinie. Inwestycja warta 26,4 mln zł sprawi, że pociągi będą mogły tam jeździć nawet 100 km na godz., ale dopiero w 2012 r. Do tego czasu na torach będą spore utrudnienia.

- Obecnie prace prowadzi Zakład Linii Kolejowych w Zielonej Górze, z własnych środków remontuje nawierzchnię na odcinku Gorzów - Zieleniec - zaznacza Nakoneczna.

Jest jeszcze problem z rozkładem. - Mamy już zaklepany szynobus do Zbąszynka o 5.11. Jeśli Intercity chce jechać tą trasą, musi puścić swój pociąg przed 5 rano, a nie jak planowali 5.18 - zauważa Witold Jakubowski.

Źródło - Gazeta Wyborcza
przemas - 24-11-2010, 11:57
Temat postu:
Moim skromnym zdaniem PKP IC tak wznawia połączenie Gorzów - Warszawa, żeby tego pociągu wcale nie uruchomić. W grudniu okaże się, że Gorzów nie będzie miał ani interREGIO, ani obiecanego TLK. Winę zrzucą na PKP PLK i beton PKP IC powie, że chcieli ale się nie da.
Japaw - 24-11-2010, 14:03
Temat postu:
hahaha.No nie wyrobie ze smiechu chyba.Hahaha.Przepraszam ale to bardzo smieszne.No i macie gorzowianie pociag (wymawiaj autobus) do Warszawy.Jak zaczna roboty na lini Gorzów- -Zbaszynek a jak zapewne wiecie to linia jednotorowa-to bedziecie jezdzic do Warszawy ze Zbaszynka..jak teraz zielonogorzanie Ja cie krece co za masakra.Tak to jest jak sie robi laczone pociagi.A mozna bylo zrobic tak zeby ten z Zg jechal sam a ten gorzowski przez Pile i Bydgoszcz i gdzies go tam podlaczyc do ktoregos warszawskiego pociagu jesli juz tak bardzo robic laczniki..Sorry ale ja juz wymiekam z tymi kolejami naszymi
Marduq - 24-11-2010, 14:07
Temat postu:
Ja czekam na reakcję polityków z Gorzowa: '- Jak to?! Nie będzie darmowej taksówki IC do Warszawy? To skandal!' Coś czuję, że pan senator i inni się trochę zapowietrzą jak przeczytają ten artykuł.

Tak swoją drogą to tez mi to pachnie gnojem trochę, bo przecież jest wiadome, ze już od listopada miały być remonty na 'zbąszyneckiej'...
sasho33 - 24-11-2010, 17:28
Temat postu:
Informacje są sprzed miesiąca. "Wybiórcza" podała je jako świeże prawdopodobnie szukając sensacji, tymczasem taka wersja istniała około miesiąc temu. Na dzień dzisiejszy jest TLK przez Krzyż, w zeszłym tygodniu były konsultacje na ten temat.
pospieszny - 24-11-2010, 17:33
Temat postu:
sasho33, Na dzień dzisiejszy i też w przyszłym r. j dużo TLK jedzie przez Krzyż.
W omawianej propozycji , wagony bezpośrednie z Gorzowa będą przechodzić w Zk do TLK z Zielonej.
Taka wersja jest na dziś.
sasho33 - 24-11-2010, 17:40
Temat postu:
Dobrze wiesz że chodzi o TLK do Gorzowa, skoro jest w temacie "Gorzów" to nie ma potrzeby wymieniania w każdym poście dokąd pociąg pojedzie.
Jeszcze raz powtarzam, na dzień dzisiejszy TLK Gorzów-Warszawa-Gorzów trasowany jest przez Krzyż z łączeniem w Poznaniu Głównym. Informacje podane w "GW" dziś są tak naprawdę danymi sprzed miesiąca. Skąd to wiem? W zeszłym tygodniu miały miejsce w WLKP konsultacje przewoźników głównie nt. tego pociągu, i taka wersja została zaakceptowana. W tym tygodniu z kolei taką informację od Rzecznik PKP IC otrzymało RMG FM.
Damian Łódź - 24-11-2010, 19:37
Temat postu:
sasho33, a własnie jak z łączeniem/dzieleniem składów w Poznaniu Gł.? Miał byc zakaz...
sasho33 - 24-11-2010, 20:12
Temat postu:
Podobno PLK zgodziła się poświęcić jedną krawędź peronową w Poznaniu na manewry dla tego składu, a PR połączyć jeszcze bodaj dwa ranne składy do i z Poznania by ich pociągi zajmowały mniej krawędzi, aby móc zrealizować opcję "przez Krzyż", w obliczu KKA i całkowitego remontu na Gorzów-Zbąszynek. Tak słyszałem, nie wiem ile w tym prawdy na pewno dużo ale czy całość to nie wiem.
pospieszny - 24-11-2010, 21:45
Temat postu:
Cytat:
jak z łączeniem/dzieleniem składów w Poznaniu Gł.?

Nie będzie to konieczne w tym przypadku gdyż według ostatnich planów będzie odbywać się to w Zbąszynku.
Cytat:
w obliczu KKA i całkowitego remontu na Gorzów-Zbąszynek

ZKA jest planowana w czasie zamknięć szlak od godz 7:00 do 17:00 .TLK-i te godziny nie dotyczą bo wyruszy i wróci poza tymi godzinami.
Damian Łódź - 24-11-2010, 21:47
Temat postu:
Ja was naprawdę nie rozumiem, każdy pisze co innego, ktora wersja jest prawidłowa?

ps. Tego pewnie najstarsi górale nie wiedzą Smile
No i jeszcze bedzie dzielenie w nocy Szczecin-Lublin/Kraków, więc albo PLK nie godzi sie na łączenia/dzielenia albo się godzi.
geordi - 24-11-2010, 22:15
Temat postu:
z tymi laczeniami podejrzewam, ze chodzi o tlok jaki jest na dworcu miedzy 720 a 750.

Dodatkowo, LCS w Poznaniu prawie kompletnie jest juz zatkany, nie nadazaja z obsluga ruchu planowego a gdzie jeszcze manewry. No i mniej o dwie krawedzie peronowe do dyspozycji. Na razie pewnie wiecej osob nie zatrudnia (slynna blokada przyjec w PLK), wiec radza sobie "ograniczeniami".

A tak w ogóle, nie mogą tych manewrów zrobić na wschodnim? Jest tam trochę miejsca, tylko SM42 trzeba by przegonić z głownego, albo manewrować SU45.
sasho33 - 24-11-2010, 22:18
Temat postu:
A jak dojedziesz do Wschodniego TLKą z Gorzowa?
Jak już to na Górczynie. Ale to już kuriozum by było.
Japaw - 24-11-2010, 23:05
Temat postu:
sasho33 napisał/a:
A jak dojedziesz do Wschodniego TLKą z Gorzowa?
Jak już to na Górczynie. Ale to już kuriozum by było.


Kuriozum to juz jest ten pociag-ukladanka, wiec pomine sama idee "łączników"..Na prawde nie jest wazne moim zdaniem gdzie ten pociag polacza.Czy na glownym, Gorczynie, Wschodnim czy Garbarach..Sadze ze dla przecietnego podroznego waznym info jest to ktoredy ten pociag w koncu pojedzie..
luktrez13579 - 25-11-2010, 13:32
Temat postu:
Część do Gorzowa powinna jechać osobno i wjeżdżać do Poznania Gł. przez Pn Franowo i nie było by problemu wylot bezpośrednio bez zmiany czoła, jak już tak bardzo chcą łączników niech dodadzą 3 wagony do Tlk Białystok - Szczecin (dawna TLK Mewa) i będzie spokój, OCZYWIŚCIE JAZDA PRZEZ FRANOWO I URYWANIE WAGONÓW W KRZYŻU
Japaw - 25-11-2010, 16:31
Temat postu:
Nie znam drugiego takiego kraju na świecie, w którym jeden pociąg jedzie w dwóch kierunkach, a w przypadku dawnego "Moniuszki" to chyba nawet w trzech. To ewenement na skalę światową. Oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu. Przed stacjami, w których maja rozłączać wagony w pociągu robi się taki bajzel, ze nie wiadomo o co chodzi. Przykład: Ci co jada do Białegostoku orientują się (po np 4 godzinach ale to już pomijam) że siedzą w części do Lublina i odwrotnie i zaczyna sie wędrówka ludu przez wagony z walizami.nawet do kibla nie da się przecisnąć. Dlatego jestem przeciwny łącznikom, które są poprostu jakimś dziwnym wymysłem panów i pań z PICU. STOP ŁĄCZNIKOM!!! Twisted Evil
pawlaklubuski - 25-11-2010, 20:23
Temat postu:
Jest to znakomite rozwiązanie z jedyną wadą, w przypadku opóźnienia jednej części pociągu, drugi musi czekać na niego, zanim zostanie dołączony i połączony w całość. A pasażer nie może być analfabetą i powinien posiąść elementarną umiejętność, jaką jest czytanie: LUBLIN lub BIAŁYSTOK. Jedna lokomotywa, jedna drużyna, jeden pociąg, więc mniejszy koszt do PLK to same ekonomiczne plusy. Tak więc łączniki to nie żaden głupi wymysł, tylko bardzo ekonomiczne rozwiązanie dla pociągów, których trasa pokrywa się w dużym stopniu.
Noema - 25-11-2010, 20:35
Temat postu:
Cytat:
Nie znam drugiego takiego kraju na świecie, w którym jeden pociąg jedzie w dwóch kierunkach, a w przypadku dawnego "Moniuszki" to chyba nawet w trzech. To ewenement na skalę światową.

Mylisz się. Jechałam kiedyś pociągiem ze Stambułu. Skład był złożony z wagonów, z których każdy jechał do innej stacji docelowej. Pociąg miał dwie nazwy: Bosfor Express i Balkan Express, z czego część (Bosfor Express) była odłączana gdzieś w Bułgarii i jechała do Bukaresztu. W Bukareszcie kolejny podział składu - jedna część jechała do Kiszyniowa, druga do Budapesztu. Natomiast Balkan Express jechał do Belgradu, ale w Sofii były dołączane wagony do Wiednia. W Belgradzie odłączali wagony ze Stambułu i dołączali wagony do Wiednia.

Tak więc pociągi wielorelacyjne to nie tylko polska specjalność, ale europejska tradycja. Wink
Japaw - 25-11-2010, 20:52
Temat postu:
pawlaklubuski napisał/a:
Jest to znakomite rozwiązanie z jedyną wadą, w przypadku opóźnienia jednej części pociągu, drugi musi czekać na niego, zanim zostanie dołączony i połączony w całość. A pasażer nie może być analfabetą i powinien posiąść elementarną umiejętność, jaką jest czytanie: LUBLIN lub BIAŁYSTOK. Jedna lokomotywa, jedna drużyna, jeden pociąg, więc mniejszy koszt do PLK to same ekonomiczne plusy. Tak więc łączniki to nie żaden głupi wymysł, tylko bardzo ekonomiczne rozwiązanie dla pociągów, których trasa pokrywa się w dużym stopniu.


Sam doskonale wiesz jak jest. Dokladne relacje pociagu znaja Ci ktorzy interesuja sie koleja jak my.A jakas starsza osoba ktora stoi na peronie juz niekoniecznie.Zeby to bylo znakomite rozwiazanie musiały by być spełnione wg mnie pewne warunki:

1. Tablice kierunkowe na KAZDYM! wagonie przy kazdych drzwiach wejsciowych (teraz jest zwykle co 3, 4 wagon, wiec jak ci smignie tablica przed nosem podczas wjezdzania a druga nie podjedzie to przeciez nikt nie bedzie latal z walizkami i patrzyl bo sam wiesz ze jest walka o miejsca siedzace w tym czasie.Chyba ze jezdzisz w pierwszej klasie, ktora nawiasem mowiac robi czesto za druga co tez jest dla mnie niejasne.

2. Wyrazne zaznaczenie w rozkładzie i podane przez megafon ktora czesc i ile wagonów jedzie np do Bialegostoku a ktora do Lublina- teraz jest tak ze ta informacja jest zalezna od dobrej woli czlowieka ktory pociagi zapowiada i w dodatku ograniczenia do formy "w tylnej czesci", w "przedniej czesci".A ktora to jest przednia czesc w 10 wagonowym skladzie? pierwsze 2 ,4, czy 5 wagonow.

3. Dokladne podanie w rozkladzie stacji w ktorej wagony sa rozlaczane.

Mysle ze to poprawiloby bardzo wiele i wtedy moze laczniki bylyby znosne.

Jesli chodzi natomiast o druzyne konduktorska to oni sami sie czasami nie orientuja ktora czesc gdzie jedzie. Sam prawie bylem ofiarą takiego niekompetentnego konduktora, ktory trzykrotnie przeze mnie zapytany czy ta czesc na pewno jedzie do Lublina odpowiedzial ze " tak na pewno jedzie".tymczasem w kutnie gdzie rozlaczali pociagi na ten do Lublina i ten do Kielc cos mnie tknelo zeby ludzi dopytac.Przeczucie mnie nie mylilo.jechalem w czesci do kielc..Wiec na druzyne pociagu nie ma za bardzo co liczyc..Moim zdaniem za duzo zamieszania z tymi lacznikami.Pozdrawiam
Anonymous - 29-11-2010, 16:29
Temat postu:
TLK z Gorzowa do Warszawy ostatecznie pojedzie przez Zbąszynek ze względu na remont stacji Poznań Główny ,info(Kolejowy Portal Informacyjny)no proszę jak ktoś ma plecy to IC pojedzie nawet po takim szlaku jak Gorzów -Zbąszynek ,jestem bardzo ciekaw jaka jest tam prędkość szlakowa w porównaniu do szlakowej Grudziądz-Działdowo gdzie do września ub. roku śmigał łącznik pociągu "Warmia" (80km/h) Twisted Evil
sopek - 29-11-2010, 20:34
Temat postu:
Cytat:
TLK z Gorzowa do Warszawy ostatecznie pojedzie przez Zbąszynek

Wg to dobrze, skład zachaczy o Skwierzynę i Międzyrzec - tam powiniec być skomunikowany z Regio z Rzepina.
Cytat:
jestem bardzo ciekaw jaka jest tam prędkość szlakowa

Wg kolej.one.pl i wychodzi 80km/h.
sasho33 - 29-11-2010, 22:32
Temat postu:
To niezły z Ciebie ekspert czy tam MiKol który ocenia szlak po kolej.one.pl.
Na stronie PLK, drogi kolego, są aktualne a tam widnieją z tego co pamiętam sześćdziesiątki spore na tej linii.
@gryff, ja Ci powiem że nic pewnego.
Dziś dowiedziałem się w PLK Poznań że nawet oni tego na dzień dzisiejszy nie wiedzą, a to oni mają ostatnie zdanie co do trasowania tego pociągu zdaje się.
Info, które pojawiły się najpierw w GW, później w Gazecie Lubuskiej a teraz w KP Info, to są te same wszędzie i przestarzałe informacje sprzed miesiąca.
Anonymous - 29-11-2010, 23:16
Temat postu:
Opcja przez Krzyż jest pewniejsza ze względu na szlakową (100 km/h) i to, że jest możliwość manewrów na peronach: 1a, 2a, 4a (ten ostatni o tyle łatwiej, że wystarczy podczepić SMroda, który podepnie gorzowską część do stojącej na 4 części z Zielonej Góry) Język
sasho33 - 29-11-2010, 23:21
Temat postu:
Poza tym nie wiem nawet dlaczego manewry miałyby byc robione SMrodem. Przecież tą SUką też możnaby ten skład podczepić, w końcu przyjeżdżałby z kierunku przeciwnego do tego z Zielonej Góry!
Anonymous - 29-11-2010, 23:23
Temat postu:
@sasho33

Ale SUki są PR i Cargo, a PIC ma 1(słownie jedną) SM42 na żeberku przy peronie 1a poznańskiego dworca Laughing
Marduq - 30-11-2010, 10:41
Temat postu:
60 km/h były na niektórych łukach i ograniczenia na niektórych przejazdach.

Co do obsługi trakcyjnej to miały być Cargowskie SU45 i to chyba wraz z manewrami w Zbąszynku. Nie wiem jak tam wypadałaby kwestia PK i tankowania, ale najbliżej jest do Czerwieńska. Taka mam wiedzę operacyjną.
jubikej - 30-11-2010, 12:27
Temat postu:
ja jestem za trasa przez Zbaszynek - w Skwierzynie i Miedzyrzeczu też ludzie moga chciec dojechac do Poznania i dalej, trasa ta ma wiekszy potencjał na pasażerów moim zdaniem

po drodze z Gorzowa do Krzyża mamy tylko Strzelce Krajeńskie, a w zasadzie Zwierzyn do którego trzeba dojechać i Drezdenko. Przy czym Drezdenko jest na tyle blisko Krzyża, że ludzie mogą dojechać do Krzyża niekoniecznie pociągiem i wsiąść w jakikolwiek skład jadący ze Szczecina w Polskę
Emillex - 30-11-2010, 14:28
Temat postu:
Jeśli chodzi o prędkość na Zbąszynek-GW:
http://www.plk-sa.pl/fileadmin/Oferta/Regulamin_2010_2011/Zalaczniki_1-9/P_10-11_Z_2.1P_w.1.pdf
Proszę sobie wyszukać linię 367. Generalnie to przeważa 60km/h.
Anonymous - 30-11-2010, 18:52
Temat postu:
sopek napisał/a:
TLK z Gorzowa do Warszawy ostatecznie pojedzie przez Zbąszynek
Wg to dobrze, skład zachaczy o Skwierzynę i Międzyrzec.
Jeśli Międzyrzec, to tylko Międzyrzec Podlaski.
Japaw - 30-11-2010, 18:55
Temat postu:
Tylko jeden 19 kilometrowy odcinek 80 km/h.Ciekawe co bedzie jak zacznie sie remont "zbaszneckiej".Autobusy TLK?
maszynista_50 - 01-12-2010, 23:13
Temat postu:
A może do Gorzowa TLK przez Piłę pojedzie?
Damian Łódź - 01-12-2010, 23:16
Temat postu:
maszynista_50, Very Happy nie, p. Poznań,Gniezno,Nakło, Piłę - made in IC - zimą SM42 obowiązkowo. Śmiech
Anonymous - 04-12-2010, 00:47
Temat postu:
No aby rozwiać wasze wątpliwości, TLK będzie, ale przez Piłę Główną, Bydgoszcz, Toruń i dopiero do Kutna Śmiech
Damian Łódź - 04-12-2010, 00:51
Temat postu:
Virakocha, pytanie wedlug mnie podstawowe? Czy działa komunikacja miejska w Gorzowie po północy?
Anonymous - 04-12-2010, 00:54
Temat postu:
Tak ma 5 linii nocnych Język
Damian Łódź - 04-12-2010, 00:55
Temat postu:
Virakocha, a chyba,że tak. Smile Ale ten przyjazd po północy troszkę ni w tyłek ni w oko, ale grunt że jest ten pociąg, co prawda kosztem innych linii.
Anonymous - 04-12-2010, 00:59
Temat postu:
Damiano, uwierz mi przyjazd ustawili w ten sposób aby 1 marca wywalić go w diabły Razz
Damian Łódź - 04-12-2010, 01:02
Temat postu:
Virakocha, Very Happy a to tak jak kilka innych składów min z Wrocławia 4:23 do Szczecina i 4:26 do Lublina zaczynające bieg właśnie we Wrocławiu.
Anonymous - 04-12-2010, 01:03
Temat postu:
Mam nadzieję tylko, że uruchomicie ten IR z ZG Śmiech
Damian Łódź - 04-12-2010, 01:04
Temat postu:
Virakocha, niestety nie uruchomimy, nie rozumiem kompletnie polityki marketingu PR w Warszawie. Sad
Anonymous - 04-12-2010, 01:06
Temat postu:
przecież IR Ślązak mógłby przechodzić na IR Lubuszanin i vice versa (chodzi mi o skład) Neutral
Damian Łódź - 04-12-2010, 01:09
Temat postu:
Virakocha, mógłby,ale przetłumacz to betonowi w Centrali. Teraz pojedzie jako RE Mazowsze w zestawieniu 3*Marlboro albo i 2* (czy tam jak to się mówi) a w środku wagon barowy.
Anonymous - 04-12-2010, 01:10
Temat postu:
taaa Danusi B szczególnie Twisted Evil
Damian Łódź - 04-12-2010, 01:12
Temat postu:
Virakocha, ja bym nie ganił p. Danusi B. tylko kogoś innego w marketingu Centrali.
Anonymous - 04-12-2010, 01:14
Temat postu:
albo Gosię K-Ł Śmiech Kończmy te dywagacje bo odbiegamy od tematu. EOT Śmiech
Japaw - 04-12-2010, 11:33
Temat postu:
Co za obłed!! mam nadzieje ze doczekam dnia kiedy wszystkie nasze krajowe kolejowe spolki wspolnie szlag trafi.Potem tylko to zaorac i kwiatki posadzic. Najpierw pociag mial byc przez krzyz poznan, potem tez przez poznan ale z laczeniem w zbaszynku.Zaznaczali przy tym ze nie ma kasy na uruchomienie samodzielnego pociagu przez krzyz pile bydgoszcz.teraz nagle dalo sie puscic te pociagi przez ww miejscowosci (moim zdaniem najlepsza opcja) bez zaznaczania ze nie ma na to pieniedzy..Przeciez to jest jakis cyrk.Jak w temacie..To sa zwykle kpiny z pasazerow..Przeciez tu chodzi o jeden jedyny pociag. Gadanie ze musza go wciskac ,miedzy szynobusy i sklady IR i inne jest poprostu zwyklym zartem. Niech panowie z polskich spolek kolejowych jada na szkolenie do Wielkiej Brytanii.Tam pociagi w kazda strone odjezdzaja co 2-3 minuty w ciagu dnia wyjezdzaja ich dziesiatki a przez rozne stacje przejezdzaja cale setki.Jakby mi tam powiedzieli ze nie ma gdzie wcisnac pociagu to bym im uwierzyl..ale TU? 5 pociagow dziennie na na krzyz i oni maja wielki ruch na liniach..i nie ma gdzie wcisnac..Smiech na sali poprostu..
maszynista_50 - 04-12-2010, 12:58
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
No aby rozwiać wasze wątpliwości, TLK będzie, ale przez Piłę Główną, Bydgoszcz, Toruń i dopiero do Kutna Śmiech


Bedzie to łącznik (58109) od pociągu 15109 Białystok - Bydgoszcz, oraz na powrót 85106 łącznik do poc. 52102 Bydgoszcz - Lublin
Damian Łódź - 04-12-2010, 13:01
Temat postu:
maszynista_50, zauważ że będzie trochę pomieszane:
TLK rel. Białystok-Gorzów
a na powrót:
TLK rel. Gorzów - Lublin.

Ale niestety to tak jest jak się na ostatnią chwilę coś robi, pociąg 15109 przechodzi na 52102 więc stąd takie cyrki.
geordi - 04-12-2010, 15:19
Temat postu:
to ile toto bedzie jechac? Krzyz - Bydg. 2:45, do Torunia 1:15, z Torunia do Wwy 2:15... 7,5h?? Teraz jesli dobrze pamietam 5,5 przez Poznan?

To sie Gorzowianie uciesza, siekierka na kijek normalnie. I te skomunikowania EIC z szynobusami...
Pirat - 06-12-2010, 13:05
Temat postu:
Niesamowite zamieszanie przy układaniu nowego rozkładu PKP. Na tydzień przed jego wprowadzeniem pojawiła się nowa opcja przeprowadzenia połączenia z Gorzowa do Warszawy! Ostatecznie gorzowski pociąg pojedzie przez Piłę i Bydgoszcz. Ale zostanie przedłużony do Lublina!

Od 12 grudnia wchodzi w życie nowy rozkład pociągów. Gorzowscy parlamentarzyści walczyli zażarcie o to, aby połączenie z Gorzowa do stolicy wznowiła spółka Intercity. Teraz jeździ pociąg InterRegio, dofinansowany przez lubuskiego marszałka. Podróżuje się taniej, ale w mniej komfortowych warunkach.

Zamieszania wokół nowego połączenia ze stolicą było sporo. Na początku listopada spółka Intercity w końcu ogłosiła, że uruchomi pociąg z Gorzowa do Warszawy.

Główny plan był taki, aby połączenie przebiegało przez Poznań. Tu pojawiły się jednak problemy. - Poznański dworzec jest w przebudowie. Nie możemy tam rano prowadzić manewrów na torach, nie możemy łączyć składów - tłumaczyli nam pracownicy spółki.

Szukali kolejnych rozwiązań. Jeszcze w listopadzie pojawiła się kolejna idea. - Jedziemy przez Zbąszynek, tam połączymy pociągi z Zielonej Góry i Gorzowa w jeden, i razem pojedziemy do stolicy. Te połączenie ma kilka atutów, jest tańsze, a przy okazji zabieramy mieszkańców Międzyrzecza i Skwierzyny, ważnych miejscowości w regionie, które nie miały wcześniej dobrego połączenia kolejowego - ogłosiła Beata Czemerajda z biura komunikacji korporacyjnej w Intercity.

W "Gazecie" napisaliśmy wtedy: takie połączenie nie ma racji bytu. Z egzotycznego połączenia przez Zbąszynek (od lat kolejowym oknem na świat dla gorzowian jest bowiem stacja Krzyż) drwili kolejarze. Bogdan Mucha z departamentu gospodarki i transportu w Urzędzie Marszałkowskim zaznaczał: - Wygląda na to, że zainaugurują nowe połączenie kolejowe od uruchomienia... autobusu zastępczego.

Na trasie z Gorzowa do Zbąszynka trwają bowiem doraźne remonty torów, a na początku roku ruszy wielka modernizacja linii nr 367 z dużym udziałem funduszy unijnych.

Przewoźnik zaczął się konsultować ze spółką PKP Polskie Linie Kolejowe, która reguluje dostęp do torów. - Mieliśmy szereg roboczych spotkań specjalistów od tworzeniu rozkładu pociągów z obu spółek. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że pociąg przez Zbąszynek to nie jest dobre rozwiązanie - tłumaczyli się wczoraj pracownicy Intercity. Z naszych informacji wynika, że to PKP PLK nie zgodziła się na przejazd przez Zbąszynek i dalej przez Poznań.

Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki informował: - Otrzymaliśmy z Intercity wniosek o pociąg z Gorzowa [przez Krzyż i Piłę - red.] do Bydgoszczy, z którego wagony byłyby przełączane na stacji Bydgoszcz Główna do pociągu Bydgoszcz - Lublin przez Toruń, Włocławek, Kutno i Warszawę.

Co to oznacza dla gorzowian? Kiedyś już takie połączenie przerabialiśmy. To najdłuższa możliwa trasa z Gorzowa do stolicy. Podróż potrwa więc dłużej. Nie pięć i pół godziny (przez Poznań), tylko dwie godziny dłużej! Ale jest też atut: z Gorzowa dojedziemy bezpośrednio aż do Lublina. Takiej możliwości przez ostatni rok nie mieliśmy.

Nowy pociąg będzie jeździł z Gorzowa codziennie o godz. 5.15, w Bydgoszczy będzie o 8.42, do Warszawy Centralnej dotrze o godz. 12.50, do Lublina o 15.20.

Jak będzie wyglądał powrót ze stolicy? Tu mamy dobre wiadomości dla gorzowian. Połączenie startuje na stacji... Białystok (14.06). Z Warszawy Centralnej wyjedziemy o godz. 16.45 (Bydgoszcz 20.37, Krzyż 23.16), na gorzowskim dworcu pociąg ma się pojawić 15 minut po północy.

Za każdym razem gorzowskie wagony będą dołączane do innego pociągu TLK na bydgoskiej stacji.

Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
ET40 - 06-12-2010, 15:07
Temat postu:
No dobra, to skoro IC robi połączenie okrężną trasą to nie mogło zostać tamte InterRegio?
Damian Łódź - 06-12-2010, 15:53
Temat postu:
ET40, nie moze bo Pan profesor nie pozwoli Język
Emillex - 07-12-2010, 21:42
Temat postu:
Cyrk w kasach z TLK do Gorzowa:
http://www.tvnwarszawa.pl/wideo.html
sasho33 - 07-12-2010, 22:59
Temat postu:
To jest żenada co oni zrobili z tym TLK...
Emillex - 14-12-2010, 19:44
Temat postu:
Totalna porażka z TLK z GW do Warszawy. Mam świeże informacje od znajomego z tamtych okolic. Skład pociągu to SU45+B+B+A. Dwójki ośmiemiejscowe, standardowe, jedynka 6 miejscowa, identyczna wręcz jak wagony z IR do GW. Frekwencja? 5, może 6 osób. Dla porównania, w IR, ludzie stali w tym jednym wagonie, często ściśnięci. Jak widać zostali uszczęśliwieni. I po co było tak narzakać i psioczyć na IR na łamach Gazety Lubuskiej, drodzy pasażerowie? Chcieliście mieć "lepszy pociąg"? To macie. A że rozkład nie pasuje, że drogo, że długo. No cóż. Coś za coś. Macie prezent świąteczny od Engelharta.
Pozdorwienia dla UMWL.
sasho33 - 14-12-2010, 20:00
Temat postu:
No dokładnie.
Jeszcze na pierwszym kursie jechał 2br (ale bez klimy), a teraz już krzaki tak jak mówisz...
kubanowy - 14-12-2010, 20:43
Temat postu:
gdy ja pisałem, że IR był komfortowy to większość osób pisała, że w porównaniu do TLK był beznadziejny... no to mamy (albo no to macie). Był pociąg tani, jadący przez 6 godzin, z wagonami 2 klasy w dobrym stanie. Teraz jest pociąg drogi, jadący 8 godzin, z wagonami 2 klasy w złym stanie.
sasho33 - 14-12-2010, 20:46
Temat postu:
Większośc, w tym ja, pisała tak ponieważ TLK miał jechać przez Poznań do Warszawy! A że zdecydowali się na gównianą trasę w ostatniej chwili, to i gówniane wagony puścili.
W związku z czym, miałby wagony z dawnego ex Lubuszanin a co to oznacza to sam wiesz.
Sko - 14-12-2010, 21:08
Temat postu:
Wielokrotnie widziałem ładnie napełnione pociągi IR Gorzów Wlkp. - Poznań i dalej do Warszawy. Stacja Poznań była dobrym argumentem tego pociągu. Teraz szynobusy z lubuskiego wożą ludzi do Poznania docelowo lub na przesiadkę. Część nadal pewnie przesiada się w Krzyżu, ale żeby tylko 6 osób napełnienia docelowo??
Emillex - 14-12-2010, 21:26
Temat postu:
Szkoda tylko że nie ma w zasadzie żadnej alternatywy dla Gorzowian w celu dostania się do Warszawy przed południem. W n owym RJ jeździ taki późnowieczorny pociąg (około 23) z Kostrzyna do Krzyża. Byłby to bardzo dobry dojazd na Szczecinianina. Jednak nie może być tak pięknie. Jak wiadomo, Szczecinainin został skrócony do Poznania. Już widzę tłumy gorzowiaków szturmujących w Krzyżu Chrobrego (bo w zasadzie tylko nim można się dostać najwcześniej do stolicy). Typowe działanie prowadzące do zmuszenia podróżnych do skorzystania z prestiżu...
sasho33 - 14-12-2010, 21:32
Temat postu:
Szczecinianin ma wagony bezpośrednie do Lublina przez Warszawę.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group